10 lutego 2019

(Nie-)spełnione przez rządzących w latach 1993-2019 oświatowe uzgodnienia Okrągłego Stołu (3)


(źródło mema: Fb) 

Najwięcej miejsca poświęcono w ustaleniach podstolika oświatowego kwestii Uspołecznienia szkoły. Do przyjęcia przez Sejm w 1991 r. pierwszej, postsocjalistycznej ustawy o systemie oświaty, nie istniały w niej organy uspołecznienia rozumiane jako samorządność nauczycieli, uczniów i rodziców.

Proces ten (...) powinien być rozwijany zarówno w szkołach państwowych jak i niepaństwowych. W zakresie rozwijania samorządności dzieci i młodzieży oraz wpływu rodziców na szkołę obecnie obowiązujące przepisy umożliwiają rzeczywiste uspołecznienie szkoły; należy troszczyć się o ich pełne wprowadzenie do praktyki oświatowej. Ministerstwo Edukacji Narodowej wspierać będzie dalsze poszukiwania i innowacje w tym zakresie.

2.Zwiększać powinna się autonomia nauczycieli i rad pedagogicznych. W terminie do 1 września 1989 r. Minister Edukacji Narodowej dokona zmiany zasad funkcjonowania rad pedagogicznych oraz statusu dyrektora szkoły. Zmiany te powinny dotyczyć wzmocnienia samorządności dyrektora wobec administracji oświatowej, rozszerzenia kompetencji rady pedagogicznej oraz przyjęcia zasady, że jeśli szkole potrzebny jest zespół kierowniczy to rada pedagogiczna dokonuje wyboru tych jego członków,którym nie powierzono funkcji kierowniczych.

3. Przyjmuje się od 1 września 1989 r. dwojaki tryb powoływania dyrektorów szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych:

a) kandydaci na dyrektorów wyłaniani są w drodze konkursów merytorycznych organizowanych przez organy nadzorujące, zasady przeprowadzania konkursów są uzgadniane z radą pedagogiczną, w skład komisji konkursowej wchodzą przedstawiciele organu nadzorującego placówkę, rady pedagogicznej i komitetu rodzicielskiego, dyrektora mianuje organ nadzorujący szkołę spośród kandydatów wyłonionych w drodze konkursu (wg kolejności lokat), po uzyskaniu pozytywnej opinii rady pedagogicznej. Powyższy tryb powoływania dyrektora będzie stosowany na wniosek rady pedagogicznej lub z inicjatywy organu nadzorującego placówkę.

b) w przypadku rezygnacji rady pedagogicznej z wariantu a) dyrektora placówki powołuje organ nadzorujący szkołę, po uzyskaniu pozytywnej opinii rady pedagogicznej.

4. Zakładanie szkół i innych niepaństwowych placówek oświatowo-wychowawczych wszystkich szczebli powinno odbywać się na podstawie rejestracji, a nie zezwolenia Ministra. Zasady rejestracji powinny być uregulowane w nowej ustawie. Do czasu dokonania zmian ustawowych Minister Edukacji Narodowej nie będzie odmawiał wydawania zgody na powołanie szkoły (placówki) niepaństwowej, jeżeli zostaną spełnione warunki określone w Zarządzeniu Ministra Oświaty z dnia 16 lutego 1965 r. w sprawie zasad i warunków prowadzenia niepaństwowych szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych. Nie dotyczy to szkół podstawowych(patrz—protokół rozbieżności).

5. W terminie do dnia 1 września 1989 roku należy stworzyć formalno-prawne podstawy powoływania klas autorskich.

6. Istnieje potrzeba wypracowania przez środowisko nauczycielskie zbioru powinności etycznych wynikających z tradycji zawodu, z ducha kultury narodowej i podstawowych wskazań moralnych. Należy wspierać różnorodne poszukiwania zmierzające do wypracowania koncepcji nowych samorządowych instytucji dbających o wysoki poziom zawodowy i etyczny nauczycieli — np. izby nauczycielskie,sądy koleżeńskie itp.

7. Należy dokonać zmiany obowiązujących przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli, w kierunku wzmocnienia niezawisłości komisji dyscyplinarnych i rozszerzenia prawa nauczycieli do obrony.
(s.55-56)


Powyższe ustalenia - z wyjątkiem kwestii powoływania szkół niepaństwowych - zostały zdewastowane przez tzw. elity postsolidarnościowe, bo to, że zaprzeczały im decyzje partii postkomunistycznych i lewicowych nie powinno nikogo dziwić. Akurat tym procesom przemian poświęciłem trzydzieści lat pracy naukowej i oświatowej, co znalazło swoje odzwierciedlenie nie tylko w osobistym zaangażowaniu w konkretne działania w szkolnictwie państwowym i oświacie publicznej w skali całego kraju, ale także w prowadzonych przez mnie badaniach oświatowych i opublikowaniu ich wyników.



09 lutego 2019

(Nie-)spełnione przez rządzących w latach 1993-2019 oświatowe uzgodnienia Okrągłego Stołu (2)


Uczestnicy obrad Okrągłego Stołu, a raczej podstolika oświatowego obradującego w innym miejscu i warunkach skupili swoją uwagę na kwestii wychowania w szkole. W odrębnych ustaleniach przyjęto zapis pt.

"II. PROFIL WYCHOWAWCZY SZKOŁY

1.Profil wychowawczy szkoły powinien być oparty na zasadach Konstytucji i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, co dopuszcza ekspresję wszystkich niesprzecznych z nimi wartości.

2. Instytucjonalny wpływ partii politycznych na proces nauczania i wychowania realizowany będzie wyłącznie poprzez organa przedstawicielskie Państwa (Sejm, rady narodowe).

3. Przyjęte powyżej zasady powinny znaleźć swój wyraz w pracach nad treściami kształcenia i wychowania oraz w praktyce szkolnej, ze szczególnym uwzględnieniem przedmiotów humanistycznych.

4.Nauczyciel w realizacji procesu dydaktyczno-wychowawczego może korzystać, poza podręcznikami zatwierdzonymi przez Ministra, z wszelkich pomocy naukowych, nie naruszających ustaleń dotyczących profilu wychowawczego szkoły.


5. Tak jak dotychczas, placówki oświatowo-wychowawcze mają prawo do tworzenia własnych obrzędów, zwyczajów kalendarza obchodów rocznicowych itp.

6. Ministerstwo Edukacji Narodowej zrezygnowało z obowiązkowego dla uczniów egzaminu dojrzałości z propedeutyki nauki o społeczeństwie. Sprawa całokształtu egzaminu dojrzałości powinna zostać przeanalizowana przy projektowanej reformie programowej.
(s. 56)

W trzeciej dekadzie transformacji ustrojowej widzimy, jak kierujący resortem edukacji odchodzili nawet od tych ustaleń, by łącząc ich zapisy ze sobą, wykluczać istotę procesów i wartości zawartych w każdym z nich odrębnie. Proszę porównać punkt 1 z punktem 2 i 3, które miały gwarantować autonomię szkolnych programów wychowawczych, a w wyniku instytucjonalnego wpływu partii władzy stało się to niemożliwe. Powróciliśmy do PRL-owskiego modelu szkoły indoktrynacyjnej, w tym zakresie - państwowej, podporządkowującej profil wychowawczy szkoły doktrynie ideologicznej partii rządzącej.

Nauczyciel miał mieć możność korzystania w swojej pracy pedagogicznej w wszelkich pomocy dydaktycznych, ale skoro profil szkoły jest mu narzucony przez partię władzy, to wiadomo, że jest to niemożliwe, a nawet szkodzące jego awansowi zawodowemu.

Zaledwie jedno z ustaleń, które po dzień dzisiejszy jest realizowane w tym zakresie, to egzaminy dojrzałości.

08 lutego 2019

Niespełnione przez rządzących w latach 1993-2019 oświatowe uzgodnienia Okrągłego Stołu (1)



Nie mam zamiaru wychwalać ustaleń Okrągłego Stołu, którego uczestnicy zakreślili ramy, w jakich Polacy mogli się porozumieć wówczas i w jakich mogli się porozumiewać w przyszłości także w kwestiach edukacji młodych pokoleń. Jedynie w latach 1989-1992 kierujący resortem edukacji ministrowie Henryk Samsonowicz, a następnie Robert Głębocki postępowali zgodnie z założeniami koniecznych reform szkolnych pierwszej fali "Solidarności" lat 1980-1989.

Prawdopodobnie już w Magdalence ustalono, że w przypadku oświaty państwowej - tak tej powszechnej, obowiązkowej, jak i wyższej odpuści się, by mogła w tej pierwszej rozkwitnąć wolność i twórczość pedagogiczna, a w tej drugiej - zakorzenić się i ukryć część nomenklatury PZPR oraz tajnych służb. Dzisiaj podejmę problematykę oświatową, bowiem uczyniono wszystko po powrocie do władzy w 1993 r. postkomunistycznej lewicy, żeby zrealizować ukryty plan zabetonowania możliwości centralistycznego władania szkolnictwem i jego podmiotami przez dochodzące do władzy partie polityczne.

Po stronie ówczesnego rządu był Związek Nauczycielstwa Polskiego, którego działacze dopilnowali przez kolejne lata transformacji, by ich nomenklatura mogła czerpać korzyści z instrumentalnego manipulowania władztwem oświatowym. Dołączyła się do tego po latach także oświatowa "Solidarność".

Można wyraźnie odczytać zaniechanie demokratyzacji systemu szkolnego właśnie w I części Porozumień Okrągłego Stołu, które określają makropolityczne warunki przemian:

" Strona solidarnościowo-opozycyjna uważa, że najważniejsze znaczenie ma wprowadzenie mechanizmów demokratyzacji o najbardziej powszechnym zasięgu i że dokonać tego można decyzjami natychmiastowymi dotyczącymi sądownictwa, środków masowego przekazu,czy też samorządu terytorialnego,natomiast zmiany dotyczące centralnych władz państwa mogłyby zostać wprowadzone w terminie późniejszym." (s.3)

Potem jest już tylko redukcjonizm. W rozdziale pt. STANOWISKO W SPRAWIE POLITYKI SPOŁECZNEJ I GOSPODARCZEJ ORAZ REFORM SYSTEMOWYCH kwestie oświaty znalazły się w załączniku, któremu nadano tytuł: "Ustalenia podzespołu ds. oświaty,szkolnictwa wyższego, nauki i postępu technicznego" (s.55-.

" Uczestnicy obrad wyrazili przekonanie o fundamentalnym znaczeniu problemów edukacji narodowej, nauki, postępu technicznego dla rozwoju społeczno-gospodarczego i kulturalnego kraju. Zgodnie uznano,iż aktualny stan oświaty i nauki w kraju jest wysoce niezadowalający i wymaga podjęcia poważnych i daleko idących kroków reformatorskich (...).

istnieje potrzeba gruntownej przebudowy systemu oświaty w Polsce, zmiany w systemie oświaty powinny mieć charakter całościowy i globalny, niezbędne jest dokonanie do końca 1991 r. zmiany ustawy o rozwoju oświaty i wychowania z dnia 15 lipca 1961 r.;nowa ustawa powinna regulować całokształt spraw związanych z systemem oświatowym, zgodnie z kierunkiem przemian w życiu społeczno-politycznym i gospodarczym, zwłaszcza z demokratyzacji i pluralizmem" (s.55).



Po trzydziestu latach możemy dokonać rozliczenia pytając, które z ustaleń rzeczywiście zostały zrealizowane oraz czy niektóre z nich nadal zachowują swoją aktualność?

I. Sprawy finansowe:

1.Niezbędne jest zwiększenie nakładów z budżetu Państwa na oświatę do co najmniej 7% dochodu narodowego do podziału. Środki te przede wszystkim powinny być przeznaczone na właściwe materialne usytuowanie nauczycieli.

2. Decyzje w sprawie czy w placówce zastosować zróżnicowane wynagrodzenia nauczycieli (system widełkowy) czy też wynagrodzenia nie zróżnicowane (średnie) podejmowane być powinny przez dyrektora zgodnie z wnioskami rady pedagogicznej.

3. Należy przyjąć zasadę,że finansowanie przedsięwzięć oświatowych przez osoby fizyczne i prawne pociąga za sobą ulgi podatkowe. Darowizny na rzecz edukacji narodowej i nauki, w tym także na rzecz fundacji w całości powinny być odliczane od podstawy opodatkowania. W związku z tym powinny być przeprowadzone zmiany w obowiązującym aktualnie prawie podatkowym.

4.Należy stwarzać korzystne warunki dla tworzenia wszelkiego typu fundacji wspomagających oświatę.

5. Należy jak najszybciej zawrzeć układ zbiorowy pracy pracowników oświaty niebędących nauczycielami, który zapewni im wynagrodzenie równorzędne z porównywalnymi grupami pracowników w sferze produkcji materialnej.

6. Konieczne jest znaczne zwiększenie udziału zakładów pracy w finansowaniu szkolnictwa zawodowego (co nie powinno osłabiać koordynacyjnej roli resortu edukacji narodowej w stosunku do wszystkich szkół zawodowych i troski o poziom wykształcenia ogólnego w tym typie szkolnictwa).


To nie są ustalenia-postulaty sprzed roku czy pięciu lat. Każda z ekip rządzących lekceważyła szkolnictwo, bo ono i tak było pod butem władzy. Jak widzę plakaciki i wypowiedzi poseł U. Augustyn, która pcha się do ministerialnej władzy w gabinecie cieni Platformy Obywatelskiej, to mogę zapewnić, że po dojściu do władzy tej formacji z tak już skompromitowanymi postaciami, będzie kontynuacją katastrofy edukacyjnej.
Niestety, ale szef największej jeszcze opozycyjnej partii nie wyciągnął żadnych wniosków z patologii kadr kierowniczych MEN z lat 2007-2015! Dopóki ignoranci nie przestaną traktować edukacji publicznej jako trampoliny do prywatnych celów, tak długo niewiele zmieni się w edukacji młodych pokoleń. Czas i świat uciekają, tylko twardogłowi politycy PO i PSL wciąż tkwią na starych pozycjach.

Kompletną kompromitacją PO jest afiszowanie się w mediach społecznościowych hasłem: SZKOŁA DEMOKRATYCZNA, skoro ta władza ów model niszczyła.


Pamiętam stosunek rządu PO i PSL do referendum. To był pokaz arogancji i ignorancji w sferze polityki oświatowej. Posłowie PO chyba kpią deklarując "wprowadzenie polskiej szkoły w XXI wiek"!!! Jest 2019 rok. Nie dostrzegli tego?