27 października 2017

Ciąg dalszy dyskusji o reformie szkolnictwa wyższego i nauki


Wydział Pedagogiki i Psychologii, który obchodzi 40-lecie swojego istnienia i dynamicznego rozwoju, stał się w dn. 20-21 października 2017 r. miejscem znaczącego, a cyklicznego w tej formule posiedzenia Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN z udziałem rektorów i dziekanów uczelni państwowych, w których wydziały pedagogiczne i instytuty prowadzą badania naukowe oraz kształcą w zakresie pedagogiki.

Zastanawiano się nad tym, co oznacza projektowana przez Jarosława Gowina reforma dla kształcenia w pedagogice oraz edukacji przyszłych nauczycieli? Ile jednostek będzie mogło kształcić na profilu ogólnoakademickim, a ile na profilu praktycznym? Podobnie jak w poprzednim bloku debat rozwinęła się bardzo ożywiona dyskusja. Uczestniczący w niej naukowcy eksponowali w swoich wypowiedziach niepokój dotyczący funkcjonowania uniwersytetów i ich niezależności.

W tej części dyskusji pozytywnie doceniono pomysł powołania Rady Nadzorczej dla uczelni państwowych. Podkreślono zarazem, że trafne jest ocenianie pedagogiki (każdej dyscypliny naukowej) w grupie jednorodnej.

Sygnalizowana od pewnego czasu rzekoma likwidacja czasopism listy B jest skandaliczna. Znajdują się na niej wysoko punktowane czasopisma. Można zadać pytanie , po co naukowcy i redakcje periodyków starali się o powołanie do życia, a następnie rozwój czasopisma naukowego? Co będzie z oceną naszego dorobku , skoro większość artykułów znajduje się w periodykach z listy B? Czy to jest nieważne?


Niektórzy uczestnicy wrażali zdumienie, że rektorzy zgodzili się na tę zmianę. To jest neoliberalna, kolonialna polityka MNiSW, która niszczy dotychczasowy dorobek uczonych, w tym czasopism z listy B. Nie należy centralnie rozstrzygać o tym, co to jest nauka. Stajemy się społecznością spektaklu, zamiast wyjść poza jego ramy. Uniwersytet ma uczyć myślenia krytycznego. Nie wchodźmy zatem w strategię przetrwania. Nie możemy tworzyć kultury niezależnej, skoro sami jesteśmy zniewoleni.

Słusznie dziekani młodych uniwersytetów pytali, co one mogą dziedziczyć w porównaniu z Uniwersytetu Jagiellońskiego czy Uniwersytetu Wrocławskiego? Jak ma się ścigać „Mały Fiat” z „Mercedesem”? Dlaczego pomija się w tej reformie pozostałe funkcje uniwersytetów – budowania kultury lokalnej, demokratyzacji społeczności regionalnej, oświecanie, krytyczne myślenie. Jak dziekan ma rozstrzygać o tym, któremu uczonemu dać pieniądze na wydanie książki, skoro za kilka miesięcy czy lat okaże się, że wydanie jej wydawnictwie niekoncesjonowanym przez KEJN dewaluuje jej wartość?

Koncentrujemy się na nauce, ale nie zastanawiamy się nad kształceniem studentów tak, jakby ono już było nieistotne. Czym jest wizja uniwersytetu i czym jest uniwersytet? Przecież to powinna być wspólnota badaczy i studentów, a nie korporacja.

26 października 2017

Pierwsze od pół roku nominacje profesorów, w tym kolejnej Profesor pedagogiki

Można odetchnąć z ulgą, bo po sześciu miesiącach Prezydent RP wręczy dzisiaj nominacje profesorskie kilkudziesięciu nauczycielom akademickim oraz pracownikom nauki i sztuki. Możemy cieszyć się, że kolejnym profesorem tytularnym w pedagogice będzie z dniem dzisiejszym prof. dr hab. Mirosława Nowak-Dziemianowicz z Wrocławia.

Już nie mogę napisać, że z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej w tym mieście, której Wydział Nauk Pedagogicznych współtworzyła doprowadzając z gronem znakomitych współpracowników i kadrą rektorską do uzyskiwania kolejnych akredytacji i uprawnień do nadawania stopni naukowych - najpierw do nadawania stopnia naukowego doktora w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie pedagogika, a od kilku lat także doktora habilitowanego i wnioskowania do Centralnej Komisji Do Spraw Stopni i Tytułów o poparcie wniosku o nadanie tytułu naukowego profesora. Obecnie wypromowana Profesor pracuje na Uniwersytecie Opolskim wzmacniając środowisko kadrowo i naukowo-badawczo.

Zaprezentuję skrótowo sylwetkę p. prof. M. Nowak-Dziemianowicz z tym większą radością, że jest z urodzenia łodzianką, bowiem przyszła na świat w mieście Juliana Tuwima i Artura Rubinsteina. Jest absolwentką Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie na Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych studiowała pedagogikę, a w 1990 r. obroniła w tej samej jednostce dysertację doktorską pt. "Konflikty małżeńskie powodujące rozwody. Proces, efekt – implikacje pedagogiczne". Habilitowała się w 2003 r. w macierzystym Uniwersytecie przedkładając rozprawę habilitacyjną pt. "Doświadczenie rodzinne w narracjach. Interpretacje sensów i znaczeń".

Do stycznia 2004 r. Uniwersytet Wrocławski był Jej podstawowym miejscem pracy, gdzie zdobywała akademickie szlify na stanowisku asystentki , a po obronie pracy doktorskiej - adiunkta. W latach 1997-2003 kierowała Zakładem Pedagogiki Ogólnej w Instytucie Pedagogiki. W 1997 r. włączyła się na drugim etacie w nową, a niepubliczną szkołę wyższą we Wrocławiu, jaką była Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji (DSWE). Tworzyła w niej Instytut Pedagogiki, którym kierowała w latach 2003-2008, a następnie podjęła się funkcji Dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych pełniąc ją do końca czerwca 2017 r.

Z racji kompetencji naukowych była w latach 1986-1992 społecznym kuratorem Sądu Rejonowego Wrocław-Fabryczna oraz w latach 1996-1998 ekspertem ds.rodziny w Sejmiku Samorządowym we Wrocławiu. Jej zainteresowania naukowe i badawcze są interdyscyplinarne, na pograniczu psychologii i pedagogiki rodziny, pedagogiki ogólnej oraz pedagogiki szkolnej. Interesuje się problematyką współczesnej rodziny, relacjami społecznymi, konfliktami oraz strategiami przeciwdziałania im. Wiele publikacji poświęca edukacyjnym kontekstom rozwoju tożsamości człowieka, metodologicznym orientacjom interpretatywnym w badaniach społecznych (badania biograficzne, narracyjne).


Swoją aktywnością wykracza poza obszar własnego środowiska akademickiego działając społecznie, ekspercko czy uczestnicząc w komisjach habilitacyjnych. W 2005 roku została wybrana na członka Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego (IX Kadencja) na lata 2006-2008 oraz Wiceprzewodniczącą Komisji Edukacji. Otrzymała naukowe nagrody za rok 1994, 2000, 2001, 2003 oraz organizacyjne Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego. Działa aktywnie w Towarzystwie Edukacji Otwartej. Opiniowała koncepcje i programy wrocławskich szkół alternatywnych (Autorskie Licea Artystyczne, Liceum Akademickie) dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Była sekretarzem Komitetu Organizacyjnego V Ogólnopolskiego Zjazdu Pedagogicznego PTP we Wrocławiu (23-25.09.2004 r.).

Prof. Mirosława Nowak-Dziemianowicz realizowała przykładowo takie projekty badawcze, jak m.in.: Koncepcje kształcenia nauczycieli w Polsce. Między tradycją a wyzwaniami współczesności; Koncepcje edukacji alternatywnej w procesie realizacji. Od transmisji kultury do promowania zmiany; Znaczenie praktyki i problemy wychowania w rzeczywistości społeczno-kulturowej współczesnego świata; Rodzina we współczesnym dyskursie humanistycznym; Analiza uwarunkowań rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce; Czym może być szkoła – badania ASSA; Odmieńcy, badanie uczniów wykluczonych z państwowego systemu edukacji; Funkcjonowanie placówki opiekuńczo wychowawczej (dom dziecka). Jak czują domowość wychowankowie domu dziecka, bezdomność dzieci w domach dziecka; Bezdomne dzieciństwo. Aspekty społeczno-ekonomiczne, pedagogiczne i psychologiczne itd.


Nominowana Profesor należy do wyrazistych postaci w polskiej pedagogice ze względu na swoje szerokie zainteresowania poznawcze oraz niespożytą energię do pracy w zespołach dydaktycznych, badawczych, międzyuczelnianych i międzynarodowych. Aktywnie uczestniczy w Ogólnopolskich Zjazdach Pedagogicznych. Włączyła się w kształcenie kadr akademickich w ramach Letnich Szkół Młodych Pedagogów Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.

Opublikowała m.in.:

1. Małżeństwo wobec rozwodu, Wydaw. UWr., Wrocław 1994.

2. Oblicza nauczyciela. Oblicza szkoły, Wydaw. Adam Marszałek, Toruń 2001.

3. Doświadczenia rodzinne w narracjach. Interpretacje sensów i znaczeń, Wydaw. UWr., Wrocław 2002, wyd. 2: Wydaw. Naukowe DSWE, Wrocław 2006.

4. Teraźniejszość młodego pokolenia, Numer specjalny kwartalnika „Teraźniejszość – Człowiek – Edukacja”, współred. Kurantowicz E. 2000.

5. Normatywizm – etyczność - zaangażowanie. Współczesne dyskusje o praktyczności pedagogiki, współred. E. Kurantowicz, Wydaw. Naukowe DSWE, Wrocław 2001.

6. Codzienność jako miejsce i źródło uczenia się, „Teraźniejszość - Człowiek – Edukacja” 2003, numer specjalny.

7. Przetrwanie i rozwój jako niezbywalne powinności wychowania, współred. Gołębniak B. D, Kwaśnica R., Wydaw. Naukowe DSWE, Wrocław 2005.

8. Nauczyciel: misja czy zawód? Społeczne i profesjonalne aspekty roli, współred. Rudnicki P., Kutrowska B., Wydaw. Naukowe DSW, Wrocław 2008.

9. Edukacja u wychowanie w dyskursie nauki i codzienności, Kraków: Oficyna Wydawnicza "Impuls" 2012.

10. Oblicza edukacji . Między pozorami a refleksyjną zmianą, Wrocław: WN DSW 2014.

11. Walka o uznanie w narracjach. Jednostka i wspólnota w procesie poszukiwania tożsamości, Wrocław: WN DSW 2016.


Serdeczne gratulacje dla Pani Profesor Mirosławy Nowak-Dziemianowicz. Nominacja profesorska i zmiana miejsca pracy będą owocować kolejnymi osiągnięciami w jej pracy naukowo-badawczej, dydaktycznej i organizacyjnej. Obecny dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych DSW we Wrocławiu pan dr hab. Paweł Rudnicki jest wypromowanym przez Nią doktorem.

Spotkacie Profesor na fejsie, gdzie na bieżąco komentuje różne wydarzenia z własnej codzienności, jak i polityki oświatowej oraz akademickiej.

25 października 2017

Generowana przez polityków Macdonaldyzacja nauk społecznych i kształcenia nauczycieli


Wczoraj zakończyły się obrady Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN. Posiedzenie otworzył prorektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. UwB Jerzy Halicki wraz z dziekanem Wydziału Pedagogiki i Psychologii prof. UwB dr hab. Mirosławem Sobeckim stawiając pytanie: Co jest większe - w świetle projektowanych reform w szkolnictwie wyższym i nauce: nadzieje czy obawy?

Socjopedagogiczny kontekst dla szkolnictwa na świecie, a nie tylko w Polsce scharakteryzował prof. dr hab. Zbyszko Melosik - wiceprzewodniczący KNP PAN. Jego zdaniem, globalizacja dotyczy szkolnictwa wyższego w Polsce w sposób szczególny. Wiele lat temu został w naszym kraju wyzwolony przez resort nauki i szkolnictwa wyższego imperatyw produkowania wiedzy, wytwarzania nierówności akademickich i generowania wśród nauczycieli akademickich niepewności. Uczeni, zamiast pisać artykuły ze względu na ich merytoryczne znaczenie w ich dyscyplinie naukowej i w Polsce, zamiast prowadzić badania i publikować książki, muszą oni nieustannie debatować nad zagrożeniami i wzajemnie się nimi straszyć. Niepewność staje się zatem moderatorem naszych zachowań.

Zdaniem Profesora od kilkunastu lat nakręcana jest przez macierzysty resort rywalizacja między uniwersytetami redukując przyjaźnie, współpracę naukową na rzecz spełniania niejako w osamotnieniu wyreżyserowanych przez władze wskaźników. Te zaś prowadzą do dzielenia naukowców na zwycięzców i przegranych. Nie uczymy się innowacyjności, tylko adaptacji, do której musimy być w pełnej gotowości. Presja, "wrzucana" z centrum władzy zmiana warunków i kryteriów oceny jednostek i nauczycieli akademickich sprawia, że brak kontroli nad własną pracą naukowo-badawczą osłabia sens aktywności akademickiej. Trajektoria walki uniemożliwia wypracowanie uniwersytetom długofalowej polityki rozwoju. Rankingowanie niemalże wszystkiego sprawia, że jesteśmy zredukowani do danych liczbowych w tabelach czy powierzchownych lub symbolicznych informacji. W takiej procedurze tracimy podmiotowość , co tylko pogłębia kryzys uniwersytetów.

(od lewej: M. Konopczyński, Z. Melosik, M. Sobecki)

Myśl naukowca przekształca się i dojrzewa w czasie, ale w tych warunkach toczy się ona pod presją ograniczeń, w wyniku których trzeba się spieszyć. Zaczynamy produkować wiedzę, wiedzę na zamówienie, bo na o są środki finansowe. Oczekiwane są od nas krótkoterminowe badania, których wyniki nadawałaby się do natychmiastowej aplikacji w praktyce. Tego typu strategia prowadzi do zanikania szkół naukowych na rzecz Mcdonaldyzowania uniwersytetów, Mcbadań i kształcenia Mcstudentów, którzy przygotują Mcprace dyplomowe . Uniwersytety mają być zarządzanie po menedżersku. Tu obowiązują „aktywa i pasywa”, obiektywne koszty i korzyści, zaś akademicy są oceniani kalkulatywnie oraz motywowani przez bodźce i sankcje. Profesor przestaje być mistrzem, a badacz staje się producentem i konsumentem wiedzy.

Profesor Z. Melosik pytał pod koniec swojego referatu o to: Jakie kryteria definiują wartościową wiedzę? Czy konieczna jest radykalna desakralizacja uniwersytetów? Czy neurotyzacja pracy akademickiej sprzyja poprawie jakości badań naukowych, skoro niszczy ona poczucie własnej wartości? Jakie zatem działania powinno się podejmować w kulturze niepewności?

Kolejną z referujących uczonych była prof. dr hab. Barbara Kromolicka – wiceprzewodnicząca KNP PAN, a także członkini Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Omówiła wyniki obrad Kongresu Nauki Polskiej, w którym uczestniczyła bardzo aktywnie. Jak stwierdziła, wreszcie ochłonęliśmy po pierwszych doniesieniach z obrad i upowszechnionego projektu ustawy. Teraz zaczynamy dyskutować i rozumieć zakres oraz także pozytywne zapisy projektowanych zmian.
To prawda, że niektóre uniwersytety zmieniły nawet przysięgę dla doktorantów, w której zamiast „poszukiwanie prawdy” mają „starać się prowadzić badania naukowe”. To tylko pokazuje, jakiego typu zaangażowanie jest oczekiwane od młodych adeptów nauki.



(fot. B. Kromolicka, J. Nikitorowicz)




Kongres w Krakowie był dowodem na to, że reforma jest niezbędna. Z jednej strony są zbyt niskie nakłady na kształcenie studentów, z drugiej zaś otrzymujemy w wyniku rożnych diagnoz miażdżący obraz stanu nauki polskiej. Nie ulega wątpliwości, że w wyniku dwóch totalitaryzmów powstała w Polsce luka cywilizacyjna, która sprawia, że są uzasadnione powody niepełnej zdolności środowisk akademickich do uczestniczenia w możliwej konkurencji o granty międzynarodowe. Tymczasem jesteśmy tak traktowani, jakby w Polsce od ponad 70 lat rozwijał się kapitalizm i kwitła demokracja.

W czasie Kongresu Nauki Polskiej obradowały panele dyskusyjne z udziałem ekspertów . Nie było w nich krytycznych analiz, nie było zdecydowanego sprzeciwu wobec projektu reform w szkolnictwie wyższym i nauce. Zwracano uwagę – jak mówiła prof. B. Kromolicka - na dwa ich fundamenty: odbiurokratyzowanie szkolnictwa wyższego i inne zarządzanie uczelniami (zwiększenie autonomii uczelni jest tu pozorem, bo mają one wprowadzić rozwiązania, których chce rząd) oraz na doskonałość naukową. Konieczny jest odpowiedzialny rozwój naukowy pracowników, odejście od „punktozy”, od zbierania publikacji w czasopismach o niskiej punktacji na rzecz wydawania ich w wyżej punktowanych, najlepiej zagranicznych periodykach.

Polska pedagogika może wzmocnić naukę w świecie, tylko konieczna jest większa śmiałość badaczy i perfekcyjna znajomość języka angielskiego. Nauki o kształceniu i wychowaniu mają służyć społeczeństwu, a więc należy konstruować projekty badacze o charakterze aplikacyjny. Nie może to jednak zaburzać czy deprecjonować wartości prowadzonych w pedagogice badań podstawowych.


(fot. Prowadzący dyskusję - prof. Stefan M. Kwiatkowski)

Słuszne jest wprowadzenie w ocenie parametrycznej jednostek posiadający kategorię B jeszcze jednej, a mianowicie B+. Bardzo dobry jest pomysł, by ocena parametryczna dotyczyła nie grup dyscyplin, ale jednorodnych dyscyplin naukowych, dzięki czemu jednostki prowadzące badania pedagogiczne będą oceniane z innymi w ramach pedagogiki.
Nie uzyskuje akceptacji projekt likwidacji minimum kadrowego, gdyż przerzucenie na Polską Komisję Akredytacyjną weryfikowania zgodności kwalifikacyjnej kadr akademickich z ich dorobkiem naukowym jest nie do zrealizowania w tak dużej liczbie jednostek. Jak dotychczas PKA nie doprowadziła jednak do zlikwidowania - pomimo ocen negatywnych - jednostki, która nie spełniała kryterium minimum kadrowego w zakresie kształcenia, a co dopiero mówić o nauce.

Niewątpliwie wartościowe jest wprowadzenie stypendiów dla doktorantów oraz finansowanie wreszcie z budżetu państwa studentów studiów stacjonarnych w uczelniach niepublicznych (może na zasadzie odpisu od podatków?). Pedagodzy popierają likwidację niestacjonarnych studiów doktoranckich oraz pozytywnie odnoszą się do idei wydłużenia czasu studiów niestacjonarnych.


Podsumowując swoje wystąpienie prof. B. Kromolicka stwierdziła, że wszyscy rektorzy uniwersytetów, politechnik i akademii są za reformą Jarosława Gowina. Wzbudziło to zdziwienie, gdyż w mediach spotykamy się z odmienną postawą wobec całości projektowanych zmian.

(cdn.)