09 lipca 2015

Tam, gdzie nie ma pedagogów i tam, gdzie ich doceniają


Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło wyniki konkursu DIAMENTOWY GRANT w 2015 roku. W ramach tej formy wspierania utalentowanych studentów-naukowców finansowanie otrzyma 78 projektów naukowych, które będą realizowane przez najlepszych studentów polskich uczelni i instytutów PAN. Niestety, nie znajdują się wśród laureatów studenci pedagogiki. Szkoda. Mam nadzieję, że w następnym roku pojawi się zainteresowanie tymi grantami także w naszym środowisku akademickim.

Jak informuje resort: Studenci otrzymają na realizację swoich projektów ponad 14 mln zł. Nowością czwartej edycji konkursu było umożliwienie aplikowania o Diamentowe Granty polskim studentom, którzy ukończyli studia pierwszego stopnia za granicą. Laureaci zostali już powiadomieni mailowo, a oficjalne decyzje będą w najbliższych dniach wysyłane pocztą pod adresem laureata a także do jednostki naukowej, która złożyła jego wniosek.

W dn. 25 czerwca minister nauki i szkolnictwa wyższego zatwierdziła skład Rady Młodych Naukowców V kadencji. Rada jest organem doradczym, której zadaniem jest wspieranie Ministra w działaniach służących rozwojowi kariery młodych naukowców i osób rozpoczynających karierę naukową. W składzie Rady Młodych Naukowców
znaleźli się:

1.Dr Robert CZAJKOWSKI (biologia) – Uniwersytet Gdański;
2.Dr n. med. Karolina CZARNECKA – Uniwersytet Medyczny w Łodzi;
3.Dr inż. Karol FIJAŁKOWSKI – Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie;
4.Dr Aleksandra GLISZCZYŃSKA-GRABIAS (prawo) – Poznański Oddział Instytutu Nauk Prawnych PAN w Warszawie;
5.Dr n. farm. Sebastian GRANICA – Warszawski Uniwersytet Medyczny;
6.Dr hab. n.med. Miłosz JAGUSZEWSKI – Gdański Uniwersytet Medyczny;
7.Dr Katarzyna KOPECKA-PIECH – Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu;
8.Dr Emanuel KULCZYCKI (filozofia) – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu;
9.Dr Łukasz MICHALCZYK (biologia) – Uniwersytet Jagielloński w Krakowie;
10.Dr Justyna MOŻEJKO (biotechnologia) – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie;
11.Dr inż. Michał NIEZABITOWSKI – Politechnika Śląska w Gliwicach;
12.Dr inż. Mariusz PAWLAK – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu;
13.Dr Adam PŁOSZAJ (ekonomia) – Uniwersytet Warszawski;
14.Mgr Przemysław RUMIANEK – Politechnika Warszawska;
15.Dr Daniel STRUB – Politechnika Wrocławska;
16.Dr Adam SZOT (historia) – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie;
17.Dr inż. Bożena TYLISZCZAK – Politechnika Krakowska;
18.Dr inż. Paweł WÓJCIK – Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie.

Tu także nie ma pedagoga.

Natomiast jest także dobra wiadomość, która dodaje naszemu środowisku prestiżu i znaczenia, jaką jest uhonorowanie ukraińskim Medalem im. N.I. Pilman pani prof. dr hab. Marzenny Zaorskiej z Katedry Pedagogiki Specjalnej Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

(źródło: http://www.wsiie.olsztyn.pl/wydzial-zamiejscowy-w-ketrzynie/konferencje.html)

Polska tyflopedagog została wyróżniona w uznaniu za jej współpracę z tyflopedagogami ukraińskimi. Jak podają władze UWM - Medal został wręczony prof. M. Zaorskiej w czerwcu we Lwowie podczas międzynarodowej konferencji naukowo-praktycznej na temat medycznej i pedagogicznej terapii i rehabilitacji dzieci z zaburzeniami wzroku. Odznaczenie przyznało Stowarzyszenie Okulistów Dziecięcych Ukrainy za wkład prof. M. Zaorskiej w rozwój współczesnej światowej tyflopedagogiki, współpracę z tyflopedagogiką ukraińską oraz działania na rzecz edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością wzrokową. Jest jedynym polskim tyfopedagogiem, jednym z około stu laureatów, którym nadano ten medal (wśród laureatów zagranicznych jest czterech specjalistów z Wielkiej Brytanii i jeden z Francji).
Serdecznie gratuluję Pani Profesor. O Jej zasługach dla nauki pisałem w blogu wcześniej, kiedy odbierała nominację profesorską od prezydenta Bronisława Komorowskiego. Kolejne wyróżnienie jest wskaźnikiem wieloletniej współpracy międzynarodowej, bilateralnej, który potwierdza zarazem, że warto pracować naukowo i uczestniczyć w międzynarodowych projektach badawczych oraz upowszechniać znakomity przecież dorobek polskiej pedagogiki, w tym pedagogiki specjalnej.

08 lipca 2015

Możliwe, że ministra edukacji nie zna Konstytucji III RP i Ustawy o systemie oświaty?



W wielu sprawach nie zgadzam się ze związkowcami, ale w tym przypadku absolutnie mają rację. Udokumentowali ją wydrukowaniem "świadectwa" za rok szkolny 2014/2015, które wręczyli minister edukacji Joannie Kluzik-Rostkowskiej w dn. 30 czerwca 2015 r. w Katowicach przedstawiciele ZNP ze Śląska „świadectwo”. Konkluzja była najgorsza z najgorszych, bowiem z wystawionych pani minister ocen wynika, że „nie otrzymała promocji do następnej klasy”.

Bardzo mnie to zmartwiło, bo brak promocji do następnej klasy oznacza w naszym systemie konieczność jej powtórzenia, a ta pani powinna być wyrzucona dyscyplinarnie z tego systemu bez prawa do powrotu, skoro po przekroczeniu wieku obowiązku szkolnego nadal jest niewyuczalna. Jeśli zatem w/w świadectwo ma oznaczać tzw. "wilczy bilet", to jestem ZA i mam nadzieję, że w czasie jesiennych wyborów obywatele nie dopuszczą do tego, by ponownie znalazła się w "sejmowej klasie politycznej".

Cała trójca ministrzyc koalicji PO i PSL: od K. Hall, poprzez K. Szumilas aż po J. Kluzik-Rostkowską wpisała się najgorzej w dzieje polskiej oświaty z wielu powodów. Związkowcy z ZNP wystawili - tylko za miniony rok szkolny - ocenę niedostateczną z następujących przedmiotów:

* „Znajomość prawa oświatowego: niedostateczny (Minister nie zna podstawowych ustaw i rozporządzeń!)”,

* „Przeciwdziałanie prywatyzacji edukacji: niedostateczny (Minister wspiera przekazywanie samorządowych szkół fundacjom i stowarzyszeniom)”,

* „Poszanowanie zawodu nauczycieli: niedostateczny (Minister bezpodstawnie przedstawia nauczycieli w złym świetle)”,

* „Pomoc rodzicom: niedostateczny” (Minister ustanowiła najdłuższą przerwę świąteczną, a winą za to obarczyła nauczycieli)”.

* za „rządowy podręcznik” (Idea słuszna, wykonanie fatalne) - tu akurat się nie zgadzam, że idea jest słuszna, ale socjalistyczny związek zawodowy ma prawo sądzić inaczej;

* „nadzór pedagogiczny”.
O każdej z powyższych spraw pisałem w blogu wielokrotnie. Ostatnio jednak ministra J. Kluzik-Rostkowska popisała się kolejnym humbugiem w związku z wnioskiem PiS o poszerzenie liczby pytań w ramach wrześniowego referendum o m.in. kwestię prawa rodziców do decydowania o rozpoczęciu edukacji szkolnej przez sześciolatków. Rodzice usłyszeli:

„To nie o to chodzi, żeby sam rodzic na oko ocenił, czy jego dziecko ma dojrzałość szkolną. Tylko żeby ktoś to zweryfikował”.

Ministra powinna przeczytać Konstytucję III RP, w tym szczególnie:

Art. 48:

1. Rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.

Art.53.
3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami

oraz

Art.1.2. Ustawy o Systemie Oświaty z dn. 7.09.1991 (z późn. zmianami):

„System oświaty zapewnia w szczególności wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny”.

Mam wrażenie, że doradcy polityczni ministry edukacji są tak niedouczeni, albo tak bezczelni, że nie raczą zauważyć ze zrozumieniem treści powyższych regulacji. A może to symptom wtórnego analfabetyzmu w wyniku zaczadzenia socjotechniką w wydaniu Public Relation?

(źródło mem-u: FB_IMG_1435694751851.jpg)

07 lipca 2015

Wdrożenie programu innowacyjnego w przedszkolach autorstwa prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej



Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Miasta Krakowa skierował Projekt Uchwały Rady Miasta Krakowa w sprawie ustalenia kierunków działania dla Prezydenta Miasta Krakowa polegających na wprowadzeniu programu innowacyjnego p.n. "Program rozwijania uzdolnień matematycznych dzieci" prof. dr hab. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej na terenie Gminy Miejskiej Kraków.

Mamy zatem nareszcie mądry i jakże racjonalny przykład współpracy samorządów z profesor pedagogiki, której wieloletnie badania, projekty, eksperymenty nareszcie są dostrzegane i doceniane przez organ prowadzący placówki oświatowe. Zacytuję zatem treść projektu Uchwały w tej sprawie, bo może natchnie ona także innych samorządowców do pozyskiwania najlepszych polskich naukowców do współpracy na rzecz tworzenia jak najlepszych warunków edukacyjnych naszym dzieciom i młodzieży, nie tylko w zakresie edukacji matematycznej.

Mamy wiele, znakomitych projektów edukacyjnych, które są opisane, sprawdzone już empirycznie, ale... albo nie podobały się rządom lewicowym, albo prawicowym, albo neoliberalnym. Powód jest prosty: im mniej kompetentny minister edukacji, im bardziej mierny i bierny, tym bardziej wydaje mu się, że po wycieczce do Finlandii, Wielkiej Brytanii czy nawet USA doznał oświecenia, by "przejść do historii" polskiej oświaty. Owszem, zdecydowana większość przeszła lub właśnie przechodzi jako nędznicy, dewastatorzy, ignoranci czy narodowi szkodnicy.

W dobie globalizacji niedouczeni, a może spragnieni diet w euro urzędnicy MEN i podległych mu placówek, bezmyślnie podróżują do różnych krajów Europy Zachodniej, by zachłysnąwszy się odmiennymi rozwiązaniami, próbować przenosić je do polskich placówek. Cudze chwalą, a swojego nie znają. Wciąż traktują polską edukację jako dogodny teren do narzucania jej wzorów z odmiennych kultur, środowisk gospodarczych i społecznych, byle tylko populistycznie "zabłysnąć" w mediach.


Powróćmy zatem do tego, co być może jest przysłowiową jaskółką zmiany. Mam tu na uwadze oddolną inicjatywę radnych, którzy zaproponowali następujący projekt Uchwały:

Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 142 poz. 1591 z późn. zm.); Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Opracowano na podstawie: t.j. Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, Nr 273, poz. 2703, Nr 281, poz. 2781, z 2005 r. Nr 17, poz. 141, Nr 94, poz. 788, Nr 122, poz. 1020, Nr 131, poz. 1091, Nr 167, poz. 1400, Nr 249, poz. 2104, z 2006 r. Nr 144, poz. 1043, Nr 208, poz. 1532, Nr 227, poz. 1658, z 2007 r. Nr 42, poz. 273, Nr 80, poz. 542, Nr 115, poz. 791, Nr 120, poz. 818, Nr 180, poz. 1280, Nr 181, poz. 1292, z 2008 r. Nr 70, poz. 416, Nr 145, poz. 917, Nr 216, poz. 1370, Nr 235, poz. 1618, z 2009 r. Nr 6, poz. 33, Nr 31, poz. 206, Nr 56, poz. 458, Nr 157, poz. poz. 1241, Nr 219, poz. 1705, z 2010 r. Nr 44, poz. 250, Nr 54, poz. 320, Nr 127, poz. 857, Nr 148, poz. 991, z 2011 r. Nr 106, poz. 622, Nr 112, poz. 654, Nr 139, poz. 814, Nr 149, poz. 887, Nr 205, poz. 1206, z 2012 r. poz. 941, 979, z 2013 r. poz. 87, 827, 1191, 1265, 1317, 1650, z 2014 r. poz. 7, 290, 538, 598, 642, 811, 1146, 1198, 1877, z 2015 r. poz. 357) , Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2013 r. w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach Rada Miasta Krakowa uchwala, co następuje:

§ 1. Ustala się dla Prezydenta Miasta Krakowa kierunki działania polegające na podjęciu wszelkich możliwych prawem dozwolonych działań mających na celu podniesienie jakości nauczania matematyki oraz wspierania i rozwijania uzdolnień matematycznych dzieci na terenie gminy miejskiej Kraków w opracowaniu prof. dr hab. Edyty Gruszczyk- Kolczyńskiej.

§ 2. Zobowiązuje się Prezydenta Miasta Krakowa do przedłożenia Radzie Miasta Krakowa informacji o realizacji niniejszej uchwały w terminie do 30 września każdego roku.

§ 3. Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Krakowa.

§ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

UZASADNIENIE
Wspieranie rozwoju dziecka i rozwijanie jego uzdolnień należy do kluczowych zadań edukacyjnych. Edukacja matematyczna przedszkolaków w opinii Pani prof. dr hab. Edyty Gruszczyk - Kulczyńskiej musi być włączona w działania zmierzające do rozwoju umysłowego dzieci. Efektywność wspomagania rozwoju, a także wyniki edukacji matematycznej zależą od korzystnego dopasowania treści kształcenia do możliwości rozwojowych dzieci.


Ważnym zadaniem wychowania przedszkolnego jest zapewnienie dzieciom sukcesów w nauce szkolnej, treści tego obszaru wychowania przedszkolnego są tak dobrane, aby ich realizacja uchroniła przyszłych uczniów przed niepowodzeniami w uczeniu się matematyki. W praktyce szkolnej badania przeprowadzone przez Panią profesor, wyniki Ogólnopolskiego Badania Umiejętności trzecioklasistów jak również wyniki ubiegłorocznych matur wykazały bardzo niski poziom jakości szkolnej edukacji matematycznej.

„Więcej niż połowa polskich dzieci na styku przedszkole–szkoła jest uzdolniona matematycznie, a co czwarte jest wybitnie. Osiem miesięcy nauki w klasie pierwszej wystarcza, aby dzieci traciły radość uczenia się matematyki, poczucie sensu i były mniej twórcze w działalności matematycznej, już w kwietniu klasy pierwszej tylko co 4 dziecko wykazuje uzdolnienia i zainteresowania matematyczne. W klasie licealnej już tylko troje, czworo uczniów” (prof. dr hab. Edyta Gruszczyk - Kolczyńska.

Podjęcie działań mających na celu podniesienie jakości nauczania matematyki oraz wspierania i rozwijania uzdolnień matematycznych dzieci w gminie miejskiej Kraków wydaje się zatem konieczne i niezbędne. Wdrożenie programu innowacyjnego opracowanego przez Panią prof. Dr hab. Edytą Gruszczyk – Kolczyńską w wybranych placówkach oświatowych pozwoli na stworzenie klas eksperymentalnych z rozszerzonym programem edukacji matematycznej w zakresie wspomagania w rozwoju uzdolnień matematycznych dzieci w ostatnim roku wychowania przedszkolnego oraz w pierwszym roku nauki szkolnej”.

Założone cele innowacji mają być osiągnięte poprzez realizację metod nauczania matematyki opisanych w programie prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej, a także dzięki wykorzystaniu autorskich metod i narzędzi do diagnozowania uzdolnień matematycznych, również zawartych programie. Innowacja będzie realizowana podczas planowych zajęć z uczniami. Nie wymaga ona dodatkowych nakładów finansowych. Osiągnięcia dzieci z grup poddawane będą systematycznej obserwacji i ewaluacji. Nadzór merytoryczny nad projektem sprawuje prof. Edyta Gruszczyk - Kolczyńska.



Tekst Uchwały wraz z uzasadnieniem został także wzbogacony o bardzo szeroką charakterystykę osiągnięć naukowych i działalności oświatowej pani profesor. Uważam, że jest to nareszcie powrót do rozwiązań, jakie proponował w rządzie Tadeusza Mazowieckiego pierwszy postsocjalistyczny minister edukacji prof. Henryk Samsonowicz, a mianowicie animowania oraz wspierania w przedszkolach i szkołach autorskich programów, modeli, nawet klas i szkół, by publiczne placówki edukacyjne właściwie służyły rozwojowi dzieci i młodzieży.


Im dłużej system szkolny w III RP będzie sterowany odgórnie, tym więcej będzie w nim patologii i strat szkolnych. Widać to po fatalnej polityce rządów i władz MEN od 1992 r. po dzień dzisiejszy, które postanowiły zawłaszczać edukację do realizowania interesów własnych partii w ramach etatystycznej polityki oświatowej. Zdrada programu "Solidarności" z lat 1980-1991 trwa nadal. Kształcimy i wychowujemy naszych podopiecznych w warunkach typowych dla państwa quasi totalitarnego, w przedszkolach i szkołach autorytarnie zarządzanych i nadzorowanych przez władze państwowe. Teatr rzekomej demokracji i prawa do kreatywności wystawia swoje "sztuki" każdego roku.

Gratuluję powyższej inicjatywy i życzę, by weszła w życie, bo chodzi tu o przyszłość Polski, o jak najlepiej wykształcone pokolenie.