15 kwietnia 2018

90 URODZINY współtwórcy "pedagogiki pracy" - prof. dr. hab. Zygmunta Wiatrowskiego dr. h.c.


Wczoraj miała miejsce piękna uroczystość z okazji Jubileuszu 90 urodzin prof. dr. hab. Zygmunta Wiatrowskiego . W Ciechocinku spotkali się pedagodzy, nauczyciele, działacze oświatowi kilku pokoleń. JM Rektor Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku prof. Stanisław Kunikowski zatroszczył się o to, by możliwe było godne uczczenie Dostojnego Jubilata z udziałem Jego Najbliższych, przyjaciół, reprezentantów środowisk naukowych, edukacyjnych, kulturalnych, społecznych (w tym filatelistów) oraz osobistości lokalnych i współpracujących z Uczelnią, z którą Jubilat nadal współpracuje już jako emerytowany profesor UKW w Bydgoszczy).

W Komitecie Jubileuszowym tej uroczystości znaleźli się współtwórcy pedagogiki pracy, współpracownicy i przyjaciele w osobach profesorów: JM Stefana Kwiatkowskiego - rektora Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie; Stanisława Kunikowskiego - rektora Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku, Ryszarda Gerlacha - dyrektora Instytutu Pedagogiki UKW w Bydgoszczy, Franciszka Szloska - dyrektora Instytutu Pedagogiki APS w Warszawie i mgr. inż. Leszka Dzierżewicza - wieloletniego Burmistrza Ciechocinka.


Zygmunt Wiatrowski urodził się 14 kwietnia 1928 r. w Zagórowie, powiat Konin (aktualnie Słupca), w wielodzietnej rodzinie robotniczo-rzemieślniczej. Jest z wykształcenia matematykiem, bowiem studia na tym kierunku ukończył w Szkole Pedagogicznej w Gdańsku w 1951 r. oraz pedagogiem, gdyż drugi stopień studiów ukończył na tym właśnie kierunku w 1961 r.

Dla nauczyciela akademickiego kształcącego przyszłych nauczycieli istotne jest własne doświadczenie zawodowe w tej profesji. Dotyczy to naszym Jubilata, który rozpoczął swoją pracę właśnie w zawodzie nauczycielskim: od 1951 r. w Liceum Pedagogicznym w Ośnie Lubuskim, poprzez Wojewódzki Ośrodek Szkolenia Partyjnego w Zielonej Górze, Licea Ogólnokształcące w Żarach i w Sulechowie (w zasadzie zawsze jako nauczyciel matematyki) oraz od 1961 r. jako wizytator ds. liceów pedagogicznych, studiów nauczycielskich i szkolnictwa zawodowego, w Kuratorium Okręgu Szkolnego w Toruniu i od 1965 r. w Bydgoszczy.




Pracę w Kuratorium Bydgoskiego Okręgu Szkolnego (do końca 1968 r.) traktował jako sprzyjającą okazję do prowadzenia badań naukowych, niezależnie od wykonywanych zadań oświatowych. Stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki uzyskał w styczniu 1969 r. na podstawie dysertacji: „Kształcenie nauczycieli szkół zawodowych w Polsce” (promotor - prof. Ludwik Bandura). Okres przygotowywania rozprawy doktorskiej (1964–1968) zaważył znacząco na wykształceniu się u Niego pierwszego nurtu zainteresowań badawczych, tj. zainteresowań nauczycielem szkoły zawodowej.

W powyższym zakresie Z. Wiatrowski opublikował kilka pozycji zwartych oraz rozpraw, studiów i artykułów. Nawiązał pierwsze kontakty naukowe, głównie z Zakładem Kształcenia Zawodowego Instytutu Pedagogiki w Warszawie, a szczególnie z prof. Tadeuszem Nowackim - twórcą teorii kształcenia zawodowego w Polsce. Od stycznia 1969 r. jako świeżo wypromowany doktor nauk humanistycznych nadal pracował jako nauczyciel matematyki w Zaocznym Technikum Mechaniczno-Elektrycznym w Bydgoszczy, co - mimo wszystko - dało okazję do zainteresowania się problemem powodzeń i niepowodzeń szkolnych osób pracujących.



W latach 1972–1974 Z. Wiatrowski został pracownikiem naukowym Instytutu Kształcenia Zawodowego w Warszawie, który współorganizował oraz gdzie kierował Zakładem Teorii Kształcenia Zawodowego i Metodologii Pedagogiki Pracy. Okres pracy w Instytucie był krótki, bowiem trwał tylko dwa lata (brak mieszkania), lecz bardzo owocny w płaszczyźnie dalszego rozwoju naukowego. Od lipca 1974 r. rozpoczął systematyczna i etatowa działalność nauczycielską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy (do 1999 r.), a także w innych uczelniach.

Współpracując na co dzień z prof. Tadeuszem Nowackim współtworzył Ogólnopolskie Seminarium Pedagogiki Pracy (1970–1984), rozwijając trzeci nurt zainteresowań badawczych, którym stała się nowa dyscyplina pedagogiczna - pedagogika pracy. W codziennej praktyce szkolnej pojawił się drugi nurt zainteresowań badawczych Jubilata, który skutkował w 1975 r. wydaniem dysertacji habilitacyjnej pt. „Powodzenia i niepowodzenia szkolne pracujących” - oraz uzyskaniem stopnia naukowego doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki pracy i andragogiki.


Od tego czasu Zygmunt Wiatrowski związał się z naukami pedagogicznymi w pełnym wymiarze, podejmując się badań w zakresie teoretycznych i metodologicznych podstaw pedagogiki pracy. Ten nurt zainteresowań i badań naukowych oraz analiz teoretycznych stanowił przez lata siedemdziesiąte XX w. i następne, oraz stanowi po dzień dzisiejszy, dominujący przedmiot Jego aktywności naukowej.

Już w latach osiemdziesiątych XX w. Profesor wydał liczące się w skali kraju, a także za granicą, podręczniki akademickie z pedagogiki pracy i pedeutologii. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wyłonił się czwarty z kolei nurt Jego zainteresowań naukowo-badawczych - problemy naukoznawcze w kontekście specjalizacji, integracji i globalizacji w naukach pedagogicznych. Punktem wyjścia dla analiz teoretycznych i porównawczych w danym obszarze problemowym stały się sformułowane przez Niego już w 1975 r. kryteria wyodrębniania i samodzielności dyscyplin naukowych.


W 1988 r. Z. Wiatrowski otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki. Na stanowisku profesora zwyczajnego w WSP w Bydgoszczy został zatrudniony w 1991 r. a po przejściu na emeryturę kontynuował swoją akademicką pasję w WSHE we Włocławku. W latach 1976 do 1998 r. kierował Zakładem (Katedrą) Pedagogiki Pracy, a od 1988 r. Pedagogiki Pracy i Andragogiki w Bydgoszczy.

W 2007 r. prof. Z. Wiatrowski otrzymał tytuł doktora honoris causa - nadany przez Akademię Nauk Pedagogicznych Ukrainy.



Ważnym osiągnięciem Jubilata w powyższym nurcie analiz i badań naukowych okazała się nowa klasyfikacja nauk pedagogicznych, obejmująca około 30 subdyscyplin pedagogicznych, ale także uprawomocnienie wielu subdyscyplin pedagogicznych oraz nauk o pracy. W stopniu znaczącym potwierdził również swój aktywny udział w obszarze piątym, dotyczącym myślenia i działania twórczego w obszarze ogólnopedagogicznym, a zatem dotyczącego podmiotowości człowieka, powinności człowieka, europejskiego wymiaru edukacji i innych.



Warto zarazem dodać, że Profesor od wielu lat zajmuje się z dużym powodzeniem badaniami naukowymi i edukacyjnymi w dziedzinie filatelistyki, będąc m.in. współzałożycielem i przez ponad 10 lat prezesem Polskiej Akademii Filatelistyki oraz organizatorem i przez 20 lat kierownikiem Studium Filatelistyki Polskiego Związku Filatelistów. Prof. Z. Wiatrowski jest prezesem honorowym Polskiej Akademii Filatelistyki, a także członkiem honorowym Europejskiej Akademii Filatelistyki.



Prof. Zygmunt Wiatrowski jest OSOBĄ-INSTYTUCJĄ jak powiada się o niezwykle zaangażowanych nauczycielach i naukowcach, którzy nie tylko sami są mistrzami dla innych, ale i prowadzą szerokoprofilową aktywność w różnych dziedzinach życia społecznego, oświatowego, eksperckiego oraz inspirują innych do pracy na najwyższych obrotach. On sam jest niezwykle pracowity, perfekcjonistyczny w każdym działaniu edukacyjnym i wysoce odpowiedzialny za to, co jest przedmiotem własnego zaangażowania społecznego oraz profesjonalnego.


Jubilat jest autorem 19 pozycji zwartych, autorskich (i współautorskich), wśród których cztery mają wiele edycji. Opublikował ponadto ponad 30 pozycji zwartych, redakcyjnych (i współredakcyjnych), ponad 500 artykułów, rozpraw i studiów naukowych w czasopismach ogólnopolskich oraz zagranicznych, a także w licznych opracowaniach zbiorowych, głównie pokonferencyjnych. Wypromował 19 doktorów nauk humanistycznych w dyscyplinie pedagogika, zaś w maju będzie bronił się jego dwudziesty doktorant.

Do najważniejszych rozpraw Profesora można zaliczyć:


• Nurt pierwszy - Pedeutologia ze szczególnym uwzględnieniem problematyki nauczycieli szkół zawodowych i pedagogów pracy:

- Kształcenie nauczycieli szkół zawodowych w Polsce, WSiP-BKZ, Warszawa 1971 (współautor Michał Godlewski),
- Nauczyciel szkoły zawodowej, WSiP-BKZ, Warszawa 1982, wyd. 2 - 1987,
- Nauczyciel szkoły zawodowej - dawniej–dzis–jutro, WSP, Bydgoszcz 1990, wyd. 2 - 1993.

• Nurt drugi - Powodzenia i niepowodzenia szkolne oraz zawodowe pracujących:


- Powodzenia i niepowodzenia szkolne pracujących, PWN, Warszawa 1975,
- Powodzenia i niepowodzenia zawodowe, WM, Olecko 2002.

• Nurt trzeci - Podstawy teoretyczne i metodologiczne pedagogiki pracy:

- Pedagogika pracy, WSiP, Warszawa 1978, wyd. 2 - 1980 (współautor Wanda Rachalska),

- Pedagogika pracy w zarysie, WSP, Bydgoszcz 1980 (skrypt uczelniany),
- Pedagogika pracy w zarysie, PWN, Warszawa 1985 (skrypt akademicki),


- Rola służby pracowniczej w realizacji polityki kadrowej w przedsiębiorstwie
przemysłowym, WSP, Bydgoszcz 1990 (współautor Ryszard Gerlach),

- Podstawy pedagogiki pracy, WSP, Bydgoszcz 1994, wyd. 2 - 1997, wyd. 3, zmienione i poszerzone - 2000, wyd. 4 - zmienione - 2005, podręcznik akademicki,

- Europahandbuch Weiterbildung - EuHWB 1994, Polen - 110.10-110.40.60, Luchterhand Verlagsauslieferung Neuwied (s. 60).


• Nurt piąty - Społeczne i naukowe problemy filatelistyki:

- Zarys metodyki pracy filatelistycznej w kole młodzieżowym PZF, ZG PZF, Warszawa 1969,
- Filatelistyka wśród dzieci i młodzieży, MAW, Warszawa 1988,


- Myśli i działania filatelistyczne, PZF, Bydgoszcz–Ciechocinek 2002,

- Podstawy wiedzy o poczcie i filatelistyce, PZF, Bydgoszcz–Ciechocinek–Warszawa 2008 (redakcja, współredaktor P. Drzewiecki).

Za swoją działalnoć naukową, dydaktyczną i społeczną był odznaczany i wyróżniany m.in.

- Złotym Krzyżem Zasługi,
- Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski,


- Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski,
- Medal Komisji Edukacji Narodowej i Medal „Zasłużony Nauczyciel”,
- Medalem: „Zasłużony dla Bydgoszczy”, „Zasłużony dla Województwa Bydgoskiego”, „Zasłużony dla Województwa Pilskiego”, "Za Zasługi Dla Rozwoju Polskiej - Pedagogiki" ,Medalem Ministerstwa Nauki i Oświaty Ukrainy „Zasłużony dla Oświaty i Nauki”,
- Złotą odznaka Ministerstwa Łączności „Zasłużony Pracownik Łączności”, Złotą odznaka Ministerstwa Kultury „Zasłużony dla Kultury”,
- Złotym Medalem Europejskiej Akademii Filatelistyki,
- Medalem Prof. Lorentowicza „Zasłużony dla Ciechocinka” i in.

W dniu wczorajszym Burmistrz Miasta poinformował Jubilata o uchwale Rady Miasta Ciechocinek, która nadała Profesorowi tytuł Honorowego Obywatela Ciechocinka.

Drogiemu Jubilatowi przekazałem w imieniu władz Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN najserdeczniejsze życzenia i wyrazy wdzięczności za wyjątkową służbę na rzecz polskiej nauki, w tym pedagogiki. Obecni w czasie tej Uroczystości członkowie nie tylko tej kadencji KNP PAN wyrazili wdzięczność Koledze, wspaniałemu Nauczycielowi-Nauczycieli, Uczonemu-Uczonych za to, że swoim zaangażowaniem, życzliwością i bezinteresowną postawą oraz twórczością naukową wykształcił kilka pokoleń pedagogów.

To rzadkość i szczęście zarazem dla młodych, którzy mieli szansę zdobywania akademickich czy nauczycielskich szlifów u boku Mistrza. Akademicka pasja Profesora w połączeniu z empatią, troską o sprawy ludzkie, a zarazem rzetelnością i jej egzekwowaniem od innych w nauczycielskiej służbie sprawiają, że mamy do kogo odnosić własne kryteria ocen i sposoby podchodzenia do profesjonalnych powinności. Profesor przekazał nam tajemnice własnej mądrości, dzielił się z nami swoim doświadczeniem pozostawiając ślad, po którym będą iść kolejni badacze tak ukochanej dla Niego pedagogiki pracy.



Życzyłem Jubilatowi sił i zdrowia do bycia z nami w świecie płynnej rzeczywistości, a więc i niepewności, gdyż OBECNOŚĆ Mistrza daje wszystkim poczucie sensu i wartości dalszej pracy w akademickiej pedagogice! Niech miłość Najbliższych i autentyczna przyjaźń wspierają Profesora w codziennych, małych i wielkich radościach, by trosk było jak najmniej.


14 kwietnia 2018

Cieszy nas Cieszyn



Bardzo ucieszyła mnie decyzja Centralnej Komisji Do Spraw Stopni i Tytułów o przyznaniu uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego w dziedzinie nauk społecznych, w dyscyplinie PEDAGOGIKA drugiej już jednostce organizacyjnej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Takie uprawnienie posiada Wydział Pedagogiki i Psychologii tego Uniwersytetu, a w marcu br. zostało ono przyznane także Wydziałowi Etnologii i Nauk o Edukacji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Powyższe uprawnienie nadaje Centralna Komisja na wniosek jednostki organizacyjnej, biorąc pod uwagę poziom działalności naukowej jednostki oraz liczbę zatrudnionych w niej osób posiadających tytuł profesora lub stopień doktora habilitowanego. Jak wskazuje prawo:

Uprawnienie do nadawania stopnia doktora habilitowanego może otrzymać jednostka organizacyjna, która zatrudnia w pełnym wymiarze czasu pracy co najmniej dwanaście osób posiadających tytuł profesora lub stopień doktora habilitowanego, reprezentujących dziedzinę nauki, w zakresie której jednostka organizacyjna ma otrzymać uprawnienie, w tym co najmniej sześć osób posiadających tytuł profesora. Centralna Komisja nadaje to uprawnienie po zasięgnięciu opinii Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego, wyrażonej w terminie trzech miesięcy od dnia otrzymania przez Radę wniosku o wyrażenie opinii.


Tak też stało się w tym przypadku. Rada Główna pozytywnie zaopiniowała ten wniosek, a Sekcja I Nauk Humanistycznych i Społecznych przeprowadziła ocenę wniosku po zbadaniu nie tylko spełnienia powyższych warunków, ale także jakości przeprowadzonych na Wydziale przewodów doktorskich. Gratuluję Koleżankom i Kolegom z Cieszyna uzyskanego uprawnienia, do którego dochodzi się po wielu latach pracy naukowej z kadrą akademicką, troszcząc się o jej jak najwyższy poziom i prowadząc działalność naukowo-badawczą w standardzie już światowym.

Ważne jest to, by uzyskanych uprawnień nie utracić, bo może to nastąpić w krótszym czasie niż ten, jaki był konieczny do tak znaczącego awansu. Jestem w tym zakresie pełen optymizmu i nadziei, że dotychczasowe osiągnięcia będą zwielokrotnione, tym bardziej że środowisko akademickie obchodzi w bieżącym roku swój Jubileusz 50-lecia Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Z tej też okazji odbędzie się pod patronatem Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN międzynarodowa konferencja naukowa nt. Edukacja dla rozwoju – edukacja w rozwoju – teoria i praktyka. Osiągnięcia – ważne perspektywy.


Organizatorzy czynią głównym obszarem dyskusji konteksty teoretyczne i praktyczne edukacji dla rozwoju. Jak piszą:

Zależy nam przede wszystkim na ukazaniu dobrych (pozytywnych) przykładów działań edukacyjnych w zakresie wspierania rozwoju indywidualnego, społecznego i kulturalnego jednostek, grup, zbiorowości i to zarówno w placówkach edukacyjnych, kulturalnych, jak i ośrodkach sportowo-rekreacyjnych, lokalnych instytucjach i stowarzyszeniach itd. Podejmiemy próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie: Czy mamy szanse na kształtowanie liderów zmian społecznych i kulturowych, na wszczepianie nowych wzorów zachowań, na kształtowanie wspólnoty uczących się jak żyć razem, na kształtowanie jednostek kierujących się nie tylko dobrem własnym, ale i dobrem wspólnym?

Wydział w Cieszynie słynie ze znakomitych dokonań w zakresie pedagogiki międzykulturowej, filozofii wychowania, historii myśli pedagogicznej i pedagogiki (wczesno-)szkolnej, o czym wielokrotnie miałem okazję pisać także w blogu, jak i odwołując się do ich rozpraw naukowych we własnych publikacjach. Dziekan Wydziału - prof. dr hab. Zenon Gajdzica jest członkiem Prezydium Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.
Warto zajrzeć na stronę tej jednostki, by przekonać się o walorach jej dydaktycznych ofert, jak i naukowych dokonań.

13 kwietnia 2018

"Cudownie jest być potrzebnym..." - ks. Adam Fredro-Boniecki - Doktorem honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego




W dniu wczorajszym odbyło się uroczyste posiedzenie Senatu Uniwersytetu Łódzkiego, w czasie którego ks. Adam Fredro-Boniecki (ur. 25.07.1934 w Warszawie) otrzymał zaszczytny tytuł doktora honoris causa naszej Uczelni. Uwielbiany przez młodzież duszpasterz akademicki u św. Anny w Krakowie, a zarazem dziennikarz, publicysta i wieloletni redaktor naczelny najbardziej opiniotwórczego w kręgu świeckich katolików ich "Tygodnika Powszechnego" jest z wykształcenia filozofem.

Ponad pół wieku temu biskup Karol Wojtyła zaprosił ks. A. Bonieckiego do Krakowa, by podjął się pracy w redakcji Tygodnika. Arcybiskup i metropolita Krakowa spotykał się regularnie, co miesiąc z całym zespołem tego medium, by dyskutować o podejmowanych w nim problemach. W 1979 r. ks. A. Boniecki wyjechał do Rzymu na prośbę Jana Pawła II, gdzie przygotowywał polskie wydanie dziennika "L'Osservatore Romano", pełniąc następnie funkcję redaktora naczelnego tego pisma. Powrócił do wolnego już od komunizmu kraju w 1991 r., by podjąć rolę redaktora u boku Jerzego Turowicza (red. naczelnego) "Tygodnika Powszechnego". W 1993 r. Zgromadzenie Księży Marianów wybrało go na generała, zaś w latach 1999-2011 kierował redakcją Tygodnika.

Czytelnicy "Tygodnika Powszechnego" mają stały kontakt z emerytowanym już od 2011 r. ks. Adamem Fredro-Bonieckim, dzięki regularnie zamieszczanym na jego łamach felietonów czy artykułów. Uhonorowany Doktor wygłaszał w UŁ wykłady oraz publikował w jego oficynie swoje teksty. Jest autorem m.in. "Kalendarium życia Karola Wojtyły" (Kraków 1983), rozmów wraz z Katarzyną Kolendą-Zalewską o encyklikach Jana Pawła II - pt. "Zrozumieć papieża" (Kraków 2003), we współpracy z K. Morelowską - "Trzeba czasem zażartować: alfabet Księdza Bonieckiego" (Warszawa 2011); "Lepiej palić fajkę niż czarownice" (Kraków 2011) czy "Papież Franciszek: sługa nowego świata" (Poznań 2013).


Kiedy Zgromadzenie zabroniło ks. A. Bonieckiemu publicznych wystąpień i wypowiedzi poświęcił się pisarstwu wydając m.in. "Zakaz palenia"(Kraków 2014), "Medytacje Drogi Krzyżowej" (Kraków 2014), "Abonent chwilowo nieosiągalny" (Kraków 2015), "Powroty z bezdroży. Notatki na marginesach Biblii" (Kraków 2017) czy "Połączenie odebrane" (Kraków 2018). Posługa duszpasterska, ale i misja upowszechniania posoborowej Nauki Społecznej Kościoła katolickiego owocowały wieloma wyróżnieniami i odznaczeniami jak m.in. odznaczeniem Republiki Francuskiej "Orde National du Merita" (19820, Medalem Europejskim (2002); Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2011), Komandorią Narodowego Orderu Zasługi Republiki Francuskiej" (2012) czy tytułem Mistrza Mowy Polskiej (2016).

Znakomitą laudację wygłosiła prof. dr hab. Barbara Bogołębska z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Szkoda jedynie, że treść nie została - wraz z recenzjami i wykładem Doktora honorowego - opublikowana i udostępniona uczestnikom tej Uroczystości.

Z charakterystyczną dla siebie skromnością ks. Adam Boniecki rozpoczął swój wykład od stwierdzenia, że nigdy nie spodziewał się uzyskania tak wysokiej godności uniwersyteckiej, gdyż ta była poza wszelkimi jego ambicjami i marzeniami, a nawet przypuszczał, że być może zaszła jakaś pomyłka. Na poważnie jednak wyraził swoją wdzięczność Senatowi UŁ, pracownikom Wydziału Filologicznego UŁ i wszystkim recenzentom, którzy wnioskowali dla Niego o tę godność, by potwierdzić, że traktuje ją jako wyjątkowy zaszczyt i szczególnego rodzaju zobowiązanie wobec tej społeczności do dalszej aktywności.


Aula Wydziału była wypełniona po brzegi, toteż z tym większym wzruszeniem Doktor honorowy dziękował wszystkim przybyłym na tę uroczystość uważając, że nie zasługuje na tak wspaniałe święto. Podzielił się z nami refleksją na temat ostatnich 54 lat życia w Tygodniku Powszechnym czy z Tygodnikiem Powszechnym. Jako ksiądz katolicki i katolicki redaktor, dziennikarz, wydawca przywołał myśl jednego z referujących w czasie Kongresu Kultury na KUL w 2004 r., że "misja bez pieniędzy to utopia, a media bez misji to cynizm".



Mówił o tym wprost, że pisma katolickie stanowią część rynku mediów religijnych, pełniąc specyficzne funkcje głoszenia prawdy, stawiania trudnych pytań. Ważne, by nie zrażać czytelników, ale i nie omijać trudnych tematów, pisać o nich dla pokrzepienia serc. Kiedy jednak jeden z biskupów powiedział ks. Bonieckiemu - "bo wy jesteście pismem dobrych wiadomości" , to powiedział - "Księże biskupie, nie mógł mi ksiądz gorzej przyłożyć".

Jakże ważne jest zaufanie do pisma, które w chwilach załamania się rynku może okazać się ratunkiem dla niego. Bywało, że sytuacja Tygodnika w okresie PRL była na granicy katastrofy. Tylko wielkoduszność czytelników uratowało to pismo, niezależnie od tego, czy mają serce po lewej czy po prawej stronie. Drugim czynnikiem sprzyjającym rozwojowi medium jest potrzeba przynależenia do grupy, a więc afiliacji. Jeśli pismo reprezentuje wartości wyższe, to następuje wśród jego czytelników poczucie nobilitacji. Wspomniał też o wirtualnej społeczności wrogów, krytyków pisma, których łączy wspólnota hejtowania.

Ks. Boniecki mówił szczerze o tym, jak w Polsce Kościół wspiera pisma katolickie, ale także o tym, jak przez kilka lat bezinteresownie, bez ingerencji w linię programową, kierunek ideowy, sprawy personalne Tygodnik był wspierany finansowo przez koncern ITI, który wykupił pakiet większościowy. Już jednak od 2008 r. ITI nie jest współwłaścicielem Tygodnika, tylko oddał bezinteresownie swoje akcje Fundacji "Tygodnika Powszechnego". Drugim donatorem i współwłaścicielem TP jest Fundacja Copernicus Center Press, na czele której stoi ks. prof. Michał Heller.

Ważna jest w prowadzeniu medium rola odpowiedzialności za treści, jakie są publikowane na jego łamach. Wolność i własność pisma sprzęgają się ze sobą. Sprawa ortodoksji ma znaczenie zasadnicze, toteż na łamach takiego pisma nie mogą być publikowane teksty sprzeczne z nauką Kościoła. Z tego powodu usiłowano nawet kilkakrotnie odebrać pismu prawo do podtytułu "katolicki", kiedy redakcja postanowiła opublikować poglądy ważnego arcybiskupa odsłaniające pewne patologie w Kościele w Polsce.

"Te napięcia i reakcje są skutkiem utożsamiania misji mediów z misją biskupa. Tymczasem Tygodnik ma inną misję i inne zadanie". Niektórzy biskupi uważają, że czytelnicy nie maja przygotowania teologicznego, w związku z tym, omawianie toczących się w Kościele sporów może być dla nich niezrozumiałe i prowadzić do przekonania, że ma tu miejsce jakiś kryzys, podczas gdy jeśli już, to zdarza się kryzys pojedynczych osób. Zdaniem ks. A. Bonieckiego formacja osobowa dokonuje się także przez informacje, przez pisanie o decyzjach hierarchów Kościoła, a zatem nie można ich pozbawiać obywateli. Nie można traktować czytelników jako osoby niedorozwinięte.


Musimy upominać się o ofiary wojny, ludzi pokrzywdzonych, o uchodźców, o dyskryminowanych z różnych powodów, gdyż mamy zwalczać zło, ale nie niszczyć człowieka czy patrzeć przez palce na patologie. Oczekuje się od katolickiego dziennikarza pokazywania pięknej twarzy Kościoła, by wszystkiego, co wiąże się z Kościołem bronił za wszelką cenę. (...) My jednak nie możemy iść razem z władzą, która chce uśpić społeczeństwo czy wiernych. Żaden dziennikarz nie może uchylać się od usiłowania zaradzeniu Złu w Kościele, by do niego nie doszło lub się nie rozprzestrzeniało.



Swój wykład miejscami przerywany oklaskami i ostatecznie nagrodzony salwą braw Doktor honorowy zakończył stwierdzeniem:

Niezwykle ważna jest wolność słowa - z jednej strony zniknął okres cenzury, ale z drugiej strony - w sposób subtelny - media na całym świecie ulegają interesom utylitarnym, pragmatycznym czy ideologicznym wpływom władzy. Musimy czynić wszystko, by ta wolność nie była pusta, bez wartości. Wolność i prawda muszą iść razem, inaczej ją zniszczymy!