09 lutego 2014

Szkoły dobrego wychowania













"STRUMIENIE" - Przedszkole, Szkoła Podstawowa, Gimnazjum i Liceum Stowarzyszenia Wspierania Edukacji i Rodziny STERNIK w Józefowie obchodzą w tym roku Jubileusz 10-lecia. Jedną z okoliczności wpisujących się w program tych obchodów była wczorajsza konferencja pt. "Innowacje w edukacji", którą współorganizowała także Szkoła "ŻAGLE" tego Stowarzyszenia. Po raz kolejny uzyskałem potwierdzenie, że powołana do życia niepubliczna inicjatywa edukacyjna może znakomicie realizować statutowe cele niezależnie od fatalnej polityki MEN wobec szkolnictwa publicznego. Miał rację prof. Ryszard Łukaszewicz, twórca znakomitej Wrocławskiej Szkoły Przyszłości we Wrocławiu, kiedy pod koniec lat 80. minionego wieku stwierdził, że w naszym kraju nie można realizować w szkolnictwie publicznym edukacji z pasją, autorskiej, niezależnej od skostniałych i centralistycznie stanowionych standardów, gdyż tkwiące w syndromie homo sovieticus władze resortu edukacji zawsze będą traktować ją jako pole do praktyk partyjnych kacyków, będą narzucać nauczycielom poprawne politycznie programy i sposoby ich realizacji.

Na szczęście są w III RP "wyspy edukacyjnego oporu", "kreatywnego nieposłuszeństwa", szkoły kształtowania charakterów i samowychowania, które zostały powołane do życia przez różne podmioty, organizacje, stowarzyszenia, związki wyznaniowe czy osoby prywatne, by spełnić konstytucyjny zapis o prawie rodziców do stanowienia o edukacji własnych dzieci. Szkoły STRUMIENIE i ŻAGLE powstawały dziewięć lat temu z rodzicami i dla rodziców, z nauczycielami i dla nauczycieli, by największy dar życia, jakim są dzieci, mógł być w sposób integralny i spersonalizowany przygotowany do dorosłego życia.

Ideą edukacji w placówkach STRUMIENI jest: wspieranie rodziców, jako pierwszoplanowych wychowawców, w intelektualnym, społecznym, duchowym i fizycznym kształceniu swoich córek. Podejmując współpracę stawiamy mocny fundament wartości i zasad, na którym dziewczęta budują swoją przyszłość.

Zadaniem "STRUMIENI" jest nie tylko przekazanie rzetelnej wiedzy, ale przede wszystkim wzbudzenie pragnienia wniknięcia w sedno rzeczy. Ciekawość świata, rozumowanie, zadawanie pytań i wyciąganie wniosków są punktem wyjścia do poznania siebie i drugiego człowieka. Relacje osobowe uczą pokory, życzliwości i szacunku wobec innych. Prowadzą do współpracy i pomocy w rozwiązywaniu trudnych zagadnień. Wyzwalają ducha odpowiedzialności, służby i poświęcenia - cech, które są miarą dojrzałości człowieka.

Naszym celem jest kształtowanie dojrzałych kobiet, które w przyszłości jako żony, matki, naukowcy, lekarze, architekci czy prawnicy, z optymizmem podejdą do wyzwań życia codziennego. Pewne swych umiejętności, ze świadomością godności osobistej, będą dobrymi pracownikami i obywatelami. Będą dobrymi ludźmi.



Gospodarz wczorajszej konferencji to przedszkole i szkoły dla dziewcząt, których kadry wypracowały autorskie programy kształcenia wychowującego uwzględniające - rzecz jasna - narodowe curriculum. Szczególną uwagę zwraca się w nich na kształcenie humanistyczne, formację duchową młodych pokoleń, które rozwijają swoją osobowość w kulturze i tradycji języka polskiego, ale i łacińskiego, by mogły w przyszłości aktywnie włączać się w rozwój ojczyzny z pielęgnowaniem jej dziedzictwa oraz wnoszeniem do życia kraju nowych wartości.

Jak pisze w udostępnionym uczestnikom konferencji autorskiego programu interdyscyplinarnego kształcenia humanistycznego nauczycielka Liceum "Sternika" Barbara Strycharczyk - jest kilka powodów, dla których kluczowe staje się wyposażenie młodych dziewcząt w takie umiejętności, które pozwolą ocalić z ich udziałem depozyt kultury jako wspólnego dobra, a mianowicie:

- Dziewczęta, szczególnie dzisiaj, kiedy tak często podkreśla się ich rolę w życiu zawodowym, powinny zdobyć pełne wykształcenie na wysokim poziomie.

- Ze względu na ich przyszłą rolę w rodzinie, wydaje się bardzo ważnym przygotowanie dziewcząt do pełnego odbioru depozytu kultury, aby mogły z czasem przekazywać te istotne dla życia obywatelskiego, społecznego i rodzinnego treści własnym dzieciom.

- Wydaje się też, że istotną przyczyną, która również przemawia na korzyść przedstawionego sposobu nauczania humanistyki, jest szczególne zainteresowanie dziewcząt literaturą, teatrem i historią sztuki.

Przekazywanie jak również wzbogacanie wspólnego dziedzictwa jest jednak pracą trudną i często niewdzięczną. Dlatego tym bardziej wymaga odpowiedniego przygotowania. Wydaje się zatem, że w tej dziedzinie ważną i odpowiedzialną rolę ma do wypełnienia szkoła. A szczególną rolę, jak się dzisiaj wydaje, ma do wypełnienia szkoła dla dziewcząt
."

Znany dziennikarz Bogdan Rymanowski z dumą pisze o wartości szkół "Strumieni", w których edukowane są jego dzieci: "Szkoła zapewnia nam - rodzicom - poczucie bezpieczeństwa. Mamy w "Strumieniach" sojusznika w wychowaniu córki. Możemy mieć pewność, że nauczyciele nigdy nie wystąpią przeciwko nam, nie podważą autorytetu rodziców. Nie wpoją też dziecku zasad i wartości, których nie akceptujemy. Niezmiernie ważny jest kontakt i współpraca z opiekunem. (...) Widzimy duży sens w istnieniu oddzielnych szkół dla dziewcząt i chłopców. Taki model edukacji, oprócz korzyści naukowych, pomaga uczyć szacunku wobec drugiej płci. Jest też wyzwaniem dla rodziców, by prawidłowych relacji damsko-męskich uczyć w domu. Własnym przykładem". (Strumienie. Biuletyn Jubileuszowy, listopad 2013, s. 3)

Oby takich szkół, które dodają dzieciom skrzydeł, a rodziców wzmacniają w ich wychowawczej roli, było jak najwięcej. Każda szkoła alternatywna jest odpowiedzią na ludzkie potrzeby i oczekiwania, ale też i jej możliwości zaoferowania społeczeństwu czegoś niepowtarzalnego. To niewątpliwie są szkoły innowacji w edukacji. Dodają do życia dzieci i młodzieży wartości, których nie doświadczyłyby w innych placówkach.