Portal TVN24 poinformował o absurdalnym przepisie, który zaszkodził m.in. ruchowi harcerskiemu. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oczekuje od każdej organizacji pożytku publicznego, która chce być dofinansowana jednym procentem podatku, pisemnego oświadczenia, że hufce i chorągwie nie zajmują się produkcją alkoholu i tytoniu. Całe szczęście, że nie pyta o inne używki, bo to oznacza, że polscy skauci mają jakiś wybór do planowania własnej aktywności. Mimo, że komendanci jednostek harcerskich wysłali do ministerstwa stosowne oświadczenia, to wciąż czekają na certyfikat cnoty, a pieniądze od pierwszych podatników nie mogą wpłynąć w formie dofinansowania na konta tej organizacji. Pewnie badający zasadność ich starań urzędnik nie ma pojęcia o tym, czym jest harcerstwo i jakie obowiązują w nim prawa. Harcerze muszą zatem grzecznie czekać.
Urzędnicy o bałaganie nie mówią, tylko o trudnościach. Do tej pory wykaz organizacji pożytku publicznego był znany już w grudniu, teraz ustawodawca ten okres wydłużył do końca stycznia 2010. Tyle, że od stycznia podatnicy mogą się rozliczać z podatku. I jeżeli ktoś już odpisał jeden procent łódzkim harcerzom zostanie wezwany do korekty zeznania.
Ciekaw jestem, co sądzą na temat tego absurdu członkowie Komisji Sejmowej, mającej za zadanie wyrugowanie z polskiego systemu prawnego różnego rodzaju absurdów? Znany jako pierwszy przewodniczący tej komisji poseł Janusz Palikot nie może podjąć w sprawie interwencji, bo przecież sam jest ścigany przez prokuraturę za to, że w trakcie jednego ze swoich happeningów pił publicznie alkohol w centrum miasta z tzw. „małpek”.
Jak donosi redakcja: W zeszłym roku z podatków, na konto chorągwi łódzkiej wpłynęło prawie 320 tysięcy złotych. W tym roku harcerze liczą nie tylko na hojne serca podatników, ale przede wszystkim na dobra wolę ze strony urzędników. Może zatem trzeba wysłać kogoś z powyższego resortu na harcerski zwiad, by zdobył sprawność pióra cnoty subsydiarności?
http://www.tvn24.pl/12690,1641307,0,1,harcerze-udowadniaja--ze-nie-robia-alkoholu,wiadomosc.html