09 maja 2023

Jak długo ma być dostępna rozprawa doktorska w Biuletynie Informacji Publicznej?

 



Zakres transparentności postępowań na stopień naukowy doktora zasługuje na jego docenienie przez środowiska akademickie, gdyż umożliwia wgląd do wyników prac badawczych doktorantów a także stanowi element pozaproceduralnej oceny specjalistów w zakresie poruszanej przez autorów tych prac problematyki naukowej. 

Jeszcze kilka lat temu prace doktorskie były wykładane do wglądu (tylko na miejscu) w uczelnianych czy instytutowych bibliotekach, więc dostęp do nich był dla większości osób zainteresowanych poruszonym w nich zagadnieniom bardzo ograniczony. Reforma nauki poszerzyła możliwość objęcia w rozprawie doktorskiej zagadnień naukowych z więcej niż jednej dyscypliny, w której nadaje się stopień doktora. 

To także nasila zainteresowanie określoną problematyką badawczą przedstawicieli nauk pogranicza, a zarazem sprzyja temu, by podejmować współpracę z uczonymi z innych ośrodków akademickich i innych dyscyplin naukowych. Powrót do inter-i transdyscyplinarnych a nawet międzydziedzinowych badań naukowych jest koniecznością, by nie zawężać przedmiotu badań do własnej dyscypliny i jej metod, skoro problemy i fenomeny są społeczne, kulturowe, zakorzenione w dziejach kraju, społeczeństw itd. Wzrasta zatem w zainteresowanie wglądem do prac doktorskich. 

Ustawodawca zobowiązał jednostki prowadzące postępowanie o nadanie stopnia naukowego doktora do upublicznienia dysertacji i recenzji:

Art. 188. 1.51) 

Podmiot doktoryzujący, nie później niż 30 dni przed wyznaczonym dniem obrony rozprawy doktorskiej, udostępnia w BIP na swojej stronie podmiotowej rozprawę doktorską będącą pracą pisemną wraz z jej streszczeniem albo opis rozprawy doktorskiej niebędącej pracą pisemną oraz recenzje. 

1.52) Podmiot doktoryzujący udostępnia w BIP na swojej stronie podmiotowej, nie później niż w terminie: 

1) 30 dni przed wyznaczonym terminem obrony rozprawy doktorskiej: 

a) rozprawę doktorską będącą pracą pisemną wraz z jej streszczeniem albo opis rozprawy doktorskiej niebędącej pracą pisemną, 

b) recenzje; 

2) 10 dni przed wyznaczonym terminem obrony rozprawy doktorskiej – informację o terminie, miejscu i sposobie jej przeprowadzenia.    

 

Obrona rozprawy doktorskiej ma dzięki powyższym normom charakter w pełni publiczny. Każdy może zapoznać się z treścią pracy, recenzjami i uczestniczyć w obronie jako gość, który ma prawo do zadawania pytań doktorantce/doktorantowi. 

Doktoranci, których praca uzyskała najwyższe noty, z wskazaniem przez recenzentów na potrzebę jej wydania w wersji drukowanej kierują do władz jednostek akademickich pytanie, jak długo musi być ich rozprawa dostępna publicznie. Skoro bowiem każdy może ją przeczytać przed obroną, a jest zamieszczona w BIP także po tym wydarzeniu, to potencjalni wydawcy nie są zainteresowani ich drukiem. Straciły bowiem wartość dzieła nieopublikowanego. 

       Konsultując tę kwestię z prawnikami otrzymuję niejednoznaczne w tej sprawie wyjaśnienia: 

Art. 188 ust. 1 PSWN wprowadza jedynie minimalny termin, w którym należy pracę doktorancką opublikować na stronie BIP uczelni, przy czym nie wprowadza ograniczenia czasowego do kiedy praca powinna być opublikowana.


Takie rozwiązanie sugeruje, że kwestia terminu publikacji rozprawy doktorskiej powinna być ustalona w przepisach wewnętrznych uczelni. Co do zasady praca doktorska jako dokument, który zawiera dane osobowe jego autora, a także co do którego autorowi przysługują prawa autorskie powinien podlegać ochronie poprzez określenie celowości długości terminu publikacji na stronie BIP.

Pomimo, że nie ma wprost wskazanych okresów maksymalnych, po których upływie dane osobowe powinny zostać usunięte z BIP, z zasady ograniczenia przechowania wynika, że dane osobowe muszą być przechowywane przez okres nie dłuższy, niż jest to niezbędne do celów, w których dane te są przetwarzane. Uczelnia powinna więc określić w swoich wewnętrznych procedurach dotyczących przetwarzania danych osobowych czas przechowywania rozprawy doktorskiej w BIP. 

Wydaje się, że celowość publikacji rozprawy na stronie BIP ustaje z chwilą zrealizowania celu postępowania w sprawie nadania stopnia doktora tj. z chwilą podjęcia uchwały o nadaniu / odmowie nadania stopnia.

Sprawa nie jest banalna.  

 


08 maja 2023

Idiomatoły

 


Terminu idiomatoły użył wybitny poeta, eseista i krytyk literacki Stanisław Barańczak, dla którego idiomatoły są (...) spojrzeniem na IDIOM okiem MATOŁA. Termin ten nie ma zamiaru nikogo obrazić; chodzi w nim o czysto opisowy sens pojęcia „matoł” rozumianego jako „osobnik naiwnie żądający prostolinijnej logiki od nieprosto linijnej rzeczywistości”. 



Przypominam tę kategorię, do której odwołałem się kilkanaście lat temu w jednym z niedostępnych powszechnie artykułów, gdyż kampania wyborcza toczy się poza wszelkimi regułami norm moralnych. Idiomatoł jest tym, który pomimo braku jakichkolwiek kompetencji, wykształcenia jest przekonany, że nim nie jest, że jest taki sam, jak ci, którzy mają INNE od niego wykształcenie, kompetencje, wiedzę czy doświadczenie. Idiomatoł po prostu wie, że wie, nawet jak nie wie, bo trudno, by wiedział, że wie, skoro nie wie lub nie wiedział, że nie wie, skoro przecież "wie".

Jest to ten rodzaj osobnika, który jest pozbawiony skrupułów, by jak Nikodem Dyzma wepchnąć się na salony podstępem i udawać, że jest kimś INNYM niż nim jest naprawdę. To typ osoby wyrachowanej, posługującej się hipokryzją, by nie być rozpoznanym w swych kłamstwach i podstępach, jakie stosuje wobec INNYCH od siebie. 

Celem idiomatoła jest wyłudzenie tego, czego jeszcze nie posiadł, a czego w istocie posiąść nigdy nie zdoła, skoro ma mentalność głupca. Wystarczą mu jednak substytuty pożądanych wartości czy dóbr.  Idiomatoł wykorzystuje bliskich i przyjaciół do upodobnienia się do nich, by wejść w sferę bycia uprzywilejowanym w relacjach z nimi. 


07 maja 2023

Wirtualne podróżowanie

 



Emerytowany profesor Uniwersytetu w Trnawie Viktor Lechta przesłał mi link do ciekawej aplikacji. Mamy niedzielę, więc może ktoś będzie chciał się zrelaksować i odbyć wirtualną podróż po wybranych przez siebie miastach, stolicach państw różnych kontynentów. 

Nie każdy może podróżować po świecie, ale dzięki nowym mediom mamy taką możliwość. Jedną z nich jest właśnie wirtualna podróż. Link dostępu:

https://driveandlisten.herokuapp.com 

Możemy poruszać się ulicami stolic różnych państw jadąc z wirtualnym kierowcą, który ma włączone radio z utworami muzycznymi danego kraju.  W czasie jazdy samochodem będzie nam towarzyszyć piosenka, a nawet dotrą do nas odgłosy z ulic miasta. Jeśli nam się nie spodoba wykonawca czy gatunek muzyczny, to wystarczy zmienić kanał FM, by usłyszeć inny utwór. 

W Hawanie zobaczymy wiele starych samochodów. Z wirtualną łatwością możemy przemieszczać się ulicą Yonge Street w Toront lub śródmiejskimi ulicami miasta Wuhan. 

Kto był już w jednym z miast, to może odtworzyć sobie trasę, którą być może pokonywał pieszo lub jakimś środkiem transportu. Jeśli nie mamy dużo czasu na taką podróż ulicami wybranej stolicy danego kraju, to wystarczy zmienić prędkość samochodu.