26 września 2015

EDUKATOR ROKU 2015



W dn. 25 września 2015 r. miała miejsce w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej wyjątkowa uroczystość wręczenia profesorowi Zbyszko Melosikowi i mnie nagrody "EDUKATOR ROKU", która przyznawana jest każdego roku najwybitniejszym przedstawicielom świata nauki, polityki i biznesu. Bierze się tu pod uwagę zasługi dla promowania szczególnie wartościowych i innowacyjnych działań, które wspierają rozwój polskiego szkolnictwa wyższego w środowisku akademickim.

Powyższa nagroda przyznawana jest w ramach konkursu przez Wielką Kapitułę, której honorowymi członkami są Rektorzy największych uczelni wyższych Śląska i Małopolski m.in. - JM Rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. dr hab. Wiesław Banyś, JM Rektor Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach - prof. dr hab. Adam Zając, JM Rektor Politechniki Opolskiej - prof. dr hab. MArek Tukiendorf, JM Rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach - prof. dr hab. Antoni Cygan, JM Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie - prof. dr hab. Andrzej Chochół, JM Rektor Politechniki Śląskiej - prof. dr hab. inż. Andrzej Karbownik, JM Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach - prof. dr hab. Leszek Żabiński, JM Rektor Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach - prof. Tomasz Miczka, JM Rektor Akademii Jana Długosza w Częstochowie - prof. dr hab. inż. Zygmunt Bąk, JM Rektor Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej - prof. dr hab. inż. Ryszard Barcik i JM Rektor Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej prof. WSB dr Zdzisława Dacko-Pikiewicz.


W dziesięcioletniej historii konkursu o miano "Edukatora Roku" Kapituła przyznała 17 nagród w czterech kategoriach: "Europejski wymiar edukacji", "Animator", "Mecenat szkolnictwa wyższego" i "Najlepszy student". W 2012 r. laureatem w kategorii "Europejski wymiar edukacji" został prof. zw. dr hab. Michał Kleiber - b. Prezes Polskiej Akademii Nauk, zaś dwa lata wcześniej w tej samej kategorii nagrodę otrzymał prof. dr hab. Leszek Balcerowicz.

Wczorajsze uroczyste posiedzenie Senatu zostało poprzedzone I częścią obrad 25. Jubileuszowego Sympozjum NaukowegoCzłowiek – Media – Edukacja”. Jak wskazują Organizatorzy: Sympozjum jest jednym z ważniejszych, cyklicznych wydarzeń poświęconych edukacji medialnej organizowanych w Polsce. Inicjatorem przedsięwzięcia jest prof. nadzw. dr hab. inż. Janusz Morbitzer.
Tegoroczna, jubileuszowa konferencja to doskonała okazja do wymiany naukowych poglądów oraz praktycznych doświadczeń na temat procesów, zachodzących w ciągle zmieniającym się społeczeństwie.


Nic dziwnego, że konferencję otwierał wykład prof. dr. hab. Zbyszko Melosika - dziekana Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, którego badania i rozprawy naukowe skoncentrowane są m.in. na problematyce socjalizacji młodzieży w postnowowczesnym świecie, w tym także wirtualnym.

Jak mówił laureat nagrody:

We współczesnych interpretacjach społecznych funkcji mass mediów wyróżnić można dwa podejścia. Źródłem pierwszego z nich są deterministyczne i pesymistyczne poglądy z jednej strony przedstawicieli Szkoły Frankfurckiej, a z drugiej - Baudrillarda. Twierdzą oni, że mass media narzucają – traktowanemu jako jednolita masa – odbiorcy skomercjalizowaną i zredukowaną do spreparowanych pakietów wizję świata oraz system wartości. Rozpowszechniają wśród bezradnych odbiorców pustkę, banalność, konformizm i fałszywą świadomość. W konsekwencji setki milionów ludzi zaczyna żyć – aby użyć słynnej kategorii Baudrillarda – w hiperrzeczywistości, bowiem to, co pojawia się w mass mediach jest dla nich bardziej realne niż to co ma miejsce w ich realnym życiu.

Zdaniem Adorno, mass media przynoszą przy tym homogenizację społeczeństwa, dostarczając łatwej rozrywki jako formy „odreagowania” – jako antidotum na uciążliwości i stres pracy zawodowej. Znakomitym dopełnieniem tych poglądów na społeczną rolę mass mediów jest teoria sztucznych potrzeb. Jej twórca H. Marcuse następująco: „jednostki utożsamiają się z egzystencją, która jest im – dodam przez mass media - narzucona i wiążą z nią swój własny rozwój i satysfakcję”. W ten sposób mass media tworzą fałszywy świat, w którym jednostka żyje.

Diametralnie odmienne podejście do mass mediów prezentują postrukturaliści. Zdaniem Johna Fiske przekaz medialny musi być zawsze interpretowany jako miejsce walki o znaczenia i wytwarzania heterogeniczności. W przeciwieństwie do teoretyków, których wysiłki badawcze skoncentrowane są na dominacji przekazu medialnego poststrukturaliści twierdzą, że ludzie nie zachowują się przecież w życiu społecznym jak „ofiary systemu” - wyalienowane, jednowymiarowe, ubezwłasnowolnione, posiadające fałszywą świadomość masy. Przekazy medialne kreowane na poziomie makro uzyskuje swoją rzeczywistość na poziomie mikro, w życiu codziennym zwykłych ludzi. John Fiske proponuje przeniesienie punktu ciężkości w badaniach nad kulturą popularną z tego, „co ludzie oglądają”, na rzecz tego, „jak ludzie oglądają”. I tak J. Fiske uważa, na przykład, iż „telewizja i jej programy nie mają «wpływu» na ludzi; widownia i telewizja wchodzą w interakcję”, przy czym telewizja jest wręcz miejscem „semiotycznej demokracji”.


Barwnie i niezwykle interesująco przedstawiony zgromadzonym z całego kraju specjalistom w zakresie nauki o mediach, komunikacji społecznej i pedagogiki medialnej referat poznańskiego pedagoga wprowadzał nas w zagadnienia m.in. zniewalającej roli Facebooka, ale i upodmiotawiającej – choć zapewne w kontrowersyjny sposób - roli mass mediów w kreowaniu tożsamości współczesnej młodzieży.


W konkluzji prof. Z. Melosik przedstawił pedagogiczną refleksję, która odnosiła się do edukacyjnych kontekstów mass mediów. W celu zbalansowania ich roli jako swoistego rodzaju antidotum na postępujące rozproszenie doświadczeń socjalizacyjnych młodych pokoleń zaproponował praktykować:

1. Pedagogikę szacunku dla kultury wysokiej i kultury popularnej

2. Pedagogikę nie-mediowanych i nie-edytowanych form ekspresji tożsamości oraz kontaktów „twarzą w twarz”

3. Pedagogikę szacunku dla (czytania i gromadzenia) książek oraz biblioteki

oraz

4. Pedagogikę koncentracji uwagi i kontemplacji oraz zdolności do porządkowania

Uroczyste posiedzenie Senatu było wyjątkowym wydarzeniem w jubileuszowym roku działania Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej oraz rozpoczętej debacie na temat mediów w edukacji. Laudację wygłosiła prof. dr hab. Beata Przyborowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. O laureacie nagrody powiedziała m.in.:


Prof. Zbyszko Melosik (ur. 25.04.1956 w Poznaniu) jest pedagogiem, profesorem nauk humanistycznych, a zarazem interdyscyplinarnym badaczem problemów edukacyjnych, zwłaszcza kultury i edukacji amerykańskiej. Jako specjalista w zakresie socjologii edukacji oraz pedagogiki porównawczej prowadził badania w zakresie socjokulturowych kontekstów edukacji społeczeństw postmodernistycznych.

Profesor Zbyszko Melosik jest czynnym animatorem życia naukowego, organizatorem środowisk akademickich. Dziekan Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, członek Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, b. członek Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk, członek Adger Academy (Norwegia), Prezes Polskiego Towarzystwa Pedagogiki Porównawczej. Członek rad wydawniczych szeregu czasopism pedagogicznych.

Stypendysta Fullbrighta w Curry School of Education na University of Virginia w Charlottensville (USA), od 1994 r. profesor wizytujący tej Uczelni. Wykładowca w Nazareth College w Rochester (USA) i College John and Marry. Wygłaszał również wykłady m.in. w takich uczelniach, jak: University of Stockohlm czy Univeristy of Sydney, Australia.
Dorobek naukowy i organizacyjny Profesora Zbyszko Melosika z zakresu kultury popularnej, ze szczególnym uwzględnieniem kultury amerykańskiej oraz współczesnych systemów edukacyjnych został doceniony przez wiele instytucji i stowarzyszeń poprzez przyznanie licznych nagród m.in.: nagrody Wydziału Pierwszego Polskiej Akademii Nauk dwukrotny laureat), nagrody Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego w Łodzi - "Skrzydła Wyobraźni", nagrody "Transformator Edukacji" i in. Wielokrotny Laureat nagrody Rektora UAM za działalność naukową i organizacyjną.
Autor wielu książek dotyczących tożsamości młodzieży współczesnej, kultury popularnej, społecznych funkcji edukacji oraz szkolnictwa amerykańskiego. Najważniejsze publikacje:
 Gromkowska-Melosik A., Melosik Z. (red.), Tożsamość w społeczeństwie współczesnym: pop- kulturowe (re)interpretacje, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2012, ss. 334;
 Melosik Z., Tożsamość, ciało i władza w kulturze instant, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2010;
 Gromkowska-Melosik A., Melosik Z. (red.) Kultura popularna. Konteksty teoretyczne i społeczno-kulturowe, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2010, ss. 330;
 Melosik Z., Drozdowicz Z., Sztajer S. (red.), O racjonalności w nauce i w życiu społecznym, Wydawnictwo Naukowe Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań 2009;
 Melosik Z., Teoria i praktyka edukacji wielokulturowej, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2007;
 Melosik Z., Kryzys męskości w kulturze współczesnej, Wydaw. Wolumin, Poznań 2002, ss. 2000 (wyd. II, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2006);
 Melosik Z., Uniwersytet i społeczeństwo. Dyskursy wolności wiedzy i władzy, Wydaw. Wolumin, Poznań 2002, ss. 203 (wyd. II, Oficyna Wydaw. Impuls, Kraków 2009);
 Melosik Z. (red.), Młodzież, styl życia i zdrowie. Konteksty i kontrowersje. Praca zbiorowa, Akademia Medyczna im. Karola Marcinkowskiego. Wydział Nauk
o Zdrowiu, Poznań 2001;
 Melosik Z. (red.) Ciało i zdrowie w społeczeństwie konsumpcji, Wydaw. Edytor, Toruń-Poznań 1999;
 Melosik Z., Przyszczypkowski K. (red.), Wychowanie obywatelskie. Studium teoretyczne, porównawcze i empiryczne, Wydaw. Edytor, Toruń-Poznań 1998;
 Melosik Z., Szkudlarek T., Kultura, tożsamość i edukacja. Migotanie znaczeń, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 1998, ss. 133 (wyd. II, 2009);
 Melosik Z., Tożsamość, ciało i władza. Teksty kulturowe jako (kon)teksty pedagogiczne, Wydaw. Edytor, Toruń- Poznań 1996;
 Melosik Z., Współczesne amerykańskie spory edukacyjne (miedzy socjologią edukacji a pedagogiką postmodernistyczną), Wydaw. Naukowe UAM, Poznań 1995;
 Melosik Z., Postmodernistyczne kontrowersje wokół edukacji, Wydaw. Edytor, Toruń-Poznań 1995.
Ponadto opublikował ponad 200 artykułów i rozdziałów w pracach zbiorowych.

Nagrodzony jest promotorem rozwoju naukowego młodej kadry naukowej, o czym 17 zakończonych pod jego kierunkiem przewodów doktorskich. Był recenzentem w sprawie nadania godności doktora honoris causa prof. Zbigniewowi Kwiecińskiemu oraz prof. Zygmuntowi Baumanowi.

W życiu pełni wiele jednoczesnych i równoważnych ról. Wspaniały mąż, troskliwy tata Weroniki i Zbynia, niezwykle oddany rodzinie. Nieoceniony kolega i przyjaciel. Niezwykle ciepły, wrażliwy i koncyliacyjny człowiek, zawsze gotowy rzucić koło ratunkowe, aby pomóc komuś w potrzebie.

Jednocześnie - posługując się aforyzmem S. Leca: „Buduje mosty od człowieka do człowieka – oczywiście zwodzone” – błyskotliwy, twardy, waleczny i niezwykle skuteczny. potrafi poświęcić się walce o słuszne sprawy, o ludzi, pomagać w ich rośnięciu. I odwołując się do jego książek: przeczący kryzysowi męskości we współczesnym świecie popkultury i wielokulturowym świecie o silnie ukształtowanej tożsamości, aparycji globalnego nastolatka dzierżący władzę w kulturze typu instant, świetnie radzący sobie z migotaniem znaczeń, racjonalny w edukacji i kulcie ciała. Przyjaźnie nastawiony do ludzi i świata. To nic, że nie zawsze z wzajemnością.


Laudację zakończyła Pani Profesor - pięknie wpisując się w tworzone przez profesorów i młodych doktorów w czasie Letnich Szkół Młodych Pedagogów Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN - własnym limerykiem.

Do debaty na temat mediów nawiążę w innym momencie.

(źródło fotografii: serwis WSB)


25 września 2015

Rodzice w szkole ... pozoru


Kiedy czytam wypowiedzi dyrektorów lub wicedyrektorów szkół na forum Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, chyba największej dla tej grupy nadzoru pedagogicznego społeczności, która organizuje każdego roku krajowe konferencje, partycypuje w opiniowaniu prawa oświatowego, a nawet je - w następstwie okazywanego jej uznania - współtworzy, to zaczynam rozumieć, z jak głębokim kryzysem społeczno-pedagogicznym mamy tu do czynienia.

Od lat polecam studiującym pedagogikę czy na dowolnym kierunku nauczycielskim właśnie Forum OSKKO, bowiem mogą przekonać się na własne oczy, że praca w szkole wcale nie jest tak łatwa, lekka i przyjemna. Tu każdy nauczyciel znajdzie wsparcie, wiedzę, informację, odpowiedni akt oświatowego prawa itp. Wątpliwości, dylematy, problemy pojawiają się szczególnie wówczas, kiedy nauczycielowi przyjdzie pełnić funkcję kierowniczą, a sam nie jest do niej właściwie przygotowany.

Co to znaczy właściwie? Rzecz jest względna, bo przecież są dyrektorzy, których zdaniem funkcję tę powinni pełnić z racji stażu, stopnia awansu zawodowego, nabytych doświadczeń, kompetencji przywódczych itd. Nie każdy jednak rodzi się z berłem w plecaku i kiedy los komisji wyborczej obdarzył go takim zaszczytem. Może nabyć przeświadczenia, że jest fajnie, bo będzie dodatek funkcyjny, uczniowie i rodzice zaczną mu się kłaniać w pas, a koleżanki i koledzy - w zależności od stopnia społecznego zbliżenia - będą komunikować swoją lojalność, dyspozycyjność lub wyrażać dozgonną wdzięczność za to, że w ogóle mogą pracować w takiej szkole.

Chyba idzie zmiana pokoleniowa, a więc dyrektorami stają się także i takie osoby, które nabyły w ciągu ostatnich lat przekonanie o zbędności rodziców w procesie współdecydowania o kluczowych dla procesu wychowawczego i organizacyjnego w szkole funkcjach, zadaniach czy wydarzeniach. Ba, po co ci rodzice w ogóle chcą czegoś od dyrektora i od szkoły? Dlaczego mają prawo wtrącać się w powyższe kwestie, skoro to nie oni odpowiadają za proces kształcenia i wychowania na terenie tej instytucji? Kto to wymyślił, żeby rodzice mieli jakiekolwiek prawa w szkole?

Oto przykład takiej postawy. Jedna z dyrektorek wrzuca pod hasłem: "Opiniowanie przez Radę Rodziców" zapytanie:

"Przeszukałam forum ale nie rozwiałam swoich wątpliwości. Jakie konkretnie dokumenty powinna zaopiniować Rada Rodziców we wrześniu? mam wrażenie, że podsuwam im za wiele, a po co...".

Nie ma to jednak, jak starsi koledzy po fachu. Oni wrzucą odpowiedź, która nie tylko nie zmieni postawy tej pani wobec rodziców w szkole, ale wprost odwrotnie, otrzyma od nich poparcie, by - tak jak oni - zlekceważyła rodziców. Oto klasyczna odpowiedź na zakłopotanie koleżanki:

W szkole podstawowej: opiniowanie zestawu podręczników lub materiałów edukacyjnych obowiązujący we wszystkich oddziałach danej klasy przez co najmniej trzy lata szkolne oraz materiałów ćwiczeniowych obowiązujących w poszczególnych oddziałach w danym roku szkolnym (to już pewnie zaopiniowali wcześniej), ale opiniowanie dodatkowych dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych (we wrześniu). RR uchwala w porozumieniu z radą pedagogiczną program wychowawczy i program profilaktyki. Wg. mnie zaopiniuje wszystko, co dostanie do zaopiniowania, ale po co?

To już staje się trendem, obowiązująca formułą w naszym szkolnictwie, które reprodukuje patologię jeszcze z minionego ustroju. Zapewne któryś z doradców tej niedoinformowanej i zniechęconej (wice-?)dyrektorki prowadzi z uczniami zajęcia z wychowania obywatelskiego na temat dialogu, partnerstwa, samorządności, praworządności itp.

Gratuluję RODZICOM uczniów z ich szkoły. Zapewne wybrali ją dzięki mapce, jaką opracowało i opublikowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Tak właśnie kręci się w naszej oświacie pozór, fikcja, hipokryzja... . Już nawet nie chcę sprawdzać, czy szkoła, z której są forumowicze, czasami nie realizuje kolejnego bubla akcyjnego typu: SZKOŁA WSPÓŁPRACY, SZKOŁA 2.0; ENTUZJAŚCI W SZKOLE itd. Tylko rodzice - PRECZ.

24 września 2015

Młodzi wybitni pedagodzy z Torunia wzmocnieni stypendium MNiSW

(fot. Zespół Monitorowania Zmian w Kulturze i Edukacji na Wydziale Nauk Pedagogicznych UMK w Toruniu)


Wśród tegorocznych 255 stypendystów Ministry Nauki i Szkolnictwa Wyższego, na złożonych 814 wniosków - jest dwójka pedagogów. Są to młodzi naukowcy z Wydziału Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu:

dr Dagna Maria Dejna - adiunkt w Katedrze Metodologii Badań Pedagogicznych, którą kieruje prof. dr hab. Krzysztof Rubacha na w/w Wydziale. Tu ukończyła studia magisterskie na kierunku pedagogika (w zakresie pedagogiki opiekuńczo – wychowawczej i edukacji ustawicznej), broniąc pracy magisterskiej, którą przygotowała pod opieką prof. dr. hab. Aleksandra Nalaskowskiego na temat: "Praca z psami zaprzęgowymi jako medium wychowawcze". W roku 2009 podjęła współpracę z ośrodkiem badań nad anabaptyzmem, kulturą amiszów i mennonitów Young Center for Anabaptist & Pietist Studies, funkcjonującym przy Elizabethtown College w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych, która zaowocowała wyjazdem badawczym. Opiekę naukową oraz organizacyjną sprawowali: Profesor Aleksander Nalaskowski z WNP UMK w Toruniu oraz Donald B. Kraybill, Ph.D, Distinguished College Professor and Senior Fellow. W tym samym roku prowadziła badania etnograficzne w zborach amiszów starego zakonu w rejonie Lancaster County w Pensylwanii.


W 2011 r. obroniła rozprawę doktorską zatytułowaną „Szkoła i wychowanie u amiszów starego zakonu. Studium entopedagogiczne na terenie stanu Pensylwania w USA” a przygotowaną pod kierunkiem profesora A. Nalaskowskiego. Jest członkinią Zespołu Monitorowania Zmian w Kulturze i Edukacji.


dr Filip Nalaskowski - adiunkt w Katedrze Metodologii Badań Pedagogicznych i Pedagogiki Społecznej, a zarazem pełnomocnik dziekana ds. mobilności. Jest absolwentem pedagogiki i socjologii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Na sfinalizowaną w styczniu 2007 roku rozprawę doktorską pt. Ubóstwo i wykluczeni z kultury jako problem dla edukacji uzyskał grant KBN. W 2001 roku został wraz z drużyną UMK akademickim wicemistrzem Polski w jeździectwie (skoki). Jest też założycielem Zespołu Monitorowania Zmian w Kulturze i Edukacji. O jego międzynarodowej pozycji świadczy fakt, że w wyniku konkursu Executive Agency for Higher Education, Research, Development and Innovation (UEFISCDI) w Rumunii został ekspertem i recenzentem dla wniosków dotyczących projektów finansowanych z budżetu Unii Europejskiej.


Ogromnie się cieszę z osiągnięć naukowych toruńczyków. O ich publikacjach i konferencjach naukowych wielokrotnie pisałem w swoim blogu zachęcając do zapoznania się z ich treścią. Przyznanie młodym badaczom stypendium jest wskaźnikiem uznania przez ministerstwo ich dotychczasowych osiągnięć naukowych. Tego typu wsparcie będzie kluczowe dla ich dalszego rozwoju i awansu naukowego. Za trzy lata możemy spodziewać się kolejnych wyników ich badań oraz związanych z tym publikacji.

Jak informuje resort: Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznała stypendia młodym wybitnym naukowcom, prowadzącym wysokiej jakości badania i cieszącym się imponującym dorobkiem naukowym w skali międzynarodowej. (...) Laureaci będą otrzymywali 5 390 zł miesięcznie przez okres do 3 lat.


Wysokość stypendium jest znacząca. Nareszcie władze naszego resortu zaproponowały godnej wysokości stypendia, bowiem w uniwersytetach takiej pensji nie mają doktorzy po habilitacji. Jak widać, opłaca się pracować systematycznie, twórczo i prezentować wyniki swoich badań tak w kraju, jak i poza granicami.