Każdy uczestnik Ogólnopolskiej Konferencji w Akademii Humanitas w Sosnowcu która została poświęcona myśli klasyków polskiej pedagogiki XX wieku - Bogdanowi Suchodolskiemu i Czesławowi
Kupisiewiczowi otrzymał niewielkiej objętości publikację autorstwa dydaktyka. Wydała ją z okazji Jubileuszu Profesora Cz. Kupisiewicza oficyna tej uczelni, poszerzając wydane wcześniej dwa autobiograficzne tomy jego
wspomnień z życia i działalności naukowej. Napisałem i opublikowałem w
czasopiśmie recenzję obu książek, które oddają niezwykły klimat i urok naukowej
pasji i wyjątkowego poczucia humoru wybitnego pedagoga Uniwersytetu Warszawskiego.
Bardzo ucieszył mnie kolejny tomik wspomnień. Nie znałem bowiem książeczki Cz. Kupisiewicza pt. "Okruchy i okruszki
wspomnień. Retrospektywny wybór wydarzeń z
lat 1929-2009 (Sosnowiec, 2009). Czyta się ją jednym tchem, gdyż jest
zbiorem nie tylko wydarzeń historycznych z lat 1929-2009, ale także fascynujacych anegdot z życia osobistego oraz ze świata wielkiej nauki i polityki oświatowej.
Zacytuję
jedną z tych, która dotyczy makropolityki oświatowej czasów PRL ale jakże
aktualnej także w latach 1993-2024. Kupisiewicz przywołuje swój udział w
naradzie w Ministerstwie Oświaty i Wychowania we wrześniu 1979 roku, którym
kierował wówczas polityk komunistyczny Józef Tejchma. Usiłował wdrożyć w naszym
kraju radziecki model dziesięcioletniej szkoły średniej. Kupisiewicz tak to
zapamiętał:
W pewnym momencie minister stwierdził w dość kategoryczny sposób:
- Reformistyczna
ciąża trwa już prawie dziesięć lat. Czas zatem, by w jej wyniku narodziła się
dziesięciolatka jako powszechna szkoła średnia".
Pozwoliłem sobie wtedy na następujący sformułowany ad hoc przerywnik:
"Jeśli
już mamy trzymać się eksponowanej przez pana ministra terminologii
ginekologicznej, to chciałby zauważyć, że bywają niekiedy
poronienia".
Jeden
z siedziących obok mnie profesorów zganił mnie surowo za tę wypowiedź" (s.
55).