31 stycznia 2016

Konstytuują się zespoły zadaniowe Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN











(fot.1. prof. dr hab. Barbara Smolińska-Theiss)

W dniu 29 stycznia 2016 r. odbyło się pierwsze posiedzenie powyższego Zespołu Pedagogiki Społecznej w nowej kadencji KNP PAN, który powierzył funkcję przewodniczącego pani prof. dr hab. Barbarze Smolińskiej-Theiss. Zgodnie z opublikowanym w Biuletynie Zespołu Pedagogiki Społecznej pod patronatem PAN Apelem-Odezwą Zespołu Pedagogów Społecznych - do środowisk polskiej pedagogiki (31 .01.2016r.) przyjmuje się, że Zespół jest formą społeczności akademickiej, jak i społeczeństwa obywatelskiego i w tej roli ma obowiązek aktywności w obszarze swoich kompetencji i w dziedzinach, które uważa za ważne dla dobra publicznego.

Jak wspomniałem wcześniej, prof. Tadeusz Pilch powołał do życia nowe stowarzyszenie zaangażowanych społecznie pedagogów, co sprawia, że będziemy jako naukowcy i praktycy, jako profesjonaliści i siły społeczne obecni w przestrzeni publicznej troszcząc się o jak najlepszą sytuację i warunki życia osób zagrożonych wykluczeniem społecznym czy już wykluczonych.



Wczoraj obradował także Zespół Pedagogiki Resocjalizacyjnej przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, który wybrał swoje kierownictwo. Jego przewodniczącym w tej kadencji będzie ponownie prof. dr hab. Wiesław Ambrozik z Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu.


(fot.2. Prof. dr hab. Wiesław Ambrozik - Zespół Pedagogiki Resocjalizacyjnej KNP PAN)






Natomiast członkowie KNP PAN powierzyli kierowanie Zespołem Pedagogiki Specjalnej pani prof. dr hab. Marzennie Zaorskiej z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Podaję te informacje, żeby zainteresowani wiedzieli, do kogo mogą kierować własną gotowość do współpracy akademickiej w tych zespołach, prowadzić wspólne projekty czy konsultować ekspertyzy dla władz centralnych i regionalnych.


(fot.3. Prof. dr hab. Marzenna Zaorska)





Skoro opublikowałem Stanowisko pedagogów społecznych skupionych w zespole zadaniowym przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, to jestem zobowiązany, po otrzymaniu odpowiedzi z MEN w tej kwestii, udostępnić czytelnikom odpowiedź na odpowiedź.





Prof. Tadeusz Pilch
Przewodniczący Zespołu Pedagogów
Społecznych przy KNP PAN

Warszawa 26.01.2016 r.

Szanowna Pani
Minister Edukacji Narodowej

Anna Zalewska


Proszę przyjąć wyrazy szacunku i podziękowania za list skierowany do naszego Zespołu w dniu 31 grudnia 2015 r., sygnowany nr DJE – DJE. 4023. 2015. AS.

W pełni zgadzamy się z wyrażonymi w nim intencjami Resortu. Deklarujemy pełną gotowość dialogu i współdziałania w dziele doskonalenia systemu szkolnego. Równocześnie niepokoi nas w stanowisku Ministerstwa brak uwagi dla jednej z fundamentalnych kwestii polskiego systemu edukacji – istniejących i nieusuwalnych nierówności dostępu i udziału w systemie kształcenia dzieci ze środowisk, modnie nazywanych – defaworyzowanych.

Jest to stała ułomność polityki ministerstwa oświaty od kilkudziesięciu już lat. Podjęta korekta ustawy oświatowej, nie tylko nie przeciwdziała nierównościom lecz je pogłębi. Twierdzę tak na podstawie kilkuletnich badań prowadzonych na szczególnie dotkniętym socjalnymi przypadłościami terenie - Warmii i Mazur.

Najwyższe w kraju wskaźniki ubóstwa, bezrobocia, rozproszenia osadniczego i zlikwidowanych przed laty PGR – ów pokazują, że dziedziczenie położenia społecznego na tym terenie jest zjawiskiem powszechnym. W środowiskach upadłych PGR – ów, mimo naturalnego ruchu demograficznego dorasta trzecie pokolenie dzieci wykluczonych. I tak jak wszystkie poprzednie rządy, tak i rząd Pani Minister nie czyni niczego, aby to fatum dziejowe przełamać.

Wręcz odwrotnie; cofnięcie obowiązku szkolnego dla tych dzieci jest pogłębieniem ich izolacji kulturowej. Tymczasem jedyną droga awansu cywilizacyjnego jest nauka! Im wcześniejsza – tym rokująca większe nadzieje na sprawiedliwą równość. Chcemy ufać, że ministerstwo pomyśli o realnym programie wyrównywania szans dla wszystkich dzieci.

Na marginesie Pani uwagi o przejrzystości i otwartości naszych działań informujemy Panią, że zanim został wysłany nasz pierwszy list do Pani, każdy z członków naszego zespołu otrzymał załączone, poniżej pismo, dające prawo wyboru obecności lub wycofania swego nazwiska z listy sygnatariuszy naszego apelu. Sugerujemy więc, aby Pani była łaskawa przyjrzeć się raczej intencjom owych skarg/donosów naszych Kolegów na nasze niedemokratyczne praktyki i połączyć ich nazwiska z ewentualną przyszłą suplikacją wobec Pani Urzędu.


Zarazem prof. Tadeusz Pilch skierował pismo do członków Zespołu Pedagogiki Społecznej przy KNP PAN, w którym pisze:


Kierownictwo naszego Zespołu uznało za konieczne zajęcie stanowiska wobec groźby cofnięcia obowiązku szkolnego dla 6 – latków. Decyzja ta jest kontynuacją filozofii naszego działania wyrażającej się w zaangażowaniu w doniosłe dla Polski i naszej przyszłości problemy, porzucenia na zawsze niesławnej praktyki milczenia i obojętności wobec najważniejszych nawet decyzji władzy państwowej i politycznej. Tymczasem wyrażenie stanowiska jest zarówno szansą korygowania niesłusznych decyzji, ale przede wszystkim jest naszą powinnością, którą wynika z naszego naukowego statusu określonego przysięgą doktorską - jeśli czyniona jest w słusznym celu.

Publikujemy nasz list, który wyślemy do Pani Premier, do Pani Minister, odpowiednich komisji sejmowych, oraz do bliźniaczych Zespołów KNP PAN – z listą nazwisk naszego Zespołu. Może się jednak zdarzyć, że nie każdy(a) z kolegów/koleżanek podziela nasze stanowisko. Prosimy wówczas o poinformowanie o wycofanie swojego podpisu pod naszym apelem/protestem. Zostawiamy w tej kwestii pełną dowolność decyzji. Również, jeżeli odbiorca/odbiorczyni biuletynu nie odnajdzie swojego nazwiska na liście, a chciał(a)by podpisać się pod nim, prosimy o wiadomość w tej sprawie. Na Wasze decyzje czekamy do środy, godz. 9:00.

W imieniu Zarządu Zespołu
Tadeusz Pilch

W dobie demokracji elektronicznej, trudno o bardziej znamienny gest poszanowania autonomii osobowej członków dowolnego zespołu, a szczególnie zespołu rozproszonego po całym kraju, w kilkudziesięciu instytucjach. Podzielając całkowicie Pani troskę o przejrzyste, otwarte i demokratyczne procedury działania, nie mogę uznać trafności Pani uwagi w odniesieniu do naszej działalności!
Z wyrazami głębokiego szacunku!

Tadeusz Pilch
Przewodniczący Zespołu Pedagogów Społecznych
Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk
Profesor WSIiE TWP w Olsztynie


29 stycznia 2016

Po raz pierwszy minister edukacji odpowiedziała na stanowisko jednego z zespołów KNP PAN

Profesor dr hab. Tadeusz Pilch otrzymał odpowiedź na przesłane przez kierowany przez niego Zespół Pedagogiki Społecznej przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN stanowisko w sprawie wdrażanych przez obecny rząd zmian oświatowych. Tego jeszcze nie było.

W ciągu ostatnich ośmiu lat Komitet Nauk Pedagogicznych kierował do MEN ekspertyzy, opinie, uwagi dotyczące projektowanych reform czy nowelizacji ustaw oświatowych. Nigdy nie otrzymaliśmy żadnej na nie odpowiedzi, ani nawet zwykłego maila, że w ogóle nasza ekspertyza dotarła do tego urzędu. Nie było ani słowa "dziękuję", ani "pocałujcie nas .....". W tym przypadku milczenie nie oznaczało złota, tylko tombak, czyli arogancję władzy.

O stanowisku Zespołu Pedagogiki Społecznej
pisałem w blogu cytując jego treść oraz podając nazwiska sygnatariuszy. Niektórzy oburzyli się, gdyż niczego nie podpisywali i wcale nie popierali przesłanej do MEN opinii. Nie moja jest to sprawa. Muszą wyjaśnić to we własnym gronie. Być może prowadzący Zespół profesorowie powinni poprawić komunikację z naukowcami własnego środowiska. Chodziło przecież o pedagogów społecznych, którzy zwrócili uwagę resortu edukacji na potencjalne straty, jakich doświadczą dzieci w środowiskach szczególnie zaniedbanych, defaworyzowanych w wyniku zmiany wieku obowiązku szkolnego.

Minister edukacji Anna Zalewska - z uwagą zapoznała się z opinią Zespołu, odpowiadając na list. Zgadza się z twierdzeniem pedagogów społecznych, (...) że współczesna pedagogika, a zatem szkoła, podkreśla indywidualny rozwój, uzdolnienia, możliwości i potrzeby każdego dziecka, a uspołecznienie szkoły i elastyczność rozwiązań systemowych jest zasadniczym wyzwaniem polskiej oświaty.

Dalej pisze co następuje:

"Ale należy też zaznaczyć, że stale zmieniające się potrzeby uczniów, rodziców oraz konieczność sprostania otaczającej rzeczywistości społecznej sprawia, że żadnych rozwiązań systemowych nie można uznać za ostateczne.

W Państwa opinii większość rodziców - ponad 78% - popiera spełnianie obowiązku szkolnego przez dzieci sześcioletnie. Zatem ta większość dokona od września 2016 roku wyboru, ale zmienioną ustawą o systemie oświaty zabezpieczone zostaną potrzeby rodziców, którzy uznają, że edukację powinny rozpoczynać dzieci siedmioletnie.

Przypominam, że jednym z najistotniejszych dokumentów regulujących kwestie organizacji kształcenia i wychowania dzieci w formach zapewniających im realizację obowiązku szkolnego i obowiązku nauki jest ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn. zmianami).

Zgodnie z przepisami wspomnianej ustawy, system oświaty zapewnia w szczególności:

- realizację prawa każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej do kształcenia się,

- dostosowanie treści, metod i organizacji nauczania do możliwości psychofizycznych uczniów, a także możliwości korzystania z opieki psychologicznej i specjalnych form opieki dydaktycznej,

- wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny.

Za szczególnie ważną należy uznać rolę i wolę rodziców w procesie kształcenia dzieci. W przypadku obniżenia wieku obowiązku szkolnego od szóstego roku życia ta wola i rola rodziców nie była respektowana w należyty sposób.

w związku z powyższym zakres zmian w ustawie o systemie oświaty uwzględnia zdanie rodziców, którzy protestowali przeciwko obniżeniu wieku szkolnego podpisując się pod obywatelskimi projektami ustaw przywracających obowiązek szkolny od 7 roku życia. Protesty te rodzice wyrażali w roku 2012 i 2015. Swoje stanowisko rodzice wyrazili także we wniosku o referendum edukacyjne w 2013 r.
(...)

Pragnę zauważyć, że protestując przeciwko obniżeniu wieku obowiązku szkolnego rodzice i specjaliści zwracali uwagę przede wszystkim na:

- emocjonalne problemy dziecka,

- nieprzygotowanie infrastruktury części szkół na przyjęcie 6-latków,

- oparcie dużej części pracy dydaktycznej z 6-latkami na pakietach edukacyjnych i podręcznikach, wymuszającej długotrwałe siedzenie przy stolikach,

- niedostosowanie opieki świetlicowej do potrzeb emocjonalnych młodszych dzieci."


28 stycznia 2016

Akademickie Centrum Kreatywności


Właśnie zakończył się interesujący, bo eksperymentalny projekt pedagogiczny, którym kierowała prof. dr hab. Ewa Filipiak (fot.) z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. W pięciu bydgoskich szkołach podstawowych specjalnie przygotowany do tego zespół naukowców i nauczycieli realizował model kształcenia według koncepcji Lwa S. Wygotskiego.

Tak właśnie należy wprowadzać zmiany edukacyjne w naszym szkolnictwie, jak zaproponowali to bydgoscy uczeni i nauczyciele wczesnej edukacji. Jeśli bowiem chcemy reformować szkołę, to musimy czynić to z udziałem przygotowanych do tego nauczycieli - refleksyjnych, innowacyjnych, z pasją i gotowych na poświęcenie własnego czasu. W ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego powstało przy Uniwersytecie wzorcowe centrum kształcenia nauczycieli - promotorów zmiany edukacyjnej.

Wprawdzie po zmianie rządu i po zakończeniu finansowania tego projektu ze środków unijnych obawiam się, że nie będzie już tak łatwo, ale warto zapoznać się z założeniami, przebiegiem i wynikami tego eksperymentu, bo warto podtrzymać jego niezaprzeczalne walory. Tak piszą o własnych dokonaniach i związanych z tym osiągnięciach dzieci i nauczycieli twórcy projektu:

Głównym zamierzeniem projektu było opracowanie (testowanie i popularyzacja) innowacyjnego modelu pracy nauczyciela/studenta z uczniem w oparciu o koncepcję Lwa S. Wygotskiego. Obszarem badań uczyniono okres wczesnej edukacji i specyfikę przygotowania nauczyciela do pracy z dzieckiem w tym etapie, stanowiącym fundament dalszej edukacji. To właśnie pierwsze lata pobytu dziecka w szkole utrwalają nawyki myślenia i rozumienia, przesądzają o dalszej karierze ucznia.

Nauczyciele I poziomu edukacji muszą być wsparciem dla dziecka w nauce kreatywności i twórczego rozwiązywania problemów. Konieczna jest zmiana sposobu ich kształcenia, ich filozofii myślenia. Studenci - beneficjenci projektu uczestniczyli w cyklu warsztatów, podczas których rozwijali kompetencje „nauczyciela - kreatora nauczania rozwijającego”. Byli przygotowywani do rozwijania i wdrażania u dzieci myślenia twórczego, krytycznego, problemowego i projektowego. Rozwiną także umiejętność uczenia we współpracy oraz reagowania na potrzeby ucznia.

Autorem koncepcji i kierownikiem projektu ACK była prof. dr hab. Ewa Filipiak (Dyrektor Instytutu Pedagogiki, kierownik Katedry Dydaktyki i Studiów nad Kulturą Edukacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy). Koordynatorem: dr Ewa Lemańska-Lewandowska. Zespół badawczy tworzyli: dr Małgorzta Wiśniewska, mgr Joanna Szymczak, mgr Adam Mroczkowski, mgr Goretta Siadak. Ekspertami w projekcie byli: prof. Pentti Ensio Hakkarainen, dr Milda Bredikyte (reprezentanci ISCAR), prof Anna I.Brzezińska.

Triadową grupę projektową stanowiły 3 zróżnicowane zespoły: (1) zespół naukowo- badawczy Katedry Dydaktyki i Studiów nad Kulturą Edukacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, (2) zespół nauczycielek-interwencjonistek, (3) zespół studentów kierunku Pedagogika Wczesnoszkolna Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Zespoły te tworzyły bazę dla konstruowania przestrzeni społecznej sieci uczenia się, dzięki której uczestnicy mieli możliwość doświadczania autentycznego współtworzenia wiedzy w edukacyjnym działaniu, pogłębionego transferu pomiędzy Nowicjuszem (studentem) a Ekspertem (nauczycielem). Zaangażowane uczestnictwo studentów w projekcie przyczyniło się do zainicjowania zmiany ich filozofii edukacyjnej, rozumienia zmiany edukacyjnej, wejścia w rolę promotora zmian.


Zachęcam do zapoznania się z dwiema publikacjami, które zostały nieodpłatnie udostępnione na stronie projektu. Niezależnie od tego, czy w którejś ze szkół podstawowych ktoś będzie chciał niejako powtórzyć ten projekt, mogą z jego przesłanek skorzystać wszyscy, którzy studiują pedagogikę wczesnoszkolną (kształcenie zintegrowane) oraz kształcący ich akademicy.