16 września 2024

O szansach na bycie superproduktywnym naukowcem po doktoracie

 



Profesor Marek Kwiek wraz dr. Wojciechem Roszką opublikowali wyniki kolejnych badań Big Date wyłaniając z bazy Scopus  99 000 polskich naukowców i 935 000 ich polskich publikacji z ostatniego półwiecza - 72 000 artykułów z dziedzin STEMM, które wydało 4 200 polskich naukowców z habilitacją (ale bez profesury tytularnej). Tym samym analizowane dane o rozprawach dotyczyły ich dorobku sprzed i po habilitacji.


Jak piszą "było to  badanie longitudinalne kariery naukowej w wymiarze temporalnym, które pozwoliło na prześledzenie publikacyjnych osiągnięć naukowców od 30. roku życia do 70-tki, a więc od ich pierwszej do ostatniej publikacji. Badacze zastosowali podejście decylowe – produktywność naukowców została przypisana do 10 decyli, od najniższego (dolnych 10% naukowców pod względem produktywności publikacyjnej) do najwyższego (górnych 10% naukowców po tym samym względem). Uszeregowali wszystkich od decyla 1 do decyla 10.

Interesowało ich pytanie: Czy jakiemuś polskiemu naukowcowi udało się przeskoczyć z decyla 1 po doktoracie do decyla 10 po habilitacji – czy to w ogóle jest możliwe? Wiara w naukowców podpowiada, że tak, że wszystko jest przecież możliwe… . Analogicznie, czy można spaść z decyla 10 do decyla 1, najniższego? A zatem w jakiej mierze polscy naukowcy są przypisani (przez siebie – swoje publikacje) do swoich ról publikacyjnych? jak bardzo są produktywni naukowo? 

Czy (młodzi) doktorzy habilitowani mogą się wybić – radykalnie – powyżej swoich wcześniejszych osiągnięć publikacyjnych? Twarde dane pokazują jasno, że nie mogą!" 


Zachęcam do przeczytania tekstu wszystkich tych, którzy interesują się polityka naukową i szkolnictwa wyższego. Kluczowe jest bowiem pytanie: czym ma być a czym jest tzw. produktywność naukowa w sytuacji, gdy do ewaluacji dyscypliny wystarczy tylko jeden slot (jedna publikacja) rocznie? Inna rzecz, że do awansu naukowego to kryterium w ogóle się nie nadaje. Jest czynnikiem hamującym rozwój naukowy nauczycieli akademickich, w tym także ich produktywność. 


 W dniu wczorajszym Profesor Marek Kwiek przesłał informację, że właśnie ukazał się w „Innovative Higher Education” (39 stron) na temat produktywności naukowców po doktoracie i po habilitacji – z pytaniem, czy w ogóle możliwe są radykalne zmiany produktywności? Czy naukowcy słabi publikacyjnie – mogą po latach stać się silni publikacyjnie? (M. Kwiek, W. Roszka (2024). Are Scientists Changing their Research Productivity Classes When They Move up the Academic Ladder. Innovative Higher Educationhttps://doi.org/10.1007/s10755-024-09735-3 ) 

 

Tak więc, drodzy naukowcy, nadchodzi kolejny rok akademickiej "produkcji" w Sciences! W humanistyce i naukach społecznych mamy znacznie poważniejsze zadania, które wykraczają poza ramy powyższego wyścigu "producentów nauki", gdyż nasze badania mają służyć kulturze i społeczeństwu.  



(Foto: Ateny  - BŚ)