11 stycznia 2024

Edukacja domowa nie jest ucieczką od uczenia się

 




     

W dniu dzisiejszym rozpoczyna się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie debata na temat edukacji domowej. Nie dostrzegam w programie najważniejszej postaci dla flexsischoolingu w Polsce - prof. UAM Marka Budajczaka, ale to być może dlatego, że konferencji nie organizują pedagodzy. Dobrze zatem, że w ogóle się odbędzie, bo od pewnego czasu upowszechnia się w naszym kraju informację, jakoby edukacja w chmurze była edukacją domową. Nie była nią, nie jest i nie będzie w jej klasycznym rozumieniu, jeśli ma być zarządzana przez jakąkolwiek organizację czy podmiot gospodarczy. Opublikowany na łamach "Tygodnika Powszechnego " artykuł Przemysława Wilczyńskiego p.t. "Ucieczka od szkoły" (4-10 października 2023) dobrze oddaje tę kwestię (przynajmniej w tytule).

Nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości, że im bardziej szkoła publiczna była - nie tylko przez ostatnie osiem lat - rujnowana przez polityków, tym bardziej niewielka część rodziców poszukiwała możliwości wyzwolenia własnych „milenialsów” od toksycznej instytucji, by je ratować przed depresją, samozniszczeniem, wypaleniem szkolnym. Wilczyński pisał o tym w październiku 2023 roku, jak to kilkadziesiąt tysięcy dzieci uczy się w domach dzięki rozwiązaniu, jakie pojawiło się w sieci, a znalazło zabezpieczenie formalnoprawne. To jednak nie jest edukacja domowa.        

Nie analizuję tu "Szkoły w chmurze", bo przedmiotem mojego wpisu jest edukacja domowa w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie edukacja dzieci, które zostały zarejestrowane w jakiejś organizacji/instytucji. Ta nie jest edukacją domową, tylko sterowaną edukacją zdalną przez zatrudnionych w niej nauczycieli, a to oznacza coś zupełnie innego niż tytułowa dla konferencji edukacja domowa. Mnie nie interesują rozwiązania biznesowe, które wychodzą naprzeciw możliwościom ucieczki do uczenia się

Edukacja domowa nie  jest ucieczką od szkoły, a w każdym razie nie jest ucieczką od uczenia się, od obowiązków. Wprost odwrotnie. Jest gwarancją, że można w środowisku rodzinnym zapewnić własnemu dziecku uczenie się w warunkach, które pozwolą mu na zachowanie spójności i tożsamości rodowej, światopoglądowej, kulturowej i psychospołecznej. Rodzic jest tu edukatorem własnego dziecka niezależnie od tego, czy podejmuje się wprost nauczycielskiej roli, czy może organizuje swojej pociesze środowisko uczenia się w relacji z ekspertami.              

Najważniejsza w edukacji domowej jest ochrona własnego dziecka przed wpływami podmiotów, instytucji, które reprezentują sprzeczne interesy z przyznanemu rodzicom przez międzynarodowe umowy i Konstytucję III RP prawami do wychowywania i kształcenia własnych dzieci zgodnie z:

1)  Powszechną Deklaracją Praw Człowieka (1948) – „Rodzice mają prawo pierwszeństwa w wyborze nauczania, które ma być dane ich dzieciom”;

2)  Protokołem Pierwszego do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (20.03.1952, ratyfikowanego 8.04.1994): „Nikt nie będzie pozbawiony prawa do nauki. W wykonywaniu wszelkich funkcji w dziedzinie wychowania i nauczania Państwo będzie szanowało prawa rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi”;

3) Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych (1966, ratyfikowanym przez Polskę w 1977): art. 18.4 - „Państwa – Strony niniejszego Paktu zobowiązują się do poszanowania wolności rodziców lub w odpowiednich przypadkach opiekunów prawnych do zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami”;

4) Europejską Konwencją Praw Człowieka (1950) – „Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, Państwo uznaje prawo rodziców do zapewnienia tego wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi”;

5) Art.1.2.  Ustawy Prawo Oświatowe z dn. 14.12.2016 – „System oświaty zapewnia w szczególności wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny”;

6) Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan.797) – "w wyborze  szkoły rodzice powinni mieć prawdziwą wolność. Stąd wierni mają zabiegać o to, ażeby społeczność świecka uznała tę wolność rodziców i zachowując wymogi sprawiedliwości rodzicielskiej wyposażyła ją w odpowiednie subsydia”.

Konsekwencją powyższych norm są prawa rodziców do zakładania własnych szkół lub (nie-)posyłania swoich dzieci do szkół niepublicznych, w których otrzymywałyby one wychowanie zgodne z systemem wartości rodziców oraz prawo do wyrażania swojej woli co do tego, aby  ich dzieci mogły pobierać naukę religii w szkołach publicznych na zasadzie pełnej  dobrowolności.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej

"Art.48.

1. Rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.

Art.53.

3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.

Art.70.

3. Rodzice mają wolność wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne. Obywatele i instytucje mają prawo zakładania szkół podstawowych, ponadpodstawowych i wyższych oraz zakładów wychowawczych (...).

4. Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów (...)".

Jak wynika z programu obrad, a można wziąć w nich udział bez rejestracji  i ponoszenia kosztów, zostaną udostępnione wyniki badań naukowców UKSW dotyczące stanu i zakresu edukacji domowej.

Zapraszam zatem do udziału. Można też uczestniczyć zdalnie w tej konferencji.     


10 stycznia 2024

PAREZJA z nowym rokiem

 



"Z nowym rokiem - nowym krokiem". Otrzymałem pismo od dwóch redaktorek naczelnych periodyku "PAREZJA" - od dr hab. Alicji Korzenieckiej – Bondar, prof. UwB i dr Katarzyny Szorc. Informują w nim o zmianie w składzie zespołu redakcyjnego. Do końca 2023 roku czasopismem młodych naukowców kierowała prof. Uniwersytetu w Białymstoku A. Korzeniecka-Bondar, współzałożycielka z prof. Uniwersytetu Zielonogórskiego Ewą Bochno. Z nowym rokiem stery przejmuje dr K. Szorc, a obie wyjaśniają powody tej zmiany, których w żadnej mierze nie należy łączyć z minionymi tak niedawno wyborami parlamentarnymi:) 

  "Uprzejmie informujemy, że decyzją zespołu redakcyjnego półrocznika „Parezja. Czasopismo Forum Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN” od roku 2024 prowadzenie czasopisma przejmuje nowy zespół. 

U podstaw tej decyzji leży jedna z „idei założycielskich” czasopisma, mówiąca o tym, że będzie to pismo tworzone przez/i dla młodych badaczy. Dotychczasowy zespół w składzie: Alicja Korzeniecka – Bondar (Uniwersytet w Białymstoku) – redaktorka naczelna, Ewa Bochno (Uniwersytet Zielonogórski) – zastępczyni redaktor naczelnej, Bożena Tołwińska, Katarzyna Szorc (Uniwersytet w Białymstoku) – sekretarze redakcji, Maksymilian Chutorański (Uniwersytet Szczeciński), Przemysław Paweł Grzybowski (Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy) – członkowie zespołu 

„przekazuje pałeczkę” nowemu zespołowi, który tworzą: 

Katarzyna Szorc (Uniwersytet w Białymstoku) – redaktorka naczelna; 

Aneta Makowska (Uniwersytet Szczeciński) – zastępczyni redaktor naczelnej; 

Colette Szczepaniak (Uniwersytet Szczeciński), 

Karol Motyl (Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie) – sekretarze redakcji; 

Tomasz Prymak (Uniwersytet w Białymstoku) – członek zespołu. 

Wydawcą Czasopisma nadal pozostaje Uniwersytet w Białymstoku. 

W ciągu dziesięciu lat funkcjonowania udało się wydać wszystkie planowane, tematycznie zróżnicowane, numery: 

numer I - Parezja; 

numer II – Upokorzenie; 

numer III – Nieposłuszeństwo; 

numer IV – Nierówność; 

numer V - Konsumpcjonizm edukacji/w edukacji; 

numer VI – Irytacja; 

numer VII – Wychowanie w kulturze – Kultura wychowania; 

numer VIII – Akademickie teraźniejszości; 

numer IX – Polityczne konteksty edukacji; 

numer X – Przeciw banalności i równaniu w dół; 

numer XI – Pedagogika rzeczy; 

numer XII – Droga w górę, droga w dół; 

numer XIII – Wymiary profesjonalizmu nauczycieli; 

numer XIV – (Nie)pełno(sprawności); 

numer XV – Opowieść; numer XVI – Pedagogika w uniwersytecie; 

numer XVII – Sensy bycia pedagogiem; 

numer XVIII – Metoda poznania i niepewność w badaniach edukacyjnych; 

numer XIX – Pedagogika i edukacja w wikiświecie; 

numer XX – (Nie)obecności sztuk w edukacji. 

Na – 2024 rok – zaplanowane są kolejne dwa numery: 

numer XXI - Generacja antropocenu; co pedagogika i edukacja może/powinna/musi robić, by nie zostawiać świata takim, jaki jest?; 

numer XXII – Rozwój. 

Czasopismo znajduje się w wykazie punktowanych czasopism Ministra właściwego ds. Nauki (Unikatowy Identyfikator Czasopisma 201299) oraz jest indeksowane w szeregu Baz, w tym Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku. 

W związku z powyższą zmianą, w imieniu ustępującego zespołu redakcyjnego, serdecznie dziękujemy za dziesięć lat współpracy w radzie naukowej czasopisma. Jednocześnie, w imieniu nowego zespołu, wyrażamy nadzieję na dalsze wspólne działania i wsparcie." 

Zachęcam nie tylko młodych pedagogów czy uczestników Letnich Szkół Młodych Pedagogów im. Marii Dudzikowej, gdyż czasopismo zasługuje na uwagę ze względu na łączenie debat naukowych i publikowanie najciekawszych rozpraw, które były referowane w czasie tych Szkół, ale nie tylko. Periodyk jest dostępny w sieci, a zatem każdy może przeczytać interesujące go teksty, wywiady ze Szkolnymi Mistrzami czy recenzje publikacji.  

Kolejnemu zespołowi redakcyjnemu życzę dalszych sukcesów. Dalszych, bowiem dotychczasowa redakcja wprowadziła półrocznik do wykazu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (b. MEiN) uzyskując dla autorów 20 pkt.       

 

09 stycznia 2024

Minister Dariusz Wieczorek zapowiada ewolucyjne zmiany


 

W związku z tym, że obecny  na Zgromadzeniu Ogólnym Rady Doskonałości Naukowej w dn. 8 stycznia br. minister nauki szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek apelował o upowszechnianie informacji na temat jego działań, podzielę się tym, co - jak zapowiedział - resort zamierza czynić w najbliższym półroczu. Jako polityk nie jest zwolennikiem rewolucji tylko spokojnego poprawiania tego, co jest konieczne. To kadry akademickie mają wskazać problemy, które wymagają pilnych uregulowań czy długofalowych zmian.  

Minister przyznał, że środowisko akademickie jest wzburzone przedstawieniem przez niego jako "nowego" - w rzeczywistości niewiele starszego - wykazu czasopism punktowanych,  toteż zlecił zweryfikowanie jego zasadności przez upoważniony do tego organ, jakim jest Komisja Ewaluacji Nauki (KEN). Jeżeli zatem ktokolwiek ma zastrzeżenia do przywróconego przez ministra wykazu (z czerwca 2023 roku), to powinien skierować stosowny wniosek wraz z uzasadnieniem do KEN, a nie do resortu. To ten organ powinien decydować o przyznaniu czasopismom punktacji, a nie minister. On zaś podpisze rozstrzygnięcie, jakie powstanie w KEN, a więc w gronie powołanych w tym celu ekspertów. 

Przypomnę, że Komisja Ewaluacji Nauki  wnioskowała w czerwcu 2023 roku o pdwyższenie punktacji wielu międzynarodowym czasopismom do 200 pkt., ale w żadnej mierze nie znalazły się tam polskie periodyki. Ówczesny minister wprowadził do wykazu czasopisma, które w ogóle nie powinny w nim się znaleźć, a otrzymały 200 pkt. (sic!). Rozumiem   zatem konieczność przywrócenia stanu z czerwca 2023 roku, ale nie akceptuję słusznie przypisanych wielu bardzo dobrym czasopismom naukowym wyższej punktacji, zgodnie z ustawą, o jeden czy dwa poziomy, a więc z 20 do 40 czy 70 pkt. lub z 40 do 70 pkt. Usunięcie ich en block z tymi, które swoim potocznym poziomem ośmieszają nie tylko urząd ministra, ale także dyscyplinę naukową, sprawiło, że redakcje uczciwie pracujące od lat na jak najwyższy poziom prowadzonych przez siebie pism, utraciły zaufanie do władz państwowych.   

Pan D. Wieczorek zapowiedział też przygotowanie w ciągu półrocza oceny stanu realizacji reformy 2.0, by zarówno władze polityczne jak i naukowcy uzyskali odpowiednie wsparcie w realizacji ich ustawowych zadań. Tak więc przewiduje konieczność m.in. wprowadzenia zmian w Polskiej Akademii Nauk, podporządkowanie resortowi Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz zwiększenia nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe. W tym zakresie będzie kierował się opinią Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i Nauki.

Minister potwierdził też rangę Rady Doskonałości Naukowej i podejmowanych przez ten organ postanowień, gdyż jego członkami są profesorowie wybrani w tajnych wyborach, a zatem cieszący się najwyższym autorytetem w kraju. Obecność ministra miała zatem nie tylko kurtuazyjny charakter. 

Zgromadzenie Ogólne RDN wybrało w tajnych wyborach zastępców Przewodniczącego RDN prof. Bronisława Sitka (mianowane go przez min. Przemysława Czarnka, co świadczy o koncyliacyjnym podejściu do kontynuowania działań RDN). Zastępcami zostali: 

prof. Grzegorz Węgrzyn (Przewodniczący RDN I kadencji),             

prof. Marian Gorynia (zastępca Przewodniczącego I kadencji).

Wybrano także prof. Mansura Rahnama-Hezawah'a na funkcję Sekretarza Rady Doskonałości Naukowej. Za tydzień odbędą się wybory przewodniczących i ich zastępców w zespołach dziedzin nauk RDN. Od lutego wszyscy członkowie RDN przystąpią już do prac nad wnioskami, które wpłynęły do tego organu.    

Życzę wszystkim zainteresowanym zadowolenia z wyników prac RDN, mając zarazem nadzieję na zrozumienie trudności postanowień, które zapadają w tym organie. Podobnie jak w latach poprzednich, także i w tym roku władze RDN będą na bieżąco informować środowisko akademickie o stanie zmian w prawie, a także odbędą się bezpłatne dla wszystkich zainteresowanych konferencje, w ramach których zostaną naświetlone problemy dotyczące awansów naukowych i ich rozwiązania. 

Zachęcam do śledzenia komunikatów na stronie www.rdn.gov.pl 

Pierwsze posiedzenie Rady Doskonałości Naukowej nowej kadencji z udziałem ministra Dariusza Wieczorka - https://www.gov.pl/web/nauka/pierwsze-posiedzenie-rady-doskonalosci-naukowej-nowej-kadencji-z-udzialem-ministra-dariusza-wieczorka