03 kwietnia 2025

Już nie pochwalę łódzkich decydentów oświatowych na Międzynarodowej Konferencji Pedeutologicznej w Kielcach

 



Spoglądam wstecz i własnym oczom oraz pamięci nie wierzę, że tak wiele mogło wydarzyć się w łódzkiej oświacie za sprawą hiperinnowacyjnej działalności dyrektora Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli Kształcenia Praktycznego w Łodzi – Janusza Moosa oraz jego współpracowników. Nie chodzi tu o moje resentymenty, ale oddanie sprawiedliwości dokonaniom, które zostały w ciągu ostatnich niespełna dwóch lat totalnie zniszczone przez następczynie obejmujące po Dyrektorze przechodzącym na emeryturę. 

Kiedy w 1992 roku zainaugurowałem cykliczną, bo organizowaną co trzy lata w Łodzi Międzynarodową Konferencję „Edukacja alternatywna – dylematy teorii i praktyki”, z środowisk łódzkiej oświaty dołączyła już w trzeciej edycji silna grupa edukatorów nauczycieli z ŁCDNiKP pod kierunkiem J. Moosa, prezentując najnowsze modele kształcenia zawodowego. W 2000 roku w pierwszym wydaniu w III Rzeczpospolitej Leksykonu PWN – Pedagogika obok najwybitniejszych uczonych w dziejach tej nauki, jak i w gronie ówczesnych członków Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN i reformatorów szkolnictwa zostało wprowadzone hasło: Janusz Moos:


„Moos Janusz – ur.10.07.1939 Lwów, pedagog; animator ogólnopolskiego ruchu postępu pedagogicznego w zakresie kształcenia zawodowego;

W l. 90. opracował koncepcję nowego typu szkoły – liceum techniczne, przygotowując zarazem kadry nauczycielskie do wdrażania go w fazie eksperymentalnej, a następnie upowszechnił doświadczenia i modele >kształcenia modułowego i synektycznego w tych szkołach; jest twórcą i dyrektorem Centrum Kształcenia Praktycznego, które jako jedyne w Polsce kieruje na zlecenie Komisji Europejskiej w Brukseli międzynarodowym programem “Leonardo da Vinci”, przygotowując w jego ramach m.in. multimedialne programy edukacyjne dla szkolnictwa zawodowego i ogólnokształcącego. 

Do 1997 J. Moos był red. naczelnym miesięcznika MEN “Szkoła Zawodowa”. Gł. prace: “Liceum Techniczne” (red.) Radom 1996; “Kształcenie w zawodzie szerokoprofilowym” (red.), Warszawa 1998; “Nauczycielski zespół postępu pedagogicznego w szkolnictwie zawodowym województwa łódzkiego”, Część 1-2, współred. z R. Patora, Łódź 1999”.          



 Przypominam to wyjątkowe doświadczenie, bowiem nie w każdym okresie przemian oświatowych fundamentalną rolę odgrywali transformatywni nauczyciele, a tych potrafił J. Moos pozyskać, zaskarbić dla dobra doskonalenia kadr nauczycielskich nie tylko w łódzkim regionie, ale także w całym kraju. To do Łódzkiego Centrum przyjeżdżali nauczyciele i wybitni naukowcy z krajowych oraz zagranicznych ośrodków akademickich, ze szkół eksperymentalnych i klas autorskich, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami z każdym, kto tylko chciał wyzwolić się z gorsetu minionego ustroju i konserwatywnej dydaktyki. 



To pod skrzydłami J. Moosa w ŁCDNiKP w Łodzi stworzono jedyną w kraju na tak szeroką skalę formę corocznego Podsumowania Innowacji Pedagogicznych, a obejmujących nie tylko znakomite i niepowtarzalne podejścia do zarządzania placówkami oświatowymi (przedszkolami, szkołami wszystkich typów, doradztwem przed- i zawodowym, ale także firmy, instytucje, organizacje pozarządowe, których nowatorzy wspierali rozwój edukacji oraz utalentowane dzieci i młodzież. Dzięki tej inicjatywie mogli spotkać się każdego roku najlepsi spośród najlepszych (nie 10, 20 czy 30, ale 100 osób - dzieci i dorosłych), by doświadczyć wyrazów wdzięczności ze strony ich nauczycieli, edukatorów, konsultantów oraz przedstawicieli władz samorządowych i nadzoru pedagogicznego. 


    Nie było w Polsce środowiska oświatowego, które nie identyfikowałoby innowacyjnej transformacji właśnie z Januszem Moosem, który nie koncentrował przecież uwagi na sobie, ale zawsze podkreślał rolę współpracowników i sił społecznych wspomagających go w doskonaleniu kwalifikacji nauczycieli oraz w pozyskiwaniu dla szkolnictwa firm o najwyższych standardach światowych, jak m.in. Microsoft. Z tą placówką współpracowały Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki łącząc naukę z praktyką oświatową. Dziś, kiedy zajrzymy na web-stronę tej placówki zobaczymy pustkę po zniszczeniu tego, to co stanowiło o najwyższej jakości zarządzania ŁCDNiKP. Nie ma już żadnych dokonań pod patronatem ... Prezydentki m. Łodzi. 

Potwierdzanej akredytacji jakości zgodnie z wymaganiami normy ISO 9001:2000 ; nie ma już tytułu Inwestor w Kapitał Ludzki. Usunięto z historii placówki uzyskiwane przez nią akredytacje i certyfikaty, jak m.in. „Certyfikat Szafirowego Wawrzyna” w ramach konkursu Lider Zarządzania Zasobami Ludzkimi za wybitne osiągnięcia we wszystkich obszarach Zarządzania Zasobami Ludzkimi, trzykrotne zdobycie „Szafirowej Statuetki” w powyższym konkursie czy zdobycie certyfikatu Akredytacji Instytucji Szkoleniowej, jaka jest przyznawana przez Polską Sieć Kształcenia Modułowego. 

Nie ma już dorocznego Podsumowania Ruchu Innowacyjnego, bo i po co, prawda? Lepiej nie wiedzieć, nie doceniać, nie wynagradzać symbolicznie tych, którzy z pasją ratują wartość polskiej kultury i oświaty. Nawet zmieniono logo ŁCDNiKP, żeby zatrzeć pamięć o tym, co stanowiło o jego wielkości. Jakie to polskie?

Wśród wyróżnionych w 2017 roku - Certyfikatem "ANIMATORKI INNOWACJI" była m.in. prof. UJK w Kielcach Agnieszka Szplit. Dzisiaj otwiera Międzynarodową Konferencję Pedeutologiczną w swojej uczelni. Janusz Moos miał wyjątkową zdolność dostrzegania w kraju i doceniania najlepszych spośród najlepszych. Oni nie zawiedli.

Prof. UJK A. Szplit jest Wiceprezydentką Association for Teacher Education in Europe (ATEE) - najstarszego prestiżowego stowarzyszenia typu non-profit, które działa od 1976 roku. Jego celem jest poprawa jakości kształcenia nauczycieli poprzez inspirowanie współpracy międzynarodowej w zakresie praktyki i badań naukowych dotyczących kształcenia nauczycieli i ich doskonalenia zawodowego. 

Takich PEDAGOGÓW już ŁCDNiKP w Łodzi od dwóch lat już nie dostrzega, nie docenia i symbolicznie nie wyróżnia. 


(autor foto: BŚ)