19 stycznia 2023

Socjologiczny portret falującej religijność młodzieży w czasach transformacji ustrojowej

 


Rzetelny  socjolog nie uzależnia metod i narzędzi badawczych od konieczności uzasadnienia wcześniej aprobowanej przez niego hipotezy, tylko docieka, jaki jest rzeczywiście stan postaw respondentów wobec określonych zdarzeń, procesów, instytucji czy osób.  Do takich zaliczam m.in. znakomitego socjologa religii i religijności młodzieży w Polsce ks. prof. dr. hab. Janusza Mariańskiego, który nie ukrywa przed czytelnikami (w odróżnieniu od wielu socjologów) własnego warsztatu badawczego. Wyniki diagnoz są przez niego natychmiast publikowane, ale - jak przyznał w czasie wykładu na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach - nie są one cytowane przez  socjologów.  

Wydaje się oczywiste, że w sytuacji światopoglądowego konfliktu między formacją polityczną, która sprawuje władzę w państwie a większościową częścią niepopierającego ją społeczeństwa, musi wojna kulturowa rzutować na postawy społeczne. W sytuacji patologicznej i niszczącej rolę Kościoła w polskim społeczeństwie polityce niejasnego łączenia podejrzanych interesów "tronu z Kościołem" nawet najbardziej lewoskrętni socjolodzy nie będą cytować wyników badań ks. Profesora na temat religijności młodzieży, które są bardzo rzetelne i wartościowe poznawczo dzięki prowadzeniu ich z wnętrza chrześcijańskiej kultury i metodologii badań społecznych, bo byłoby to osłabieniem własnej narracji, mającej służyć przede wszystkim dynamizowaniu procesów sekularyzacyjnych w naszym społeczeństwie.         

Tymczasem rolą uczonych, bez względu na to, czy są w habicie czy osobami świeckimi, rolą prowadzonych przez nich badań społecznych musi być dociekanie prawdy, a nie jej kreowanie przez zainteresowanych jej wypaczeniem jakichś grup interesów. Z tego też powodu skorzystałem z linku dostępu do otwartego (dostępnego równocześnie w YouTube) wykładu socjologa badań nad młodzieżą ks. prof. Janusza Mariańskiego, by posłuchać nie tylko znakomitego eksperta, uczonego, także duszpasterza, ale i uczestniczących w tym wydarzeniu socjologów, katechetów, teologów i studentów Uniwersytetu Śląskiego z nadzieją, że podzielą się swoją recepcją wyników badań naukowych jak i własnymi hipotezami czy poglądami na poruszany problem.


(PrintScreen toczącej się dyskusji po wykłądzie -  prof. UŚ Marek Rembierz)

Nie żałuję tego czasu, bo z jednej strony mogłem wysłuchać precyzyjnego, perfekcyjnie przygotowanego wykładu prof. J. Mariańskiego o uwzględnianiu w badaniach naukowych różnych wskaźników socjologicznego diagnozowania religijności młodzieży od końca PRL do 2022 roku oraz jakie wynikają z nich wnioski i perspektywy na przyszłość. Niczego tu nie cenzurowano, nie ukrywano. Wprost odwrotnie - z najwyższą rzetelnością badacza ks. Profesor przytaczał wyniki badań z różnych lat, by przekonać słuchaczy, że zjawiska społeczne, w tym religijne, nie podlegają żadnemu determinizmowi, ale mają charakter falujący.       


(PrintScreen z wykładu ks. prof. Janusza Mariańskiego) 

Każdy zainteresowany może zajrzeć na stronę zarejestrowanego wykładu i przebieg dyskusji, gdyż są dostępne w Internecie, toteż nie będę jego streszczał w tym miejscu. Przymierzamy się  w redakcji "Studia z Teorii Wychowania" do tego, by w 2024 roku poświęcić jeden z numerów właśnie debacie naukowej na temat roli religii w polskiej edukacji szkolnej. 

Nie ulega wątpliwości, że zwiększająca się z każdym rokiem liczba uczniów szkół ponadpodstawowych rezygnujacych z lekcji religii wzbudza niepokój ze strony Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Polsce, ale i najsilniejsze spory na ten temat w naszym społeczeństwie w okresach poprzedzających wybory parlamentarne i samorządowe.  

Natomiast w mniejszym stopniu znamy stan i przyczyny  postępującej sekularyzacji, "odkościelnienia", "zaćmienia sacrum", rzeczywistych powodów rezygnowania uczniów z uczęszczania na lekcje religii, które zapewne są pochodną bylejakości kształcenia w ramach lekcji szkolnych z tego przedmiotu, a także coraz silniejszego odstępowania dorosłych od praktykowania religijności.       

Już teraz zapowiadam tę problematykę, bo będziemy po wyborach parlamentarnych i samorządowych, toteż przyda się względnie obiektywne podejście naukowców z różnych uczelni państwowych i niepaństwowych wobec powyższej kwestii. 

Ostatnio wydane prace z socjologii młodzieży i socjologii religii ks. prof. Janusza Mariańskiego: 



 

18 stycznia 2023

Komisja Tajnej Ewaluacji Nauki




Po udzielonym prasie wywiadzie przez wiceministra edukacji i nauki Włodzimierza Bernackiego na temat m.in. ewaluacji działalności naukowej w myśl ustawy 2.0, postanowiłem zajrzeć na stronę tejże Komisji Ewaluacji Naukowej, skoro politykę instytucji publicznych w III RP powinna cechować transparentność. Jak komunikuje MEiN: 

Do podstawowych zadań Komisji Ewaluacji Nauki należy przeprowadzanie ewaluacji jakości działalności naukowej, przygotowanie projektów wykazu wydawnictw publikujących recenzowane monografie naukowe oraz wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych; przedstawianie ministrowi propozycji kategorii naukowych dla podmiotów poddanych ewaluacji; sporządzanie opinii i ocen w sprawach określonych przez ministra lub z własnej inicjatywy; ewaluacja jakości kształcenia w szkole doktorskiej; sporządzanie analiz w zakresie ewaluacji jakości działalności naukowej i jakości kształcenia w szkołach doktorskich, a także współpraca z krajowymi i międzynarodowymi instytucjami zajmującymi się ewaluacją jakości działalności naukowej.

Zdaniem wiceministra ponoć ma nastąpić korekta w kwestii liczby slotów, które będą brane pod uwagę w ewaluacji działalności naukowej za lata 2022-2025, skoro uwzględnianie jedynie czterech slotów (...)  prowadzi do uśrednienia oceny dla tych dyscyplin, które posiadają dwie, trzy gwiazdy i na te gwiazdy - oczywiście w pozytywnym, naukowym, sensie pracują całe zespoły badawcze. Dorobek tych wybitnych osobowości powinien być uwzględniony w szerszym zakresie

Uczelnie odwoływały się od wyników ostatniej ewaluacji, co tylko potwierdza, że była ona nie tylko formalnie wadliwie przeprowadzona, ale i merytorycznie. Wpłynęło bowiem do KEN aż 520 odwołań. Wiceminister zdradza, że do połowy stycznia powinny te podmioty otrzymać ostateczną decyzję. 

Płynące z MEiN komunikaty są wewnętrznie sprzeczne, bowiem min. Przemysław Czarnek mówił miesiąc temu, że większość wniosków zostanie rozpatrzona pozytywnie, tymczasem jego zastępca już wie, że tak się nie stanie. W wielu wypadkach komisja uznała wnioski za uzasadnione. Natomiast dużej części nie uwzględniono, zespół funkcjonujący w ministerstwie zasugerował w części tych przypadków podniesienie oceny

Wiceminister sądził, że środowiska akademickie skierują do resortu ostrą krytykę dotychczasowej ewaluacji, a tak się nie stało. Czyżby zatem uznano, że obowiązujące kryteria i sposób ich weryfikowania są właściwe? Jak widać, chyba tak. Polityka podporządkowania nauki komercjalizacji, pseudo umiędzynarodowieniu i korporacyjnym mechanizmom zarządzania ma się dobrze. Kto na tym zyskuje? 

Sięgnijmy zatem na stronę KEN, do której przekierowuje MEiN. Jest tam adres: Protokoły z posiedzeń Komisji Ewaluacji Nauki.

WOW. ESSA. Może wreszcie dowiemy się, jakie decyzje podejmowała KEN i jak je uzasadniała? Być może poznanym analizy, za które płaci się członkom KEN? Nic z tych rzeczy. Szybko przekonamy się, że ten adres jest totalną lipą, pozoranctwem.  

Nie traćcie zatem czasu. Są wprawdzie zamieszczone dwa pseudoprotokoły z ... 2021 roku!!! 

Protokół nr 3/2021Protokół nr 1/2021

     Pomijam ich zawartość, bo jest merytorycznie zerowa. Gdybyśmy mieli załączać tej treści protokoły w postępowaniach awansowych, to władze uczelni nie wychodziłyby z sal sądowych, bo byłyby oskarżane o brak uzasadnień. Zapewne jest treść protokołów z tych posiedzeń, tylko ukryta przed społeczeństwem i naukowcami. Dzięki temu niektórzy jej członkowie mogą publikować artykuły, w których krytykują wyniki własnej pracy i jej różne wymiary, także autodestrukcyjne. 

Najciekawsze jednak jest to, że z roku 2021 zniknął pseudo protokół nr 2, a w roku 2022 nie było już żadnego. Ciekawe, po co utrzymujemy z pieniędzy publicznych urzędników, także ze stopniami i tytułami naukowymi, skoro tak wyglądają efekty ich pracy?

Z jednym poglądem wiceministra mogę się zgodzić, że (...) uniwersytety, szkoły wyższe czy instytuty badawcze powinny skoncentrować się na prowadzeniu badań naukowych i prowadzeniu polityki naukowej, a nie na działaniach ukierunkowanych na uzyskanie maksymalnej oceny w procesie ewaluacji.

W polityce każdy sobie rzepkę skrobie. 


(Foto: rzeźba absolweta APS)

17 stycznia 2023

Słowa ratujące życie

 


W 2015 roku ukraiński poeta Dmytro Linartowycz napisał wiersz, który czekał na opublikowanie z nadzieją, że wojna naprawdę się skończyła. Od lutego ubiegłego roku wiemy, że tak się nie stało. Na Ukrainie nadal trwały walki na zagrabionych przez Rosjan terenach. Broniący swojej ojczyzny żołnierze ginęli w okopach, w zaciszu porzygranicznych walk oraz dominującego przeświadczenia mieszkańców Europy, że nastał tam (s)pokój. Rosjanie tymczasem dalej zabijali i gromadzili środki na ostateczne przejęcie całego kraju, a zafascynowany możliwością zakupu u agresora produktów świat Zachodu cieszył się z rzekomych korzyści gospodarczej "współpracy". 

Okrutne mordowanie przez agresora ludności cywilnej Ukrainy trwa w odrażającym zakresie i wymiarze. Ratujmy i pomagajmy ratować tych, którzy tak, jak Polska pod okupacją niemiecką, tracą życie. Zespół pod redakcją dr. Michała Palucha z UKSW w Warszawie przygotował już kolejną publikację ("SŁOWNIK WYRAZÓW RATUJĄCYCH ŻYCIE"), która ukaże się z końcem lutego br. jako dar serc i umysłów uczonych, nauczycieli, służb medycznych, psychologicznych, socjalnych i wojskowych z przesłaniem dla uciemiężonego narodu, jego matek i dzieci przebywających w naszym kraju dzięki spolegliwej, altruistycznej pomocy polskich rodzin, środowisk społecznych i wyznaniowych, instytucji i osób prywatnych. Ma w tym swój udział także wspierające ów projekt MEiN, finansując redakcyjne prace nad publikacją, która będzie dostępna online.            

Prof. APS dr hab. Irena Androszczuk przetłumaczyła piękny wiersz  Dmytro Linartowicza, który tu upowszechniam. Nasze pielęgniarki - wolontariuszki, nasi ratownicy medyczni, lekarze pomagają rannym i cierpiącym w wyniku niemalże codziennych bombardowań obiektów cywilnych, mieszkalnych, narażając własne zdrowie i życie. Niech wiedzą, jak wiele DOBRA zawdzięczają dzięki ich poświęceniu ofiary okrutnej wojny.  

 Pielęgniarka

Cóż, wojna się skończyła.

Lekarze zszywają ciało.

Pielęgniarka daje zastrzyk.

Suchary leżą na tacy.

Chciałbym usłyszeć śpiew ptaków.

I zobaczyć promień słońca.

Bez wystrzałów słów.

I wesołe przyjaciół gwary.

Szpital jest placówką tymczasową.

Uczę się żyć w nowy sposób.

Istnieje świadomy sposób na kształtowanie własnego charakteru.

Troskliwe spojrzenie – obok mnie pielęgniarka.

Uwielbiam twoje badania.

Jesteś dla mnie jak wczesna wiosna.

Ona jest z Czerwonego Krzyża.

A ja jestem z niego zdjęty.

Gdy wyzwalałem miasta,

Ponieważ jestem z natury zacięty.

Wkrótce rozpoczną się procedury.

Białe fartuchy leczą.

Dla mnie to są tortury

Dlatego słyszą moje warczenie.

Tylko wyrozumiałość i miłość uzdrawiają moją duszę.

I krew się ponawia.

Więc odnowić się muszę.

Troskliwe spojrzenie.

Obok mnie pielęgniarka.

Uwielbiam twoje badania.

Jesteś dla mnie jak wczesna wiosna.

Oto znowu nadchodzi.

Moje wnętrzności ożywają.

Mnie dzikusa to podnosi ,

Aż grdykę się zaciska.

Nie jestem jedyną osobą, którą trzeba załatać.

Jest uważna na mnie i umie strony księgi mojego życia przewracać.

Wyostrzoną percepcję próbuje uspokoić.

Uśmiecham się do niej i chcę przyspieszyć proces uzdrowienia.

Troskliwe spojrzenie.

Obok mnie pielęgniarka.

Uwielbiam twoje badania.

Jesteś dla mnie jak wczesna wiosna.

                               (Rok 2015)

 

 

Медсестра

Ну от, закінчилася війна.

Зшивають тіло лікарі.

Заштрик дарує медсестра.

Лежать на таці сухарі.

Мені би пташиний спів.

І сонячного світла промінь.

Без стрілянини слів.

Й веселий друзів гомін.

Шпиталь – пункт тимчасовий.

Вчусь по новому жити.

Є спосіб свідомий – стрижень у собі зростити.

Турботливий погляд – поруч зі мною медсестра.

Обожнюю твій медогляд.

Ти для мене як рання весна.

Вона з Червоного хреста.

А я з нього знятий.

Коли визволяв міста,

Бо за характером затятий.

Скоро почнуться процедури.

Білі халати лікують.

Для мене це тортури,

Тому моє гарчання чують.

Лиш розуміння і любов зціляють мою душу.

І оновлюється кров.

Отже, поновитись мушу.

Турботливий погляд.

Поруч зі мною медсестра.

Обожнюю твій медогляд.

Ти для мене як рання весна.

Ось вона знову заходить.

Моє нутро оживає.

Мене дикуна це хвилює,

Що аж кадик стискає.

Я не один такий у неї, якого треба латати.

Вона уважна до мене і вміє мої сторінки життя гортати.

Загострене сприйняття намагається заспокоїти.

Я усміхаюсь їй і хочу процес одужання прискорити.

Турботливий погляд.

Поруч зі мною сидить медсестра.

Обожнюю твій медогляд.

Ти для мене як рання весна.

(2015 рік)