12 grudnia 2018

Nagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego 2018 dla prof. Stefana M. Kwiatkowskiego


Jak komunikuje nasz resort, w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich zostały rozdane nagrody Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w 2018 najlepszym przedstawicielom świata nauki, akademickiego kształcenia i organizatorom w szkolnictwie wyższym. Nagrodzeni zostali jednym z najbardziej prestiżowych wyróżnień polskiej nauki, Nagrodą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Wśród tegorocznych 69 laureatów ważną kategorią jest nagroda przyznawana za całokształt dorobku naukowego. Otrzymało je dziesięciu Uczonych, wśród których jest rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie - prof. dr hab. Stefan M. Kwiatkowski dr h.c. a także Kierownik Katedry Pedagogiki Pracy i Andragogiki
w APS oraz wiceprzewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.

Profesor pełni szereg odpowiedzialnych ról i funkcji w szkolnictwie wyższym, ale i jako profesor pedagogiki - także w środowisku oświatowym. Przewodniczy bowiem m.in. Kapitule Ogólnokrajowego Konkursu "Najlepszy Nauczyciel Roku", która jest wręczana każdego roku na Zamku Królewskim wybitnym nauczycielom w Dniu Edukacji Narodowej.

Gratuluję profesorowi S.M. Kwiatkowskiemu, którego dokonania na rzecz nauki zostały docenione przez Komisję Nagród przy MNiSW. Znając Profesora mogę być przekonany, że ów całokształt dotyczy tylko określonego okresu czasu, bowiem angażuje się on w tak wielu sferach życia publicznego, społecznego, akademickiego i oświatowego, że będą powstawały w najbliższych latach jego kolejne dzieła. Prof. S.M. Kwiatkowski jest ekspertem Międzynarodowej Organizacji Pracy (1993). Był też członkiem: Management Committee Phare Regional Distance Education Project (1994-1997); Komitetu Wykonawczego European Educational Research Association (1995-1997); Zarządu Konsorcjum Phare SMART Programme (1997-1999) oraz Zespołu Doradców European Training Foundation (1997-2006).

Wśród najważniejszych spośród ponad 500 publikacji Laureata powyższej Nagrody wyróżniają się takie monografie, jak m.in.:

Kształcenie zawodowe – wyzwania, priorytety, standardy (2006, 2008);


Szkoła a rynek pracy (2006);


National Vocational Qualification Standards. The European Context (2007);



Przedsiębiorstwo w rozwoju zawodowym pracowników (2007);



Pedagogika pracy (2007);


Prevention of social exclusion of the youth (2008);



Edukacja ustawiczna. Wymiar teoretyczny i praktyczny (2008);



Przywództwo edukacyjne w teorii i praktyce (2010);



Przywództwo edukacyjne w szkole i jej otoczeniu (2011);


Przywództwo edukacyjne – współczesne wyzwania (2013).

Już po raz czwarty zostało wydane przez S.M. Kwiatkowskiego we współredakcji z Krzysztofem Gawrońskim kompendium prawne z komentarzami do Prawa Oświatowego (Warszawa 2018, stron 1326).



(źródło fot. - APS)

11 grudnia 2018

Komu mają służyć czasopisma nauk społecznych?



Prof. Jerzy Pisuliński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego opublikował swoje stanowisko wobec przygotowywanej przez KEJN punktacji czasopism naukowych. Nie wspomina tu o wydawnictwach, a szkoda. Wiemy jednak, dlaczego. Akurat w Polsce, podobnie jak w innych krajach OECD, wydawnictwa prawnicze są prowadzone przez globalne firmy, toteż prawnicy martwić się nie muszą. Ich książki, głównie komentarze do ustawicznie zmienianego prawa i jego zaśmiecania kolejnymi bublami, znajdą się w wykazie MNiSW.

Prawnicy martwi zatem projekt listy punktowanych czasopism naukowych dla potrzeb systemu ewaluacji działalności naukowej, która nie zawiera żadnego polskiego czasopisma prawniczego. Zdaniem profesora - przyjęty przez resort system oceny czasopism naukowych jest całkowicie nieadekwatny do specyfiki badań w naukach prawnych, ponieważ ma być oparty na bazach Scopus i Web of Science. W tych zaś obecnie nie ma żadnych polskich czasopism prawniczych.

Nie ma też polskich czasopism pedagogicznych, ale członkowie Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN podjęli starania, by przekazać do MNiSW informację o konieczności uwzględnienia w tym wykazie pedagogiki, bowiem wiele periodyków podejmuje problematykę filozofii edukacji, kształcenia, wychowania, resocjalizacji, polityki i pedagogiki społecznej, komparatystyki oświatowej itp.

Czyżby prawnicy tego nie uczynili? Czy rzeczywiście nie mogą przypisać do już istniejących czasopism nauk o prawie? Nie, bowiem uważają, że polskie czasopisma prawnicze są świetne, o międzynarodowej renomie. Nikt ich jednak nie czyta poza granicami kraju, gdyż są wydawane w języku polskim. Nie znajdują się zatem także i z tego powodu w powyższych bazach. "Na listę Scopus można się dostać, bo wymagania nie są jakoś bardzo wyśrubowane, ale jest jeden wymóg, który bardzo trudno spełnić w tym momencie, a mianowicie, że czasopismo starające się o umieszczenie w tej bazie musi być cytowane w innych czasopismach, które już są w tej bazie. Czyli dopóki nie będzie tam polskich czasopism prawniczych, to będzie trudno ten warunek spełnić".

Prawnicy mają jednak częściowo rację, którą od lat dzielę się we własnym środowisku, a mianowicie stawiają pytanie o to, komu mają służyć rozprawy z nauk o prawie? Obcokrajowcom czy Polakom? Jak powiada wspomniany Profesor: (...) większość czasopism prawniczych w innych krajach też jest ukierunkowana na swoją krajową tematykę i na krajowych odbiorców. Bo prawo w zasadniczej swej części jest lokalne, stanowią je krajowe organy. No i krajowi prawnicy, a nie zagraniczni, zajmują się analizą tego systemu.

Ba, potwierdza to samo, o czym mówimy w naszym środowisku, a mianowicie, że polskie nauki społeczne mają przede wszystkim służyć polskiemu społeczeństwu, polskiemu odbiorcy, bo taki jest ich szczególny charakter i taka jest ich misja. Prof. J. Pisuliński wyjaśnia: "w naukach prawnych większość czasopism skierowana jest na rynek krajowy i do krajowych czytelników. Nauki prawne jedynie w niewielkiej części mają charakter uniwersalny czy ponadnarodowy - na przykład w zakresie teorii i filozofii prawa, historii powszechnej prawa, kryminologii, prawa międzynarodowego publicznego - zaś w zdecydowanej części powiązane są z ustawodawstwem krajowym, co wiąże się także z tym, że dyscyplina ta uprawiana jest przede wszystkim w językach narodowych.

Język prawniczy jest pochodną koncepcji i konstrukcji przyjętych w prawie krajowym, przez co duża część terminów i pojęć wykształconych w prawie polskim jest trudna do przełożenia na język angielski, w którym wydawane są czasopisma prawnicze znajdujące się na liście czasopism naukowych, do których odnosi się rozporządzenie. Analiza czasopism znajdujących się na liście, przeważnie amerykańskich, potwierdza wniosek, że zdecydowana większość zamieszczanych w nich artykułów dotyczy amerykańskiego porządku prawnego i pisana jest przez uczonych zatrudnionych na tamtejszych uczelniach. Tymczasem polski prawnik pisze zwykle o polskich problemach, o polskim prawie, a to jest adresowane do innych polskich prawników, do legislatorów, do sędziów stosujących polskie prawo. Takie publikacje muszą ukazywać się przede wszystkim w polskich czasopismach i w języku polskim
."

Tak więc, komu mają służyć wyniki analiz i badań naukowych w naukach społecznych i humanistycznych? To, że nie rozumie tego minister J. Gowin, już mnie nie dziwi. Właśnie stwierdził, że niepotrzebnie rząd parł do zmian w Sądzie Najwyższym, czemu dał on niewerbalny wyraz niezadowolenia. Wprawdzie głosował ZA, ale był przeciw, bo już wówczas miał prorocze przeczucie, że źle się to skończy.

Może zatem czas czytać po polsku, jak nie rozumie się tekstów w języku angielskim? Obcokrajowcy zresztą też ich nie rozumieją.


10 grudnia 2018

Laureaci prac dyplomowych i doktorskich z pedagogiki specjalnej


Już po raz piętnasty odbył się Konkurs Otwarte Drzwi – w kategorii: prace magisterskie oraz prace doktorskie. Nie zawsze promotorzy tych prac wiedzą o konkursie, który pozwala wyłonić najciekawsze, a zarazem najlepsze spośród zgłoszonych prace magisterskie i doktorskie. Takie konkursy odbywają się w wielu dziedzinach i dyscyplinach naukowych oraz sferach życia publicznego. W tych ostatnich konkursy na prace naukowe czy dyplomowe ogłaszają często marszałkowie województw, fundacje czy stowarzyszenia.

Zwracam na to uwagę, bo jednak warto doceniać naszych najlepszych studentów czy doktorantów kierując ich prace na konkurs, by sprawdzić w innym środowisku ich dodatkową wartość. Od piętnastu lat konkurs ogłasza Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

W tegorocznej edycji z zakresu rehabilitacji społecznej laureatami okazali się:

I miejsce (nagroda 5000 zł) - Justyna Wlaźnik, „Spotkanie z Innym – obraz osób z zespołem Downa w polskiej literaturze dziecięcej i młodzieżowej”

II miejsce (nagroda 3000 zł) - Magdalena Kucińska, „Sukces niejedno ma imię. Samoświadomość indywidualna i społeczna aktywnych kobiet z niepełnosprawnością”

III miejsce (nagroda 2000 zł) - Ewa Maria Pakalska, „Pomiędzy handicapped a disability pride. O książkach podejmujących problematykę niepełnosprawności adresowanych do dzieci i wydanych po 2000 roku”


Wyróżnienie - Zuzanna Soczka, „Edukacja seksualna uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w szkole podstawowej specjalnej, w opinii pedagogów specjalnych”
Wyróżnienie - Marta Cichoń, „Dostępność gabinetów ginekologicznych w Polsce dla kobiet poruszających się na wózkach inwalidzkich”


W kategorii: prace magisterskie z zakresu rehabilitacji medycznej nagrody otrzymali:

I miejsce (nagroda 5000 zł) - Monika Kaczmarczyk, „Funkcjonowanie intelektualne i językowe oraz objawy charakterystyczne dla zaburzeń ze spektrum autyzmu u dzieci z zespołem Pradera-Williego”

II miejsce (nagroda 3000 zł) - Katarzyna Kiełb, „Trauma – i co dalej? Wzrost potraumatyczny i jego predyktory u matek dzieci z niepełnosprawnością intelektualną i zaburzeniami rozwoju”

III miejsce (nagroda 2000 zł) - Jacek Szkopek, „Chwytak antropomorficzny napędzany mięśniami pneumatycznymi”
Wyróżnienie - Sylwia Wierzbicka, „Determinanty rozwoju potraumatycznego u osób z doświadczeniem psychozy podlegających detencji, w świetle psychologii pozytywnej”


W kategorii prace magisterskie z zakresu rehabilitacji zawodowej oraz rozwiązań technologicznych służących osobom niepełnosprawnym laureatami zostali:

I miejsce (nagroda 5000 zł) - Katarzyna Burdziak, „Projekt systemu wspomagającego napęd ręcznego wózka inwalidzkiego”

II miejsce (nagroda 3000 zł) - Paweł Czerwiński, „Projekt ortezy wspomagającej kończyny dolne”

III miejsce (nagroda 2000 zł) - Anna Sokołowska, „ Asystentura w ramach wspólnoty L'Arche jako sposób na życie osób towarzyszących dorosłym osobom z niepełnosprawnością intelektualną (na przykładzie Domów Wspólnoty L'Arche w Poznaniu)”

Wyróżnienie - Dawid Tomzik, „Wirtualny model sanek zjazdowych dla osób z niepełnosprawnością kończyn górnych”

Wyróżnienie - Diana Kwapińska, „Wykorzystanie systemów informacji przestrzennej do analizy stanu przystosowania wybranego obszaru Lublina dla osób niepełnosprawnych ruchowo”

W najwyższej kategorii, bo dotyczącej rozpraw naukowych - prac doktorskich nagrody przyznano:

I miejsce (nagroda 8000 zł) - Joanna Rodzeń-Krawiec, „Poczucie zdrowienia i umocnienia u chorych psychicznie uczestników środowiskowych form opieki”

II miejsce (nagroda 6000 zł) - Paulina Tota, „Multisensoryczne przestrzenie publiczne. Zasady tworzenia multisensorycznych otwartych stref nauki i rekreacji”

Gratuluję osobom nagrodzonym i wyróżnionym. Apeluję zarazem do PFRON, aby publikację laureatów uzupełniano o nazwiska promotorów tych prac i miejsce ich obrony. Wymaga tego nie tylko kultura. Każda z tych prac miała przecież swojego Mistrza, który pomagał autorom w doprowadzeniu własnych badań i ich wyników do finalnego stanu, który zaowocował pracą dyplomową czy naukową. Może czytelnicy pomogą mi uzupełnić za PFRON te dane?