14 lipca 2020
Sprawdzian braku wiedzy nauczyciela akademickiego
Kontynuuję analizę narzędzi badawczych dr Beaty Cieśleńskiej z perspektywy metodologii badań w naukach społecznych. Jak się okazuje, chcąc rozwiązać aż dwa główne problemy badawcze w swojej pracy p.t. "Odpowiedzialność zawodowa nauczyciela. Studium teoretyczno-empiryczne" (Pułtusk 2019) postanowiła uchwycić nie tylko samoocenę odpowiedzialności zawodowej nauczycieli, ale i ich wiedzę moralną, chociaż w przywołanym poprzednio kwestionariuszu znalazły się sądy o charakterze moralnym.
Nie szkodzi. Co za różnica. w końcu nie o naukę tu chodzi, tylko o publicystyczny sondaż opinii. Autorka pisze zatem tak (podkreślenia):
Kolejnym narzędziem badawczym był sprawdzian wiedzy nauczyciela. Został on opracowany przez autorkę niniejszej pracy w celu zbadania poziomu wiedzy nauczycieli na temat odpowiedzialności prawnej i moralnej. Wśród 21 pytań dotyczących odpowiedzialności prawnej nauczycieli, 5 dotyczyło odpowiedzialności karnej nauczyciela, 5 odpowiedzialności cywilnej, 5 odpowiedzialności prawniczej, 5 odpowiedzialności dyscyplinarnej, jedno pytanie, było pytaniem wprowadzającym i dotyczyło wiedzy na temat ogólnej odpowiedzialności prawnej nauczyciela [s.109].
Ciekaw jestem, co powiedzieliby na te rzekomo rozłączne kategorie naukowcy-prawnicy. Zostawiam to na boku. Przejdę do tej części sprawdzianu, która (...) dotyczyła badania wiedzy na temat odpowiedzialności moralnej nauczycieli. Jest to ten rodzaj odpowiedzialności w pracy nauczyciela, który wyznacza dyrektywy postępowania nauczyciela w toku pracy pedagogicznej z uczniami, ich rodzicami i prawnymi opiekunami [tamże].
Pedagog nie wie, że inną rolą jest bycie rodzicem, a inną - w sytuacji jego braku - prawnym opiekunem dziecka. Sprawdzian zawierał 25 zamkniętych pytań. W ramach zagadnień dotyczących odpowiedzialności moralnej, znalazły się treści dotyczące odpowiedzialności podmiotowej, społecznej oraz historycznej nauczyciela. [tamże]. Genialne! Prawda?
Sprawdzian ma jednak tytuł: SPRAWDZIAN WIEDZY MORALNEJ NAUCZYCIELA [s. 208-211], a w treści zawartych w nim pytań są kuriozalne błędy:
2. Nie czuję się odpowiedzialna/y wobec samej/ego siebie
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania
5. Nie czuję się odpowiedzialna/y wobec rodziców
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania [s. 208].
Nie wiemy, czy to nielogicznie skonstruowane pytanie wraz z odpowiedziami dotyczy własnych rodziców, jakichś rodziców, rodziców uczniów, z którymi pracuje respondent? Co za różnica? Przecież to nie jest badanie naukowe.
To proszę bardzo . Oto - jak twierdzi autorka - pytania, których konstrukcja dotyczy świata braku logiki, a więc i pseudonauki:
9. W pracy nie czuję się odpowiedzialny za brak czy, w sytuacjach, które się tego domagają
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania
12. Nie mogę złamać zasady tajemnicy i prawdomówności nawet w wyjątkowych sytuacjach
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania [s. 209]
15. Przyszłość wychowanków nie zależy ode mnie
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania
20. Nie różnicuję swojego stosunku do uczniów, nawet w wyjątkowych sytuacjach
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania
21. Nigdy nie przekazałabym/łbym informacji przełożonym o negatywnym zachowaniu koleżanki lub kolegi z pracy; nie jestem donosicielką/em
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania [s. 2010]
25. W pracy jestem wierna/y obowiązkom i sumiennie wykonuję wszystko, do czego jestem zobowiązany jako nauczyciel
* Tak
* Nie
* Nie mam zdania
Tak toczy polską pedagogikę wirus nieodpowiedzialnych recenzji wydawniczych i pseudonaukowych rozpraw.