13 października 2025

Wychowanie moralne m.in. w niemoralnym środowisku szkolnym

 



 

Ludmila Muchová wydała interesującą z tytułu rozprawę -  "Wychowanie moralne w niemoralnym społeczeństwie" (Brno, 2015). Wprawdzie zawarte w niej dane statystyczne na temat kryzysu w czeskiej rodzinie i szkole z odniesieniem do innych krajów mają już tylko walor  historyczny, to jednak przesłanki naukowe i wnioski z badań są nadal aktualne.

Sytuacja na świecie uległa pogorszeniu ze względu na okrutne skutki wojen w Ukrainie, Syrii czy w Strefie Gazy. "To przejaw zdrady wartości moralnych, skoro - jak pisze autorka - ekonomia, państwo socjalne, ekologia czy kraje rozwijające się same w sobie nie są nośnikiem moralności, ale ludzie. Na nic też są wynalazki technologiczne, skoro w sobie musimy mobilizować siły służące eliminowaniu kryzysów" (s. 21). 

Wsparciem dla ludzkości jest filozofia, w której rozwijana jest a omawiana w tej książce etyka deskryptywna, normatywna, metaetyka, etyka praktyczna, etyka sytuacyjna, etyka dyskursywna, etyka cnót. Jeśli chcemy tak oddziaływać na młode pokolenie, aby osiągał autonomię moralną, poznało, rozumiało, akceptowało normy moralne i kierowało się nimi w swoim życiu, to warto sięgnąć do rozpraw z psychologii osobowości i moralności, by poznać uwarunkowania i przebieg procesów rozwoju moralnego osób. Przywołuje zatem klasyczne już kognitywne teorie rozwoju moralnego człowieka w ujęciu Jeana Piageta i Laurence'a Kohlberga.    

Zainteresowały mnie przytaczane wyniki badań z pedagogiki szkolnej w Czechach, bowiem także w tym kraju uczeni zwracali uwagę na ukryty program szkoły, który jest przejawem rozmijania się założonych funkcji wychowawczych tej instytucji z pożądanymi normami społeczno-moralnymi. Autorka przytacza typologię psychologa P. Vacka z Uniwersytetu w Hradec Kralove, która jest wynikiem jego badań wśród 420 nauczycieli. Psycholog zdiagnozował u nich aż 450 przypadków nieetycznych zachowań, które ujął w sześciu kategoriach: 

"1. Szydzenie, ironizowanie i ponizanie uczniów.

2. Niesprawiedliwe ocenianie, niesolidność, niestałość zasad.

3. agresja fizyczna, kary fizyczne.

4. przeklinanie, wulgarne zachowania.

5. negatywne postępowania typu  picie alkoholu, pijaństwo, palenie papierosów w obecności uczniów, rasistowskie poglądy itp.

6.. niedyskrecja wobec uczniów ale i ich kolegów" (s. 149).

Jak zatem uczniowie mają utożsamiać się z wartościami moralnymi, skoro te nie są przestrzegane przez ich nauczycieli? Nie wystarczy apelowanie o uwzględnianie wartości moralnych w procesie kształcenia czy nauczanie etyki w ramach odrębnego przedmiotu szkolnego. 

Książka jest przeglądem literatury naukowej, toteż nie wnosi niczego więcej do naszej wiedzy o wychowaniu moralnym w tym kraju. Tylko tak skrótowo przytoczone wyniki badań Pavla Vacka są jedynym wskaźnikiem wiedzy empirycznej na temat nieetycznych postaw nauczycieli. Autorka przytacza za niemieckim etykiem Norbert Mette normatywne postulaty wobec nauczycieli, które powinni oni  stosować w codziennej praktyce edukacyjnej w szkole. Nauczyciel - jego zdaniem      

"1. musi panować nad aktualnymi konfliktami w klasie szkolnej. Czasami musi uczniów skarcić, ale może też przepracować z nimi zaistniały konflikt, by możliwe było osiągnięcie wzajemnej zgody.

2. musi rozumieć dynamikę procesów grupowych w klasie i umieć interweniować w nią.

3. musi być świadom, że jego przedmiot  ma także wymiar etyczny, by i uczniowie to dostrzegli.

4. musi uświadamiać sobie, jak sam formułuje sądy moralne i przejąć odpowiedzialność za postępowanie uczniów, które jest tego następstwem.

5. musi być zdolny do monitorowania, jak przejawia się etyczność w ocenianiu jego uczniów i samego siebie.

6. musi przemyśleć typy moralnych wyzwań, które wynikają z doraźnych sytuacji życiowych młodzieży, uczciwie się z nimi konfrontować i jak najlepiej przygotowywać się pedagogicznie do zetknięcia się z nimi.      

7. ze względu na życie w społeczeństwie pluralistycznym , musi być przygotowany do poradzenia sobie z własną odmiennością postawy moralnej w sytuacji presji, przemocy czy jej odrzucania przez członków rady pedagogicznej.

8. musi być zdolny do uświadomienia uczniom następstw ich własnych postaw moralnych oraz jego zachowań, a także prowadzić z uczniami dialog na ten temat.

9. musi dążyć do tego, by zarówno pojedynczy uczeń jak i cała klasa postępowali zgodnie z zasadami sprawiedliwości społecznej" (s. 308-309).

 Rozprawa rozczarowuje brakiem wyników badań na tak poważny temat. Przegląd teorii rozwoju moralnego człowieka, w tym życzeniowe podejście do edukacji szkolnej jako jedynej zmiennej, która może naprawiać świat, jest akademicko przydatne w kształceniu przyszłych nauczycieli, psychologów i pedagogów szkolnych, ale bez spodziewanych zapewne przez autorkę szans na jakąś aplikację teorii i normatywnych westchnień w praktyce edukacyjnej. Oczekiwałem znacznie poważniejszego podejścia do zagadnienia, które w tytule zapowiada ważną kwestię dotyczącą moralności i etyki w demoralizowanych społeczeństwach i społecznościach, także szkolnych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie będą publikowane komentarze ad personam