13 marca 2019

Trzy recenzje negatywne to za mało?




Jak to jest możliwe, że doktor nauk, któremu jednostka akademicka odmówiła nadania stopnia naukowego doktora habilitowanego (ponad 60 członków rady wydziału), gdyż wniosek komisji habilitacyjnej był jednoznacznie negatywny, składa do Centralnej Komisji Do Spraw Stopni i Tytułów odwołanie? Ma jedna pełne prawo do tego, mimo że otrzymał aż trzy negatywne recenzje, a i pozostali członkowie komisji habilitacyjnej byli przeciw wnioskowi o nadanie mu stopnia doktora habilitowanego.

Odwołać może się każdy, ale musi mieć ku temu podstawy - przede wszystkim prawne, związane z naruszeniem procedury w postępowaniu habilitacyjnym przez komisję czy radę jednostki. Nie są jednak bez znaczenia zastrzeżeni natury merytorycznej.

Zdarzają się nierzetelne recenzje, powierzchowne, zmanipulowane przez autora, ale aż trzy, to jednak nie jest możliwe. Słyszę o kolejnym takim wniosku odwoławczym w sytuacji, kiedy każdy z ekspertów w danej problematyce badawczej stwierdza m.in.:

- nielogiczność wywodu;
- lekceważenie reguł rzetelności naukowej;
- brak problematyzacji badań;
- brak spójności wywodu;
- brak własnego stanowiska zastąpiony cytatologią;
- brak precyzji językowej;
- przypadkowość sądów, dygresyjność, potoczność narracji itp., itd.

Nie cytuję tu zapisu z recenzji jakiejś pracy pedagogicznej, tylko z innej dyscypliny naukowej. W naszym środowisku też spotykamy się z tego typu błędami, często fundamentalnymi, rażącymi.

W czasie posiedzenia komisji habilitacyjnej odbywa się długa debata nad przestudiowanymi przez jej członków publikacjami kandydata/-ki do habilitacji. Dlatego tak ważne jest, by habilitanci uzyskiwali we własnym czy specjalistycznym środowisku akademickim uczciwą, rzetelną a wspierającą ich starania pomoc i informację zwrotną o poprawności merytorycznej i metodologicznej własnych badań.

Gorzej, kiedy któryś z recenzentów czy członków komisji habilitacyjnej nie dostrzeże tego typu braków czy błędów. Wówczas habilitant odwołując się Centralnej Komisji będzie przywoływał jej/jego opinie na swoją obronę, a de facto ją/jego pogrąży.

Na stronie Centralnej Komisji został opublikowany Kodeks etyczny i dobrych praktyk recenzenckich. Warto, by zapoznali się z tymi dokumentami recenzenci, członkowie komisji, bo habilitanci sięgną po nie w sytuacji, kiedy przedłożone argumenty krytyczne nie znajdą swojego potwierdzenia w ocenianych publikacjach.

12 marca 2019

Kiedy punkt widzenia Anny Zalewskiej na reformę szkolną zależy od miejsca siedzenia



Mija dziesięć lat od momentu, kiedy Anna Zalewska udzieliła portalowi doba.pl z Dzierżoniowa wywiadu, w którym zachwalała reformę AWS z 1999 r.

Każdy, kto wysłucha jej krótkiej, a jakże istotnej - w obliczu czekających nas strajków - wypowiedzi, przekona się o trafności porzekadła: "Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia".

W 1999 r. Anna Zalewska zachwycała się reformą szkolną w Polsce, krytykując ją jedynie w takim zakresie, w jakim nie powiodło się ówczesnemu ministrowi edukacji jej przygotowanie i "oprzyrządowanie". Za przykład właściwie wdrażanej reformy szkolnej podała Finlandię wskazując na to, że sukcesy edukacyjne Finów są wynikiem:

po pierwsze, wpompowania przez rząd do systemu szkolnego ogromnych nakładów finansowych;

po drugie, reforma była przygotowywana przez 7 lat;

po trzecie, należało zapewnić nauczycielom wysokie płace, by byli umotywowani i przygotowani do zmiany.

Pani mgr Anna Zalewska ma krótką pamięć. Już mnie martwi to, co będzie mówić o polskiej edukacji w 2029 r.

Swoją prowokacyjną demagogią oraz pełną statystycznych manipulacji aktywnością propagandową obecna minister edukacji dyskwalifikuje się nie tylko jako szefowa tego resortu.


Ministra nie ma najmniejszego zamiaru zapewnić nauczycielom godne płace, gdyż właśnie przygotowała projekt rozporządzenia zmieniające przepisy w sprawie egzaminu ósmoklasisty. Zaostrza zatem konflikt.

11 marca 2019

Nie tylko nowe - pisma ERIH-owe

Jeśli sprawdzi się pogłoska, że czasopisma z wykazu ERIH/ERIH PLUS - także pedagogiczne - znajdą się w przygotowywanym w Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wykazie punktowanych periodyków na co najmniej najniższym progu punktowym, a wynoszącym 20 pkt., to nie powinniśmy narzekać. Jest gdzie publikować i co czytać. Być może niektóre z poniższych czasopism uzyskają w ocenie ekspertów nawet 40 czy 70 punktów. Uzbrajamy się w cierpliwość.

Erihowych czasopism jest w pedagogice wiele. Oto one:

1) ACTA UNIVERSITATIS NICOLAI COPERNICI. PEDAGOGIKA


2) ANNALES UNIBVERSITATIS MARIAE CURIE-SKLODOWSKA. Sectio J - PAEDAGOGIA - PSYCHOLOGIA



3) CZECH-POLISH HISTORICAL AND PEDAGOGICAL JOURNAL

4) EDUKACJA. STUDIA.BADANIA. INNOWACJE. KWARTALNIK IBE


5) EDUKACJA DOROSŁYCH. KWARTALNIK AKADEMICKIEGO TOWARZYSTWA ANDRAGOGICZNEGO


6) EDUKACJA I KULTURA. KWARTALNIK


7) EDUKACJA MIĘDZYKULTUROWA


8) EDUKACJA USTAWICZNA DOROSŁYCH


9) FORUM PEDAGOGICZNE


10) LUBELSKI ROCZNIK PEDAGOGICZNY


11) NAUKI O WYCHOWANIU. STUDIA INTERDYSCYPLINARNE (online)


12) NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ. DYSKURSY PEDAGOGIKI SPECJALNEJ



13) PAEDAGOGIA CHRISTIANA


14) POLSKA MYŚL PEDAGOGICZNA


)


15) PROBLEMY WCZESNEJ EDUKACJI


) PROFILAKTYKA SPOŁECZNA I RESOCJALIZACJA. KWARTALNIK


16) Resocjalizacja Polska


17) ROCZNIK ANDRAGOGICZNY



18) ROCZNIK PEDAGOGICZNY. KNP PAN


19) ROZPRAWY Z DZIEJÓW OŚWIATY



20) SPOŁECZEŃSTWO. EDUKACJA. JĘZYK



21) STUDIA EDUKACYJNE


22) STUDIA PAEDAGOGICA IGNATIANA


23) STUDIA PEDAGOGICZNE - KNP PAN



24) STUDIA Z TEORII WYCHOWANIA (od XII 2019)



25) SZKOŁA - ZAWÓD - PRACA


26) TERAŹNIEJSZOŚĆ - CZŁOWIEK - EDUKACJA. KWARTALNIK MYŚLI SPOŁECZNO-PEDAGOGICZNEJ


27) DYSKURSY MŁODYCH ANDRAGOGÓW


28) CREATIVITY. THEORIES - RESEARCH- APPLICATIONS.


29) PRZEGLĄD BADAŃ EDUKACYJNYCH



30) PAPERS OF SOCIAL PEDAGOGY


W wykazie punktowanych czasopism pedagogicznych pojawią się zapewne także i te najlepsze z dotychczasowej listy ogólnokrajowych periodyków (wykaz B). Tym samym zostanie poszerzony krąg nadawców i odbiorców. Inna kwestia, to zdumiewające, a bezkrytyczne podejście bibliometrystów do czasopism wykazu A (JCR).

Ostatnio miałem okazję przekonać się, że opublikowane w nich artykuły były na żenująco niskim poziomie. Jeden z profesorów psychologii stwierdził nawet, że w czasopismach jest większa szans ana ukrycie braków metodologicznej wiedzy i kompetencji autorów. Nie można bowiem opisać w pełni założeń badawczych i przyjętej procedury, toteż opublikowanie danych w opracowaniu statystycznym i zilustrowanie ich wykresami uniemożliwia krytykę uzyskanych de facto artefaktów.