30 października 2016

Raz - Dwa - Trzy, czyli I am the Sound

Wczoraj uczestniczyłem w Międzynarodowym Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit-2016, który odbywa się już po raz ósmy w Łodzi. Ten nietypowy Festiwal adresowany jest do wszystkich miłośników muzyki, płyt i koncertów. W Klubie Wytwórnia, który stał się centrum festiwalowych wydarzeń, rozbrzmiała wyborna muzyka.

Podczas tegorocznej edycji Festiwalu mają miejsce m.in. spotkania z twórcami i koncertami spod znaku el-muzyki, wśród których znalazł się m.in. występ innowacyjnego, wręcz rewolucyjnego, berlińskiego zespołu Atari Teenage Riot. Jego lider Alec Empire jest kompozytorem, producentem muzycznym i muzykiem rockowym, który gra m.in. na instrumentach klawiszowych.

(Na fotografii - Brian Eno; zdjęcie wykonał: Shamil Tanna)

Współzałożyciel grupy Roxy Music. Pionier i mistrz stylu ambient przygotował też specjalny set DJ-ski złożony z utworów polskich twórców muzyki elektronicznej. Brytyjczyk współpracował z wieloma muzykami i zespołami, takimi jak: U2, Talking Heads, Devo, Ultravox, James, My Bloody Valentine, John Cale, Coldplay czy Phil Collins.

Po ośmiu latach starań, nareszcie udało się Organizatorom zaprosić na Soundedit artystę, o którym pisano, że: „jest Bogiem”. Tą absolutną legendą jest Brian Eno – wybitny muzyk, kompozytor, producent, laureat nagrody Grammy, zaliczany do tzw. muzycznej ekstraklasy. W czasie uroczystej gali w Klubie Wytwórnia – Brian Eno otrzymał statuetkę „Człowieka ze Złotym Uchem” w uznaniu za całokształt swojej pracy producenckiej.

Po wręczeniu nagrody i spotkaniu Briana Eno z publicznością wystąpił mój ulubiony Zespół "Raz Dwa Trzy", który przygotował na Soundedit unikatowy występ. Finezyjna poezja, genialna muzyka i wokal Adama Nowaka zostały wzbogacone udziałem w jego koncercie orkiestry ICON oraz Kwartetu Henryka Miśkiewicza. Niespodzianką dla nas był występ z Zespołem Raz-Dwa-Trzy dwóch znakomitych artystów młodego pokolenia - Brodki i Dawida Podsiadło, którzy zaśpiewali z Adamem Nowakiem po jednym utworze.










Po koncercie artyści spotkali się z uczestnikami Soundedit-16 podpisując swoją najnowszą płytę. Opuszczałem Klub Wytwórnia z brzmieniem genialnie wykonanych utworów. I am the Sound!


29 października 2016

"Pedagogika dyskretna" Aleksandra Nalaskowskiego wyróżniona na 20. Targach Książki w Krakowie


Wczoraj zakończył się drugi dzień Targów Książki w Krakowie. Stoisko C61 należy do jednego z najlepszych w kraju wydawnictw naukowych pedagogicznych, chociaż także publikuje prace z nauk o polityce, socjologii, psychologii czy wreszcie poradniki dla środowisk nauczycielskich (bardzo bogata oferta książek metodycznych).

Już pierwszego dnia Oficyna Wydawnicza "IMPULS" zaproponowała nowe tytuły oraz atrakcyjne niespodzianki. Do niedzieli jest szansa na odwiedzenie oferty. Profesor pedagogiki - Aleksander Nalaskowski uzyskał pierwszego dnia targów wyróżnienie za swoją książkę pt. "Pedagogika dyskretna". Ogromnie mnie to ucieszyło, gdyż jakiś czas temu dzieliłem się w blogu swoją opinią na temat tej eseistycznej miniatury naukowej w pedagogice. Powyższy tytuł otrzymał to wyróżnienia w plebiscycie Najlepszej Książki na Jesień oraz Najlepszej Książki Psychologicznej organizowanej przez wortal Granice.pl.

Studenci pedagogiki resocjalizacyjnej mogą odpocząć od naukowych lektur sięgając po beletrystyczną książkę Andrzeja Dembińskiego pt."Kariera" klawisza", która także uzyskała wyróżnienia w kategorii "Literatura faktu"! Ta wyjątkowa, bo wspomnieniowa książka może zainteresować także studentów psychologii, przedstawicieli służb mundurowych oraz osoby ciekawe, jak wygląda rzeczywistość w więzieniu.


Jak pisze Wydawca: Nie jest to książka dla wszystkich, bo opisywane są w niej tragiczne zachowania, upadki moralne i fizyczne, próby samobójcze i wiele innych spraw dotyczących osadzonych. O tych, co mieli i mają honor, jak i zwykłych obszczymurków. Każdy z funkcjonariuszy musiał na tym swoim odcinku pracy dawać sobie radę. Zaglądać wielokrotnie śmierci w oczy. Klawisze nie uważają się za bohaterów. Każdy klawisz, który to przeszedł, pracował lub pracuje minimum 4 lata na oddziale mieszkalnym jako oddziałowy, spokojnie może tą książkę podpisywać dając autografy. Andrzej Dembiński, będąc autorem tego tekstu, opartego na faktach autentycznych im zezwala. Możecie porównać jak było kiedyś, a jak jest teraz.

Na stoisku IMPULSU można także zobaczyć nowości, bestsellery i wiele ciekawych oraz topowych tytułów spośród blisko 250 publikacji, które stanowią przecież tylko część pokaźnej oferty. Podczas tegorocznych targów książki została przedstawiona w całej pełni unikatowa w dziejach polskiego harcerstwa seria reprintów z lat 1911-1945. Mam tu na uwadze nowe i w znakomitej większości niewznawiane od czasów przedwojennych publikacje z liczącej ponad 100 tytułów serii zatytułowanej „Przywrócić Pamięć”. Harcerze i ich instruktorzy odnajdą tu korzenie ruchu skautowego oraz jego polskiej kultury harcerskiej.


Także naukowcy, pedagodzy społeczni, andragodzy i przedstawiciele nauk o kulturze fizycznej znajdą w tej serii tomiki dla swoich dociekań badawczych, bowiem są tu znakomite wykłady oraz naukowe analizy wybitnych myślicieli i humanistów z okresu II RP, dla których harcerstwo stanowiło nie tylko treść ich osobistego zaangażowania, ale także impuls do rozwijania nauk humanistycznych i społecznych.

28 października 2016

Strategia generowania absurdalnego konfliktu o gimnazja

(fot. Anna Zalewska w 1999 r. udziela wywiadu telewizji lokalnej)

Nadchodząca zima zapowiada się mroźnie w polityce oświatowej III RP. Nauczycielskie związki zawodowe , z wyłączeniem NSZZ Solidarność, zapowiadają akcję strajkową. Wolny Związek Zawodowy „Solidarność-Oświata” domaga się od minister edukacji wycofania projektu reformy ustrojowej szkolnictwa. Podobnie nerwowo reaguje nań Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Powód jest jasny – nauczyciele, w tym związkowcy, mają już dość uzależniania zmian w zarządzaniu oświatą od partyjnych interesów i ambicji władzy, które są narzucane społecznościom szkolnym i rodzicom uczniów wbrew ich oczekiwaniom, potrzebom i akceptacji. Już nikt więcej nie uwierzy w publicznie głoszone tezy, że:

- większość społeczeństwa nie chce gimnazjów…

- realizujemy obietnicę przedwyborczą …

- reforma jest bardzo dobrze przygotowana

- rząd zabezpieczył środki finansowe na realizację reformy…

- żaden nauczyciel nie straci pracy...

- reforma została poprzedzona szeroką debatą i ogólnokrajowymi konsultacjami…

- opozycja nie miała czasu analizować własnych badań. Niech wejdzie na stronę IBE i się dokształci...

- b. minister Handke broni gimnazjów, mimo że reforma się nie udała

- samorządy powiatowe nie zgodziły się na odebranie im szkół ponadgimnazjalnych, gdyż one by zbankrutowały… Nie można zatem, łączyć gimnazjów z liceami;

- licea ogólnokształcące w ogóle nie uczyły. To są półtoraroczne szkoły przygotowania do matury…

- nowe podstawy programowe, które po raz pierwszy widzą, że trzeba kształcić ogólnie... O podstawach programowych rozmawiamy po cichu od lutego, w soboty i niedziele… ;

- prezes Broniarz zlikwidował WSP ZNP i zostawił 400 studentów na lodzie, więc niech nie krytykuje reformy edukacji;

- We Wrocławiu była protestująca garstka związkowców, a nie wszyscy nauczyciele. To KOD, który rozdawał gazetki...

- Od 16 lat jest edukacja seksualna w szkołach. Jeżeli jest potrzeba, to rodzice deklarują zajęcia z tego zakresu i dziecko ma do niej dostęp.

itd., itd.

Nie wystarczy codzienne powtarzanie w różnych mediach - także niekontrolowanych przez ministrę samozaprzeczeń - opinii i przeświadczeń w teleekspresowym tempie (tezomiot), by sprawić wrażenie wiarygodności przekazywanych treści.

Do gry – podobnie jak za rządów Donalda Tuska – wprowadza się chyba niezorientowaną w manipulacji Premier Beatę Szydło. Widać coraz wyraźniej, że EDUKACJA stała się po raz kolejny polem wojny partyjnej, w której rządzący za żadną cenę nie oddadzą pola krytykom przypisując wszystkim racjonalnym opiniom miano wrogich, opozycyjnych, politycznych. NIE WOLNO KRYTYKOWAĆ MEN. Jak tak można?!!!


(źródło: Anna Zalewska o słuszności reformy edukacji)

Nic dziwnego, że samorządowcy pamiętają, co mówiła Anna Zalewska w 1999 r. dla telewizji lokalnej, kiedy to wprowadzana była przez Mirosława Handke reforma ustrojowa szkolnictwa:

– Nie ukrywam, że cały czas przy reformie w Polsce zapomina się, że ona musi być obudowana pieniędzmi. Poza tym co rząd, to zmiana koncepcji. To jest drugi błąd. Jeśli my polskiej oświaty nie potraktujemy jako priorytetu, gdzie prace mają być kontynuowane niezależnie od tego, czy ktoś jest z jednej czy drugiej strony sceny politycznej, to nigdy nie osiągniemy sukcesu.

Czasami jest dobrze słuchać siebie, przypomnieć sobie wszystkie wypowiedzi na temat szkolnictwa, zacząć prowadzić rozmowę z pozycji otwartej na potrzebę zmiany, a nie na konieczność realizacji partyjnej narracji, bo - jak trafnie stwierdziła A. Zalewska w jednym z tegorocznych wywiadów - bez nich nie przeprowadzi się żadnej zmiany w edukacji publicznej. Minister edukacji wie, że brnie w "ślepą ulicę", ale nie potrafi się z tego wycofać. Tymczasem można zmieniać kształcenie ogólne na poziomie średnim oraz zawodowe nie niszcząc struktury 6+ 3, ale nadając jej inną formę ustrojową.

Rodzice nie poprą tej zmiany, gdyż większość obróci się przeciwko MEN, a tym samym i kolejnej partii władzy. Afirmują w sondażach rzekomą reformę ci, którzy nie mają dzieci w (potencjalnym) wieku szkolnym oraz nauczyciele z prorządowej „Solidarności” o niskim kapitale możliwego wsparcia. Politycy PIS-u są świadomi pułapki, w którą wpuścił ich niekompetentny profesor z Krakowa. Arogancja władzy przy czytelnej jej ignorancji i nieudolności merytorycznej jest skórką od banana, na której wpadnie w poślizg i się przewróci.

Przypominam, że to PIS odsłaniał w ostatnich latach socjotechnikę poprzedniej władzy, więc odwoływanie się do niej w powyższej sytuacji sprawi, że jedynie przeniesie się na inne sfery życia obywateli i całego społeczeństwa. Tak prowadzona polityka nie pokona oświatowego oporu, ale ten może pokonać polityków. Piszą o tym w swoich książkach państwo Elbanowscy. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki hipokryzji, arogancji i ignorancji. Polska edukacja nie zasługuje na taki los.