15 maja 2023

Szkoleniowy stres do walki z cyberstresem

 

Jeśli stres obniża waszą motywację do działania i odbiera poczucie satysfakcji z wykonywanej pracy, czujecie mniejszą wydajność, zaczynacie popełniać błędy i frustrują was kolejne wyzwania zawodowe – nie czekajcie, skorzystajcie ze szkolenia za jedyne tysiąc złotych.  

 

Jeśli nie wiecie, co się z wami dzieje i gdzie podział się wasz entuzjazm do pracy, to nie martwcie się, bo na szkoleniu poznacie przyczyny wypalenia zawodowego. Nie, nie te, które występują w waszej pracy, tylko tak w ogóle. 

 

Gdybyście chcieli rozpoznać syndrom wypalenia zawodowego, to na szkoleniu powiedzą wam, co warto zaobserwować w swojej codzienności zawodowej, by nie zbagatelizować ukrytych czynników. 

 

To szkolenie jest dla was! Za powyższą kwotę, w tym 23 proc. VAT, dowiecie się, jak badać siebie, by przekonać się o stanie wypalenia zawodowego. Trener da wam do wypełnienia test do autodiagnozy, żeby potwierdzić wypalenie zawodowe, no bo któż go nie ma w stopniu lekkim, średnim lub wysokim. 

 

Ważne, żeby dowiedzieć się, co pomaga wam chronić się przed wypaleniem zawodowym, jakie są wasze zasoby, ukryte, nieuświadamiane talenty w pracy zawodowej, a co stwarza wam problemy w pracy. Nie, nie, szkolenie nie jest od tego, żeby cokolwiek zmieniło się w waszym miejscu pracy. Przecież nie uczestniczy w nim wasz pracodawca. 

 

Niska płaca. Frustracja. Poczucie besilnosci. Słusznie. Czas powiedzieć - "Stop wypaleniu zawodowemu!". A może nie???? W GW przeczytałem wywiad z panią doktor - psycholożką, która uważa, że nadużywamy pojęcia "wypalenie zawodowe".  Moim zdaniem, wciskamy innym, że są wypaleni, żeby móc oferować im treningi, warsztaty w zakresie "schłodzenia zawodowego".


 

Gdyby ktoś jednak już teraz był przekonany, że nie jest wypalony zawodowo, to przecież może nauczyć się zarządzania swoim zmęczeniem. Kto nie chce być wypoczęty? Szkoleniowcy przeprowadzą audyt energetyczny metodą self-reg. 


Im bardziej tajemniczo brzmi owa metoda, tym bardziej można być przekonanym, że pomoże. W końcu każdy ma jakąś energię, tylko zapewne nie wie, jak nią zarządzać, żeby zachować odpowiedni balans życiowo-zawodowy.



Nie ulega wątpliwości, że funkcjonowanie w dwóch światach - realnym i wirtualnym sprawia, że na pewno jesteśmy przebodźcowani, a to znaczy, że musimy mieć stres cyfrowy. Trzeba zatem dowiedzieć się, jak walczyć z ciągłym napięciem, ucieczką myśli, wewnętrznym rozdrażnieniem, by nie wpaść w pętle always on. 

 

Sądziłem, że always dotyczy podpasek, a tu okazuje się, że być może sam wpadłem w pętlę always on czytając kolejną ulotkę o tak znaczącej ofercie quasi terapeutycznej.   

 

 

 

 

14 maja 2023

Alarmująco wysoki poziom zachowań sedentarnych dzieci i młodzieży

 



Cieszy, że JM Rektor Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie prof. Bartosz Molik zabrał głos w sprawie fatalnej kondycji fizycznej dzieci młodzieży w Polsce. Tak na marginesie, pierwszy raz usłyszałem, że zachowania mogą być sentendarne. Będę zatem zwracał uwagę dzieciom, by nie były tak bardzo sentendarne, gdyż rzutuje to na jakość i długość ich życia. 

Treść raportu jest interesująca, gdyż zawiera wyniki precyzyjnych pomiarów w sferze sprawności fizycznej  dzieci i młodzieży od 3 roku życia do ukończenia edukacji w ramach obowiązku szkolnego. Co bardzo wysoko oceniam, to uwzględnienie w analizie danych polityki publicznej, czego raczej unikają badacze innych dziedzin kształcenia i wychowania, by czasem nie narazić się władzy. 

Wspomniany przez JM "Raport o stanie aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce" (AWF, Warszawa 2022) zawiera diagnozę z wykorzystaniem ujednoliconej międzynarodowej metodologii Global Matrix 4.0.  Ten pomiar prowadzony jest od 2014 roku, a uczestniczy w nim z zastosowaniem tej samej procedury i narzędzi diagnostycznych 57 krajów.

Z badań wynika wysoka ocena działalności rządu na rzecz rozwoju fizycznego dzieci i młodzieży (Ocena jakości polityk w obszarze upowszechniania aktywności fizycznej w Polsce wyniosła 86,5 pkt. na 100 możliwych pkt.). Nie wiemy jednak, jakie wskaźniki stanowią o tej ocenie, która nie bardzo współbrzmi z innymi wnioskami. Stwierdza się bowiem, że: 

W Polsce nie obowiązuje kompleksowa, spójna, międzyresortowa strategia upowszechniania aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. 

Upowszechnianiem aktywności fizycznej i sportu zajmuje się (oddzielnie) Ministerstwo Sportu i Turystyki i Ministerstwo Edukacji i Nauki. 

Na aktywność fizyczną dzieci i młodzieży patrzy się przez pryzmat sportu. Upowszechnianie aktywności fizycznej praktycznie nie funkcjonuje w politykach z zakresu transportu, zdrowia i zagospodarowania przestrzennego. 

Zachowania sedentarne nie są traktowane w politykach jako istotny problem społeczny i nie są w nich specyficznie adresowane. 

(...) 

Inwestowane środki i zasoby we wdrażanie strategii i inicjatyw mających na celu promocję aktywności fizycznej wśród wszystkich dzieci i młodzieży. Zademonstrowany postęp w kluczowych etapach tworzenia polityk publicznych (ich agendy, formułowania polityk, ich wdrażania, ewaluacji i decyzji na przyszłość). 

Od 2020 (kiedy to skończył się Program Rozwoju Sportu do 2020) brakuje specyficznego strategicznego dokumentu z wizją, misją i celami upowszechniania aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży w Polsce (Ministerstwo Sportu, 2019). Największe programy (jak Klub) Ministerstwa Sportu i Turystyki ukierunkowane na aktywność fizyczną dzieci i młodzieży mają coraz większą skalę i zwiększają się ich budżety.  

Uczeni - Paweł Zembura, Agata Korcz, Elżbieta Cieśla i Hanna Nałęcz nie poprzestają na odsłonie tego stanu rzeczy, ale formułują rekomendacje dla władz państwowych i samorządowych, postulaty, które powinny być przynajmniej dostrzeżone, by podjąć konieczne zmiany w polityce MEiN i Ministerstwa Sportu i Turystyki. 

Chociaż są to badania poprzeczne, które AWF w Warszawie prowadzi od kilkudziesięciu lat, to jednak mamy diagnostyczną "fotografię" niepokojąco niskiego stanu kondycji fizycznej oraz zdrowotnej dzieci i młodzieży szkolnej. W jej świetle młode pokolenie w naszym kraju lokuje się na granicy destrukcji zdrowotnej, co rzutuje na sferę duchową, psychiczną, bo przecież "zdrowy duch jest w zdrowym ciele".  

Autorzy zastrzegają się, że: "Raporty krajowe nie są publikacjami naukowymi a podsumowaniami, których celem jest zagregowanie i analiza najlepszych dostępnych danych" (s.6).

Oceniano dziesięć obszarów aktywności fizycznej dzieci i młodzieży, oceniając je w skali od 1 (niedostateczny poziom) do 5+ (bardzo dobry poziom). Wyniki są następujące:  

I Ogólna aktywność fizyczna (jakikolwiek ruch ciała wywołany przez mięśnie szkieletowe , który wymaga wydatku energii) ocena 1 (niedostateczny); 

II Udział w zorganizowanym sporcie i aktywności fizycznej: ocena 3+  (dostateczny); 

III Aktywna zabawa - niezorganizowana aktywność - brak danych (nie została oceniona z powodu niedostatecznej ilości danych do wystawienia oceny); 

IV Aktywny transport (wszelkie formy transportu napędzane siłą ludzkich mięśni- chodzenia, jazdy na rowerze, wózku, jazdy na rolkach czy deskorolce) ocena 3- (dostateczny); 

V Zachowania sentendarne (bierne fizycznie) ocena 2 (dopuszczający); 

VI Sprawność fizyczna (Zdolność umożliwiająca dobre wykonywanie określonych zadań fizycznych w specyficznym fizycznym, społecznym i psychologicznym otoczeniu) ocena 3 (dostateczny)

VII Rodzina i znajomi (Każdy członek rodziny, który może kontrolować lub wpływać na możliwości podejmowania aktywności fizycznej oraz uczestnictwo dzieci i młodzieży w aktywności fizycznej) ocena 3- (dostateczny); 

VIII Szkoła (Wszelkie programy i polityki, czynniki organizacyjne np. infrastruktura, odpowiedzialność za wdrażanie polityki lub związane z uczniem np. możliwości aktywności fizycznej związane z wiekiem, płcią czy pochodzeniem w środowisku szkolnym, które mogą wpływać na możliwości podejmowania aktywności fizycznej i uczestnictwo dzieci i młodzieży w aktywności fizycznej) ocena 4+ (dobry); 

IX Społeczność i środowisko (Wszelkie polityki lub czynniki organizacyjne (np. infrastruktura, wzięcie odpowiedzialności za wdrażanie polityki) w środowisku lokalnym / gminie, które mogą wpływać na możliwości i uczestnictwo dzieci i młodzieży w aktywności fizycznej w tym otoczeniu) ocena 3 (dostateczny);

X Rząd (Każdy organ rządowy uprawniony do wpływania na możliwości aktywności fizycznej lub uczestnictwo dzieci i młodzieży w aktywności fizycznej poprzez polityki, ustawodawstwo lub regulacje) ocena 3 (dostateczny).   

 Ogólny poziom aktywności fizycznej został finalnie oceniony na niedostateczny, bowiem: 

Na podstawie powyższych danych wyliczono, że zaledwie 16,8% dzieci i młodzieży w Polsce jest umiarkowanie bądź intensywnie aktywna fizycznie przez przynajmniej 60 minut dziennie 7 dni w tygodniu (s. 10)Co ciekawe poziom tej aktywności dynamicznie wzrastał do 2015 roku, by spaść do najniższego w latach 2015-2022. 


13 maja 2023

Studia teoretyczne i raporty z badań pedagogicznych

 


Kryteria ewaluacji osiągnięć naukowych, które sprowadziły artykuły opublikowane w rozprawach zbiorowych do najniższej punktacji, bo 20 pkt. w książce wydawcy z wykazu MEiN i 5 pkt spoza tej listy, być może miały spełnić jakąś pozytywną funkcję (hidden curriculum?), ale - jak to bywa w życiu społecznym - przyczyniły się częściowo do obniżenia rangi zespołowej pracy naukowo-badawczej. Jak sygnalizują z nutką goryczy autorzy rozdziałów w pracach zbiorowych, nie bardzo im się to "opłacało".  

Z jednej strony, chcieli potwierdzić sens uczestniczenia w debacie naukowej, z drugiej strony mają poczucie ewaluacyjnej "straty". Swój tekst mogliby przecież przekazać jednemu z czasopism, w którym opublikowanie tego samego tekstu procentuje wyższą punktacją. Nie jest zatem ważna treść artykułu tylko miejsce jego opublikowania. 

Piszę o tym dlatego, że są profesorowie, którzy tworzą niejako "pod prąd" zespołowe wydania monografii, w której artykuły różnych autorów łączy wspólna subdyscyplina naukowa i z jej perspektywy analizowana jest problematyka badawcza. Nie wszystko jest i musi być ewaluacyjnie "opłacalne", skoro ważna jest naukowa wartość publikacji. 

Obyśmy przetrwali okres paradoksów nauki, które proceduralnie skutkują jej dewaluacją. Pisze też o tych problemach Józef Górniewicz w swoim tekście: Wyniki ewaluacji jednostek naukowych z polskich uniwersytetów w roku 2022. wstępna analiza problematyki oceny i tożsamość dyscypliny. Ukazał się on w pracy zbiorowej pod jego redakcją: Studia i szkice z zakresu pedagogiki ogólnej, andragogiki oraz historii oświaty o poczuciu bezpieczeństwa, migracji, ludziach dojrzałych i problemach oświaty (Toruń, 2023). 

Niniejsza publikacja jest zapewne pokłosiem prac profesorów-autorów rozpraw i ich doktorantów czy współpracowników z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, którym zależało na podzieleniu się z czytelnikami wynikami własnych badań w czasach kryzysu pandemicznego, wojennego na Ukrainie jak i społeczno-politycznego dyskursu akademickiego w naszym kraju na temat przemocy. 

Czytam ten tom w dniu, w którym kraj obiegła smutna wiadomość o śmierci latami katowanego na oczach matki przez jej partnera ośmioletniego Kamila. Porażające są w nim doniesienia z badań Andrzeja Olubińskiego na temat przemocy szkolnych edukatorów socjopatów czy Aldony Małyskiej o domowych opresorach w świetle opinii studentów pedagogiki. 

Paweł Piotrowski odsłania cechy konstytuujące głupotę jako antywartość w kontekście edukacji. To są niewątpliwie przejawy "czarnej pedagogiki" ("Schwarze Pädagogik") chociaż nie powinna ona w ogóle mieć miejsca w tych środowiskach socjalizacyjnych i wychowawczych. Okazuje się bowiem, że głupota może jawić się jako wartość czy korzystna dla kogoś lub czegoś okoliczność dopuszczania do władzy "użytecznych idiotów".  

Dla równowagi w naturze i życiu społecznym J. Górniewicz zadbał o to, by znalazło się w tym tomie też remedium na różne bolączki, dysfunkcje czy patologie we wspomnianych środowiskach. Alicja Joanna Siegień-Matyjewicz pisze o arteterapii jako antidotum na osamotnienie, a Marek Matyjewicz o działaniach animacyjnych, które sprzyjają reintegracji społeczno-kulturowej.  Są też w tym zbiorze pedagogiczne "echa" pandemii Covid -19 oraz doniesienia z badań histroryczno-oświatowych.