13 grudnia 2019

Nie opuszczajcie CHOWANNY


Drodzy Pedagodzy,

Czasopismo „Chowanna” jest w stanie reorganizacji i rozpoczyna nowy etap swojego funkcjonowania. Redaktorem naczelnym periodyku jest prof. UŚ Krzysztof Maliszewski. Przedwczoraj ujawniłem w reakcji na pismo z MNiSW manipulację, jakiej dokonała Komisja Ewaluacji Naukowej lekceważąc rekomendację ekspertów w zakresie podwyższenia niektórym czasopismom pedagogicznym z 20 do 40 lub 70 pkt. Niestety. Żaden z tych periodyków nie uzyskał poparcia a KEN zrównał do 20 pkt. wszystkie z wyłączeniem "Resocjalizacji Polskiej". Nie każdy naczelny ma takie możliwości wpływu na ministra Jarosława Gowina.

Apeluję zatem, PISZCIE JAK NAJLEPSZE ARTYKUŁY TAKŻE DO 'CHOWANNY" mimo tego, że nie otrzymacie za nie nawet 20 pkt.! ZASTOSUJMY OPÓR TRANSFORMATYWNY, POZYTYWNY. PISZMY DO CZASOPISM, KTÓRE NIE ZNALAZŁY SIĘ W WYKAZIE MNiSW, JEŚLI MAMY TROCHĘ WIĘCEJ CZASU, WIĘKSZY POTENCJAŁ NIŻ DOKTORZY, KTÓRZY POTRAFIĄ TYLKO NARZEKAĆ NA RZEKOMĄ NIESPRAWIEDLIWOŚĆ W OCENIE ICH PSEUDO-HABILITACYJNEGO DOROBKU.

„Chowanna” to polskie czasopismo pedagogiczne o interdyscyplinarnym charakterze. Jego podstawowe cele to:

1. łączenie dorobku polskiej myśli pedagogicznej z osiągnięciami krytycznej i zaangażowanej humanistyki współczesnej;

2. tworzenie przestrzeni do prezentacji badań naukowych z zakresu historycznych, filozoficznych, socjologicznych, psychologicznych, kulturoznawczych, artystycznych kontekstów wychowania.

Pismo zostało powołane do istnienia w 1929 roku jako periodyk Instytutu Pedagogicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Grono redaktorów prowadzących tworzyli uczeni uznawani dziś za klasyków pedagogiki, na przykład:




Zygmunt Mysłakowski,






Henryk Rowid,



Józef Pieter.








Tytuł "CHOWANNA" nawiązuje do znanego z mitologii słowiańskiej imienia bogini-opiekunki oraz do monumentalnego i fundacyjnego dla zaawansowanej polskiej myśli pedagogicznej dzieła Bronisława Ferdynanda Trentowskiego Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej jako umiejętności wychowania, nauki i oświaty, słowem wykształcenia naszej młodzieży (1842 r.).

Profil czasopisma to zamierzone odwołanie do dialektycznej oraz osadzonej głęboko w języku polskim, a jednocześnie otwartej na dokonania światowe twórczości Trentowskiego.

„Chowanna” pomyślana została jako pograniczne forum wymiany myśli – łączące w badaniach pedagogicznych tradycję (problematyzowaną) z nowoczesnością (wieloraką).

Zespół Redakcyjny chciałby twórczo zachować ugruntowane w historii czasopisma i jednocześnie aktualne w naszej rzeczywistości zakresy tematyczne, ogniskując podejmowane na jego łamach zagadnienia wokół następujących – ważnych społecznie – kwestii:

• polska myśl pedagogiczna (w kontekście nowoczesnej humanistyki);

• rewizja postaw pedagogicznych (w kontekście zmian społeczno-kulturowych);

• historyczne i współczesne prądy w wychowaniu i edukacji (w kontekście potrzeb nauczycieli i innych podmiotów edukacji);

• demokracja i wychowanie (w kontekście kryzysu kultury demokratycznej).


Jesteśmy przekonani - pisze redaktor naczelny - że jakość dyskursu edukacyjnego w przestrzeni publicznej w dużej mierze zależy od stopnia recepcji znaczących dokonań teoretycznych, dlatego zamierzamy podjąć próbę rewitalizacji debat wokół ważnych książek – zarówno nowości, jak i dzieł klasycznych. Troska o etykę lektury to jedno z zadań, jakie sobie stawiamy, zapraszając do czytania i komentowania istotnych tekstów.

Chcielibyśmy także – w duchu integralności myślenia o człowieku i jego kształceniu – szerzej otworzyć łamy czasopisma na pogranicze nauki i sztuki. Literackie laboratorium doświadczeń egzystencjalnych, badania z zakresu arts based research, analizy wydarzeń kulturalnych etc. to ważne pole wspomagania podmiotów edukacyjnych w wysiłku przeciwdziałania dehumanizacji.


Pedagodzy! Do klawiatur! Piszcie artykuły, recenzje, teksty polemiczne i publikujcie w "Chowannie".

12 grudnia 2019

Diamentowy Grant 2019 nie trafił do żadnego pedagoga młodego pokolenia


Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego opublikowało Wykaz laureatów VIII edycji konkursu w ramach programu Diamentowy Grant. Tym samym grono młodych, najzdolniejszych uczonych liczy już prawie 700 osób.

Jak podaje resort:

W tym roku wicepremier Jarosław Gowin przyznał ponad 17 milionów zł na finansowanie projektów wybitnie uzdolnionych studentów studiów jednolitych magisterskich lub absolwentów studiów I stopnia, prowadzących badania naukowe na wysokim poziomie i posiadających wyróżniający się dorobek naukowy. W VIII edycji konkursu zespół ekspertów wyłonił 85 laureatów, których projekty uzyskały ocenę końcową nie mniejszą niż 85 pkt. Otrzymają oni nawet do 220 tys. zł na realizację swoich pierwszych samodzielnych projektów badawczych, trwających od 12 do 48 miesięcy. W trakcie realizacji projektu będą mogli pobierać wynagrodzenie w wysokości do 2500 zł miesięcznie.

Laureaci zostali wyłonieni spośród 243 wnioskodawców w dwustopniowym postępowaniu konkursowym.


Zainteresowanych wykazem odsyłam do strony internetowej. Nie znajdziemy w gronie 13 laureatów z nauk społecznych ani jednego wybitnego badacza z pedagogiki. Inna rzecz, że w obszarze nauk społecznych znalazły się projekty z nauk technicznych. To dziwne, bowiem nie istnieje już klasyfikacja obszarów nauk, ale są jedynie dziedziny i dyscypliny naukowe. Czyżby jakiś urzędnik w MNiSW nie znał własnego prawa?

Jest za to ciekawy projekt z psychologii międzykulturowej p.t. Rozpowszechnienie, uwarunkowania i międzykulturowe zróżnicowanie kompulsywnych zachowań seksualnych. W świetle różnych afer w elitach władzy wydaje się, że wnioski z badań mogą być tu bardzo interesujące. W kontekście noblowskiego wykładu Olgi Tokarczuk ciekawy też będzie wynik badań w ramach projektu: "Wpływ postaci wygenerowanych wirtualnie: ludzkie aspekty botów". Być może rządzący wszelkich opcji politycznych dowiedzą się za trzy lata, po zakończeniu badań, jakie znaczenie powinna mieć w naszym kraju: Legitymizacja prawa karnego w kontekście jego europeizacji. Bariery i perspektywy.

Potencjalni sprawcy wypadków czy katastrof w ruchu lądowym lub lotniczym uzyskają interesującą wiedzę z badań na temat: "Praksje wyobrażeniowe – czy mózgowe podłoże proceduralnych umiejętności kognitywnych jest tożsame z mózgowym podłożem proceduralnych umiejętności motorycznych? – badanie fMRI".

Wszystkim laureatom gratuluję i życzę jak najlepszego wykorzystania środków finansowych do zrealizowania własnej pasji badawczej.

(źródło fot. )

11 grudnia 2019

CZY WSPARCIE = WYPARCIE ?


W dn. 25.09.2019 skierowałem w imieniu władz Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN pismo do ministra Jarosława Gowina, w którym odniosłem się do reakcji wicedyrektora jednego z resortowych departamentów na krytykę nietransparentnej procedury dopuszczenia czasopism naukowych do prac komisji rekomendującej KEN czasopisma do ministerialnego wykazu z możliwością przyznania im od 20 do 70 pkt.

Treść skargi do MNiSW w sprawie wykazu czasopism, w dniu sierpnia 14, 2019 jest tu;

a treść reakcji na odpowiedź znajduje się tu.

Na odpowiedź - tym razem dyrektora Departamentu Nauki p. Bartłomieja Banaszaka - czekałem ponad dwa miesiące. W całości dokument jest opublikowany na stronie Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.

Przede wszystkim stwierdza się w nim, że odpowiedź na skargę została udzielona przez właściwą osobę i zgodnie z obowiązująca procedurą, a ponadto "(...) w sposób wyczerpujący odniesiono się do wszystkich przedstawionych w piśmie zarzutów, wskazując równocześnie obowiązujące w tym zakresie regulacje prawne".

Rozporządzenie MNiSW z dnia 7 listopada 2018 r. w sprawie sporządzania wykazów monografii naukowych oraz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych (Dz.U. poz. 2152 oraz z 2019 r. poz. 335), - jednoznacznie wskazuje zakres spraw przekazanych do uregulowania w tym rozporządzeniu oraz wytyczne dotyczące treści tego aktu. Tymczasem delegacja w piśmie z dnia 16 września 2019 r. przesądza , że wykaz , którego sposób sporządzenia określono w ww. rozporządzeniu, obejmuje tylko te czasopisma, o których mowa w art. 265 ust.9 pkt. 2 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. poz. 1668, z późn. zm.).

Rzeczywiście, trzeba przyznać tu rację panu dyrektorowi, bowiem zapis w ustawie brzmi jednoznacznie:

2. Ewaluacja obejmuje osiągnięcia wszystkich pracowników prowadzących działalność naukową w podmiotach (...).

9. Osiągnięcie, o którym mowa w ust. 6, może stanowić w szczególności:

1) monografia naukowa wydana przez wydawnictwo publikujące recenzowane monografie naukowe;

2) artykuł naukowy opublikowany w:

a) czasopiśmie naukowym publikującym recenzowane artykuły lub recenzowanych materiałach z konferencji międzynarodowej, ujętych w międzynarodowych bazach czasopism naukowych o największym zasięgu,

b) czasopiśmie naukowym będącym przedmiotem projektów finansowanych w ramach programu „Wsparcie dla czasopism naukowych”, o którym mowa w art. 401.


Ministerstwo poinformowało także w komunikacie z dn. 31 sierpnia 2018 r. o planowanym na przełomie września i października 2018 r. rozpoczęciu naboru wniosków w ramach ww. programu., który wszedł w życie z dn. 20 września 2018 r. wskazując przy tym również, że czasopisma objęte pomocą w ramach tego programu zostaną umieszczone w wykazie czasopism naukowych.

Nie ma co tu dyskutować a dalej protestować, tylko trzeba przyznać się do "gapiostwa" i uderzyć we własną pierś. Skoro wydawcy nie zapoznali się dokładnie z - nie da się ukryć, jednak mało czytelną regulacją ustawową - i nie wystąpili do MNiSW z wnioskiem o dofinansowanie w ramach konkursu "Wsparcie dla czasopism naukowych", to niech nie wylewają teraz krokodyli łez z powodu pominięcia ich periodyku w tak ważnym wykazie.

Inna rzecz, to czy zasadne było uzależnienie wprowadzenia na listę tylko tych pism, których redakcje wnioskowały o pomoc finansową? Czy rzeczywiście każdy musiał odczytać pojęcie 'WSPARCIE" jako konieczny warunek do znalezienia się w tym wykazie? Jednak pojęcie WSPARCIE nie jest tożsame z pojęciem WYPARCIE, a Komitet Nauk Pedagogicznych PAN zwracał uwagę na ten właśnie aspekt owego wykluczenia!

Jest jednak w odpowiedzi pana dyrektora jedna nieprawdziwa konstatacja. Twierdzi bowiem, że czasopisma, które uczestniczyły w trym programie i zostały poddane analizie oraz wnioskom ocennym innego zespołu eksperckiego, a powołanego spośród profesorów poszczególnych dyscyplin, uzyskały podwyższoną punktację do 70 pkt. w danej dyscyplinie, jeśli zespół doradczy zaproponował zwiększenie o dwa progi punktowe. Co ciekawe, w wykazie zespołu doradców w ogóle nie było periodyku "Resocjalizacja Polska", a tylko jemu podwyższono o dwa progi z 20 do 70 pkt.

Otóż TO JEST WIERUTNE KŁAMSTWO. Przekazałem MNiSW wykaz czasopism, które zdaniem zespołu doradczego MNiSW miały mieć podwyższony próg o jeden lub dwa progi, co nie zostało uwzględnione przez KEN. Proszę zatem nie wprowadzać fałszywych informacji, bo nie ma to nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością, a z etyką w szczególności.