03 grudnia 2022

"Żyć to działać, to rozsiewać po świecie talent, energię, uczucie... "

 





Myśl Władysława Stanisława Reymonta tak zachwyciła prawicowych radnych jednego z miast, że postanowili usunąć dotychczasową patronkę publicznej szkoły podstawowej, którą  była od kilkudziesięciu lat Stefania Sempołowska, by zastąpić ją nierównie, choć przecież także godną postacią pisarza, prozaika i nowelisty, ale także kolejarza i laureata Nagrody Nobla. W wydanej na tę okoliczność gazetce szkolnej właściwie wszystko zostało dopowiedziane, bowiem potraktowano dotychczasową patronkę jak kogoś, kto nie zasłużył na to, by dalej widnieć na sztandarze szkoły. 

Uczniowie, rodzice i goście dowiedzieli się, że oto doszło do starcia "Reymont vs Sempołowska". Przyszła mi wówczas myśl, czy to jest fair, w reymontowskim duchu, że dokonuje się wykluczenia przez przeciwstawienie zupełnie nieporównywalnych ze sobą postaci.       

 

W czasie uroczystości wyprowadzenia sztandaru "przegranej" i przyjęcia nowego sztandaru z imieniem "zwycięzcy" nie wzbudziło wśród dzieci szczególnych emocji. Chyba nawet nie rozumiały, że w zdumiewającym dla historyków duchu usunięto imię wyjątkowej postaci, o której czytamy w Wikipedii

"Wychowywała się w majątku rodzinnym w Poloniszu. Na początku lat 80. XIX w. zamieszkała wraz z matką w Warszawie, gdzie była świadkinią pogromu ludności żydowskiej. To wydarzenie wykształciło w niej postawę sprzeciwu wobec szowinizmu i rasizmu.

W Warszawie Sempołowska uczęszczała do tajnej szkoły Jadwigi Teodozji Papi. Mając 17 lat zdała egzamin na Patent nauczycielki przed rządową komisją w Warszawie. Zaczęła pracę w zawodzie, a także zajmowała się publicystyką oświatową, postulując pełny dostęp do oświaty wszystkich warstw społecznych. Naukę kontynuowała na Uniwersytecie Latającym, pełniącym w Królestwie Polskim rolę tajnej szkoły wyższej. Na przełomie XIX i XX w. uczestniczyła także w kursach Warszawskiego Towarzystwa Pszczelniczo–Ogrodniczego, m.in. wraz Jadwigą Jahołkowską i działaczem ludowym Teofilem Kurczakiem.

Była członkinią Towarzystwa Oświaty Demokratycznej Nowe Tory oraz współredaktorką czasopisma dla młodzieży Z bliska i z daleka, a później dwutygodnika dla dzieci i wychowawców W słońcu. W okresie międzywojennym udzielała się również w Towarzystwie Opieki nad Więźniami „Patronat”. Mimo przeciwieństw losu, do śmierci pozostała wierna swoim ideałom.

W czasie rewolucji 1905 roku zainicjowała zjazd delegatów kół nauczycielskich Królestwa Polskiego, który miał miejsce 1 października w Pilaszkowie, w szkole Stanisława Najmoły. Na zjeździe nauczyciele zadeklarowali solidarność z protestującym ludem oraz wbrew zakazowi zaborcy postanowili prowadzić nauczanie w szkołach ludowych w języku polskim. W trakcie rewolucji Sempołowska prowadziła także akcje pomocy więźniom politycznym. Razem ze swoim partnerem, adwokatem Stanisławem Patkiem, kierowała Kołem Obrońców Politycznych. Za swoją działalność była kilkakrotnie aresztowana, wydalona do Galicji, szykanowana przez władze carskie. W 1898 była więziona w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. W latach 1908-1913 działaczka Towarzystwa Kultury Polskiej.

W okresie międzywojennym była autorką raportu „W więzieniach”, w którym stwierdzała, że „tortury zwyczajowo towarzyszą badaniom policji na Kresach, a nie są rzadkością i w centrum Kraju”.

W czasie II wojny światowej ciężko chorą Sempołowską zaopiekowała się Aniela Steinsbergowa, wówczas członkini konspiracyjnej Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość. Sempołowska na początku XX wieku była nauczycielką młodej Steinsbergowej.

Została pochowana w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie (kwatera 180-6-7/8). (podkreśl. moje, a hiperłącza Wikipedii)

Zastanawiam się, czy w zależności od tego, która formacja polityczna jest w samorządowych władzach, także w innych miastach będzie się usuwać imię i nazwisko tej patronki ze szkolnych szyldów, pieczęci i sztandarów?  

Uroczystość była piękna, znakomicie przygotowana, perfekcyjnie poprowadzona. Był znakomity występ uczniów, zespołu ludowego, opowieść historyka o losach życiowych Władysława S. Reymonta, gratulacje i życzenia. Burmistrz miasta przekazał szkole najnowszy model komputera, a ja - choć nie mam żadnego związku z tą szkołą - przekazałem do pracowni logopedycznej pomoce dydaktyczne "Epideixis". 

W tej szkole bowiem  uczą się dzieci z Ukrainy, toteż tak one jak i uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych potrzebują stymulujących uczenie się dla satysfakcji środków dydaktycznych z elementami samokontroli i samooceny. W klasach integracyjnych staranną opieką objęto 20 uczniów niepełnosprawnych, a 70  wymaga wsparcia psychologiczno-terapeutycznego. 

To jest znakomita placówka z nauczycielami świetnie przygotowanymi do pracy i oddanymi edukacji młodych pokoleń. Szkoła jest pięknie położona, w malowniczym regionie kraju, toteż ma walory bezpiecznej i przyjaznej uczniom placówki oświatowej. 

Przybył na tę uroczystość wiekowy już a przywitany rzęsistymi brawami, a więc  uwielbiany i zapamiętany przez rodziców oraz nauczycieli, jeden z pierwszych dyrektorów tej szkoły. Nie wiem, czy było mu miło zobaczyć, jak symbolicznie przekreśla się świat wartości, które pielęgnował w latach swojej pracy wychowawczej?   

A może S. Sempołowska miała pecha, bo była patronką trzynastu szkół w Polsce, a teraz będzie już w dwunastu? Być może kolejne też ją wykreślą, bo przecież trwa walka na symbole, wartości, idee, życiorysy, która sprzeczna jest z chrześcijańską myślą humanistyczną Kardynała Tysiąclecia. Ciekawe czy jej nazwisko widnieje jeszcze w podręcznikach historii? Czy mówi się w szkołach o ludziach walki o wolną Polskę, o godność nauczycielskiego zawodu, o więźniach politycznych? Chyba nie...  .      


02 grudnia 2022

Będą zmiany w Ustawie 2.0


Trzeba było czekać cztery lata od uchwalenia przez b. ministra J. Gowina ustawy, która wprowadziła szkolnictwo wyższe w sfery koniecznych, pozytywnych, ale i parcjalnie patologicznych zmian, żeby pojawił się projekt nowelizacji ustawy 2.0. Władze Rady Doskonałości Naukowej składały każdego roku wnioski o wprowadzenie zmian w ustawie, gdyż coraz dotkliwiej odczuwane były luki, wieloznaczność niektórych regulacji prawnych, a to nie sprzyja rozwojowi szkolnictwa wyższego i nauki. 

Nie będę komentował wszystkich zamian, bo każdy/a znajdzie w zgłoszonym przez Premiera projekcie interesujące go/ją kwestie. Zwróciłem uwagę na to, jak - niezależnie od rzeczywistej troski o imponderabilia - są w tej nowelizacji także efekty lobbingu różnych sił i interesów. Sejm i tak przyjmie tę ustawę a prezydent ją podpisze, więc można sobie pogadać, ponarzekać czy zachwalać jej treść. Życie i tak niesie z sobą to, co jest w sposób zamierzony czy implicite nieobjęte regulacjami prawnymi.

1. Nomenklatura związkowa "załatwiła " sobie udział w podwyższeniu własnych dochodów, bo: 

          w art. 19 dodaje się ust. 3 w brzmieniu: „3. W posiedzeniach rady uczelni uczestniczy z głosem doradczym przedstawiciel każdej działającej w uczelni zakładowej organizacji związkowej, o której mowa w art. 251 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz. U. z 2022 r. poz. 854), będący jej członkiem.”; 

Zawsze to min. 3 tys.zł więcej na własnym koncie. Nieprawdaż?

 

2.   Wprowadza się nowelę w warunkach nadania stopnia doktora:

w art. 186 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:

„1a. W celu weryfikacji spełnienia wymagania, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, w przypadku osoby ubiegającej się o nadanie stopnia doktora, która nie posiada odpowiedniego certyfikatu lub dyplomu ukończenia studiów, podmiot doktoryzujący może przeprowadzić egzamin potwierdzający znajomość nowożytnego języka obcego na poziomie biegłości językowej B2.”; 

3. Będzie otwarty dostęp do treści rozprawy doktorskiej

w art. 188 ust. 1 otrzymuje brzmienie: 

„1. Podmiot doktoryzujący udostępnia w BIP na swojej stronie podmiotowej nie później niż w terminie: 1) 30 dni przed wyznaczonym terminem obrony rozprawy doktorskiej: 

a) rozprawę doktorską będącą pracą pisemną wraz z jej streszczeniem albo opis rozprawy doktorskiej niebędącej pracą pisemną, 

 b) recenzje; 

 2) 10 dni przed wyznaczonym terminem obrony rozprawy doktorskiej – informację o terminie, miejscu i sposobie jej przeprowadzenia.”

4. Możliwość zażalenia do RDN, gdy jest odmowa wszczęcia postępowania o nadanie stopnia doktora.

w art. 189 dotychczasową treść oznacza się jako ust. 1 i dodaje się ust. 2 w brzmieniu

„2. Podmiot doktoryzujący odmawia wszczęcia postępowania w sprawie nadania stopnia doktora, jeżeli osoba, która złożyła wniosek o wszczęcie tego postępowania, nie spełnia wymagań określonych w art. 186 ust. 1 pkt 1–3 albo ust. 2 lub wymagania, o którym mowa w ust. 1 zdanie drugie. Na postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania przysługuje zażalenie do RDN.”;

 

5. Poszerza się prawo do roli promotora pomocniczego: 

w art. 190 ust. 4 otrzymuje brzmienie: 

– 7 – „4. Promotorem i recenzentem może być osoba posiadająca co najmniej stopień doktora habilitowanego, a promotorem pomocniczym – osoba posiadająca co najmniej stopień doktora.”;

 6.  Doprecyzowanie publicznego charakteru obrony pracy doktorskiej: 

w art. 191 po ust. 1a dodaje się ust. 1b w brzmieniu: 

 „1b. Obrona rozprawy doktorskiej ma charakter publiczny, z wyłączeniem obrony rozprawy doktorskiej, o której mowa w art. 188 ust. 2.” 

Wyjątek dotyczy rozprawy będącej tajemnicą prawnie chronioną. Podobnie jest z kolokwium habilitacyjnym:

w art. 221 po ust. 9a dodaje się ust. 9b i 9c w brzmieniu: „9b. Kolokwium habilitacyjne ma charakter publiczny, z wyłączeniem kolokwium w zakresie osiągnięć, o których mowa w art. 219 ust. 3. 

7. Uwzględnia się konieczność uwzględnienia sposobu wyznaczania i zmiany promotora/-ów w trybie eksternistycznym: 

 w art. 192 w ust. 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie: 

„1) sposób wyznaczania i zmiany promotora, promotorów lub promotora pomocniczego w przypadku osób ubiegających się o nadanie stopnia doktora w trybie eksternistycznym;”; 

Są też zmiany dotyczące spraw doktorantów. 

8. Sprecyzowanie podmiotu składającego wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego.  

w art. 220 ust. 1 otrzymuje brzmienie: 

„1. Postępowanie w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego wszczyna się na wniosek osoby, o której mowa w art. 219 ust. 1, składany do podmiotu habilitującego za pośrednictwem RDN.”; 

 

9. Eliminacja przeprowadzania kolokwium habilitacyjnego w sytuacji wpłynięcia co najmniej dwóch recenzji negatywnych.  

9c. Kolokwium habilitacyjnego nie przeprowadza się, jeżeli co najmniej 2 recenzje są negatywne.”; 

Ta sprawa jest dyskusyjna. Zabierałem już w tej kwestii głos, gdyż pozbawienie habilitanta możliwości spotkania się z członkami komisji habilitacyjnej pomimo dwóch recenzji negatywnych jest jednak jedyną okazją, by mógł odnieść się do treści tych recenzji, lepiej zrozumieć w wyniku dyskusji ewentualne błędy i uwzględnić ich eliminację w przyszłości. Udział w kolokwium nie był przecież objęty przymusem, chociaż nie ulega wątpliwości, że wzbudzał dyskomfort "obu stron".  

10. Doprecyzowanie upublicznienia informacji w BIP przez podmiot habilitujący: 

  w art. 222: a) ust. 1 otrzymuje brzmienie: 

„1. Podmiot habilitujący udostępnia w BIP na swojej stronie podmiotowej: 

1) wniosek osoby ubiegającej się o stopień doktora habilitowanego; 

 2) informację o składzie komisji habilitacyjnej; 

 3) recenzje; 

4) informację o terminie, miejscu i sposobie przeprowadzenia kolokwium habilitacyjnego; 

 5) uchwałę zawierającą opinię w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego wraz z uzasadnieniem; 

 6) decyzję o nadaniu stopnia doktora habilitowanego albo o odmowie jego nadania.”, 

b) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu: 

„1a. Informację, o której mowa w ust. 1 pkt 4, podmiot habilitujący udostępnia nie później niż w terminie 10 dni przed wyznaczonym terminem przeprowadzenia kolokwium habilitacyjnego.”

Jest to zdecydowanie dobra regulacja, gdyż zdarzało się, że niektóre z tych danych nie były upubliczniane w BIP. 

 

11. Wnioskowanie o skrócenie karencji  

Art. 224, dodanie ust. 3 i 4:  

„3. Osoba ubiegająca się o stopień doktora habilitowanego składa do RDN wniosek o wyrażenie zgody na skrócenie okresu na wystąpienie z ponownym wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie nadania tego stopnia wraz z dokumentami potwierdzającymi znaczne zwiększenie dorobku naukowego lub artystycznego. 

4. W terminie 8 tygodni od dnia otrzymania wniosku o wyrażenie zgody na skrócenie okresu na wystąpienie z ponownym wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego RDN wydaje w tej sprawie postanowienie. Na postanowienie RDN nie przysługuje zażalenie.”;

12. Zobowiązanie RDN do opracowania wzoru wniosku dotyczącego nadania tytułu profesora oraz w sprawie o ponowne rozpatrzenie również do decyzji administracyjnej RDN:

w art. 228: 

a) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu: „1a. RDN, w drodze uchwały, określi wzór wniosku, o którym mowa w ust. 1, i dokumenty składane wraz z tym wnioskiem.”,

b) ust. 6 otrzymuje brzmienie: 

„6. Od decyzji, o której mowa w ust. 5 pkt 2, przysługuje, w terminie 3 miesięcy od dnia jej doręczenia, wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.”, 

c) ust. 8 otrzymuje brzmienie: 

„8. W postępowaniu w sprawie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy RDN zasięga opinii 2 recenzentów innych niż powołani zgodnie z ust. 3. Do powołania tych recenzentów przepisy art. 240 stosuje się.”; 

13. Doprecyzowanie statusu prawnego RDN: 

w art. 232 po ust. 2 dodaje się ust. 2a w brzmieniu: „2a. RDN jest organem wyższego stopnia w rozumieniu przepisów Kpa w stosunku do podmiotów doktoryzujących i podmiotów habilitujących w sprawach nadawania stopni naukowych i stopni w zakresie sztuki.”; 

14. Przyspieszenie terminu i miejsca losowania recenzentów dla komisji habilitujących i wniosków o nadanie tytułu profesora. Dotychczas zadanie to spoczywało na Prezydium RDN, a to ma swoje posiedzenia raz w miesiącu, w ostatni poniedziałek miesiąca. Podjęte uchwały zespołów RDN w sprawie rekomendacji kandydatów do losowania musiały czekać kilka tygodni na procedurę losowania. 

    w art. 235 dotyczącym organów RDN: 

a) w ust. 2 w pkt 2 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 3 w brzmieniu: 

„3) zespoły, o których mowa w ust. 5.”

 w ust. 3 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu: „1a) 2 zastępców przewodniczącego;”;

15. Upoważnienie RDN do rozpatrywania zażaleń na postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie nadania stopnia doktora oraz wniosków o wyrażenie zgody na skrócenie okresu na wystąpienie z ponownym wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego.

w art. 238 w ust. 1: a) pkt 2 otrzymuje brzmienie: 

„2) rozpatrywanie zażaleń na postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie nadania stopnia doktora, zażaleń na postanowienia o odmowie – 10 – dopuszczenia do obrony rozprawy doktorskiej i odwołań od decyzji o odmowie nadania stopnia doktora;”, 

b) po pkt 4 dodaje się pkt 4a w brzmieniu: 

„4a) rozpatrywanie wniosków o wyrażenie zgody na skrócenie okresu na wystąpienie z ponownym wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego;”;

 

16. Zmiana losowania recenzentów na losowanie kolejności recenzentów

w art. 240: a) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu: 

„1a. RDN sporządza listę kandydatów na recenzentów, wskazanych zgodnie z ust. 1. Kolejność kandydatów na liście ustala się w drodze losowania.”, 

 b) ust. 2 otrzymuje brzmienie: 

„2. Recenzenci są wyznaczani przez RDN według kolejności na liście, o której mowa w ust. 1a.”;

Czego ustawodawca nie zmienia? 

W sytuacji lawinowego a nie merytorycznego przyznania uprawnień do nadawania stopni doktora i doktora habilitowanego jednostkom, które nie posiadają kadr naukowych, natomiast uzyskały w wyniku ewaluacji rzekomych osiągnięć naukowych co najmniej kategorię B+, zbyteczna jest habilitacja. Ten proces prowadzi do równie lawinowej destrukcji w polskiej nauce, co przyznanie kategorii B+ dyscyplinom naukowym w uczelniach, które nie mają kadr naukowych. W tej sytuacji trzeba było zlikwidować postępowania na stopień doktora habilitowanego, bo w najbliższych latach pojawią się pseudonaukowcy ze stopniem dr. czy dr. hab., który uzyskają w niektórych quasi naukowych środowiskach. 

       Na łamach "Forum Akademickiego" mamy już kolejny odcinek (która to już setka?) udokumentowanej analizy Marka Wrońskiego z serii "o akademickiej nieuczciwości". Zdaje się, że profesor będzie miał zapewnioną przestrzeń na łamach tego miesięcznika przez następnych kilkadziesiąt lat.  

https://youtu.be/Hgv6TYitgcQ 

01 grudnia 2022

Profesor Zbyszko Melosik doktorem honoris causa Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie

 


W dniu dzisiejszym odbędzie się uroczystość nadania tytułu  doktora honoris causa profesorowi pedagogiki - prorektorowi Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Warszawie,  pedagogowi porównawczemu UAM  - ZBYSZKO MELOSIKOWI 

Z wielką radością przyjąłem wiadomość o nadaniu Profesorowi Zbyszko Melosikowi tytułu Doktora Honoris Causa Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę wziąć udziału w tak ważnej uroczystości. Będąc recenzentem w postępowaniu o nadanie Profesorowi najwyższej godności akademickiej przez Senat Uniwersytetu Szczecińskiego w 2018 roku mogłem nie tylko bezpośrednio radować się tą okolicznością, ale także mieć nadzieję, że i kolejne uczelnie w naszym kraju podejmą podobną decyzję. 

Tak stało się w bliskiej memu sercu Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, toteż z tym większą radością kieruję słowa najwyższego uznania dla Profesora, łącząc się zarazem duchowo z wszystkimi uczestnikami tego podniosłego wydarzenia. 

Dzisiejsza Uroczystość jest przecież kolejnym potwierdzeniem wybitnego wkładu Profesora Zbyszko Melosika w rozwój nauk o wychowaniu. Nadania powyższej godności jest zarazem świętem polskiej pedagogiki, a więc dyscypliny, w której wyróżniony nią jest niekwestionowanym autorytetem oraz wyjątkowym badaczem, autorem wyjątkowych rozpraw naukowych. 


Kluczowe w tym wyróżnieniu jest zaangażowanie Profesora w wieloletnie, niezwykle twórcze i zobowiązujące środowisko naukowej pedagogiki prace Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN oraz w kształcenie kadr akademickich. Nie bez znaczenia była jego aktywność w Sekcji Nauk Humanistycznych i Społecznych Centralnej Komisji Do Spraw Stopni i Tytułów czy udział w komisjach habilitacyjnych.  

To także wielki zaszczyt dla mnie, że mogę współpracować z Profesorem Z. Melosikiem oraz włączać się w prace na rzecz transformacji polskiej pedagogiki przełomu politycznego XX i XXI wieku. Od początku lat 90. XX w., kiedy to razem uczestniczyliśmy na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu w ogólnopolskim seminarium „Nieobecne dyskursy”, nie tylko śledzę, studiuję i wykorzystuję we własnych badaniach rozprawy naukowe poznańskiego Uczonego, ale i nie mogę doczekać się każdej następnej jego książki czy wysłuchania referatu z jego najnowszych badań i warsztatu. Jest on świetnie wykształconym interdyscyplinarnie naukowcem, który potrafi łączyć w swoich badaniach wiedzę z różnych dyscyplin i dziedzin nauk.  

Zbyszko Melosik ukończył w 1979 r. magisterskie studia politologiczne na Wydziale Nauk Społecznych UAM, zaś w latach 1983-1986 studia doktoranckie w Instytucie Socjologii UAM. W 1986 r. obronił dysertację doktorską na tym samym Wydziale poświęcając ją socjologicznym i politologicznym kontekstom ruchu olimpijskiego w okresie od Pierre’a Coubertein’a do współczesności. 

Warto zatem zwrócić uwagę na to, jak wspaniałą drogę przeszedł w swoim rozwoju naukowym, zataczając krąg badania myśli humanistycznej od olimpizmu do piłki nożnej, której poświęcił swoją monografię pt. „Piłka nożna. Tożsamość, kultura i władza” (UAM 2016). Wszystko to, co wydarzyło się w życiu osobistym i naukowym Profesora do tak zaszczytnej godności po raz wtóry w naszym kraju,  jest jego otwarciem się na pedagogikę jako naukę humanistyczno-społeczną. 

Niewątpliwie zapoczątkował je habilitacją już na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu w 1995 r., gdzie  w swoim dorobku przedłożył m.in. niezwykle interesującą dysertację habilitacyjną pt. „Współczesne amerykańskie spory edukacyjne. Między socjologią edukacji a pedagogiką postmodernistyczną” (UAM 1995). 


Był to niewątpliwie kolejny przełom w polskiej pedagogice interdyscyplinarnego myślenia o edukacji  w kontekście postmodernistycznej filozofii, socjologii i pedagogice, który  zbliżał do siebie te nauki ze względu na transwersalną potrzebę i wartość odczytywania oraz rozumienia swoistości edukacji w ponowoczesnym świecie. Jeszcze w tym samym roku Zbyszko Melosik – już jako samodzielny pracownik naukowy - wydał kolejną monografię pt. „Postmodernistyczne kontrowersje wokół edukacji (Toruń-Poznań 1995), w której poszerzył i pogłębił analizy socjokulturowe i pedagogiczne doświadczanej także w Polsce transformacji politycznej oraz humanistycznej w przestrzeni nauk społecznych. 

Wśród najważniejszych publikacji znajdują się:


• Z. Melosik, Współczesne amerykańskie spory edukacyjne . Między socjologią edukacji a pedagogiką postmodernistyczną, Poznań 1995;

• Z. Melosik, Postmodernistyczne kontrowersje wokół edukacji”, Toruń-Poznań 1995;








• Z. Melosik, Tożsamość, ciało i władza. Teksty kulturowe jako (kon)teksty pedagogiczne, Toruń-Poznań 1996;


  • Z. Melosik, Tożsamość, ciało i władza w kulturze instant, Kraków: Oficyna Wydawnicza "Impuls" 2010. 

• Z. Melosik, Kryzys męskości w kulturze współczesnej, Kraków 2006, wydanie II,



• Z. Melosik, Uniwersytet i społeczeństwo. Dyskursy wolności i władzy, Kraków 2009, wydanie II;



• Z. Melosik, Teoria i praktyka edukacji wielokulturowej, Kraków 2007;







• Z. Melosik, T. Szkudlarek, “Kultura, tożsamość i edukacja. Migotanie znaczeń”, Kraków 2010, wydanie III;


.

• Z. Melosik, Kultura popularna i tożsamość młodzieży. w niewoli władzy i wolności, Kraków 2013



• Z. Melosik, Piłka nożna. Tożsamość, kultura i władza, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 2016​.

  • Z. Melosik, Pasja i tożsamość naukowca. O władzy i wolności umysłu, Poznań: Wydawnictwo UAM. 

W świecie rywalizacji prof. Z. Melosik jest afirmatorem wolności, gdyż sam wyrastał w kulturze akademickiej odwołującej się do pasji twórczej badaczy fenomenów edukacyjnych. Jego pasja naukowa jest emocjonalnym, estetyczno-intelektualnym stanem dążenia do poczucia satysfakcji z rozwiązania problemu naukowego. Nie da się jej oprzeć, jeśli kocha się to, co się robi. Jak mówił Z. Melosik - kiedy piszę książkę, to już sam proces pisania jest zarazem przeżyciem twórczym, zmieniającym  zarazem sposób myślenia o przedmiocie dociekań. Pasja jest pozytywną adrenaliną, która daje badaczowi niepowtarzalną ekscytację. On sam zawsze czuł w sobie tę pasję tworzenia.