08 lutego 2024

Oświadczenie

 Prof. Bogusław Śliwerski przeprasza dr. Józefa Wieczorka za naruszenie autorskiego prawa osobistego przez brak wymienienia twórcy i źródła rysunku o nazwie „Dr(h)ab.ina akademicka” zamieszczonego bez zgody na blogu 3.01.2021 r. pod adresem https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2021/01/akademickie-kontrowersje-w-2020-roku.html i 19.04.2021 r. pod adresem https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2021/04/o-praktykach-i-wskaznikach-recenzowania.html


Nie ma plagiatu, czyli trzy lata oczekiwania na potwierdzenie tego faktu

 

O polowaniu Józefa Wieczorka na nieistniejącego plagiatora pisał w grudniowym wydaniu "Forum Akademickiego" redaktor niezykle poczytnych artykułów o nieuczciwości akademickiej pan dr hab. Marek Wroński

W miesiąc później ukazał się na łamach tego miesięcznika kolejny artykuł, tym razem dr. hab. Pawła Kosseckiego, prof. PWSTVFiT im. Leona Schillera w Łodzi  a specjalizującego się w wycenie praw autorskich, zatytułowany "Ważne inicjały". 




Po niespełna trzech latach w poprzednim tygodniu zakończył się wytoczony mi przez dra proces o rzekomy plagiat związany z wykorzystaniem rysunku pobranego przeze mnie kilka lat temu z portalu Facebook. 

Po długiej i niezwykle ciekawej z punktu widzenia prawa cytatu batalii sądowej dotyczącej sposobu oznaczania rysunków, w tym konieczności zamieszczania imienia i nazwiska twórcy w sytuacji, gdy sam twórca udostępnia rysunek pod pseudonimem Sąd Apelacyjny w Warszawie podzielił wyrażone w apelacji sporządzonej przez mojego pełnomocnika stanowisko, że w sprawie nie doszło do plagiatu oraz do naruszenia prawa powoda do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem

Kwestia plagiatu budziła zresztą wątpliwości jedynie u samego powoda – jak zauważył sąd rozpoznający sprawę: 

W niniejszej sprawie nie ma ani jednego elementu świadczącego o naruszeniu prawa do autorstwa utworu od strony negatywnej (art. 16 pkt 1 u.p.a.p.p.). Żaden z przeprowadzonych dowodów a w szczególności wpisy na blogu Pozwanego nie wskazuje, że przywłaszczył on sobie autorstwo cudzego rysunku. Pozwany nie podejmował żadnych działań sugerujących, że to on stworzył ten rysunku, nie umieszczał pod nim swoich podpisów itp.

Czemu miało zatem służyć pomawianie mnie o plagiat? Otóż i na to pytanie można znaleźć odpowiedź w uzasadnieniu wyroku:

Powód nie zwrócił się do Pozwanego z odpowiednim żądaniem (mógł łatwo ustalić kontakt w drodze elektronicznej). Zamiast tego wykorzystał całą sytuację do ataku personalnego na Pozwanego na łamach prasy. Wymaga również podkreślenia, że ewidentnym nadużyciem ze strony Powoda jest wykorzystywanie tego zdarzenia do przedstawienia w oczach opinii publicznej Pozwanego jako osobę mającą za nic zasady etyczne pracy naukowej – celem zdeprecjonowania całości jego postępowania. Mówiąc inaczej Powód wykorzystał całe zdarzenie do kolejnego ataku na Pozwanego, z którym toczy boje publicystyczne na temat zwyczajów w środowisku naukowym.  

Stanowisko sądu I instancji potwierdził także sąd odwoławczy, który w ustnych motywach uzasadnienia potwierdził, że o plagiacie nie może być mowy. Na podstawie ustnego uzasadnienia (na pisemne czekam) wydaje się, że podzielił argumentację zawartą w apelacji, że nie można mówić o naruszeniu prawa osobistego do oznaczenia utworu nazwiskiem twórcy w przypadku, kiedy twórca sam udostępnia  swój utwór pod pseudonimem.

Niestety w opisywanej sytuacji sąd dopatrzył się uchybień również po mojej stronie, bo choć przyznał, że użycie  rysunku dla zilustrowania opisywanych przeze mnie problemów mieściło się w prawie cytatu, to jednak sposób jego użycia – bez wyraźnego wskazania źródła rysunku - mogło godzić w prawa powoda. 

Mając zatem w pamięci sentencję Andrzeja Frycza Modrzewskiego wyrytą na fasadzie Sądu Okręgowego w Warszawie „Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej" uznałem, że w tej sytuacji zasadnym będzie złożenie stosownego oświadczenia czyniącego zadość wspomnianemu wyrokowi, co też uczyniłem we wcześniejszym wpisie z dn.1 lutego 2024 r. i będę to czynił przez kolejne dwa tygodnie. 

Trochę znudzą się tym czytelnicy bloga, ale należy posypać głowę popiołem i przeprosić, skoro tego domaga się autor, który nie poinformował mnie - co jest w zwyczaju blogowych komentatorów wydarzeń - żebym podał autora i źródło, skoro było jego wytworem. Tak to niestety jest, że jak ktoś via Facebooka i związanego z nim Messengera przesyła do mnie jakieś ilustracje, to powinien podać mi źródło ich pochodzenia. A skoro nikt tego nie uczynił, to trudno. Trzeba ponieść karę za kogoś.     


Osoby zainteresowane analizą polskich prawników - sędziego i mecenasów na temat tego nietypowego  wydarzenia odsyłam do dwóch numerów "Forum Akademickiego" - nr 12/2023 i nr 1/2024. 




Profesor Zenon Jasiński laureatem Kapituły Nagrody Ligonia 2024

 


Miło mi przekazać Komunikat Kapituły Nagrody Ligonia, że em. profesor Uniwersytetu Opolskiego Zenon Jasiński został LAUREATEM Śląskiej Nagrody KATOLICKIEGO STOWARZYSZENIA „CIVITAS CHRISTIANA” IM. JULIUSZA LIGONIA. Nagroda jest przyznawana za szczególne dokonania i zasługi dla Śląska - Górnego, Dolnego, Opolskiego i Cieszyńskiego. W krótkim uzasadnieniu potwierdza się powody wyróżnienia pedagoga: 

"za konsekwentne i wnikliwe badania nad dziejami oświaty i kultury na Śląsku Opolskim i Śląsku Cieszyńskim, zwłaszcza polskiego etnicum na Zaolziu, a także za zaangażowanie na rzecz polsko-czeskiej współpracy naukowej w dziedzinie pedagogiki i kultury regionalnej"

Tegoroczne Ligoniowe Laury otrzymały jeszcze następujące osoby i organizacje: 

 • Ilona i Marcin Świeradowie – za wytrwałe, owocne oraz inspirujące budowanie harmonii życia małżeńskiego, rodzinnego, duchowego, zawodowego i wolontaryjnego w służbie Bogu i ludziom. Małżonkowie są od lat zaangażowani w Pomoc Maltańską.  Jak mówiła w czasie spotkania opłatkowego w kurii Archidiecezji Katowickiej w grudniu 2022 roku Ilona Świerad

(...) ostatnie lata były bardzo ciężkie. (...) pandemia odcisnęła na Polakach swoje piętno, zwłaszcza na dzieciach. - Tyle dzieci ma psychiczne obrażenia po covidzie. Pomimo że miasto uruchomiło dodatkowe środki na pomoc psychologiczną dla dzieci i młodzieży, to myślę, że nie ma takiej ilości psychoterapeutów, żeby sprostać temu zadaniu i zająć się wszystkimi osobami, które tego potrzebują. Jeszcze się nie otrząsnęliśmy po covidzie, a wybuchła druga część wojny na Ukrainie. Wielu z nas w tym roku pożegnało swoich bliskich albo zmagało się z bardzo trudnymi wydarzeniami w rodzinie - wyliczała. To był trudny rok, ale też bardzo dobry, ponieważ ludzie, którzy doświadczali utraty, nie byli sami. Cały świat patrzył na Ukrainę, a my jednoczyliśmy się w solidarności. To też dawało nam dużo radości, siły i dumy".

Stowarzyszenie Świętego Celestyna w Mikoszowie – za długoletni trud włożony w rozwój osób dotkniętych niepełnosprawnością od urodzenia do późnej starości. Stowarzyszenie działa od 1991 roku. Prowadzi m.in. specjalistyczny ośrodek kompleksowej pomocy osobom z niepełnosprawnoscią oraz niepubliczne przedszkole integracyjne. 

Uroczystość wręczenia Laureatom Nagrody Ligonia odbędzie się 29 lutego 2024 roku o godz. 17:00 w Panteonie Górnośląskim w Katowicach, ul. Plebiscytowa 49A. W imieniu Kapituły Nagrody Ligonia serdecznie zaprasza i czeka spotkania w Panteonie Górnośląskim w Katowicach.

 Serdeczne gratulacje dla Laureatów!