Ludmila
Muchová wydała interesującą z tytułu rozprawę - "Wychowanie moralne w niemoralnym
społeczeństwie" (Brno, 2015). Wprawdzie zawarte w niej dane statystyczne
na temat kryzysu w czeskiej rodzinie i szkole z odniesieniem do innych krajów
mają już tylko walor historyczny, to jednak przesłanki naukowe i wnioski
z badań są nadal aktualne.
Sytuacja
na świecie uległa pogorszeniu ze względu na okrutne skutki wojen w Ukrainie,
Syrii czy w Strefie Gazy. "To przejaw zdrady wartości moralnych, skoro -
jak pisze autorka - ekonomia, państwo socjalne, ekologia czy kraje rozwijające
się same w sobie nie są nośnikiem moralności, ale ludzie. Na nic też są
wynalazki technologiczne, skoro w sobie musimy mobilizować siły służące
eliminowaniu kryzysów" (s. 21).
Wsparciem
dla ludzkości jest filozofia, w której rozwijana jest a omawiana w tej książce
etyka deskryptywna, normatywna, metaetyka, etyka praktyczna, etyka sytuacyjna,
etyka dyskursywna, etyka cnót. Jeśli chcemy tak oddziaływać na młode pokolenie,
aby osiągał autonomię moralną, poznało, rozumiało, akceptowało normy moralne i
kierowało się nimi w swoim życiu, to warto sięgnąć do rozpraw z psychologii
osobowości i moralności, by poznać uwarunkowania i przebieg procesów rozwoju
moralnego osób. Przywołuje zatem klasyczne już kognitywne teorie rozwoju
moralnego człowieka w ujęciu Jeana Piageta i Laurence'a Kohlberga.
Zainteresowały
mnie przytaczane wyniki badań z pedagogiki szkolnej w Czechach, bowiem także w
tym kraju uczeni zwracali uwagę na ukryty program szkoły, który jest przejawem
rozmijania się założonych funkcji wychowawczych tej instytucji z pożądanymi
normami społeczno-moralnymi. Autorka przytacza typologię psychologa P. Vacka z
Uniwersytetu w Hradec Kralove, która jest wynikiem jego badań wśród 420
nauczycieli. Psycholog zdiagnozował u nich aż 450 przypadków nieetycznych
zachowań, które ujął w sześciu kategoriach:
"1.
Szydzenie, ironizowanie i ponizanie uczniów.
2.
Niesprawiedliwe ocenianie, niesolidność, niestałość zasad.
3.
agresja fizyczna, kary fizyczne.
4.
przeklinanie, wulgarne zachowania.
5.
negatywne postępowania typu picie alkoholu, pijaństwo, palenie papierosów
w obecności uczniów, rasistowskie poglądy itp.
6..
niedyskrecja wobec uczniów ale i ich kolegów" (s. 149).
Jak
zatem uczniowie mają utożsamiać się z wartościami moralnymi, skoro te nie są
przestrzegane przez ich nauczycieli? Nie wystarczy apelowanie o uwzględnianie
wartości moralnych w procesie kształcenia czy nauczanie etyki w ramach
odrębnego przedmiotu szkolnego.
Książka
jest przeglądem literatury naukowej, toteż nie wnosi niczego więcej do naszej
wiedzy o wychowaniu moralnym w tym kraju. Tylko tak skrótowo przytoczone wyniki
badań Pavla Vacka są jedynym wskaźnikiem wiedzy empirycznej na temat
nieetycznych postaw nauczycieli. Autorka przytacza za niemieckim etykiem
Norbert Mette normatywne postulaty wobec nauczycieli, które powinni oni
stosować w codziennej praktyce edukacyjnej w szkole. Nauczyciel - jego
zdaniem
"1.
musi panować nad aktualnymi konfliktami w klasie szkolnej. Czasami musi uczniów
skarcić, ale może też przepracować z nimi zaistniały konflikt, by możliwe było
osiągnięcie wzajemnej zgody.
2.
musi rozumieć dynamikę procesów grupowych w klasie i umieć interweniować w nią.
3.
musi być świadom, że jego przedmiot ma także wymiar etyczny, by i
uczniowie to dostrzegli.
4.
musi uświadamiać sobie, jak sam formułuje sądy moralne i przejąć
odpowiedzialność za postępowanie uczniów, które jest tego następstwem.
5.
musi być zdolny do monitorowania, jak przejawia się etyczność w ocenianiu jego
uczniów i samego siebie.
6.
musi przemyśleć typy moralnych wyzwań, które wynikają z doraźnych sytuacji
życiowych młodzieży, uczciwie się z nimi konfrontować i jak najlepiej
przygotowywać się pedagogicznie do zetknięcia się z nimi.
7.
ze względu na życie w społeczeństwie pluralistycznym , musi być przygotowany do
poradzenia sobie z własną odmiennością postawy moralnej w sytuacji presji,
przemocy czy jej odrzucania przez członków rady pedagogicznej.
8.
musi być zdolny do uświadomienia uczniom następstw ich własnych postaw
moralnych oraz jego zachowań, a także prowadzić z uczniami dialog na ten temat.
9.
musi dążyć do tego, by zarówno pojedynczy uczeń jak i cała klasa postępowali
zgodnie z zasadami sprawiedliwości społecznej" (s. 308-309).
Rozprawa rozczarowuje brakiem wyników badań na tak poważny temat. Przegląd teorii rozwoju moralnego człowieka, w tym życzeniowe podejście do edukacji szkolnej jako jedynej zmiennej, która może naprawiać świat, jest akademicko przydatne w kształceniu przyszłych nauczycieli, psychologów i pedagogów szkolnych, ale bez spodziewanych zapewne przez autorkę szans na jakąś aplikację teorii i normatywnych westchnień w praktyce edukacyjnej. Oczekiwałem znacznie poważniejszego podejścia do zagadnienia, które w tytule zapowiada ważną kwestię dotyczącą moralności i etyki w demoralizowanych społeczeństwach i społecznościach, także szkolnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie będą publikowane komentarze ad personam