02 kwietnia 2020

Lekcje TVP przejdą do historii jako "sport ekstremalny", bo nauczać każdy może...


Nie tylko w mediach huczy od radykalnie krytycznych komentarzy na temat programów edukacyjnych Telewizji Polskiej S.A. Kompromitacja Ministerstwa Edukacji Narodowej, które zawarło umowy z niektórymi - bo jednak nie dotyczy to wszystkich - pseudonauczycielami, by przeprowadzili lekcje za pośrednictwem telewizji publicznej, osiągnęła ekstremalny poziom.

Aż dziw bierze, że minister Dariusz Piontkowski jeszcze to toleruje. Ponoć jest historykiem. Obejrzałem jedną z lekcji historii (o Konstytucji 3 Maja) i przyznam szczerze, że nic bardziej nie zniechęciłoby mnie do uczenia się tego przedmiotu, jak to, co zaprezentował jakiś młody "nauczyciel". Było to nudne dukanie, pozbawione jakiejkolwiek metodyki jednokierunkowego przekazu wiedzy.

Gorzej było na innych lekcjach - matematyki, plastyki, przyrody, które były obciążone licznymi błędami rzeczowymi, za które w szkole uczniowie uzyskaliby jedynkę! Tymczasem MEN płaci ze środków sponsora PGNiG-e za ignorancję, antywzory, ośmieszanie polskiej edukacji, nauczycieli, metodyk kształcenia przedmiotowego!

Zastanawiałem się, czy to aby nie jest celowa akcja władzy, by mścić się na nauczycielach, ośmieszać szkolnictwo, czy może jakiegoś "kreta" w PiS pragnącego sabotować własną partię tak skandalicznymi programami? Jak można było doprowadzić do takiego skandalu?!

Nie śmieszą mnie zamieszczane w sieci fragmenty z kompromitujących MEN lekcji. Jestem nimi zasmucony, bo to oznacza, że albo władzy odmówili udziału w programie mistrzowie polskiej dydaktyki, których od 5 lat ministra edukacji Anna Zalewska, a po niej Dariusz Piontkowski, lekceważyła, upokarzała, nie biorąc udziału na Zamku Królewskim w rozdaniu nagród dla najlepszych Nauczycieli Roku, albo ci, którym rządzący wręczali w zaciszu swoich gabinetów premie, medale czy dyplomy wcale na nie nie zasłużyli? A może to są ci wyróżnieni? Elity elit władzy?

Już dawno sprawujący władzę w MEN tak nie ośmieszyli szkoły, jak uczynili to "występami" tych, którym obce jest przysłowie: JAK NIE POTRAFISZ, TO NIE PCHAJ SIĘ NA AFISZ!"

Odebrałem dziesiątki listów, esemesów, apeli. Oto jeden z wielu:

Szanowny Panie Profesorze,

Proszę na swoim blogu zaprotestować przeciwko takiemu uczeniu matematyki. Proszę zobaczyć jak TVP uczy matematyki (za 2 miliardy zł). Mylenie średnicy z obwodem ... . Tłumaczenie liczb parzystych... - Lekcje dla dzieci w TVP to jakiś koszmarny żart! Czy średnica jest obwodem?

Temat: o co chodzi z tą średnicą.

Podczas jednej z lekcji prezenterka wyjaśnia ” o co chodzi z tą średnicą gniazda, która ma dwa metry”. Prezenterka bierze taśmę z zaznaczoną długością (obwodu) 2 m i twierdzi, że nasze gniazdo będzie miało taką średnicę (w domyśle 2 metry).


Chciałbym powiedzieć, że gdyby prezenterka zbudowała okrąg o obwodzie dwóch metrów, to średnica wynosiłaby około 64 cm.

W latach 2004-2005 (...) prowadziłem badania na temat mylenia przez uczniów obliczenia obwodu z obliczeniem pola powierzchni figury (konkretnie koła). Nie wpadłem wtedy na pomysł, aby badać zjawisko mylenia obwodu ze średnicą? Dzisiaj zostałem zainspirowany postawieniem takiej hipotezy badawczej i jej zbadaniem.

Już w Starym Testamencie mamy wzmiankę o średnicy i obwodzie: „Następnie sporządził odlew "morza" o średnicy dziesięciu łokci, okrągłego, o wysokości pięciu łokci i o obwodzie trzydziestu łokci”. Wtedy już wiedzieli, że obwód jest około trzech razy większy niż średnica. (średnica 10 łokci, obwód trzydzieści łokci).

Drugi temat: Liczby parzyste

Co to znaczy, że liczba jest parzysta? (Pytają prezenterki) Jak twierdzą tzn., że ma parę. Czyli ta liczba (parzysta, np. 2) ma parę? Co to znaczy? Niech mi ktoś to wytłumaczy, że liczba 2 ma parę? Następnie prezenterki poszukują liczb parzystych, tzn. tych par. Gdzie te pary są? Czy ktoś je narysował, zilustrował? Skąd dziecko ma wiedzieć, że liczby 14,16,18 tworzą tzw. nie do końca zrozumiałe pary? Moim zadaniem zabrakło jeszcze jednego pytania: Czy 2 miliardy zł, to liczba parzysta, która tworzy pary?


"Liczba parzysta to taka, która ma parę". Dość szybko pojawił się komentarz: "fajną pani miała minę, jak koleżanka na wizji zrobiła coming-out mówiąc, że są parą".

Ktoś zapytał: "A czemu jedno leci na kanale TVP Historia, a drugie TVP Sport?" i otrzymał odpowiedź: "bo takie "lekcje" przejdą do historii, a ich oglądanie to sport ekstremalny"

Może nie tylko MEN, ale i nowej dyrekcji TVP zależało na tym, by względnie szybko trafić do odbiorców z tak prymitywnym i niekompetentnym przekazem, a opozycja niech przynajmniej się z tego pośmieje, niech ma co krytykować, skoro jest przybita sytuacją w kraju? Może rodzice nie dostrzegą dramatu, jaki odgrywa się w szpitalach, domach, placówkach publicznej opieki itp.?

Z kogo się śmiejemy? Z samych siebie, bo od czasów Katarzyny Hall i Barbary Kudryckiej (rządy PO/PSL) wszyscy ministrowie edukacji oraz ministrowie nauki i szkolnictwa wyższego dopuścili do tego, by nauczycielem konkretnego przedmiotu szkolnego mógł być każdy, kto nie ukończył z niego studiów kierunkowych, ale jakieś kursidło w "wyższej szkole gotowania na gazie" czy przyspieszone studia podyplomowe na jakimś uniwersytecie... lub politechnice... .

Wreszcie społeczeństwo ma namacalny dowód na to, jak rządy wszystkich partii władzy - od lewicy, przez liberałów po prawicę - traktują nauczycielstwo. Nauczać każdy może, bo i cóż w tym trudnego. Prawda?



Najwyższa mądrość

Intryga gładko się mota
Nie ma powodów do skarg
Kiedy jest w cenie głupota
Z mądrością nie chodź na targ
Kiedy jest w cenie głupota
Z mądrością nie chodź na targ

Głupota stwarza alibi
Narody spaja jak klej
Głupcy są zawsze szczęśliwi
Bezpieczniej żyją i lżej
Głupcy są zawsze szczęśliwi
Bezpieczniej żyją i lżej

Spoglądam na to bez złości
I myślą wybiegam w przód
Oto najwyższa z mądrości:
Być głupim, głupim jak but
Oto najwyższa z mądrości:
Być głupim, głupim jak but

Intryga gładko się mota
Nie ma powodów do skarg
Kiedy jest w cenie głupota
Z mądrością nie chodź na targ
Kiedy jest w cenie głupota
Z mądrością nie chodź na targ

Głupota stwarza alibi
Narody spaja jak klej
Głupcy są zawsze szczęśliwi
Bezpieczniej żyją i lżej
Głupcy są zawsze szczęśliwi
Bezpieczniej żyją i lżej

Spoglądam na to bez złości
I myślą wybiegam w przód
Oto najwyższa z mądrości:
Być głupim, głupim jak but
Oto najwyższa z mądrości:
Być głupim, głupim jak but


Barbara Krafftówna & Jerzy Wasowski

Uczmy się na błędach. Młodzież przesyła sobie kolejne fragmenty lekcje matematyki, historii czy biologii w wydaniu TVP, by móc pośmiać się z tego. Zastanawiałem się, czy włączyć się w krytykę tak żenującego poziomu tele-edukacji. Nie mogę jednak zgodzić się na ośmieszanie pracy nauczyciela przez osoby, które przynoszą tej profesji wstyd. Tylko z tego względu zabieram na ten temat głos. Być może każdy może śpiewać, ale nie kształcić innych.

Pisze do mnie pedagog-specjalistka od edukacji przez sztukę:

"Wiem, że krytyka może być dla tych osób przykra, ale przecież skoro czują się “wybrańcami”, którzy mogą prowadzić lekcje w TVP, muszą też liczyć się z oceną. A ta jest druzgocąca. Piszą do mnie nauczycielki od Gdańska po Rzeszów, oburzone ale i zdezorientowane tym, co mają przekazać uczniom po takiej “lekcji” plastyki. Zresztą dosyłają mi filmiki niemal z wszystkich przedmiotów.
A tylu jest wśród nich wspaniałych pasjonatów: np. Joanna Biskup-Brykczyńska z Kielc w swoim Laboratorium co wieczór zasiada do wirtualnego rysowania z dzieciakami. Agnieszka Chrzanowska-Małys z Gliwic na dwa dni wyłączyła kontakt, by przygotować zajęcia dla swoich podopiecznych.... i wielu, wielu innych. Tych perełek w telewizji nie pokażą.


Nie pokażą, bo nie o edukację tu chodzi.

Młodzi uczniowie, zajrzyjcie lepiej na stronę Khan Academy, gdzie lekcja o liczbach parzystych i nieparzystych wygląda tak:




01 kwietnia 2020

Rezonans wdzięczności i szacunku dla Ewy Drobek


Warto pisać o wyróżnieniu polskiej nauczycielki w każdym zakresie i okoliczności, gdyż media wolą epatować patologią, dewiacjami, ewidentnymi niepowodzeniami, bo - jak pisał Janusz Korczak - "zło jest krzykliwe, a przez to bardziej widoczne". Tymczasem pedagogika stoi mocą tego, co jest DOBREM, wartością pozytywną.

Cieszę się zatem, że mogę napisać o pani Ewie Drobek - nauczycielce języka angielskiego, która w 2018 r. zdobyła tytuł Nauczyciela Roku Języka Angielskiego BAS . W 2019 r. została wyróżniona (II miejsce) w konkursie "Głosu Nauczycielskiego" - NAUCZYCIEL ROKU.

Możemy być dumnie z tego, że w kolejnym , ogólnoświatowym konkursie NAUCZYCIEL ROKU 2020, o którym nikt prawie nie wie, ta sama Nauczycielka została zakwalifikowałam do finałowej 50. Jako jedyna Polka i jako jedna z 8 nauczycieli z Europy uzyskała to wyróżnienie! Serdeczne gratulacje należą się nie tylko wspaniałej pedagog, lektorce języka angielskiego, która mogłaby z tak wysokimi kwalifikacjami osiągnąć znacznie wyższy ekonomicznie i społecznie status, gdyby zatrudniła się w biznesie.

A jednak, szkolnictwo na całym chyba świecie ma swoich wspaniałych liderów, oddanych dzieciom i młodzieży pedagogów, którymi są w większości kobiety-często także matki, żony czy partnerki zakładające rodzinę i z niewidocznym dla większości osób poświęceniem, oddaniem są zaangażowane na rzecz kształcenia innych. Pasjonatki, a nawet można by o nich powiedzieć - oświatowe misjonarki, uwielbiające pracę z uczniami, by towarzyszyć w ich rozwoju, zdobywaniu wiedzy i umiejętności, ale także dzielące się z nimi osobistą kulturą, wiedzą o świecie przez pryzmat własnego przedmiotu.

Cały konkurs wygrała świetna nauczycielka z New Cambridge School,Bucaramanga w Kolumbii - Patricia Abril Rueda.


Wśród finalistów są nauczyciele: Helen Comerford – Lumen Christi Catholic College, Australia; John Nicko Coyoca – University of San Jose-Recoletos, Filipiny; Meera Rangarajan – RBK International Academy, Indie; Tiffany Cavanagh – Trident College Solwezi, Zambia i Stanley Manaay – Salvacion National High School, Filipiny.

Znalezienie się jednak w tak elitarnym gronie nauczycieli świata jest już darem wdzięczności jej uczniów, wychowanków i ich rodziców, którzy zgłosili ją do tego konkursu. Nie ma piękniejszej rekomendacji jak właśnie ta - uczniowska i rodzicielska, gdyż jest nośnikiem prawdy, darem ludzkich serc wyrażających rekomendacją wdzięczność za bycie dla nich i z nimi.

W globalnym konkursie młodzież może zgłaszać swoich ulubionych nauczycieli. W tym roku zgłoszeń było ok. 4 tysięcy nauczycieli z 75 krajów. To i tak nie jest dużo, biorąc pod uwagę fakt, że tylko w naszym kraju pracuje w tej pięknej profesji kilka tysięcy nauczycieli.




Pani Ewa Drobek ma prawo czuć się bardzo dumną z tego tytułu, z tak autentycznego, wręcz organicznego docenienia jej pracy. W rzeczy samej żadne z wyróżnień, odznaczeń czy medali nie ma takiej wartości, jak wyrażenie w spontaniczny sposób chęci powiedzenia całemu światu: NASZA PANI JEST NAJLEPSZA! Nie potrzeba już niczego więcej. Naprawdę, nic tak nie cieszy jak autentyczny oddźwięk sensu naszej pracy.

Kogo w przyszłym roku zgłoszą polscy uczniowie? To jest bardzo ważne, by nie rezygnowali z możliwości pochwalenia się swoim nauczycielem.


Wprawdzie, jak mówił o tym jeden z polskich socjologów na emigracji, każdy nominowany, a tym bardziej nagrodzony, nie daj Panie Boże - laureat tego typu konkursu może spodziewać się zawiści: Bolesław Wieniawa – Długoszowski powiedział kiedyś przed wojną z goryczą, że szewc w Poznaniu kładzie się chory do łóżka na wieść o tym, że kanonik w Białymstoku został prałatem… Takie nastroje – swojego rodzaju „zawiść bezinteresowna”, emocjonalny odpowiednik „sztuki dla sztuki” - rodzą się w sytuacjach klaustrofobicznych. Oby tegoroczna pandemia i związana z nią kwarantanna nie pogłębiały owych nastrojów.

What are the Dedicated Teacher Awards? All around the world teachers do fantastic work. They play a vital role in the lives of their students, and often make a difference without even knowing it. The Dedicated Teacher Awards are a global competition in which people can nominate teachers and together we can say a well-deserved thank you.

After the nomination period, our judging panel of education experts choose six finalists. The six finalist are put to a public vote and you decide on the most dedicated teacher!
What do the finalists receive?

The six lucky finalists receive:

Their name, school, country and image at the front of a selection of our new books

Free Cambridge University Press books/digital textbooks of their choice

Certificate

Invitation to the Cambridge Panel

Worldwide promotion.


31 marca 2020

Okazuje się, że można, że da się, że warto ...


Im dłużej trwa kwarantanna, tym więcej multimedialnych materiałów zamieszczają w sieci nauczyciele-pasjonaci. Jest ich wielu w naszym kraju, chociaż niektórym jest trochę szkoda czasu na to, by zajmować się techniczną stroną publikowania swoich pomocy dydaktycznych, poradników dla nauczycieli czy niezwykle atrakcyjnie prowadzonych zajęć z uczniami.

W większości nieprzygotowanym do pracy nauczycielskiej rodzicom mogło jeszcze do niedawna wydawać się, że kształcenie jest czymś beznadziejnie łatwym, nie wymaga specjalnych kompetencji, odpowiedniego wykształcenia. Jakże duży był rok temu odsetek rodziców pomstujących na strajkujących nauczycieli a nawet agresywnie komentujących niezgodę pedagogów na niegodne płace i fatalną politykę oświatową rządu.

Pandemia wcale nie ujawniła tego, że szkoła jest zbyteczna. Wprost odwrotnie. Odsłoniła nieprzystawanie rozwiązań dydaktycznych, planów i organizacji kształcenia a także podstaw programowych do tego procesu i do zmieniającego się świata, do nowych wyzwań nie tylko rynku pracy, ale konieczności komunikowania się ze sobą.

Potwierdziły się natomiast trafne wybory Kapituły Ogólnopolskiego Konkursu "Nauczyciel Roku", bowiem dotychczas znani głównie we własnych środowiskach szkolnych liderzy dodatkowo odsłonili w okresie kwarantanny siebie, swoje spojrzenie na konieczność radykalnych zmian w polskiej edukacji, a także stanęli po stronie uczniów, ich rodziców oraz koleżanek i kolegów z rad pedagogicznych.

To ONI - PASJONACI, URODZENI NAUCZYCIELE-PEDAGODZY-WYCHOWAWCY promieniują teraz w sieci, w różnych komunikatorach dodając odwagi innym, którzy jeszcze powstrzymywali się od osobistej partycypacji w zmianie, kreowaniu edukacyjnych innowacji, a przede wszystkim bycia autentycznie znaczącymi osobami dla swoich podopiecznych.

Jeszcze tak niedawno wielu nauczycieli ubiegających się o wyższy status w awansie zawodowym zamieszczało swoje projekty, rozwiązania, refleksje i artykuły w portfolio, z którego treścią zapoznawali się jedynie członkowie komisji oceniającej ich dokonania. Teraz poszerzyli swoją obecność w świecie równoległym, dzięki czemu możemy korzystać z ich dokonań, ale także poznawać zupełnie nowe narzędzia pracy dydaktycznej i wychowawczej.

Powracamy do czasów przełomu 1989/1990 r., a więc do okresu wyzwalania się nauczycieli z politycznej manipulacji, uwalniania od wprowadzanych przez nomenklaturę partyjną ograniczeń, by edukacja szkolna mogła wreszcie stać się przestrzenią wolności pedagogicznej, dydaktycznej i wychowawczej odpowiedzialności za kształtowanie młodych pokoleń. Nareszcie coś nowego możemy uczynić naszym uczniom pokazując, że uczenie się może być dla nich wartością, przyjemnością, przygodą, odkrywaniem świata z własnym zaangażowaniem i przy pomocy nowych technologii.

Pandemia nie tylko odsłoniła kompromitujący władze stan nieuzasadnionego samozachwytu, troski urzędników o własne przywileje i interesy partyjne, ale przede wszystkim pozbawiła partyjnych urzędasów nonsensownej nadkontroli i ujawniła poziom ich ignorancji w zarządzaniu szkolnictwem. Zobaczmy, kim są kuratorzy i dyrektorzy z partyjnego nadania? Co sobą reprezentują? Czy rzeczywiście sprawdzają się w konieczności budowania niemalże od postaw edukacji w zupełnie nowym świecie? Co robią samorządowcy odpowiedzialni za oświatę publiczną? Gdzie oni są? Kim oni są?

Nareszcie nauczyciele powrócili do właściwych relacji odcięcia się od nadzoru na rzecz bycia dla uczniów i ich rodziców. Wreszcie są wolni, mogą być sobą, kreować nowe wartości kształcenia w ramach własnego przedmiotu. Może to jest największa szansa, by szkoła stała się OTIUM a nie NEGOTIUM, by przywrócić szkole jej publiczny status.

Wszystkim nauczycielom, którym się chce, którzy potwierdzają swoją pracą, że można, że da się, że warto - należą się takie same słowa uznania, podziękowania, wyrazy szacunku i wdzięczności jak lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym. Oby było ich jak najwięcej. Ja w każdym razie dziękuję takim pedagogom podkreślając zarazem, że - niestety - są wśród nauczycieli postaci, które już dawno temu powinny rozstać się z tą profesją, bo nie ma w nich za grosz poczucia odpowiedzialności, chęci pełnienia trudnej służby i prawdziwego zaangażowania.

W trudnych sytuacjach następuje odsłona prawdy, także generując rozczarowanie i gorycz części uczniów i ich rodziców.

Pasjonaci dzielą się z innymi:

Moja planszowa półka

Blog poświęcony nauczaniu języka polskiego.

Moje podejście do kartkówek i testów z lektur;

Skusiłam się na : „Design Thinking – zaprojektuj swoją edukację!”;

"Od słowa do słowa". Strona dedykowana moim uczniom, by dobrze wspominali lekcje języka polskiego w szkole podstawowej oraz tym, którzy szukają polonistycznych inspiracji.