Ochotnicze Hufce Pracy realizują zadania państwa
w zakresie zatrudnienia oraz przeciwdziałania marginalizacji i wykluczeniu
społecznemu młodzieży. Zgłasza się do nich młodzież, która z różnych przyczyn
społeczno-ekonomicznych znalazła się w trudnej sytuacji
życiowej. Jednostki OHP stanowią kompleksowy, obejmujący całą Polskę
system. Funkcjonują nie tylko jako instytucje rynku pracy, ale także jako
placówki oświatowo-wychowawcze. W tych obszarach działają między innymi: hufce
pracy, środowiskowe hufce pracy i ośrodki szkolenia i wychowania.
Młodzież kształci się w
szkołach branżowych, w tym także dla dorosłych, rzemieślniczych naukach zawodu
oraz bierze udział w szkoleniach kursowych. Kontynuując naukę w Ośrodkach
Szkolenia Zawodowego młodzież ma status młodocianego pracownika, ponieważ
zajęcia praktyczne odbywa u pracodawców na podstawie indywidualnej umowy o
praktyczną naukę zawodu.
Jest to młodzież, która
zarzuciła realizację obowiązku szkolnego, a więc jest w dużej części zagrożona
wykluczeniem społecznym, mająca za sobą sporo doświadczeń negatywnych,
kryzysowych przeżyć. Część jest objęta dozorem kuratorów sądowych lub
rodzinnych. Przychodząca do OHP młodzież ma już ukończone 15 lat, ale pierwszą
klasę rozpoczynają również uczniowie starsi, mając możliwość kształcenia się w
ok. 60 zawodach.
Przyczyny opóźnienia są
różne, bowiem niektórzy powtarzali klasę z powodu deficytów rozwojowych i
nieradzenia sobie z programem kształcenia, u innych powodem opóźnienia są
wagary i brak należytej troski o nich ze strony rodziców, a problemy
wychowawcze są duże. Złe nawyki i zachowania są przez nastolatków traktowane
jak norma, toteż wychowawcy OHP muszą włożyć wiele wysiłku, aby postarać się
przebudować negatywne postrzeganie świata, uwrażliwić na szanse wyjścia z
kryzysu, dostrzec w nich te cechy charakteru, które w wyniku dotychczasowego
procesu wychowawczego zostały stłumione bądź niewykształcone.
Jedną z przyczyn
trafiania do OHP coraz większej liczby młodzieży jest wzrastająca liczba rodzin
rozbitych (ok.40 proc.). Nastolatkowie nie wytrzymują atmosfery rozwodowej,
przeżywają odejście jednego z rodziców, obwiniają za to siebie, czują się
niepotrzebne, uciekają z domu. Zaczynają się niepowodzenia szkolne, zaś ulica
staje się dla nich oazą spokoju, a jej "aktorzy" uczą innego
życia.
Niechętnie zwraca się
uwagę na to, że jedną z przyczyn niepowodzeń szkolnych młodzieży jest jej
własne środowisko rodzinne, w tym przemęczenie matki wielodzietnej rodziny,
która nie ma sił, by ingerować w aspołeczne zachowania dzieci. Nie bez
znaczenia było też ubóstwo, które w ostatnich latach, także dzięki programowi
rządu "500+ na każde dziecko" uległo znaczącemu
obniżeniu.
Socjolodzy edukacji
podkreślają związek wykształcenia z aspiracjami edukacyjnymi ich dzieci,
wykazując na podstawie wzdłużnych badań, że jego niski poziom koreluje z
wysokością dochodu rodziny, warunkami mieszkalnymi. Nie motywuje to dzieci do
nauki. Innym czynnikiem jest brak zainteresowania rozwojem dziecka ze strony
ojców, ich bezrobocie czy uzależnienie od alkoholu, gier hazardowych lub
narkotyków.
Wiele rodzin wykazuje
cechy wyuczonej bezradności, cwaniactwa, bierności, wyczekiwania na pomoc
socjalną lub zdobywania środków na życie w nielegalny sposób. Wzrastająca w
takim podejściu młodzież dziedziczy ten sposób myślenia. Z tych właśnie
powodów działania wychowawców OHP ukierunkowane są na zmianę postaw młodych
ludzi, by uświadomić im szanse na poprawę sytuacji materialnej, otworzyć jej
perspektywy własnego rozwoju.
W ośrodkach OHP ok. 25
proc. stanowią dziewczęta, zaś 75 proc. chłopcy. Ponad 80 proc. pozytywnie kończy swoją edukację, zdobywając wybrane kształcenie i uzyskując w jego ramach kwalifikacje zawodowe. Dla chłopców
najpopularniejsze są zawody mechanika pojazdów samochodowych, elektryka,
ślusarza, murarza, montera, cukiernika, lakiernika, technologa robót
wykończeniowych w budownictwie. Chłopcy również wybierają zawód kucharza
małej gastronomii i sprzedawcy, choć powodem takiej decyzji jest najczęściej
krótki czas kształcenia. Chcą szybko zdobyć fach, by podjąć pracę i zacząć
zarabiać. Dziewczęta najczęściej wybierają zawód sprzedawcy, fryzjera,
kucharza małej gastronomii i cukiernika, kosmetolożki, itp.
Młodzież, choć jest już
dorosła, odczuwa potrzebę rozważania własnych decyzji z innymi – z rodzicami, z
koleżankami, kolegami, ale w ostatnich latach powszechne staje się sięganie po
alkohol, narkotyki, imprezowanie, palenie e-papierosów. W sieci
tworzą zamknięte grupy, w których przechwalają się swoimi
"osiągnięciami" w tym zakresie. Coraz trudniej nastolatkom zachować
własną odrębność, by nie dać się zgodnie z porzekadłem - "powiesić się dla
towarzystwa". Wielu musi zweryfikować swoje plany w zetknięciu z
brutalną rzeczywistością szkolną i pozaszkolną.