Wpisałem do wyszukiwarki internetowej hasło: Polskie Towarzystwo Pedagogiczne. Jeden z pierwszych linków skierował mnie do strony zatytułowanej „Nokaut.pl „. Coś w tym jest, bo jak powiedział mi zaniepokojony losem tego Towarzystwa jego przewodniczący –prof. Zbigniew Kwieciński prawdopodobnie trzeba będzie wkrótce wyprowadzić sztandary i dokonać rozwiązania PTP. Powód? Stowarzyszenie skupia w Polsce kilkuset członków, ma też ok. 20 oddziałów terenowych, ale … niestety zostało znokautowane przez jego członków, którzy nie płacą składek. A skoro tak, to nie ma żadnej możliwości realizowania zadań statutowych. To i tak całe szczęście, że to stowarzyszenie nie rozsypało się znacznie wcześniej. Na zebrania w oddziałach przychodzi kilka osób, w tym najczęściej ci, którzy nie są jego członkami. Towarzystwo nie jest widoczne. Mało kto wie, że takowe w ogóle istnieje. Nie interesują się nim młodzi naukowcy w obszarze nauk o wychowaniu. Być może dlatego, że mają zbyt niskie płace i nie są w stanie wpłacić na konto ZG PTP rocznej składki członkowskiej. Należałoby zatem albo zdelegalizować wszystkie oddziały, z których nie płyną wpłaty składek na konto ZG PTP, albo je wyegzekwować. Inaczej, zgodnie ze Statutem niepłacący składek członek powinien zostać skreślony z PTP.
Zamiera aktywność społeczna? Nie ma potrzeby spotykania się, podejmowania wspólnych debat, prowadzenia jakichś badań, wydawania czasopism czy prac naukowych? Nikomu już PTP nie jest potrzebne, bo dzisiaj liczą się w awansie naukowym zupełnie inne osiągnięcia? W ramach ocen parametrycznych jednostek szkół wyższych liczy się przynależność nauczycieli akademickich, ale nie do stowarzyszeń społecznych, tylko do znaczących w świecie towarzystw stricte naukowych. PTP już nikogo nie zadowala, nie gwarantuje realnych korzyści? Nie ma wspólnoty zainteresowań naukowych, badawczych, potrzeby podejmowania działań eksperckich?
PTP zostało powołane do życia 19 marca 1981 r. w wyniku inicjatywy ówczesnego przewodniczącego Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN prof. Wincentego Okonia. W kraju żyliśmy w tym czasie kolejną prowokacją władz socjalistycznych przeciwko liderom NSZZ „Solidarność” , z których m.in. Jana Rulewskiego milicja dotkliwie pobiła w Bydgoszczy. Czy członkowie PTP sami nie nokautują swojego Towarzystwa?