30 września 2019

Nowy podręcznik akademicki PEDAGOGIKA


W lutym 2018 r. przyjąłem zaproszenie kierownictwa redakcji działu psychologia i pedagogika Wydawnictwa Naukowego PWN na rozmowę w sprawie przygotowania nowej edycji podręcznika akademickiego PEDAGOGIKA. Wydane na początku XXI wieku dwa tomy podręcznika pod wspólną redakcją z prof. Zbigniewem Kwiecińskim - określane w studenckim slangu mianem "niebieskiego" - wymagały poważnej aktualizacji. Minęło już ponad piętnaście lat, a przecież wiedza rozwija się dynamicznie także w naukach humanistycznych i społecznych.

Rozpoczęliśmy zatem prace nad nowym wydaniem zapraszając do niego kilkudziesięciu Autorów – wybitnych specjalistów z ośrodków naukowych w całej Polsce. Planowaliśmy stworzenie nowoczesnego podręcznika, odzwierciedlającego aktualny stan wiedzy w obszarze pedagogiki, ale także przydatnego i atrakcyjnego pod względem dydaktycznym. Aby prace całego zaangażowanego Zespołu przyniosły jak najlepsze rezultaty, zaproponowaliśmy przyjęcie jednolitych standardów edytorskich dla poszczególnych tekstów. Liczyliśmy, że w ten sposób uda nam się zachować spójność poszczególnych części podręcznika, a zastosowanie uzgodnionych form po raz pierwszy uatrakcyjnienia tekstów pod względem dydaktycznym i ilustracyjnym ułatwi pracę z podręcznikiem wykładowcom i studentom czy zapoznanie się z jego treścią przez nauczycieli, polityków oświatowych czy różne siły społeczne.

Uczestnicy X Ogólnopolskiego Zjazdu Pedagogicznego w Warszawie byli pierwszymi odbiorcami dzieła, którego większość autorów mieli okazję spotkać w czasie naukowych debat na Uniwersytecie Warszawskim i w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Pracowaliśmy w autorskim zespole niezwykle intensywnie, rzetelnie i zdyscyplinowanie, bowiem już 10 sierpnia 2019 r. całość ujednoliconej edytorsko publikacji mogliśmy oddać Redakcji PWN do składu po uprzednich, wielokrotnych korektach. To jest podręcznik trzech generacji uczonych.

Niezwykle wymagającym recenzentem naukowym podręcznika był prof. zw. dr hab. Kazimierz Przyszczypkowski z Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytet u im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Po uwagach naszego rzeczoznawcy korygowaliśmy miejscami treści, uzupełnialiśmy dane, literaturę oraz zmieniliśmy pierwotny układ treści. Tym samym podręcznik ma trzech redaktorów naukowych. Nie zawsze zwracamy uwagę na recenzenta wydawniczego, tymczasem rzetelna merytorycznie analiza maszynopisu pozwala na wyeliminowanie błędów, uzupełnienie braków czy uczynienie niektórych treści bardziej klarownymi. Recenzentowi jesteśmy zatem szczególnie wdzięczni.

Trudno pisze się podręczniki akademickie, podobnie jak podręczniki szkolne, bowiem są one adresowane do licznej grupy czytelników, których oczekiwania, potrzeby, aspiracje i możliwości percepcyjne są zróżnicowane. Ujęcie 50 rozdziałów w jednym tomie wydawało się czymś nierealnym, ale zmiana formatu książki i duża dyscyplina autorów w utrzymaniu przypisanej ich częściom objętości sprawiła, że kierownictwo PWN zaaprobowało całość, a redaktorki Jadwiga Witecka i Aleksandra Małek wykonały tytaniczną pracę redakcyjną, edytorską, by podręcznik ukazał się na Zajazd.

Każda książka naukowców ma swoją historię, przyczyny jej powstania i zakresu ujętych w niej treści. Jako redaktorzy - wraz z recenzentem - mamy nadzieję, że konieczna aktualizacja wiedzy z nauk o wychowaniu znajdzie zrozumienie, ale też stanie się powodem do własnych studiów, analiz, krytyki i konstruowania odmiennych projektów wydawniczych. Niczego nie zamykamy tym ujęciem stanu wiedzy pedagogicznej, a wprost odwrotnie, otwieramy kolejny okres analiz, rekonstrukcji, dyskusji, syntez i nowych badań. Właśnie dlatego po każdym z rozdziałów pojawia się zaproszenie do lektur, zaś indeks rzeczowy pozwala na rozpoznanie także nowych kategorii pojęciowych w pedagogice współczesnej.

Zachowaliśmy z pierwszej edycji rozdziały trzech autorów, wybitnych uczonych, którzy zmarli, ale spadkobiercy ich dzieł wyrazili zgodę na nową edycję ich tekstów. Są to znakomite studium historii oświaty i wychowania Stefana Wołoszyna, pedagogika egzystencjalna ks. Janusza Tarnowskiego i analiza szkolnego środowiska wychowawczego Marioli Chomczyńskiej-Rubachy. Całość została podzielona na trzy części:

I PEDAGOGIKA JAKO NAUKA - zarysowano tu zwięźle historię wychowania i myśli pedagogicznej oraz opisano podstawowe subdyscypliny pedagogiki: dydaktykę ogólną, pedagogikę wczesnej edukacji, pedagogikę społeczną, mediów, młodzieży, porównawczą, filozofię edukacji oraz pedagogikę specjalną. Tę część zamykają syntetyczne analizy paradygmatów badań pedagogicznych – jakościowych i ilościowych.

II WSPÓŁCZESNA MYŚL PEDAGOGICZNA – PRĄDY I KIERUNKI - w tej części przybliżono główne założenia takich nurtów, jak pedagogika personalistyczna, krytyczna, emancypacyjna, ekologiczna, anarchistyczna czy międzykulturowa.

III PEDAGOGIKA REFORM EDUKACYJNYCH - tu Czytelnik znajdzie między innymi informacje na temat pedagogiki Marii Montessori, Janusza Korczaka, planu daltońskiego, pedagogiki waldorfskiej, a także szczegółowe omówienia reform edukacyjnych w Polsce prowadzonych od lat 70. ubiegłego wieku.

Jak napisaliśmy we Wstępie, którego fragment tu przytoczę:

Niniejszy podręcznik pedagogiki jest przeznaczony dla studentów przygotowujących się do zawodu nauczycielskiego, dla nauczycieli odnawiających swoją wiedzę pedagogiczną oraz dla studentów rozpoczynających studia pedagogiczne. Jest on zatem wprowadzeniem do pedagogiki.

Pedagogika jest nauką o wychowaniu (kształceniu, edukacji). O przedmiocie pedagogiki mówimy zamiennie i równocześnie: wychowanie, kształcenie, edukacja, ponieważ terminy te – w szerokim znaczeniu – są bliskoznaczne. Rozumiemy przez nie wszelkie warunki, procesy i działania wspierające rozwój jednostki ku pełnym jej możliwościom oraz sprzyjające osiąganiu przez nią postawy życzliwości wobec innych i kompetencji do aktywności na rzecz dobra własnego i wspólnego w bliskiej i dalszych strefach otoczenia społecznego.

Jeżeli używamy pojęcia „wychowanie” – w najszerszym znaczeniu – to oprócz nauczania i uczenia się jako działań dla pozyskania wiedzy i umiejętności, akcentujemy spontaniczne i celowe nabywanie trwałych orientacji wartościujących, względnie stabilnych kompetencji do działania, czyli postaw, kształtowanie spójnych i specyficznych dla danej osoby właściwości zachowania się w zmiennych sytuacjach w różnych okresach życia – czyli charakteru i tożsamości.

Jeżeli używamy pojęcia „kształcenie” – też w szerokim rozumieniu – to podkreślamy jedność i nierozerwalność, równoczesność i niezbędność intencjonalnego rozwijania wiedzy i rozumności, zdolności do przeżywania wyższych emocji moralnych i estetycznych oraz kontrolowania emocji negatywnych, samosterowności motywacji i umiejętności skutecznego działania z różnych sferach i momentach (także krytycznych) życia osobistego, społecznego, zawodowego i obywatelskiego, formowania osobowości z bogatym światem pozytywnych przeżyć, zorientowanej na zadania nie tylko osobiste, lecz także pozaosobiste, na stały rozwój w okresie najbliższym i zaplanowany na okresy odległe.

Jeżeli używamy szeroko rozumianego pojęcia „edukacja” – to nie tylko obejmujemy nim wszystkie wymienione wyżej procesy i działania, lecz zarazem włączamy do zakresu tego pojęcia wszelkie zorganizowane czynności nauczania, uczenia się i wychowywania na wszystkich szczeblach: od państwa do instytucji prowadzących te działania zarówno bezpośrednio, organicznie (jak rodzina, sąsiedztwo, rówieśnicy, przedszkole, szkoła, uniwersytet, poradnia, społeczność lokalna, samorząd, stowarzyszenia, kluby i organizacje, parafia) i działających pośrednio (jak rząd, parlament, ministerstwo, instytucje zarządzania, oceniania i kontroli czy też treści i formy medialnego masowego przekazu informacji i kultury w telewizji, radio, internecie, prasie, książkach, rozrywkowe i rekreacyjne imprezy masowe, rynek, reklama, moda).

Bliskość znaczeniowa tych trzech pojęć powoduje, że szkoły wyższe i ich jednostki prowadzące kształcenie, dokształcanie i doskonalenie nauczycieli i pedagogów mają w swej nazwie „pedagogika”, „nauki pedagogiczne”, „nauki o wychowaniu”, „studia edukacyjne”. Popularność terminu „edukacja” w języku angielskim, który ma charakter języka o zasięgu światowym i jest środkiem międzynarodowego porozumiewania się, powoduje, że zaczyna on dominować w dyskursie akademickim i w mowie potocznej.

Do studiowania pedagogiki zachęcamy wszystkich, którzy chcą zajmować się bądź już się zajmują edukacją, wychowaniem, opieką. Warto studiować pedagogikę!


Dziękuję raz jeszcze Autorom: Prof. Iwonie Chrzanowskiej (UAM), Prof. Agnieszce Cybal-Michalskiej (UAM), Prof. UW Adamowi Fijałkowskiemu (UW), Prof. UW Rafałowi Godoniowi (UW), Prof. Colegium da Vinci w Poznaniu Bogusławie Dorocie Gołębniak, Prof. Agnieszce Gromkowskiej-Melosik (UAM), Prof. Teresie Hejnickiej-Bezwińskiej (UKW), Prof. Wiesławowi Jamrożkowi (UAM), Prof. Dorocie Klus-Stańskiej (UG), Prof. Janinie Kostkiewicz (UJ), Prof. UMK Hannie Kostyło, Prof. APS Jackowi Kulbace, Prof. Kazimierzowi Zbigniewowi Kwiecińskiemu (UMK), Prof. Joannie Madalińskiej-Michalak (UW), Prof. Mieczysławowi Malewskiemu (DSW), Prof. Zbyszko Melosikowi (UAM), dr Małgorzacie Mikszy (UŁ), Prof. ChAT Bogusławowi Milerskiemu, ks. Prof. Marianowi Nowakowi (KUL), Prof. ChAT Renacie Nowakowskiej-Siucie, Prof. UZ Inetcie Nowosad, Prof. UAM Jackowi Pyżalskiemu, Prof. Krzysztofowi Rubasze (UMK), Prof. Barbarze Smolińskiej-Theiss i Prof. Wiesławowi Theissowi (APS), ks. Prof. Januszowi Surzykiewiczowi (UKSW), Prof. Tomaszowi Szkudlarkowki (UG), Prof. Danucie Urbaniak-Zając (UŁ), Prof. UWr Rafałowi Włodarczykowi i Prof. UWr Wiktorowi Żłobickiemu.



29 września 2019

"Rozmowa z chuliganem"




Pedagogika musi prowokować nauczycieli, wychowawców, nauczycieli kształcących nauczycieli, opiekunów, rodziców, instruktorów itp. do refleksji, do odzewu własnego sumienia, do uświadomienia sobie własnego systemu wartości, tego, jak postrzegamy świat, kim jesteśmy, ku czemu zmierzamy, co odczuwamy itd. Od niemalże dwóch tygodni przetoczyła się fragmentaryczna, manipulowana, autocenzurowana fala opinii, komentarzy, świadectw, felietonów nawiązujących do felietonu Aleksandra Nalaskowskiego. Nie używam w tym miejscu tytułu naukowego, bo i Jego wypowiedź miała miejsce w pozaakademickiej przestrzeni. Zamieszczam w tym miejscu "Wywiad z chuliganem", by wreszcie sam autor wypowiedzi mógł odnieść się szerzej do tego, co wywołuje w nim wzburzenie, protest, czego nie toleruje, a co ceni w życiu.

Czy obywatelom III RP wolno jeszcze mówić o tym, co ich boli, z czym się nie zgadzają, co ich niepokoi, a zarazem jakie są ich własne postawy wobec zdarzeń społecznych czy politycznych? Publikowałem w blogu wypowiedzi innych uczestników świata pedagogiki społecznej. Jakoś nikt nie protestował, nie wnioskował o ich odwołanie z uniwersytetu, aż tu nagle taki rwetes? Kto obejrzy i wysłucha do końca? Materiał jest dość długi, ilustrowany, pełen dynamiki wypowiedzi Aleksandra Nalaskowskiego. Tyle pisze się o o filozofii, psychologii czy socjologii wartości, o aksjologii pedagogicznej, a zatem jest szansa na rozmowę, dyskusję, analizy, polemiki w oparciu o konkretne wydarzenie.

28 września 2019

Dlaczego nie ma możliwości komentowania w moim blogu?




Bardzo dziękuję za słowa osób zainteresowanych komentowaniem moich wpisów. W nowej szacie edytorskiej bloga jest to już niemożliwe. Usunięcie tej formy komunikacji nie jest powodowane barkiem zainteresowania z mojej strony Państwa opiniami, komentarzami, ale procedurą, która wymagałaby ode mnie ustawicznego sprawdzania, czy komentarze (tu korzystam z barier wskazywanych przez portale internetowe):

- promują zachowania sprzeczne z prawem;

- obrażają czyjąś wiarę;

- zawierają wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999 r.);

- zawierają informacje obarczające niesprawdzonymi zarzutami inne osoby (art. 23 Kodeksu cywilnego);

- przyczyniają się do łamania praw autorskich (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r.);

- zawierają linki i adresy do stron WWW, dane osobowe, teleadresowe lub adresy mailowe

- są reklamami lub spamem (nie mają nic wspólnego z komentowanym artykułem)

- są bezpośrednimi, brutalnymi atakami na interlokutorów lub nawołują do agresji wobec nich

- są niestosowne w kontekście informacji o śmierci osoby publicznej bądź prywatnej


- zawierają obraźliwe uwagi i insynuacje na mój temat a kierowane do czytelników komentarzy.

Powyższego rodzaju komentarze musiałem blokować lub usuwać jako moderator, a nie zawsze mi się to udawało, i to z różnych powodów, nie zawsze zależnych ode mnie. Blog jest od początku niekomercyjny. To jest dwunasty rok prowadzenia przeze mnie bloga, któremu poświęcam prywatny czas. Rejestruję wydarzenia w szkolnictwie wyższym, nauce i oświacie z mojej perspektywy jako pedagoga, opisuję i/lub opiniuję problemy pedagogiki jako nauki i/lub praktyki. Recenzuję w tym miejscu także publikacje, dzieląc się swoimi wrażeniami z lektur, a także odpowiadam na listy, które przychodzą do mnie drogą elektroniczną (pod warunkiem, że są podpisane przez nadawcę).

Jeszcze do k.października 2019 r. będę dzielił się sprawami, którymi żyje Komitet Nauk Pedagogicznych PAN. Jeśli jest to stanowisko komitetu, to wyraźnie o tym piszę. Nie redaguję bloga jako profesor którejkolwiek uczelni, korporacji czy stowarzyszenia. Tak było, jest i będzie tak długo, jak długo zezwala na to prawo III RP, zdrowie i rodzina. Dziękuję za wszelkie uwagi, sugestie, propozycje a nawet problemy, które warto poruszyć. Na życzenie nadawcy zachowuję anonimowość, gdyż mam świadomość często bardzo skomplikowanych relacji społecznych i ich następstw, kiedy w grę wchodzi odsłanianie wszelkiego rodzaju patologii. Sam tego doświadczam od lat. Wystarczy zastrzeżenie autora listu, by nie ujawniać jej/jego danych.

W pewnym zakresie blog stał się po części swoistego rodzaju poradnią bo piszą nauczyciele poszukujący wyjaśnienia statusu ich wykształcenia, mają wątpliwości co do jakiejś oferty oświatowej, edukacyjnej czy akademickiej albo ktoś wprowadza ich w błąd powołując się na moje nazwisko. Proszę to sprawdzać, bo w czasach postprawdy i wszechobecnej manipulacji ma to także miejsce, a ja dowiaduję się o naruszaniu prawa i dobrych obyczajów zbyt późno, żebym mógł zareagować.