04 czerwca 2020

"Kwiaty postprawdy" nie kwitną raz na 400 lat, ale są na co dzień w cyfrowej sieci


Rzeczywiście, sam dałem się nabrać, kiedy ktoś przesłał mi na fejsie zdjęcie z informacją, że kwiat Mahameru kwitnie raz na 400 lat. O ile w przypadku newsów politycznych jestem dość ostrożny i ich nie przekierowuję bez sprawdzenia faktów (jeśli jest to w ogóle możliwe?), to nie przypuszczałem, że można produkować i  wysyłać w świat przyrodnicze fake newsy

Wprawdzie osoba wysyłająca mi powyższą fotografię chciała podzielić się pięknem rośliny, a nie informacją o miejscu jej  żywotności i czasie kwitnienia, to jednak upowszechniała nieprawdę. Tymczasem twórcy portalu "demagogia" słusznie pilnują, by nie wprowadzać ludzi w błąd. Tam też przeczytałem

Kwiat Mahameru, choć piękny i rzekomo wyjątkowo rzadki, niestety nie istnieje. (...) Ostatnio na Facebooku wiele osób udostępnia informację o niezwykłej roślinie, która ma kwitnąć raz na 400 lat. Ma to być kwiat Mahameru i właśnie to nam miałby przypaść zaszczyt podziwiać to niezwykłe zjawisko. Poinformowała o tym na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Beata Mazurek, posłanka do Parlamentu Europejskiego. 27 września opublikowała ona post o treści:

To jest kwiat MAHAMERU kwitnie raz na 400 lat rośnie w Himalajach -nasze pokolenie ma to szczęście zobaczyć go, poślij dalej niech inni też go zobaczą. Taką niespodziankę dziś dostałam – dziękuję ? Opatrzyła go zdjęciem imponującego kwiatu:   Sympatyczny ton postu, jak również zachęta do udostępnienia dalej sprawiły, że zdjęcie z tajemniczym kwiatem szybko zyskało popularność wśród użytkowników. 

To do dnia dzisiejszego ów wpis, któremu zresztą odcięto jednego z nadawców, jakim była Beata Mazurek, ma kilkaset tysięcy share’ów. Demistyfikatorzy wyjaśniają: 

W rzeczywistości, na zdjęciu widzimy okaz Carnegiea gigantea, który w rzeczywistości jest… kaktusem. Swoją nazwę zawdzięcza on magnatowi przemysłowemu Andrew Carnegie, jednemu z najbogatszych Amerykanów w historii, a także swoim nadzwyczajnym rozmiarom – kaktus ten może osiągnąć nawet do 15 metrów wysokości.  (...) 

Jest on jednym z symboli stanu Arizona, w swojej historii pełnił też istotne funkcje gospodarcze. Jego owoce pełniły ważną funkcję żywieniową dla lokalnych Indian, a jego pędy były materiałem budowlanym oraz opałowym. Carnegiea gigantea kwitnie jednak znacząco wcześniej, niż sugerowałaby to informacja przekazana przez Beatę Mazurek. 

Odbywa się to w okresie od maja do czerwca. Czym jest zaś samo Mahameru? Według wierzeń hinduistów, buddystów, a także jainistów, to jedna z nazw świętej, pięcioszczytowej góry stanowiącej centrum wszechświata i wszyskich jego wymiarów: fizycznego, metafizycznego i duchowego. Jej dokładna lokalizacja jest jednak nieznana, niektórzy badacze przypuszczają, że pierwowzór tej góry leży w paśmie Pamiru.

Bardziej roztropni musimy być w przypadku tekstów na temat wydarzeń czy postaci historycznych. Profesor Antoni Sawicki przesłał mi przekład z rosyjskiego portalu wiadomości, w której mowa jest o tym, do jak absurdalnych sytuacji może prowadzić wykorzystywanie przez żartownisiów lub może jednak celowo tak postępujących fałszerzy zdarzeń. 





W rosyjskim mieście nie rozpoznali Hitlera bez wąsów, toteż został zarejestrowany jako bohater wojenny

W ramach projektu „Names of Heroes” (imiona bohaterów) w Czelabińsku pokazano Rosjanom edytowane czarno-białe zdjęcie Führera Trzeciej Rzeszy - Adolfa Hitlera. Specjaliści SMM nie rozpoznali go, ponieważ nazistowski przywódca jest przedstawiony na zdjęciu bez wąsów - jak informuje Ekho Moskvy.

Szef działu marketingu centrum handlowo-rozrywkowego w Czelabińsku „Kosmos” Ildar Yarulin powiedział, że wcześniej zdjęcie zostało wysłane e-mailem, w którym nazwa nadawcy jest nieznana. Według niego specjaliści SMM, którzy przeoczyli Führera, zostali pozbawieni nagrody jako kara za nieuwagę.

Nieznany użytkownik wysłał zdjęcie Hitlera, przedstawił go jako swojego dziadka i dodał: „W 1942 r.  poszedł na front, walczył pod Kurskiem i pod Moskwą. W 1945 r. zmarł w operacji Wisła-Odra.” Zdjęcie zostało opublikowane w społeczności VKontakte z podpisem „Niech miasto pozna swoich bohaterów!” w ramach projektu ku pamięci bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Organizatorzy projektu „Names of Heroes” przeprosili innych subskrybentów społeczności. Przyznajemy: po prostu nie wierzyliśmy, że ktoś ośmieli się żartować na ten temat i wyśle nam historię nie o swoim przodku. Z tego powodu nie sprawdziliśmy, a zaufaliśmy ludziom ”- napisali w sieci społecznościowej.

Organizatorom zależało na utrwalaniu pozytywnych, a prawdziwych dokonań żołnierzy. Każdy mógł wysłać zdjęcie swojego krewnego, który uczestniczył w działaniach wojennych w latach 1941–1945, a mieszkającego w tym mieście. Tak oto dobre intencje związane z utrwalaniem pamięci o wojennych bohaterach została sponiewierana przez fejkowicza.  





 

  

03 czerwca 2020

Komparatystka Renata Nowakowska-Siuta - profesorem nauk społecznych



Ten tydzień niesie dobre wiadomości dla naszego środowiska, bo prezydent Andrzej Duda podpisał nominacje profesorskie, zaś powiadomienia o nich zostały wysłane do nowo mianowanych.  Wśród nich jest znakomita uczona, dziekan Wydziału Nauk Społecznych Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie -  prof. dr hab. Renata Nowakowska-Siuta

Od dwóch miesięcy - prawdopodobnie ze względu na zagrożenie epidemiczne - prezydent nie przekazywał osobiście nominacji profesorom, chociaż  wręczał już w tej formie powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego sądów okręgowych, rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich sądów administracyjnych. Tych jest jednak znacznie mniej niż nominowanych profesorów. 

Pani profesor jest absolwentką studiów pedagogicznych na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego przygotowując w 1994 r. pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Czesława Kupisiewicza pracę magisterską na temat: Johann Bernard Basedow - główne założenia koncepcji dydaktycznej

Niewątpliwie fascynacja historią myśli pedagogicznej, dydaktyką i pedagogiką porównawczą  zaowocowały w okresie jej studiów doktoranckich dalszymi badaniami komparatystycznymi, gdyż pod kierunkiem prof. dr hab. Mirosława Stanisława Szymańskiego napisała dysertację doktorską pod tytułem „System szkolny Polski i Niemiec 1945-1998. Fakty i oceny”, broniąc jej w swojej Uczelni w 1998 r.  

Po obronie pracy doktorskiej została zatrudniona na stanowisku adiunkta w Katedrze Dydaktyki, a następnie w Pracowni Pedagogiki Porównawczej na tym samym Wydziale, gdzie prowadziła zajęcia dydaktyczne z pedagogiki porównawczej i pedagogiki wielokulturowej. W 2007 r. zmieniła jednostkę w macierzystym uniwersytecie na Centrum Kształcenia Nauczycieli Języków Obcych i Edukacji Europejskiej oraz w 2012 r. na Chrześcijańską Akademię Teologiczną w Warszawie, gdzie współtworzyła  Wydział Pedagogiczny, obecnie przekształcony w Wydział Nauk Społecznych. Już drugą kadencję jest we władzach Uczelni, bo w poprzedniej kadencji była prodziekanem, a teraz jest dziekanem.   

R. Nowakowska-Siuta ma za sobą liczne staże naukowe w zagranicznych ośrodkach akademickich (w Lipsku,  Dreźnie, Hamburgu, Madrycie i Krems ). Od wielu lat jest też członkiem Europejskiego Towarzystwa Pedagogiki Porównawczej, a także członkiem Polskiego Towarzystwa Pedagogiki Porównawczej. Można napisać, że jest znakomitą kontynuatorką najlepszych tradycji polskiej komparatystyki pedagogicznej tzw. "szkoły warszawskiej" (Bogdan Nawroczyński, Bogdan Suchodolski, Krzysztof Kruszewski, Czesław Kupisiewicz, Mirosław S. Szymański).     

Od początku pracy akademickiej R. Nowakowska-Siuta włączyła się w rozwój jednej z najtrudniejszych subdyscyplin pedagogicznych w naukach o wychowaniu, jaką jest pedagogika porównawcza. Prowadzenie badań w niej wymaga nie tylko wysokich kompetencji merytorycznych, ale także językowych, prowadzenie współpracy międzynarodowej w wymiarze instytucjonalnym np. przygotowywanie, koordynowanie czy ewaluacja europejskich projektów naukowo-badawczych czy edukacyjnych, prowadzenie współpracy międzynarodowej w ramach własnej uczelni, w tym udział w międzynarodowych projektach w ramach sieci uniwersytetów  europejskich i odpowiadanie za wymianę międzynarodową w ramach m.in. projektu UE – Asystentura Comeniusa, udział w zagranicznych konferencjach itp. 

To także sprawowanie opieki nad gośćmi zagranicznymi, prowadzenie bezpośredniej współpracy z zagranicznymi naukowcami, studiowanie literatury obcej i jej recenzowanie dla potrzeb oświatowych w kraju itp. Obecnie Profesor jest koordynatorem międzynarodowego projektu naukowego TORAL „Training on religion as a lever towards mental and physical health” realizowanego w ramach programu Erasmus Plus Partnerstwa Strategiczne.

Nie bez znaczenia dla dostrzeżenia wartości dorobku akademickiego Profesor jest Jej znaczący wkład w  kształcenie na Uniwersytecie Warszawskim (Centrum Kształcenia Nauczycieli Języków Obcych i Edukacji Europejskiej), z którym nadal współpracuje, jak i w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, gdzie kieruje Katedrą Dydaktyki i Pedagogiki Porównawczej. 

Prof. R. Nowakowska-Siuta należy do nielicznych w środowisku pracowników naukowo-badawczych, którzy realizowali granty naukowe Komitet Badań Naukowych  i Narodowego Centrum Nauki. Uczestnicząc w licznych krajowych konferencjach naukowych m.in. organizowanych przez Komitet Nauk Pedagogicznych PAN czy Prezydium PAN „Polska 2000 Plus”, w międzynarodowych konferencjach Komitetu Nauk Pedagogicznych Niemiec czy w sesjach oświatowych dla środowisk nauczycielskich wpisała swoje kompetencje i osiągnięcia naukowe w proces toczących się przemian oświatowych i akademickich. Pięknie oddaje to umiejętność łączenia teorii z praktyką, badań i z weryfikacją  ich empirycznych wartości w strukturach szkolnictwa wyższego i oświaty powszechnej.

Profesor jest znana z zaangażowania w upowszechnianie wiedzy na temat reform  w obszarze europejskiego systemu szkolnictwa wyższego, jak i w zakresie tworzenia standardów kształcenia zawodowego. Tak głęboka i wielostronna naukowo oraz stricte pedagogiczna aktywność zawodowa może wzbudzać szacunek i uznanie. 

W dorobku prof. R. Nowakowskiej -Siuty są następujące monografie, niezależne od licznych artykułów w renomowanych czasopismach naukowych: 

Nowakowska-Siuta R., Szkolnictwo w Polsce i Niemczech 1945-2001. Wybrane aspekty porównawcze, Wydawnictwo Akademickie ŻAK, Warszawa 2002;   


Nowakowska-Siuta R., Drogosz-Zabłocka E., Minkiewicz B., Licencjat w uczelni i na rynku pracy, Wyd. Centrum Badań Polityki Naukowej i Szkolnictwa Wyższego, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2002. 

Nowakowska-Siuta R., Uniwersytet w systemie szkolnictwa wyższego Niemiec na europejskim tle porównawczym, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2005;

Nowakowska-Siuta R., Szkolnictwo wyższe w wybranych krajach Europy Zachodniej po II wojnie światowej, Wydawnictwo IBE, Warszawa 2007;

Nowakowska-Siuta R., Pedagogika porównawcza. Problemy, stan badań i perspektywy rozwoju, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków  2014. 

Nowakowska-Siuta R., (red.), Edukacja alternatywna na rzecz demokratyzacji procesu kształcenia,Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2014



Nowakowska-Siuta R., (red.), Bliżej siebie. Edukacja i dialog w grupie niejednorodnej kulturowo (Closer to Each Other. Education and Dialogue in a Culturally Composite Group),Wydawnictwo Naukowe Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, Warszawa 2015​.

Nowakowska-Siuta R., Śliwerski B., Racjonalność procesu kształcenia. Studium z polityki oświatowej i pedagogiki porównawczej,Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2015.

Nowakowska-Siuta R., Romantyczny i pragmatyczny. Idea niemieckiego uniwersytetu neohumanistycznego i jej społeczne rekonstrukcje, Wydawnictwo Naukowe ChAT, Warszawa 2018. 

Nowakowska-Siuta R., Zieliński T.J. (red.) Odwaga odpowiedzialności?Demokratyczne przemiany życia społecznego w refleksji pedagogicznej,  Wydawnictwo Naukowe ChAT, Warszawa 2020.


Gratuluję nominacji, która wzmacnia polską pedagogikę akademicką!  

02 czerwca 2020

Minister edukacji "podkreślił także dzieci"



Trzeba przyznać, że w Departamencie Informacji i Promocji Ministerstwa Edukacji Narodowej pracują najlepiej wykształcone kadry, które publikują na stronie resortu następującej treści życzenia z okazji Dnia Dziecka:

Życzenia z okazji Dnia Dziecka
Podczas konferencji minister Dariusz Piontkowski złożył dzieciom życzenia z okazji ich święta.
– W tym wyjątkowym dniu życzę wam radości, uśmiechu oraz spełnienia marzeń – mówił szef MEN. Podkreślił także dzieci zawsze powinna otaczać miłość, troska i opieka najbliższych. 

Minister edukacji może być dumny, że ma tak znakomitych współpracowników. Cóż za wspaniały styl przekazu, jaka głębia wypowiedzi i bogactwo ciepłych, osobistych życzeń, które skierowano bezpośrednio do dzieci i młodzieży. Departament Informacji i Promocji MEN wykazał się wysokim poziomem twórczości.

Rodzice dumni są z takiego ministra, który podkreślił nie tylko swoje, ale także ich dzieci. Oznacza to, że je docenia, zaznacza, eksponuje, uwydatnia, eksterioryzuje ich obecność w zdystansowanym społecznie świecie.   

Cieszy także fakt, że minister edukacji zaprasza na konferencję prasową dziennikarzy pod warunkiem, że wcześniej prześlą do urzędu zestaw swoich pytań. Konferencja jest przecież transmitowana na żywo za pośrednictwem profilu MEN, a urząd dba o jak najwyższą jakość przekazu na Facebooku. 

Minister nie może być zaskoczony byle jakim pytaniem. Dzięki temu, nikt nie zadał D. Piontkowskiemu niepotrzebnego pytania o piosenkę jakiegoś "świra", jak określił 27-letniego studenta  filozofii  prof. Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu. Młodzież uwielbia szanującą ją starszą generację, która już zapomniała, jak sama ćpała. 

Z przesłanych do MEN pytań wynika, że jedno z nich dotyczyło "genialnej pedagogicznie" propozycji Rzecznika Praw Dziecka apelującego do nauczycieli o to, by w jego imieniu promowali wszystkich uczniów do następnej klasy. 

Tym samym zostało przebite przez RPD bezprawne wprowadzenie czternaście lat temu amnestii maturalnej przez byłego ministra edukacji Romana Giertycha. Łódzki prawnik poszedł - jak to mawia młodzież - na całość. Mikołaj Pawlak zwrócił się bowiem do nauczycieli, by podnieśli na koniec roku wszystkim uczniom ocenę o jeden stopień. 

Ideologia populizmu rozwija się w naszym kraju na dobre. Uczniowie już ucieszyli się z nowej akcji OCENA PLUS JEDEN, której sens tak uzasadniał rzecznik: 

Lepsza ocena ma być dla uczniów “rekompensatą za trudy niezawinione przez dzieci, wsparciem przed powrotem do normalnej nauki, rodzajem promocji przy wystawianiu świadectw szkolnych. 

Genialne w swej prostocie, żeby nie wyrazić tego inaczej. 

Na szczęście minister D. Piontkowski wyhamował tę inicjatywę mówiąc: Nie wiem, czy wszystkie dzieci chciałyby otrzymywać lepsze stopnie za nic. 

Zapewne wszystkie dzieci  by tego nie chciały, ale te, które mają uczenie się za nic, czemu nie?