18 września 2023

Polskie harcerstwo gospodarzem Światowego Jamboree Skautowego w 2027 roku w Gdańsku, ale... borykające się z inflacją



Harcerze nie mieli szczęścia w czasie tegorocznych wakacji, bo licząca ponad pięćset osób delegacja ZHP na Światowy Zlot Skautów w Korei Południowej (Jamboree) musiała zwijać swoje namioty, by ewakuować się przed nadchodzącym tornado. W odróżnieniu od tych harcerzy ze szkół ponadpodstawowych, którzy z podręcznika "Historia i Teraźniejszość" dowiedzieli się, że nie ma żadnego zagrożenia klimatycznego dla Ziemi, doświadczyli na własne oczy negatywne skutki ocieplenia. 

 

Warto jednak ogłosić sukces polskiego ruchu harcerskiego, które po kilkudziesięciu latach przerwy będzie organizatorem Światowego Jamboree Skautowego w Gdańsku w 2027 roku. To jest znakomita okazja do pokazania odmienności i wyjątkowości polskiego harcerstwa na tle światowego skautingu. Mamy bogatą literaturę naukową i popularnonaukową, metodyczną i kulturową, której autorzy podzielili się swoim doświadczeniem badawczym, pedagogicznym, społeczno-wychowawczym i politycznym. 

 

Mam nadzieję, że tej rangi wydarzenie zwiększy zainteresowanie wartością harcowania, które jest szansą na zrównoważenie obciążeń szkolnych i cyberspołecznych młodych pokoleń. Podkreśla jego znaczenie Światowy Komitet Skautowy

Doświadczenie Jamboree ma na celu nie tylko podsycenie inspiracji, ale także umożliwienie znalezienia równowagi i priorytetowego traktowania zdrowia psychicznego. Świętujmy siłę młodych ludzi - prawdziwych iskier inspiracji, którzy działają na rzecz tego, w co wierzą i podejmują odwagę, aby stworzyć lepszy świat! 


Niestety, nie odbędą się w dn.23-24 września br. zapowiadane Targi Wydawnictw Harcerskich, gdyż  zarejestrowało się zbyt mało podmiotów/osób. Jak się okazuje, zaledwie 50 osób było zainteresowanych udziałem w tym wydarzeniu. Szkoda. Zapewne jest to wskaźnik głębokiego kryzysu socjalnego w naszym kraju, gdyż zżerająca dochody ludności inflacja, niezależnie od tego, co o niej mówi prezes NBP, sprawia, że wielu rodzin harcerskich najzwyczajniej nie stać na to, by przyjechać do Rzeszowa, spotkać się z wydawcami i zamówić/zakupić u nich interesujące ich książki.