04 listopada 2014

MEN-skie "kwiatki"

MEN-skie kwiatki, czyli wpadki. Te zdarzają się każdemu z nas, niemalże w każdej instytucji, ale jeśli ktoś jest wynagradzany za to, to już jest śmieszne i żałosne zarazem. Kilka przykładów:


(źródło: IMG_27659880250762.jpeg)


Na stronie MEN czytam:

Do końca listopada, bezpłatnie przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej można oglądać wystawę poświęconą historii gmachu przy Al. Szucha 25. Czyżby od grudnia trzeba było za to płacić? Czy może tej wystawy już nie będzie?

***

Ministra prezentuje się w podróżach po polskich szkołach zawodowych jak mammma mia:

Mam dobrą wiadomość: mamy kolejne pieniądze unijne do zagospodarowania. Mam nadzieję, że dobrze je wykorzystacie.

***

Ministra edukacji narodowej przyznaje, że także jej rząd niszczył, burzył szkolnictwo zawodowe. Teraz to ona okaże się tym ministrem, który je odbuduje.

Jak stwierdziła w czasie jednej z przedwyborczych wizyt: W wielu miejscach w Polsce jest oczekiwanie na odbudowę szkolnictwa zawodowego.

***

O wyjątkowej ignorancji pani minister świadczy jej następująca wypowiedź:

Bywa tak, że uczeń, wybierając technikum, chce mieć wykształcenie ogólne i zawodowe. Nie chciałabym, żeby uczeń szedł do szkoły zawodowej tylko dlatego, że nie może się dostać do innej szkoły. Co zrobić, żeby szkolnictwo zawodowe nie było wyborem drugiej kategorii? Musimy się wspólnie przyjrzeć temu, jak wygląda szkolnictwo zawodowe w Polsce.

Minister edukacji narodowej nie wie, że technikum nie jest zasadniczą szkołą zawodową i strukturalnie ma przypisane wykształcenie ogólne (matura) i zawodowe (egzamin zawodowy) jako średnie wykształcenie zawodowe.

***

Relacje z rzekomych (a objazdowych po kraju) konferencji ministra i wiceministrów edukacji świadczą o tym , że nie mieli nic do powiedzenia. Jak w PRL - slogany, gładkie słówka, ogólnikowe obietnice, zdjęcia na stronę (chyba jako potwierdzenie ich udziału w delegacji służbowej).

W trakcie konferencji omówiono o możliwości wsparcia procesu zmian w kształceniu zawodowym i ustawicznym...

Dopasujemy kształcenie zawodowe do potrzeb rynku pracy. Szkoły otrzymają od nas wsparcie finansowe ...

Dopasujemy ... , przygotujemy ..., zorganizujemy ..., Będziemy .... , Będziemy też robić wszystko, aby ..., Stworzymy ... , Pokażemy ..., wypromujemy ..... Oj tak, na wypromowaniu to się znają.

Ciekawa obserwacja. Otóż 7 października minister edukacji (raczej ktoś w jej imieniu) opublikowała na stronie MEN propagandowy komunikat. Ten następnie został podzielony na pojedyncze zdania, które wklejano do kolejnych wizyt pani minister i jej zastępców jako kluczowe cytaty z ich wypowiedzi. Jak widać, zatrudnia się w tym urzędzie coraz gorzej wykształconych pracowników. Potrafią tylko przeklejać, kopiować, symulować, bo nauczyli się tego metodą CTRL-C i CTRL-V. I to ma być zawodowstwo?


03 listopada 2014

Mistrzowskie kształtowanie kultury matematycznej uczniów via fotoedukację



W ub. tygodniu miało miejsce na Wydziale Nauk Pedagogicznych Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej kolokwium habilitacyjne adiunkt z Uniwersytetu Szczecińskiego pani
dr MAŁGORZATY MAKIEWICZ, która na podstawie bogatego dorobku naukowego, dydaktycznego i organizacyjnego uzyskała stopień naukowy doktora habilitowanego w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie pedagogika. A przecież jako już samodzielny pracownik naukowy nie jest z wykształcenia pedagogiem tylko matematykiem.


Piszę o tym, by przeciąć krążące po kraju utyskiwania niektórych dydaktyków przedmiotowych (geografów, fizyków, informatyków, historyków, chemików, filologów itd.) na to, że nie mają możliwości habilitowania się w Polsce na podstawie dorobku z zakresu dydaktyki szczegółowej, w związku z czym rzekomo muszą emigrować na Słowację. Nie muszą, jeśli ich badania mają charakter naukowy, a nie metodyczny, stricte dydaktyczny, popularnonaukowy, jeśli spełniają kryteria poprawności metodologicznej.

Nie było żadnego problemu w przypadku pani Małgorzaty Makiewicz, która od wielu lat systematycznie uczestniczy w Letnich Szkołach Młodych Pedagogów Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, poznała współczesną pedagogikę, miała możliwość przedyskutowania swoich założeń badawczych w Zespole Pedagogiki Szkolnej przy KNP PAN, jakim kieruje od lat prof. dr hab. Maria Dudzikowa, by nabrać nie tylko uzasadnionego przekonania co do wartości własnych odkryć, ale i ich ogromnych walorów praktycznych dla oddolnego reformowania procesu kształcenia.

Jak stwierdziła recenzentka jej dorobku, pani prof. zw. dr hab. Dorota Klus-Stańska, na której opinię będę się tu powoływał, gdyż nie uczestniczyłem w tym przewodzie, pani dr M. Makiewicz od początku swojej pracy zawodowej, gdy zdobyła kwalifikacje nauczyciela matematyki, przez cały czas aktywności badawczej, edukacyjnej, organizacyjnej i popularyzatorskiej do dziś, łączy zajmowanie się matematyką oraz dydaktyką jako subdyscypliną pedagogiki. Jej aktywność naznaczona jest rzadko spotykaną pasją, energią i wytrwałością. Centralnym punktem jej zainteresowań, a jednocześnie zaczynem oryginalności dorobku, jest fotografia jako element świata kultury, edukacji i matematyki.
Gorąco polecam Państwu jej rozprawę habilitacyjną pt. „O FOTOGRAFII W EDUKACJI MATEMATYCZNEJ. JAK KSZTAŁTOWAĆ KULTURĘ MATEMATYCZNĄ UCZNIÓW” (SZCZECIN, 2013), gdyż ma w niej miejsce wyjątkowo (...) interesujące spotkanie matematyki i humanistyki, ich przenikanie się i współtworzenie. Jest to motyw, który w życiu zawodowym Habilitantki pojawił się bardzo wcześnie i który wyznaczył cały jej dalszy rozwój i drogę naukową. Stało się to możliwe dzięki połączeniu wiedzy matematycznej i niezwykłej wrażliwości estetycznej Autorki. Nieustanne krzyżowanie się poszukiwań matematycznych, pedagogicznych, artystycznych z jednoczesną pasją społeczną i dążeniem do wypełniania nauczycielskiej misji to wyraziste charakterystyki pracy zawodowej dr M. Makiewicz .
(...)
Dorobek naukowy dr hab. Małgorzaty Makiewicz zakreślony jest przez cztery pojęcia: twórczość – edukacja – matematyka – fotografia. Swojego rodzaju klamrą kategorialną staje się w tym ujęciu kultura matematyczna, stanowiąca w recenzowanym dorobku rodzaj rdzenia teoretycznego i aksjologicznego. Jej wyeksponowanie jest konsekwencją przyjęcia pewnych założeń dotyczących umysłu, wiedzy, edukacji i samej matematyki. Tworzy to oryginalne pole badawcze, w którym Habilitantka zrealizowała liczne twórcze projekty edukacyjne i badawcze.
Ich konstrukcja została oparta na odkryciu fotografii w jej trzech funkcjach:

*metodologicznej (jako narzędzia badawczego),

*teoretycznej (jako płodnej intelektualnie kategorii teoretycznej opisującej zarówno matematykę, jak i uczenie się) i

*edukacyjnej (jako środka kształtowania umysłu ucznia, budowania jego wiedzy i kompetencji matematycznych).

Sama Habilitantka opisuje fotografię, stanowiącą rodzaj fenomenu matematycznego widzenia i matematycznej wyobraźni, jako „transfer pomiędzy światem idei a światem konkretu”.

Nie będę zdradzał tu treści publikacji pani dr hab. Małgorzaty Makiewicz zachęcając do sięgnięcia po jej książki, ale i do bezpośrednich spotkań, dla których znakomitą okazją są organizowane przez nią Ogólnopolskie Konkursy Fotograficzne - MATEMATYKA W OBIEKTYWIE".
(fotografia laureata jednego z konkursów Michała Cenzartowicza pt. "Funkcje kwadratowe są dookoła nas"

PANI DOKTOR HABILITOWANEJ MAŁGORZACIE MAKIEWICZ SERDECZNIE GRATULUJĘ!

02 listopada 2014

W tym roku pożegnaliśmy



Wyjątkowego pedagoga społecznego i socjologia wychowania z Instytutu Pedagogiki Wydziału Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu - profesora zwyczajnego dr. hab. Ryszarda Borowicza, współzałożyciela i redaktora naczelnego kwartalnika "Kultura i Edukacja"; autora kilkunastu monografii naukowych poświęconych głównie problematyce oświaty i nierównościom społecznym w środowisku wiejskim.


Profesora zwyczajnego dr. hab. Janusza Plisieckiego pracownika naukowego Wydziału Pedagogiki i Psychologii UMCS w Lublinie, b. kierownika Zakładu Pedagogiki Kultury Instytutu Pedagogiki UMCS, autora 12 monografii i 176 artykułów na temat roli sztuki w życiu młodzieży oraz filmu i współczesnej kultury.

Znakomitego teoretyka wychowania - warszawskiego pedagoga/fenomenologa dra hab. Stanisława Rucińskiego, em. profesora Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Pedagogicznego, wykładowcy w Salezjańskim Instytucie Wychowania Chrześcijańskiego w Warszawie oraz profesora w Wyższej Szkole Nauk Społecznych – Pedagogium w Warszawie. Wydał wyjątkową rozprawę z fenomenologii wychowania pt. Wychowanie jako wprowadzanie w życie wartościowe.


Profesor zwyczajną dr hab. Teresę Kukołowicz - teoretyka wychowania chrześcijańskiego, pedagoga szkolnego z Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie, której publikacje i wykłady chroniły w okresie totalitaryzmu pedagogikę polską przed językiem marksistowsko-leninowskiej ortodoksji.


Młodą pedagog społeczną z Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach panią dr hab. Beatę Dyrdę, b. zastępczynię dyrektora Instytutu Pedagogiki UŚl, adiunkt w Katedrze Pedagogiki Społecznej, specjalizującej się w badaniach naukowych w problematyce syndromu nieadekwatnych osiągnięć szkolnych, sytuacji i szans rozwojowych uczniów zdolnych a także wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży w toku szkolnej edukacji.

Wybitnego specjalistę w zakresie pedagogiki resocjalizacji, profesora zwyczajnego dr. hab. Bronisława Urbana z Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, autora akademickich podręczników z resocjalizacji, monografii i setek rozpraw naukowych.


Profesor Akademii Jana Długosza w Częstochowie - dr hab. Jadwigę Suchmiel autorkę wielu rozpraw i monografii z historii oświaty i wychowania, specjalistkę w zakresie badań biograficznych i dziejów Uniwersytetu we Lwowie.


Szczególnie znanego i cenionego w pedagogice profesora zwyczajnego dr. hab. Kazimierza Obuchowskiego, psychologa osobowości i psychologa klinicznego, wykładowcy na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, członka Komitetu Nauk Psychologicznych PAN oraz kierownika Zakładu Teorii Osobowości Instytutu Filozofii i Socjologii PAN w Poznaniu. Był autorem kilkunastu monografii i kilkuset artykułów naukowych na temat podmiotowości, zdolności, teorii potrzeb i osobowości człowieka.


Niech towarzyszy nam w tych dniach zaduma nad losem zmarłych naukowców, a pamięć o ich życiu i dziełach pozwala dalej rozwijać nauki pedagogiczne. Dzielmy się z innymi wartościami, jakie nam przekazali. Niepowtarzalny, mistyczny klimat odwiedzanych dzisiaj miejsc (także w wirtualnym przekazie wspomnień) uczy nas także troski nie tylko o groby, ale i o dusze zmarłych. Nie bez powodu mówimy za Horacym "non omnis moriar", by kontynuować to, co na ziemi pozostawili po sobie nasi mistrzowie, przyjaciele, nauczyciele czy bliscy.