15 grudnia 2015

Exodus ... także polityki i pedagogiki międzykulturowej

Czy rzeczywiście nie zdajemy sobie sprawy z tego, co się dzieje? - pyta mnie - całkiem słusznie - jeden z profesorów.


Niestety, nie mamy wiedzy na temat dramatu, jaki przeżywają imigranci, których życiową sytuację dość łatwo można poddać polityczno-medialnej obróbce. Nie wiemy, jakie dramaty przeżywają ci, którzy stracili najbliższych w wyniku aktów terroru. Jedni są ZA tym, żeby przyjmować uchodźców na ziemiach bogatej Europy, inni zaś są temu PRZECIWni. A prawda, zapewne leży pośrodku.

Niektórzy wywąchali w tym niezły interes. Nie, nie, nie piszę tu o mafii, która organizuje przemyt uchodźców do Niemiec, ale o polskich firmach oświatowych. Trafnie wywołuje tę kwestię nauczyciel-bloger Dariusz Chętkowski z XXI Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, więc odsyłam do jego tekstu oraz zamieszczonych pod nim komentarzy.

Co będzie dalej z polityką i pedagogika multikulti?

14 grudnia 2015

Naukowcy Polskiej Akademii Nauk ostrzegali przed destrukcją polskiej demokracji

Dokładnie cztery lata temu ukazał się "Raport Polska 2050+", którego autorzy nie zostawili przysłowiowej suchej nitki na politykach i rządzie PO oraz PSL. Ci jednak zlekceważyli sygnały oparte na badaniach naukowych, których autorzy ostrzegali, że nasz kraj zmierza w kierunku nie tylko ekonomicznej, kulturowej,ale i społeczno-politycznej katastrofy.

Weekend zaś mieliśmy tak z lewej, centrowej, jak i prawej strony sceny politycznej pełen protestów, manifestacji, performance'ów. Jedni buntowali się, bo zbyt wiele patologii wychodzi na jaw z okresu ich działalności, władztwa i antydemokratycznych działań, inni zaś wyrażali sprzeciw w związku z tym, że usiłuje się zepchnąć prawdę w demagogiczne i socjotechniczne manipulacje. Nic dziwnego, że oburzamy się na kolejne podziały naszego społeczeństwa na tych, co to ponoć kiedyś byli po stronie ZOMO, uczestniczyli w zmowie z PRL-owską nomenklaturą w "Okrągłym Stole" czy też stali się w ostatnich latach osobami "gorszego sortu".

Kiedy Jacek Żakowski pisze w ostatnim numerze tygodnika "Polityka" o tym, że zaledwie 29 proc. Polaków jest zadowolonych z ustroju, a ów stan wcale ich nie zachęca do podjęcia działań na rzecz zmiany, to pojawia się pytanie, jak rządy PO i PSL doprowadziły do tak krytycznego stanu odwrotu od społeczeństwa obywatelskiego, od demokracji? Sam przyznaje, a przecież nie można tego redaktora podejrzewać o jakiekolwiek koneksje z obecną prawicą:

"Gra przy pustych trybunach i przy nikłej konkurencji jest dla politycznych elit demoralizująca i delegitymizująca. Formalnie demokratyczną władzę, mającą legitymację wyborczą, zamienia w coś na kształt rotacyjnej władzy absolutnej. A -jak pisał lord Acton - "władza absolutna demoralizuje w sposób absolutny". (Polityka 2015 nr 50, s. 13)

Wracam do RAportu PAN. Dla pedagogów powinny być istotnym ostrzeżeniem zawarte w nim uwagi o wielowymiarowych i niejednoznacznych zagrożeniach techniczno-edukacyjnych, które wynikają z dynamicznego wzrostu postępu technicznego, chaotycznego wzrostu dużej liczby zmiennych jako skutków procesów globalizacyjnych, kryzysów finansowych w różnych regionach świata, oligopolizacji gospodarki światowej, w tym, rozwoju gospodarki wirtualnej.

Wśród nowych zagrożeń pojawiły się takie, jak: imitacyjność innowacji technicznych, instytucjonalnych i organizacyjnych, która niszczy lokalne tradycje i narodowe rozwiązania twórcze. Coraz więcej jest procesów aplikacyjnych także w polskiej oświacie rozwiązań brytyjskich czy amerykańskich, które w dużej mierze nie są zbieżne z polską kulturą, dominującym w społeczeństwie systemem wartości oraz nadmierna komercjalizacja wiedzy, w tym zawłaszczanie jej przez ponadnarodowe korporacje utrudnia powszechny do niej dostęp.

Co gorsza, i na to zwracają uwagę autorzy tego raportu, w naszym, kraju ma miejsce upowszechnianie nadmiaru pseudowiedzy, nieprawdziwych informacji, a zwłaszcza szerzenie ekstremistycznych poglądów, za pośrednictwem Internetu (s. 21) Patologicznie nadmierny wzrost odsetka osób studiujących w Polsce doprowadził do obniżenia jakości kształcenia, co musi skutkować wzrostem bezrobocia lub nietrwałego braku zatrudnienia w tej grupie osób, co będzie sprzyjać ruchom protestów czy społecznych buntów.

Jak budować społeczeństwo oparte na wiedzy w sytuacji, gdy ta jest niskiej wartości? Co gorsza, kierowane są z państw ościennych do władz polskiego rządu zalecenia, by ograniczać wzrost liczby osób studiujących lub by kształcić ich w przeważającej mierze na studiach licencjackich, zaś tych najzdolniejszych „delegować” na staże zagraniczne, by tam pozostali, przyczyniając się do sukcesów, ale państw „strukturalnej emigracji”. Wspomina się w tym raporcie o zaleceniach, by nie finansowano w Polsce nauki przez państwo, bo nauka polska jest nieefektywna; niech naukę w Polsce finansują tylko firmy międzynarodowe. (s. 23)

Jak twierdzą naukowcy PAN, system kultury Polski cechuje swoista zbitka (…) historii z tradycją oraz brakiem ciągłości państwowej w ostatnich dwóch stuleciach. Zbitkę systemu kulturowego tworzą pozostałości cywilizacji agrarnej, anarchii szlacheckiej, konserwatywnego nurtu w Kościele katolickim, roszczeniowo-egalitarnej spuścizny socjalizmu, dominacji indywidualnych korzyści oraz braku umiejętności wspólnego działania na rzecz dobra wspólnego, brak zaufania do instytucji państwa, a także niedoskonałości systemu edukacji i badań naukowych. (s.30)

Ułomność polskiej demokracji polega na tym, że partie polityczne w dużym stopniu:

• są organizacjami dzielenia łupów po wygranych wyborach;

• określają w przeważnej mierze co jest systemem demokratycznym, a co nie przynależy do jego rozwiązań.

• tolerują różne patologie społeczne.


Instytucje publiczne powinny spełniać procywilizacyjną rolę, tzn. być transparentne dla obywateli i uczestników ich usług.

Konieczna jest zatem przejrzystość ich działania, zapewniająca obywatelom bądź ich przedstawicielom dostęp do istoty, założeń i mechanizmów funkcjonowania placówek edukacyjnych, skoro powinny one działać w interesie społeczeństwa i dla społeczeństwa. Instytucje publiczne powinny mieć charakter apolityczny, a więc być niezależne od (…)całego aparatu urzędniczego, niezależnie od tego, jakie prezentuje on prywatne opcje polityczno-ideologiczne .(s. 35)

Jeżeli państwo chce być – a powinno taką rolę spełniać - współkreatorem postępu cywilizacyjnego, to musi zadbać o zwiększenie spójności społecznej, wzrost zaufania do instytucji czy organów władzy oraz sprzyjać maksymalnej i długotrwałej stabilności funkcjonowania poszczególnych instytucji. Społeczeństwo zaś musi mieć możliwość recenzowania poczynań władzy w zakresie zarówno niesprzeczności rozwiązań prawnych, jak i współpracy między władzą centralna a regionalną.

Państwo powinno zmienić stosunek instytucji publicznych do społeczeństwa nie tylko pod kątem okazywania mu większej życzliwości, ale i bycia bardziej otwartymi na współpracę, przestrzeganie prawa i walkę z istniejącymi czy pojawiającymi się patologiami. Społeczeństwo zaś powinno nie tylko szanować i przestrzegać prawa, ale i włączać się aktywnie w jego stanowienie, konsultowanie, podejmowanie inicjatyw społecznych i działania w dialogu z władzą, a zatem i stosowania rozwiązań kompromisowych.

Twórcy raportu określają trzy scenariusze możliwego rozwoju Polski na tle światowych megatrendów i rozwijających się a niekontrolowanych i nie kanalizowanych czynników endemicznych. Obok scenariusza realistycznego i optymistycznego, w których nie przywiązuje się jednak szczególnej wagi do procesów demokratyzacyjnych, pojawia się trzecie scenariusz określany jako zagrożenia.

Wpisuje się weń możliwość rozwoju ruchów protestów społecznych czy terrorystycznego anarchizmu rewolucyjnego, które będą sprzyjać pojawieniu się kierunków neototalitarnych czy neofaszystowskich. Pozbawiona szans pracy młodzież bardzo łatwo nabrać na hasła typu „stać nas na więcej, tylko zarezerwujmy Polskę dla prawdziwych Polaków”. (s. 72)

Rządzący nie czytają, ale czyta opozycja. Kiedy jednak ta ostatnia dochodzi do władzy, przestaje czytać. Tak oto mamy to, co mamy i znowu będziemy niezadowoleni, a świat kultury, narodowych i ponadczasowych wartości ucieka nam coraz dalej i szybciej.

13 grudnia 2015

„Słodki ciężar” współodpowiedzialności Komitetu Nauk Pedagogicznych za losy PAN i polskiej pedagogiki













Pierwsze posiedzenie plenarne wybranego na nową kadencję lat 2015-2018/2019 Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN otworzył w dn. 10 grudnia 2015 r. prof. dr hab. Stanisław Filipowicz - Dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN. Tego dnia nastąpiło wręczenie nominacji 28 z 30 wybranym w tajnych wyborach profesorom tytularnym i uczelnianym. Nieobecni, a usprawiedliwieni, byli profesorowie Wiesław Theiss i Henryka Kwiatkowska. Dziekan skierował do członków KNP PAN następujące słowa:

Działalność komitetu naukowego ma swoje istotne znaczenie. Ja zawsze z satysfakcją podkreślam: należy pamiętać, że w istocie dzięki aktywności komitetów naukowych PAN materializuje się niejako obecność na co dzień Akademii w naszym – najszerzej rozumianym – środowisku polskiej nauki. Przy tej okazji warto też przypomnieć sobie art. 27 Ustawy o Polskiej Akademii Nauk, który wyraźnie mówi, że korporacja uczonych PAN obejmuje wydziały, oddziały, komitety naukowe i problemowe. A więc, Szanowni Państwo, wspólnie ponosimy odpowiedzialność za losy Akademii. To jest „słodki ciężar”. Chciałbym bardzo serdecznie pogratulować przede wszystkim Państwu. Bardzo też chciałbym podziękować za przyjęcie tych zobowiązań związanych z wyborem do KNP PAN.


Specjalne podziękowania kieruję pod adresem tych z Państwa, którzy zasiadają nie po raz pierwszy w Komitecie, pod adresem pana profesora Bogusława Śliwerskiego – przewodniczącego Komitetu, pana profesora Marka Konopczyńskiego – przewodniczącego Komisji Wyborczej KNP PAN, którzy podjęli szczególne starania mające na celu zaakcentowanie (w ustaleniu listy wyborców) troski o standardy wiarygodności i rzetelności naukowej, a traktowane z najwyższą pieczołowitością. To miało ogromne znaczenie, bo jak wiemy, jesteśmy dzięki temu, jak w gronie rodzinnym.

Wywołało to też pewne reperkusje. Zwrócono się nawet do Prezesa PAN z pytaniami w tej kwestii. Pan przewodniczący Komisji Wyborczej udzielał wyjaśnień. Ja też udzielałem wyjaśnień. Nasze stanowisko jest oczywiste. Pana Prezesa PAN zapewnialiśmy, że te działania służą trosce o jak najlepiej rozumiane wspólne dobro środowiska polskich uczonych.

Szanowni Państwo kieruję rzeczywiście wielkie podziękowania za te starania.

Naszym zadaniem dzisiaj jest w pierwszej części inauguracja prac Komitetu, a w drugiej części podjęcie czynności, które pozwolą Komitetowi jak zawsze ukonstytuować się, czyli wybrać władze. Oczywiście zaczniemy od aktów powołania każdego z członków Komitetu, co z wielką satysfakcją i przyjemnością będę mógł uczynić."


Niniejszym pragnę poinformować o wyniku wyborów:

- Przewodniczącym – elektem został prof. dr hab. Bogusław Śliwerski

- Zastępcami przewodniczącego zostali profesorowie:


1) Dorota Klus-Stańska (Uniwersytet Gdański),

2) Marek Konopczyński (Wyższa Szkoła Nauk Społecznych – PEDAGOGIUM w Warszawie),

3) Barbara Kromolicka (Uniwersytet Szczeciński),









4) Stefan Kwiatkowski (Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie),


5) Zbyszko Melosik (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu).

- Sekretarzem naukowym został wybrany prof. Jerzy Nikitorowicz (Uniwersytet w Białymstoku).









Członkami Prezydium zostali profesorowie:

1) Zenon Gajdzica (Uniwersytet Śląski);


2) Wiesław Jamrożek (UAM w Poznaniu);



3) Mirosław Kowalski (Uniwersytet Zielonogórski);

4) Amadeusz Krause (Uniwersytet Gdański);

5) ks. Marian Nowak (Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II w Lublinie);






6) Mirosław J. Szymański (Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie);

7) Władysława Szulakiewicz (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu).









Członkami Komisji Wyborczej (kadencja 2019-2023) zostali profesorowie:

1) dr hab. Krystyna Ablewicz (prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego);

2) dr hab. Agnieszka Gromkowska-Melosik (prof. UAM w Poznaniu);

3) dr hab. Roman Leppert (prof. Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy)- przewodniczący Komisji;




4) dr hab. Mirosław Sobecki (prof. Uniwersytetu w Białymstoku);

5) prof. dr hab. Marzenna Zaorska (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie).



(fot. Nominację odbiera prof. dr hab. Tadeusz Pilch)






Zgodnie z § 11 Uchwały Nr 1 (3) /2012 Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN z dnia 30 stycznia 2012 r.:
1. Komitet dokonuje wyboru do swojego składu kandydatów na specjalistów i ekspertów, których na jego wniosek powołuje dziekan Wydziału I.

2. Specjalista bierze udział w pracach Komitetu na zaproszenie Prezydium do wykonania konkretnych zadań.

Członkami – Specjalistami KNP PAN zostali wybrani:

1) dr hab. prof. APS Józefa Bałachowicz (APS w Warszawie) – do prowadzenia Zespołu Edukacji Elementarnej przygotowującego ekspertyzy projektów ustaw oświatowych i rozporządzeń MEN w zakresie edukacji wczesnoszkolnej;

2) dr hab. Ewa Bochno (UZ w Zielonej Górze) – do zainicjowania współpracy KNP PAN ze studenckimi kołami naukowymi pedagogów;

3) dr Radosław Nawrocki (UAM – Wydz. W Kaliszu) – do opiniowania aktów prawnych i polityki oświatowej organów władzy centralnej;

4) dr Sławomir Pasikowski (Akademia Pomorska w Słupsku) – do ogólnokrajowych konsultacji w zakresie badań empirycznych w naukach o wychowaniu;

5) dr Paweł Rudnicki (DSW we Wrocławiu) – do realizowania zadań związanych z ewaluacją polskich i zagranicznych grantów badawczych w naukach pedagogicznych;

6) dr Agata Rzymełka-Frąckiewicz (UŚl w Katowicach) – do pracy w Sekcji Polityki Oświatowej KNP PAN;

7) prof. dr hab. Barbara Smolińska–Theiss (APS w Warszawie) – do współpracy KNP PAN z Rzecznikiem Praw Dziecka;

8) dr Joanna Wierzejska (UMCS w Lublinie) – do zadań związanych z monitorowaniem reformy szkolnictwa zawodowego w Polsce;

9) dr Piotr Zańko (Uniwersytet Warszawski) – do zadań związanych z diagnozą pedagogiki wobec kultury masowej i popularnej.

Wszystkie wybory miały charakter tajny.

Nowy rok 2016 korporacja uczonych - pedagogów rozpocznie przygotowaniami do nowych zadań, ale i wyzwań przenikających tak z naszej dyscypliny naukowej, jak i polityki oświatowej oraz w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego. Życzę wszystkim członkom KNP PAN gotowości do szeroko pojmowanej służby na rzecz nauki i oświaty oraz towarzyszącej zaangażowaniu satysfakcji.