28 czerwca 2016
Kolejny skandal z dziekanem Wydziału Pedagogicznego Katolickiego Uniwersytetu na Słowacji
Znowu w słowackich mediach pojawił się artykuł o nieetycznym działaniu docenta pedagogiki, a zarazem dziekana Wydziału Pedagogicznego Katolickiego Uniwersytetu w Ružomberku na Słowacji. Jakby tych skandali było mało w tej uczelni. O niektórych pisałem przez ostatnie osiem lat w związku m.in. z naruszaniem prawa przez władze tego Wydziału i komisje naukowe, które nadawały tytuły naukowo-pedagogiczne docenta niektórym Polakom (nie posiadali odpowiedniego dorobku naukowego).
Tym razem słowackie media piszą o tym, jak to dziekan doc. Tomáš Jablonsky skopiował pracę dyplomową swojej studentki. Wcześniej, bo w 2005 r. - jak na ironię własnego losu - obronił rozprawę doktorską pt. "Kooperacyjne uczenie się w wychowaniu etycznym". W dwa lata później opublikował książkę pt. "Kooperacyjne uczenie się w wychowaniu" i przedłożył jako dysertację habilitacyjną w innym już uniwersytecie. Tymczasem obie rozprawy są nie tylko zbliżone do siebie treściowo, ale w 40 proc. identyczne.
Tytułu docenta jednak nikt dziekanowi nie odebrał, gdyż słowackie prawo tego nie przewiduje. Nic dziwnego, że wielu Polaków skorzystało z wzorca i uzyskiwało docenturę na tym Uniwersytecie na podstawie opublikowanych w Polsce wydań pracy doktorskiej. Niektórzy mieli lekkie wyrzuty sumienia i zmieniali chociaż ich tytuł, ale tyle i tylko tyle.
Całe szczęście, że po jedenastu latach obowiązującej umowy dwustronnej z rządem Słowackiej Republiki zmieniono wreszcie normę prawną, dzięki czemu doktoraty i habilitacje słowackie będą musiały być nostryfikowane w naszym kraju. Tym samym członkowie rad wydziałów czy instytutów z uprawnieniami będą mogli sprawdzić, czy przedłożona na Słowacji dysertacja jest pracą oryginalną i wartościową naukowo.
Powróćmy do plagiatu dziekana. Jak pisze autorka artykułu na temat powyższego plagiatu: Ingrid Timková praca studentki jest absolutnie zbieżna z jego publikacją. Nie dość, że ma ten sam tytuł i treść, ale i przypisy. Dziekan odrzuca oskarżenie o plagiaryzm. Twierdzi, że to studentka skopiowała jego rozprawę. Jeśli zatem ktoś zamierza stawiać mu taki zarzut, to będą czekały go skutki prawne. Sprawę jednak zgłosił dyrekcji Instytutu w Lewoczy (Beátu Akimjakovú) docent Ladislav Horňák, który był recenzentem pracy dyplomowej studentki.
Ingrid Timková informuje zarazem, że docent-plagiator złożył podanie o dymisję ze swojej funkcji, którą rozpatruje Koszycki Arcybiskup - ks. Bernard Bober. Warto przypomnieć, że doc. Tomáš Jablonsky był (a może i nadal jest) zatrudniany w polskich prywatnych wyższych szkołach w Łodzi i w Małopolsce.