Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej serdecznie zaprasza młodzież akademicką do wzięcia udziału - jak to określa - w badaniu. Dziwię się, że organizacja na tym szczeblu, która chce reprezentować studentów, wykreowała pseudodiagnostyczne narzędzie. Jak piszą niedouczeni studenci:
Niniejsza ankieta jest jednym z elementów ogólnopolskiej kampanii społecznej na rzecz edukowania i uświadamiania studentów o przysługujących im prawach. Efektem badania będzie raport, mówiący o realnym poziomie przestrzegania naszych studenckich praw w skali całego kraju."
Z przykrością informuję, że kompromitująca to środowisko ankietka nie ma nic wspólnego z badaniami (implicite - naukowymi), a tym bardziej uzyskane dane z odpowiedzi na poniższe pytania nie będą świadczyć o realnym poziomie przestrzegania praw studentów w skali kraju!
Drodzy Parlamentarzyści Studenccy! Strach pomyśleć, jak kolejny z Was znajdzie się w rządzie lub Sejmie.
Najpierw nauczcie się konstruować badania. Skoro sformułowaliście cel badań, jakim jest poznanie realnego poziomu przestrzegania praw studentów, to:
- sformułujcie prawidłowo zmienną - co rozumiecie przez realny poziom przestrzegania praw studentów, określcie wskaźniki tej zmiennej, a dopiero potem skonstruujcie narzędzie badawcze.
Niestety, ale ten kicz ankietkowy jest dobry dla jakiegoś prymitywnego tabloidu , ale nie dla uzyskania odpowiedzi na interesujące was pytanie. Takim narzędziem, jakie opublikowaliście, ośmieszacie kategorię "badań", bo sugerujecie, że będzie to badanie naukowe. Tymczasem taki sondażyk nadaje się może na Kubie albo w Korei Północnej czy na Białorusi, ale nie w rozwiniętym już cywilizacyjnie kraju jakim jest III Rzeczpospolita.
Zacytuję tu tę ankietkę:
Ankieta dot. praw studenta
Pola oznaczone znakiem * są wymagane:
1. Czy zapoznałeś/łaś się z regulaminem studiów obowiązującym na Twojej Uczelni? *
Tak
Nie
2. Czy doświadczyłeś/łaś podczas swoich studiów sytuacji, w której Twoim zdaniem zostały złamane prawa studenta? *
Tak
Nie
3. Jeśli tak, to czego dotyczyła sytuacja?
Pomocy materialnej
Wymian krajowych i międzynarodowych
Indywidualizacji procesu kształcenia
Urlopów podczas studiów
Niesprawiedliwego oceniania
Organizacji egzaminów lub kolokwiów
Dostępu do prac pisemnych
Naliczania opłat
Dyskryminacji
Mobbingu
Procesu dyplomowania
Praktyk
Inne, jakie? Wskaż
4. Czy w przypadku złamania praw zgłaszałeś/łaś komuś swoją sprawę?
Tak
Nie
Jeśli nie, to dlaczego? Opisz
Jeśli tak, to komu?
Władzom Uczelni
Władzom Wydziału
Samorządowi Studenckiemu
Rzecznikowi Praw Studenta na Uczelni
Rzecznikowi Praw Studenta przy PSRP
Innym, komu? napisz
5. Czy problem został rozwiązany?
Tak
Nie
6. Czy Twoim zdaniem na Twojej Uczelni prawa studenta są respektowane? *
Tak
Raczej tak
Nie mam zdania
Raczej nie
Nie
7. Czy słyszałeś/łaś o ścieżkach zgłaszania wniosków i skarg na Twojej Uczelni? *
Tak
Nie
8. Jak oceniasz podejście nauczycieli akademickich do studentów na Twojej Uczelni? *
Pozytywnie
Raczej pozytywnie
Nie mam zdania
Raczej negatywnie
Negatywnie
9. Jak oceniasz podejście pracowników administracyjnych do studentów na Twojej Uczelni? *
Pozytywnie
Raczej pozytywnie
Nie mam zdania
Raczej negatywnie
Negatywnie
Ogłaszam konkurs wśród czytelników: Proszę wymienić podstawowe błędy metodologiczne w konstrukcji tego "badania" i ankiety. W nagrodę za najpełniejszą odpowiedź zamieszczoną w komentarzu pod tym postem (może być anonimowa) prześlę rozprawę naukową, jaką zamówi u mnie zwycięzca wpisu. O tym, który komentarz jest najlepszy, poinformuję w poniedziałek 26.03. br. w komentarzu prosząc zwycięzcę o przesłanie na mój adres elektroniczny danych do wysyłki i oczywiście tytuł pożądanej książki.
Tymczasem niech Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej wstydzi się swojej - jak określiłby to poeta Jerzy Jurandot "- tfórczości".
Dostrzeżone błędy:
OdpowiedzUsuń1. Brak spójności między celem badań, a zamieszczonymi pytaniami - z jednej strony ankieta ma badać "realny poziom przestrzegania naszych studenckich praw w skali całego kraju" a z drugiej odpowiedzi, które mają udzielić studenci na zadane pytania nie są ani zdefiniowane, ani wyskalowane - co jest warunkiem stwierdzania jakiegokolwiek poziomu.
2. Odpowiedzi sugerowane w ankiecie dotyczą sfery subiektywnych odczuć - emocji, natomiast nie sprawdzają wiedzy studentów o przysługujących im prawach. Zatem dowiemy się o ich odczuciach (zadowoleniu lub niezadowoleniu) związanych z uprzejmością pracowników administracyjnych i naukowych oraz ewentualnie o istniejących procedurach załatwiania niektórych spraw studenckich na różnych uczelniach.
3.Pytania zadawane w ankiecie oraz sugerowane odpowiedzi są bardzo ogólnikowe - w żaden sposób nie są zdefiniowane, o co konkretnie chodzi.
4. W poleceniach brakuje sugestii, ile odpowiedzi spośród podanych mogą wybrać osoby badane, a także w jaki sposób mają być zaznaczane odpowiedzi, które dotyczą respondentów.
5. Poza tym należy wziąć pod uwagę kwestię, że studenci jeżeli nie będą mieli w ankiecie jasno zdefiniowanych pojęć, to każdy będzie zadane pytanie rozumiał po swojemu. Świadomość posiadanych praw studenckich kształtuje się na podstawie dostępnych informacji i posiadanej wiedzy, której zdobywanie jest przede wszystkim skutkiem aktywności i zaangażowania samych studenta. Innymi słowy tak skonstruowana ankieta dobrze oddaje świadomość wielu studentów, którzy w imię swoich praw oczekują obsługi na najwyższym możliwym poziomie - czyli zaangażowania i "właściwego podejścia" pracowników uczelni - tak administracyjnych, jak i naukowych z pominięciem własnych obowiązków i odpowiedzialności.
Szanowny Panie Profesorze, na niedzielę "pracy domowej" się nie zadaje :) nawet jeśli dotyczy pseudojakościowych badań ujętych ilościowo.
OdpowiedzUsuńOj! Prezecież nie o badanie naukowe tu chodziło, ale o kampanię społeczną! To tak, jakby oczekiwać badania korelacji między stężeniem kationów Na+ w zupie a przemocą domową. Efektem nie ma być przecież (implicite: naukowe) obiektywne zbadanie sytuacji, tylko raport "edukujący i uświadamiający" (implicite: propagandowy). Ze z góry znanymi wnioskami.
OdpowiedzUsuńPodsunę Panu pomysł na kolejny konkurs: czy raport "wykaże", że łamanie praw studenckich dotyczy 73.16% studentów, czy aż 86.27%. Kto wytypuje najbliżej, ten wygrywa.
W kwestii konkursu (jestem daleki od socjologii, więc proszę wybaczyć amatorski komentarz):
- ankieta adresowana do zaangażowanych, a nie do próby reprezentatywnej;
- przemieszanie pytań o obiektywne fakty ("czy zapoznałeś się z regulaminem") z pytaniami o subiektywne oceny ("jak oceniasz podejście...");
- nieokreśloność głównego pytania "czy doświadczyłeś sytuacji", wrzucające wszystko do jednego worka - od błahostek po sprawy poważne;
- brak określenia, czym miałoby być owo "łamanie", zwłaszcza w odniesieniu do nieostrych terminów takich jak "niesprawiedliwość", "mobbing", czy "dyskryminacja". Podejrzewam, że każde kolokwium, oblane przez nic nie umiejącą śniadoskórą lesbijkę, okaże się dyskryminacją, seksizmem, rasizmem i niesprawiedliwą oceną;
- forma pytań, stwarzająca nacisk ("Jeśli nie, to dlaczego? Opisz"), zniechęcająca do udzielenia odpowiedzi "nie".
Na wstępie muszę przyznać, iż z ogromnym sceptycyzmem podchodzę do skal dychotomicznych, ponieważ (moim zdaniem) niewiele wnoszą informacji i przy tym są to informacje bardzo ogólne.
OdpowiedzUsuńPonadto już pierwsze pytanie dyskwalifikuje to "narzędzie" - gdy respondent odpowie na nie "NIE" to jak może odnieść się do pozostałych pytań skoro nie zna przysługujących mu praw!
Już nie wspomnę o pozytywnej lub negatywnej (bądź innej) ocenie podejścia pracowników - jeżeli np. wykładowca nie zaliczy przedmiotu, bo praca zaliczeniowa do niczego się nie nadawała to dostanie "negatyw"??!!!
Ze względu na to, co napisałam odnośnie pierwszego pytania nie widzę sensu dalszej analizy tego narzędzia.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna
!. cel badania- to uświadamianie studentów, badanie świadomości co do znajomości praw ( wynikających z jakiś konkretnych dokumentów?), przestrzegania praw przez nauczycieli akademickich, pracowników dziekanatu, dziekanów, rektorów itd.
OdpowiedzUsuńProblem badawczy - definicja operacyjna zmiennej realny, poziom, oznacza użycie skal do badania, przestrzeganie praw ale jakich? przez kogo?, czy to jest świadomość przestrzegania prawa czy też mierzymy realny poziom przestrzegania danych praw przez dane osoby.
2. ankieta dotyczy praw studenta ale jakich do posiadania broni?
3. pytanie 1 niepełna kafeteria, powinno być 3 nie pamiętam, po za tym pytania 2 ma się ni jak do 1. Bo tak naprawdę powinien być filtr ustawiony w przypadku pytania 1 a nie 2. Po za tym jakie prawa są zawarte z regulaminie, który nie jest jedynym dokumentem z którego wynikają prawa. Po za tym wiele praw jest np. wynikających z konstytucji i należne są każdemu człowiekowi. Czy chodzi o zapoznanie się czyli przeczytanie regulaminu studiów, czy rozumienie zapisów, czy umiejętność interpretacji przepisów prawa.
4. pytanie 2 łamanie praw a naruszanie to też dwie różne rzeczy, łamanie przez kogo i jakich praw. Czy to wynika z przepisów praw czy łamaniem nazywamy odczucia pokrzywdzenia przez dane osoby.Czy łamane są praw osoby wypełniającej ankietę, czy osób trzecich. Brak w kafeterii nie pamiętam.Brak odsyłacza do odpowiednich pytań. gdy zaznaczysz tak, nie ...
5. jeśli tak czego dotyczyła sytuacja, powinno być nawiązanie do pytania wcześniejszego, czy to było kilka sytuacji, czy tyczyła się wypełniającego, czy znana mu jest z opowiadań, kto łamał, naruszał dane prawa, wynikające z jakich dokumentów, w jakiej skali. Tu już mielibyśmy długą ankietę, gdyby odpowiadała na te pytania. Cały dział na sytuacje zasłyszane, na sytuacje własne, rożnych praw, łamanie naruszanie.... Kafeteria dziwna i zastanawiam się o co chodzi w wymianie krajowej i międzynarodowej? Nie lepiej pytanie otwarte? Pi za tym jest pomieszanie kto łamie niby te prawa organizacja kolokwiów to nauczyciel, wymiana międzynarodowa to organy wyżej dziekan lub nawet rektor zależy co jest wpisane w statucie. Naliczanie opłat to pion kanclerski....
6. Pytanie czwarte to ogólnie coś dziwnego pyta się o wiele rzeczy na raz, jak to zinterpretować i opisać statystycznie, po tylu latach nauki na 2 kierunkach, doświadczenia badawczego, uczenia statystyk, metod badań itp, nie mam pojęcia. Czy było to łamanie praw z pytania wcześniejszego? Może to było naruszenie praw, nie łamanie, czy sprawa jest w toku? czy w trybie odwoławczym? Ogólnie nie rozumiem pytania.
7. pytanie 5 to to był problem czy łamanie praw, bo już kompletnie nie rozumiem, czy chodziło o inna sytuacje czy z pytania wcześniejszego? Może jest w trybie odwoławczym?
8. czy student może opowiedzieć na temat praw studenta na całej uczelni, czy to badanie świadomości, po za tym to prawnikiem chyba musi być z dostępem do akt osobowych, by wyrokować takie sprawy, po za tym jakie prawa. kto ma respektować prawa? studenci mogą wzajemnie łamać swoje prawa.
9. dopiero teraz jest w pytaniu 7 o ścieżkach zgłaszania wniosków i skarg, a co to a tryb odwoławczy, skargi na co, na złe jedzenie na stołówce?do kogo i jakie prawa i co mają do tego pytania wcześniejsze.
10.pytanie 8 nie rozumiem , go podejście w procesie nauczania, chodzi o humor nauczycieli akademickich, czy o łamanie ale jakich praw? z jakich dokumentów?. kafeteria zbyt dziwna na to pytanie, które dotyczy już nie wiem czego oceny wykładowców w jakim zakresie?
11. pytanie o pracowników administracji to za duża kategoria, konkretnie kto, podejście co ono ma do łamania, którego ma się tyczyć ankieta. Nie rozumiem tego pytania, co ono robi w tej ankiecie i samego pytania też nie rozumiem. Jaka jest definicja operacyjna słowa podejście i co ona ma wspólnego z łamaniem praw.A. koźlarek
Zaraz, a gdzie obowiązki i refleksja o zdobywanych kompetencjach. Jeśli ankieta jeszcze nie ma symbolu i nazwy to proponuję patrona Kubusia Puchatka.
OdpowiedzUsuńAnkieta w idealny sposób odzwierciedla potencjał intelektualny autorów, tudzież większości środowiska studenckiego i zarazem jest dostosowana do użycia przez to grono. Dzięki temu jej wyniki będą jasno zrozumiałe, szczególnie w stanie pomroczności jasnej, którą symbolizują juwenalia z disco polo w tle. Ponadto, znakomicie koresponduje ona z ustawą 2.0. która zamiast poszukiwać enklaw jakościowych i promocji najbardziej zaangażowanych akademików, tworzy nowe konstrukty organizacyjne, gdzie rektorzy, niedawni strażnicy starego porządku, dzisiaj- czołowi reformatorzy, dalej będą stać na straży... czegokolwiek, co tam na górze wymyślicie.
OdpowiedzUsuń12. Do tego powinno być na poziomie panelu ekspertów/ podziała na prawa podstawowe i prawa ponad podstawowe w danych uczelniach ( a później przejść do ich łamania). Bo regulaminy studiów są różne tak jak statuty. Dobór próby powinie wygalać tak, że robi się badania w wybranych/ wylosowanych uczelniach. Bada się wyniki w oparciu o analizę treści dokumentów danej uczelni, a później się dokonuje analizy w skali kraju.
OdpowiedzUsuń13. brak metryczki A. Koźlarek
14. bark hipotez i pytań badawczych. A. Koźlarek
UsuńKoleżanko Koźlarek, warto zaznajomić się z dwoma terminami i połączyć w jeden...
OdpowiedzUsuń"gráphein" – rysować, pisać i "mania" – szaleństwo
Ostrożnie więc, bo żartów nie ma...
:)
Szanowny Anonimowy. Czyżbym wyczuła nutkę zazdrości? Rysunek u mnie ma się dobrze, a manie to myśli Pan/Pani z pasją i doświadczeniem zarówno badawczym jak i w kwestiach teoretycznych. A. Koźlarek
Usuń15. pominięcie etapów procesu badawczego, operacjonalizacji, przystąpienie do budowania narzędzia badawczego, brak zaprojektowania badania. A. Koźlarek (nie mam dostępu do internetu więc pisze skokowo) P.S anonimowy rysować tez potrafię ;)
OdpowiedzUsuńProjektowanie założeń metodologicznych badania powinno zakładać wyłonienie wskaźników do zmiennej – przestrzeganie praw studenta, poprzez dokładną analizę dokumentów, w tym przypadku powinna to być „Karta praw studenta” opublikowana przez MNiSW. Na podstawie wyodrębnionej listy wskaźników należy sformułować pytania do kwestionariusza ankiety. Warunek ten nie został spełniony.
OdpowiedzUsuńWybrane błędy w konstrukcji narzędzia badawczego:
Pytanie pierwsze: ma luźny związek z przedmiotem badania, ponieważ zapoznanie się studenta z Regulaminem studiów nie świadczy o tym, że przestrzegane są jego prawa. Oczywiście znajomość praw zawartych w regulaminie sprzyja świadomości tych praw, ale nie tego dotyczy badanie. Bardziej uzasadnione byłoby pytanie o to czy studenci zostali zapoznani z tym regulaminem przez pracowników uczelni (realizacja prawa do znajomości swoich praw).
Pytanie drugie: w zasadzie nie jest potrzebne, ponieważ w pytaniu trzecim respondent pytany jest o to samo, tylko bardziej szczegółowo. Warto zastanowić się: co wnosi do badania pytanie trzecie? Odpowiedź brzmi: niewiele. Kafeteria zawiera kategorie tak ogólne, że aż szkoda energii poświęconej na realizację tak przygotowanego badania.
Pytanie piąte i szóste: są tak ogólne, że nie ma właściwie sensu ich stawiania. Poza tym, problem (pyt. 5) mógł zostać rozwiązany, ale właściwie nie dowiemy się czy rozwiązanie to było w pełni satysfakcjonujące dla studenta. Natomiast jeśli w pytaniu nr 3 zaznaczonych zostało więcej odpowiedzi, to badany student będzie miał kłopot z udzieleniem odpowiedzi, w sytuacji gdy sprawy zakończyły się z różnym wynikiem, a w konsekwencji z odmiennym poziomem satysfakcji.
Pytanie ósme i dziewiąte: co autorzy mają na myśli pisząc „podejście nauczycieli akademickich/pracowników administracyjnych do studentów”? A jak odpowiedzieć na pytanie jeśli „podejście” wielu nauczycieli akademickich/pracowników administracyjnych student ocenia jako pozytywne, a kilku nie?
Podsumowując: udzielenie odpowiedzi na pytania zawarte w tym kwestionariuszu ankiety w zasadzie nic nie wnosi do badania zakładającego poznanie poziomu przestrzegania praw studentów.
Z poważaniem A. T.
Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za tak aktywne włączenie się do oceny przywołanej przeze mnie za pseudoankietki Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej! Ktoś trafnie to skomentował p[isząc "Ankieta w idealny sposób odzwierciedla potencjał intelektualny autorów, tudzież większości środowiska studenckiego i zarazem jest dostosowana do użycia przez to grono".
OdpowiedzUsuńPierwsza, najszybsza i trafiająca w sedno jest opinia:
25 marca 2018 01:22
Każda następna jest dopełnieniem, uszczegółowieniem tego, czego ów komentator nie uwzględnił.Proponuję zatem jeszcze trzy wyróżnienia:
Anonimowy 25 marca 2018 09:03
Anonimowy 25 marca 2018 23:09
25 marca 2018 11:58 (wprawdzie jest dużo błędów, ale jest zacięcie krytyczne)
Jeśli autorzy tych komentarzy prześlą adres do korespondencji, to wyślę książkę. Zwycięzca może podać tytuł pożądanej rozprawy. Wyróżnionym prześlę z własnego archiwum.
boguslaw.sliwerski@uni.lodz.pl
OdpowiedzUsuń