25 maja 2023

Prezydent Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych Ukrainy WASYL GRYGOROWICZ KREMIEŃ - dokotorem honoris causa APS w Warszawie

 

Senat Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie podjął uchwałę o nadaniu najwyższej godności doktora honoris causa tej znakomitej uczelni wybitnemu filozofowi wychowania, byłemu ministrowi oświaty, nauki i sportu a pełniącemu funkcję Prezydenta Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych Ukrainy profesorowi Wasylowi Grygorowiczowi Kremieniowi. 

Święto APS w dniu 24 maja 2023 roku nabrało polsko-ukraińskiego charakteru.      

W swoich recenzjach profesorowie odnotowali m.in.:

1) profesor APS, a zarazem członek Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych Ukrainy  (NANP) dr hab. Franciszek Szlosek: „ Ocena dotycząca dorobku naukowego i innych dokonań Profesora Wasyla G. Kremienia, wskazuje, że mamy do czynienia z wybitnym współczesnym filozofem i pedagogiem, będącym wielkim erudytą, co pozwala Mu swobodnie korzystać z różnych tradycji myślowych i nawiązywać do różnych okresów filozofii: od Platona i Arystotelesa, aż do współczesnych debat toczonych przez przedstawicieli filozofii analitycznej. 



Jak rzadko kto potrafi przekazać istotne idee filozoficzne dawnych wieków językiem współczesności, będąc jednocześnie głównym współtwórcą nowego kierunku myślenia filozoficznego, jakim jest antropocentryzm. Fenomen twórczości Profesora Wasyla Kremienia polega na Jego bogactwie i wielowymiarowości, sprawiających, że nie daje się ona zamknąć w jakimś schemacie interpretacyjnym, z których żaden nie jest w stanie wyczerpać wielości znaczeń twórczości Profesora Wasyla Kremienia. 

Charakteryzując znany mi dorobek Kandydata, wydaje się, iż jego dobrym podsumowaniem może być parafraza Prof. Konrada Bohdanowicza, członka zwyczajnego Polskiej Akademii Umiejętności i Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, że „Szczęśliwe to środowisko, które w przełomowych dla siebie momentach ma wśród siebie umysły silne i jasne, które są nie tylko sterem dla swego pokolenia lecz i pochodnią dla następnych.” 

Drugim recenzentem był b. rektor APS prof. dr hab. Stefan M. Kwiatkowski: 

„Wartość publikacji profesora Wasyla Kremienia wynika z niezwykłej umiejętności czerpania z dorobku cywilizacji i tworzenia na tej podstawie, w sposób niezwykle oryginalny, zrębów myślenia o przyszłości. Rozległa wiedza o przeszłości w połączeniu z niezaprzeczalną erudycją pozwalają na przenikliwą ocenę teraźniejszości i, w jej ramach, na projekcję oraz prognozowanie funkcjonowania człowieka w przyszłości. W tym obszarze profesor W. Kremień jest wybitnym znawcą, potrafiącym analizować świat sztucznej inteligencji z punktu widzenia wartości indywidualnej i społecznej. 

Trzecią recenzję przygotowała Sekretarz Generalna Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych Ukrainy profesor Nelly Nyczkało. Jak odnotowała: "W obliczu nowych wyzwań i zagrożeń filozof Wasyl Kremień nigdy nie stchórzył, nie bał się, "nie obszedł ich" i nie poszedł na kompromisy, które zdradzałyby interesy Ukrainy i wartości duchowe narodu ukraińskiego. Głęboko realizował swoje powołanie, które było zgodne z filozofią Jana Pawła II; Trzeba przyjąć wezwanie, trzeba posłuchać.... trzeba ocenić własne siły i trzeba odpowiedzieć "Tak, tak". "Nie lękajcie się".   



W znakomitej laudacji prof. APS, b. rektor tej Uczelni Jan Łaszczyk przybliżył postać Doktora Honorowego APS przywołując zarówno fakty z życia rodzinnego Profesora, czasu studiów, jak i piękną kartę pracy naukowej filozofa Wasyla Grygorowicza Kremienia, który mógł wdrażać od 1992 roku własne, personalistyczne idee filozoficzno-pedagogiczne do polityki oświatowej jako zastępca dyrektora ds. badań naukowych i kierownik Wydziału Metodologii Rozwoju Społeczno-Politycznego przy Prezydencie Ukrainy. To dzięki m.in. rozprawom i wnioskom W. Kremienia powstała strategia rozwoju kraju, w ramach której jednym z najważniejszych fundamentów odzyskiwania suwerenności narodowej i państwowej była edukacja, nauka i kultura.   


Akademia uhonorowała męża stanu, byłego ministra edukacji i nauki Ukrainy (2000-2005) byłego szefa Służby ds. Polityki Humanitarnej Administracji Prezydenta Ukrainy, wybitnego uczonego, autora podręczników szkolnych i akademickich dla studentów filozofii, ponad tysiąca rozpraw naukowych - kilkunastu monografii, z których trzy zostały wydane w języku polskim: Filozofia edukacji; Filozofia antropocentryzmu w edukacyjnej przestrzeni oraz Człowiek wobec wyzwań cywilizacji. Od przeszłości do przyszłości (współaut.)

Niezwykle przejmujące było zakończenie laudacji, w którym Jan Łaszczyk podkreślił: 

Tytuł doktora honoris causa przyznajemy w okresie szczególnym - mamy czas wojny oraz krwawy, ale niezłomny opór Ukraińców przeciw zbrodniczemu agresorowi. Ta wojna w sposób okrutny dotyka także dzieci i zostanie w ich przeżyciach na zawsze.

 Janusz Korczak, patrzący na nas z ustawionego w tej auli postumentu, znany jest z sentencji: "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat". Wybuch bomb i huk wystrzałów odbierają ukraińskim dzieciom uśmiech., bo wywołują przerażenie i lęk. To dla pedagoga sytuacja zatrważająca. 

Niech ten honorowy tytuł przyznany znakomitemu pedagogowi ukraińskiemu będzie jednocześnie wyrazem chwały, jaką społeczność Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej wyraża wobec dzieci Ukrainy.    

JM Rektor APS dr hab. Barbara Marcinkowska, prof. APS wręczyła Dostojnemu Doktorowi Honoris Causa Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej dyplom, zaś młodzież akademicka przekazała kosz przepięknych kwiatów w kolorystyce narodowych barw Ukrainy. 

    

Warto przypomnieć, że Akademia jest jedynym ośrodkiem akademickim, który od ponad 25 lat prowadzi współpracę naukowo-badawczą i oświatową z uczonymi ukraińskich uniwersytetów i NANP Ukrainy. Wielokrotnie pisałem o tej wyjątkowej współpracy w krajowych i ukraińskich czasopismach oraz monografiach naukowych, gdyż żaden z komitetów naukowych przy PAN nie ma takiej tradycji i osiągnieć w tym zakresie jak właśnie kadra naukowa APS i jej członkowie w Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN. 

Życzyliśmy Profesorowi Wasylowi Grygorowiczowi Kremieniowi, dr.h.c. multi przede wszystkim pokoju w Jego ojczyźnie, by mógł kontynuować badania naukowe i kształcić kolejne pokolenia pedagogów dla suwerennego kraju, który mamy nadzieję będzie wkrótce członkiem Europejskiej Wspólnoty i NATO. Uhonorowany wręczył Jej Magnificencji wyszywankę z napisem: "Polska i Ukraina - na wieki razem!"

Społeczność akademicka APS wraz z przybyłymi gośćmi, profesorami, rektorami uniwersytetów Ukrainy, ale i z Uzbekistanu świętowała na pikniku do godzin wieczornych, który poprzedziły: otwarcie na IV piętrze nowego budynku D stałej kolekcji dzieł sztuki APS (profesorów sztuki, adiunktów, studentów) oraz koncert "Oratorium Akademickie "Człowiek" w wykonaniu Chóru Akademickiego APSurd i Reprezentacyjnego Zespołu Wokalno-Instrumentalnego "RZWIR".       



*** 


24 maja 2023

O sprawie nietypowego plagiatu i wyciąganiu wniosków na przyszłość

 


Redaktor Marek Wroński, dr hab. nauk medycznych opublikował na portalu "Forum Akademickie" artykuł z cyklu "Nieuczciwość akademicka", który jest już chyba ponad dwusetnym rejestrem naruszenia praw autorskich przez nauczycieli akademickich na różnym poziomie ich naukowego statusu czy procedur awansowych oraz - co moim zdaniem jest równie ważne - reakcji, a często jej braku, ukrywania, przedłużania, manipulowania itp. przez władze uczelni, jednostek akademickich czy instytutów naukowych. 

Opisany w najnowszym wydaniu zakres nieuczciwych działań jednego z pedagogów specjalnych okazał się na tyle nietypowy, że nie był związany z procedurą o nadanie stopnia czy tytułu naukowego. Zakres nierzetelności i nieuczciwości naukowej dotyczy doktora habilitowanego, który opublikował w renomowanym wydawnictwie naukowym książkę o niezwykle atrakcyjnej poznawczo, oryginalnej problematyce badawczej. 

Zanim jednak książka ukazała się na rynku naukowym, musiała zostać poddana recenzji wydawniczej. W tym przypadku miało to miejsce, a zatem to nie wydawca ponosi odpowiedzialność, ale autor i recenzenci nierzetelnego maszynopisu. Nie dostrzegli, bo chyba nawet nie wiedzieli, że czytają pracę danego autora, w istocie oceniali dokonany przez niego w dużej części przekład cudzej rozprawy z języka angielskiego. Zastosowany proceder był o tyle zdumiewający, że ów pedagog przywłaszczył sobie nie tylko część teoretyczną, ale także dokonał zmian w danych empirycznych, nadając im rzekomo własne sprawstwo. 

Takiego plagiatu nie wychwyci żaden system antyplagiatowy, ale być może, za jakiś czas, sztuczna inteligencja będzie w tym właśnie zakresie bardzo przydatna, gdyż już teraz może dokonywać błyskawicznej translacji obcojęzycznych tekstów. Jeśli porówna je z polskojęzyczną narracją, to może wychwycić stopień plagiatu. Tymczasem jest jak jest. 

Autor splagiatowanej książki ogłaszał wszem i wobec swoje dzieło jako wybitne, wyjątkowe, oryginalne. Redakcje portali internetowych wprost ścigały się między sobą o to, która pierwsza opublikuje wywiad z "uczonym", który zajął się jakże atrakcyjnym dla ludu tematem. Zapewne to wzbudziło szczególne zainteresowanie tych, którzy zajmują się podobną problematyką badawczą.                

Pedagog specjalna, która od lat prowadzi badania w zbliżonym dla sprawcy zakresie, czytała jego książkę i zorientowała się, że jest ona merytorycznie podobna do znanej jej z wcześniejszych lektur zagranicznej monografii. Powróciła do niej i odkryła, że jest to ewidentne przejęcie przez nauczyciela akademickiego treści książki innego autora. 

Przypomniała mi się sytuacja, której sam doświadczyłem w swojej pracy recenzenckiej, a pisałem nawet niedawno o tym w blogu, kiedy to powierzono mi do oceny dysertacje doktorską będącą w istocie niemalże dosłownym przekładem z języka niemieckiego mało znanego doktoratu. Plagiator nie spodziewał się, że może być w Polsce ktoś, kto przeprowadził nie tylko rzetelną kwerendę literatury naukowej, ale i do niej dotarł, przeczytał a nawet zakupił. W ten oto sposób, podobnie jak w powyższym przypadku, rozpoznałem nieuczciwość asystenta z równie renomowanej uczelni.

W dzisiejszym wpisie nie powtarzam rzeczowych i precyzyjnie udokumentowanych argumentów zarówno M. Wrońskiego jak i profesor, która odkryła plagiat a  kilkudziesięciostronowy rejestr zapożyczeń ukazał się na łamach czasopisma/portalu Forum Akademickie. Każdy może zapoznać się z jego treścią. Nie zamierzam też personalnie "dobijać" sprawcy tego czynu, gdyż, tak jak wielu innych plagiatorów, został rozpoznany, zdemistyfikowany i poniósł już tego konsekwencje. 

Zwracam jednak uwagę na to, że "jego" książka już nie istnieje, gdyż powiadomiony o powyższej sprawie wydawca słusznie ją zniszczył, a zatem nie została przekazana do bibliotek, nie weszła do obiegu akademickiej oceny i analizy. Pozostał CZŁOWIEK, młody naukowiec, który popełnił błąd i doświadczył już odpowiednich jego następstw. Wszystkie swoje dotychczasowe obowiązki akademickie realizował poprawnie, rzetelnie, a - jak komunikuje mi jeden z dziekanów - studenci byli zadowoleni z jego zajęć.    

Niniejsze wydarzenie jest dla nas wszystkich sygnałem, że nie wolno tak postępować w nauce, nie warto, gdyż "kłamstwo ma krótkie nogi". Dokonania tego nauczyciela akademickiego nie są mi znane, bo nie jest to moja dyscyplina nauk pedagogicznych, ale po ludzku rozumiem dyskomfort  w którym znaleźli się wszyscy ci pedagodzy specjalni, którzy z nim dotychczas współpracowali. Jemu zapewne też nie będzie łatwo zatrzeć winę, która zachwiała dotychczasową "karierą akademicką". 

Po chrześcijańsku liczę na to, że ten wstrząs, który był konieczny, pobudzi strumienie własnego sumienia i pozwoli na zastanowienie się nad własną drogą życia i postępowania nie tylko sprawcy. Co się stało, to się nie odstanie, ale trzeba mieć nadzieję, że także inni, którzy chcieliby pójść na skróty zastanowią się nad swoją postawą i powstrzymają popęd do osiągania za wszelką cenę negatywnego sukcesu. 

Naganna książka, choć nie powinna zaistnieć w tej postaci, już nie istnieje. To prawda, że pozostał jakiś ślad, wstrząs, który teraz wymaga -  jak pisała Romana Miller - terapii. Potrzebna jest ona nam wszystkim, nie tylko sprawcy. 

Nie róbmy pewnych rzeczy w pośpiechu, pod presją punktozy, ewaluacji, parametryzacji, ale i nie recenzujmy powierzchownie, pospiesznie, bo rolą recenzenta jest udzielenie autorowi wsparcia, pomocy, ostrzeżenie go przed ewentualnym błędem, dostrzeżenie walorów, które można jeszcze bardziej uwydatnić, wzmocnić czy pogłębić.  Ponoć tę książkę recenzowało aż trzech profesorów. 

Mleko wprawdzie się wylało, ale można posprzątać i zrobić wszystko, by to już więcej się nie powtórzyło. Mam taką nadzieję, że środowisko naukowe świadome zaistniałego a niegodnego czynu, któremu sprawca chyba jednak nie zaprzecza i wyciągnie z tego wnioski na przyszłość, nie ulegnie furii hejtowania!  

     

  

 

23 maja 2023

Zmarła wybitna socjolog Margaret Scotford Archer

 



Smutną wiadomością zaczął się ten tydzień, bo w niedzielę 21 maja 2023 roku zmarła wybitna uczona, teoretyk socjologii kultury i edukacji, profesor Margaret Scotford Archer (1943-2023), której dwie z kilkunastu rozpraw zostały przetłumaczone na język polski. 

1) Kultura i sprawczość. Miejsce kultury w teorii społecznej (2019)

 



2) Człowieczeństwo. Problem sprawstwa (2013). 

 

 

W badaniach społecznych korzystamy z tych dzieł ze względu na podejmowanie przez angielską socjolog badań nad prekaryzacją oraz jej metodologię badań biograficznych. Andragodzy i pedagodzy pracy korzystają z rozpraw M.S. Archer z socjologii gospodarki, socjologii pracy oraz komparatystki myśli socjologicznej.  

Margaret S. Archer pracowała naukowo na Uniwersytecie w Warwick, gdzie kierowała Centrum Ontologii Społecznej, ale i wykładała w Cambridge oraz University College w Londynie. W latach 1986–1990 była przewodniczącą Międzynarodowego Stowarzyszenia Socjologicznego, zaś w latach 2014-2019 przewodniczącą Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.  Była także profesorem w l'Ecole Polytechnique Fédérale de Lausanne w Szwajcarii.

Od 2014 roku przyjeżdżała do Polski dzięki współpracy z socjologiem prof. Krzysztofem Wieleckim, prowadząc mistrzowskie wykłady w Instytucie Socjologii UKSW. Dzięki K. Wieleckiemu i Klaudii Śledzińskiej ukazał się w serii „Archerian Studies” pierwszy tom studiów poświęconych krytycznemu realizmowi M. Archer.  


Brytyjska uczona otrzymała w 2017 roku tytuł doktora honoris causa UKSW.  

Rozprawy M. S. Archer na temat kultury jako systemów znaczeń i form symbolicznych w powiązaniu z sieciami relacji społecznych pogłębiają naszą wiedzę na tematy takich kategorii analitycznych, jak: symbolizm, narracja, dyskurs i działania performatywne.  Miałem ogromną przyjemność uczestniczenia w jednej z konferencji UKSW w panelu wraz z M. Archer a poświęconym problematyce kultury i człowieczeństwa w czasach przemian cywilizacyjnych. Właśnie finalizowane są przez prof. K. Wieleckiego prace redakcyjne nad wydaniem kolejnego tomu z "Archerian Studies".

 Wielka to strata nie tylko dla socjologii, ale dla wielu dyscyplin nauk społecznych.