07 lutego 2014

Pierwsza w tym roku nominacja profesorska dla pedagog





Nominacja na tytuł profesora nauk humanistycznych pani prof. dr hab. Bożeny Matyjas z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach miała miejsce w środę 5 lutego 2014 r. w Belwederze a dokonał jej Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. Pani Profesor jest pedagogiem społecznym, kierownikiem Zakładu Pedagogiki Społecznej UJK oraz członkiem Rady Instytutu Pedagogiki macierzystego Uniwersytetu. Dodatkowo kieruje Katedrą Pedagogiki Społecznej w Wszechnicy Świętokrzyskiej w Kielcach.










Nominowana Profesor jest autorką m.in ważnego studium empirycznego pt. „Dzieciństwo na wsi. Warunki życia i edukacji” (Kraków 2012). Tak pisze B. Matyjas we "Wstępie" do swojej rozprawy profesorskiej o podjętym problemie badawczym:

Termin „dzieciństwo” niesie ze sobą różne treści. Odwołując się do teorii dzieciństwa – w świetle współczesnych badań, prac i poglądów socjologów, psychologów i pedagogów – można przyjąć, że dzieciństwo to nie tylko faza rozwoju, etap w biografii, ale także świat dziecka, jego przeżyć, doświadczeń, aktywności, których źródłem są rodzina, szkoła, grupy rówieśnicze, codzienność, kontakty z kulturą, spotkanie z drugą osobą, korzystanie z mediów. Dzieciństwo to bardzo ważny okres w rozwoju człowieka, którego granicę wiekową wyznacza pełnoletność, o czym stanowi między innymi Konwencja o prawach dziecka.

We współczesnej pedagogice rozpatruje się dzieciństwo, odnosząc je do orientacji humanistycznej, a w polskich badaniach nad dzieciństwem podkreśla się podmiotowe i holistyczne traktowanie dziecka i dzieciństwa. Dziecko opisywane jest jako podmiot rozwoju, zakorzeniony w kulturze i historii, jako twórca własnej przestrzeni życia. Na jego charakter ma wpływ ogół czynników, zjawisk i procesów zachodzących w najbliższym środowisku oraz w skali globalnej. W pedagogice społecznej szczególnie akcentowany jest kontekst społeczny dzieciństwa, który określa sytuację i położenie dzieci w różnego typu środowiskach, głównie w rodzinie. B. Smolińska-Theiss (2010, s. 22–23) wyróżniła trzy nurty (podejścia) badań nad dzieciństwem, ujmując je w kategoriach historyczno-społeczno-kulturowych i pedagogicznych. Na uwagę zasługuje trzeci z

wymienionych przez autorkę nurtów (łączy dwa pierwsze podejścia, stanowi ich syntezę), w którym badania dzieciństwa sytuują się na pograniczu pedagogiki, pracy socjalnej i polityki społecznej. Są to różne diagnozy, raporty, lokalne i międzynarodowe opracowania obrazujące sytuację socjalną dziecka, warunki jego życia, zmiany prawne. Przedstawione w niniejszym opracowaniu badania empiryczne wpisują się w ten nurt poszukiwań, gdyż charakteryzują dzieciństwo poprzez warunki życia i edukacji dzieci w środowisku wiejskim, w tym przypadku uczniów gimnazjum.

Dzieciństwo współczesnych dzieci jest zróżnicowane, zwłaszcza gdy oddzielnie spojrzy się na wieś i miasto. W literaturze pedagogicznej można znaleźć pogląd, że dzieciństwo na wsi jest gorsze, dzieci mają nierówne szanse, przede wszystkim edukacyjne, w porównaniu z rówieśnikami z miasta. Środowiska wiejskie pozostają bowiem w dużym dystansie gospodarczym, kulturalnym i edukacyjnym do obszarów objętych bogactwem i przywilejami różnej materii (por. Kawula, 2010, s. 121). Taki właśnie obraz wsi dominuje w literaturze pedagogicznej i socjologicznej, chociaż należy podkreślić, że wieś polska jest także zróżnicowana strukturalnie, funkcjonalnie, jakościowo. Inne warunki życia, rozwoju i edukacji stwarzają dzieciom i młodzieży rodziny wiejskie zamieszkujące tzw. Polskę A, a inne Polskę B (niekoniecznie musi to być ściana wschodnia, do tej „gorszej kategorii” należy zaliczyć także wsie popegeerowskie z różnych części kraju).

Warunki życia i edukacji dzieci na wsi oraz ich dzieciństwo stanowią przedmiot zainteresowań pedagogiki społecznej, ponieważ środowisko życia jest jednocześnie środowiskiem wychowawczym, szczególnie dzięki „siłom” indywidualnym i grupowym w nim zawartym (dynamizmom i potencjałom). Akcentowane są tutaj głównie wpływy bio-socjo-kulturowe, których źródłem jest środowisko (rodzina, szkoła, lokalne środowisko wsi). Drogi dostępu do zasobów bio-socjo-kulturowych są w przypadku ogromnej rzeszy dzieci wiejskich utrudnione. Pisał już o tym w latach siedemdziesiątych XX wieku M. Kozakiewicz (1973) i jest to do dziś aktualne. Wyróżnił w wymiarze indywidualnym następujące utrudnienia/bariery awansu: ekonomiczne, demograficzne, przestrzenne i regionalne, psychologiczne, ideologiczne (polityczne), kulturowe, szkolno-oświatowe (system i ustrój szkolny), płci. Są one widoczne w rodzinach, lokalnych środowiskach życia, regionach i krajach będących na różnych etapach rozwoju.

Prezentowane opracowanie stanowi próbę opisu, na podstawie badań empirycznych, dzieciństwa na wsi, określanego poprzez warunki rozwojowo-edukacyjne. W literaturze przedmiotu wskazuje się na trudną sytuację dzieci i młodzieży wychowujących się w środowiskach wiejskich. Wśród determinant tego stanu rzeczy należy wymienić przede wszystkim rodzinę (jej kapitał kulturowy i społeczny), a także możliwości edukacji (szkoła, nauczyciele). Nie bez znaczenia jest lokalne środowisko (jego wielkość, infrastruktura). Wyróżnione czynniki składają się na przestrzeń życia i edukacji dzieci. Poddałam je zatem analizie w opisywanych badaniach.

Celem badań było ukazanie warunków życia i edukacji dzieci na wsi: w rodzinie, szkole, środowisku lokalnym, w aspekcie ich szans rozwojowych, edukacyjnych oraz opracowanie na tej podstawie rekomendacji, które wskażą na możliwość wyrównywania owych szans. Główne pytanie, na które starałam się odpowiedzieć, brzmiało: Jak przedstawia się obraz dzieciństwa na wsi?, a szczegółowe: Jakie warunki życia i edukacji stwarza dzieciom wiejskie środowisko lokalne, w tym zwłaszcza rodzina i szkoła? Wyniki badań analizowałam w tych trzech obszarach, gdyż to właśnie one determinują dzieciństwo i konkretne warunki rozwojowo-edukacyjne.


W dorobku prof. B. Matyjas są takie jeszcze monografie lub prace wydane pod jej redakcją, jak:


B. Matyjas: Dzieciństwo w rodzinie bezrobotnych w środowisku małego miasta. Wyd. AŚ, Kielce 2003,

B. Matyjas: Rodzina i jej wspomaganie (wypisy tekstów z pedagogiki społecznej i opiekuńczej z lat 1992-2004). Wyd. WŚ, Kielce 2005,

B. Matyjas: Dzieciństwo w kryzysie. Etiologia zjawiska. Wyd. „Żak”, Warszawa 2008,

Redakcja naukowa

B. Matyjas (red.), Formy pomocy dziecku i rodzinie w środowisku lokalnym. Wyd. AŚ i WŚ, Kielce 2001, t. I, Kielce 2002, t. II,

B. Matyjas (red.), Problemy teorii i praktyki opiekuńczej. Wyd. AŚ, Kielce 2005,

B. Matyjas (red.), Współczesne problemy pedagogiki społecznej i pracy socjalnej. Wybrane zagadnienia w świetle analiz i badań. Wyd. WŚ, Kielce 2007,

B. Matyjas, R. Stojecka-Zuber (red.), Opieka i wychowanie w rodzinie, szkole i środowisku. Wyd. AŚ, Kielce 2007,

B. Matyjas, J. Biała (red.), Rodzina jako środowisko pracy socjalnej. Teoria i praktyka. Wyd. AŚ, Kielce 2007,

B. Matyjas, M. Porąbaniec (red.), W drodze ku profesjonalizacji zawodu pracownika socjalnego. Wyd. AŚ, Kielce 2008,

B. Matyjas (red.), Wolontariat jako działanie prospołeczne w obszarze pomocy społecznej i pracy socjalnej. Wyd. WŚ, Kielce 2009,

B. Matyjas, W. Dróżka (red.), Współczesne problemy zawodu nauczyciela i pedagoga. „Studia Pedagogiczne, Problemy społeczne, edukacyjne i artystyczne”. Tom XIX, Wyd. UJK, Kielce 2010,

B. Matyjas, M. Gościniewicz (red.), Człowiek stary w rodzinie – o trudnym problemie przemocy wobec starszych. Wyd. UJK, Kielce 2011

B. Matyjas (red.), „Studia Pedagogiczne, Problemy społeczne, edukacyjne i artystyczne”. Tom XXI, Wyd. UJK, Kielce 2012,

B. Matyjas (red.), Dziecko i jego socjalizacja w rodzinie, szkole i środowisku lokalnym. Wyd. UJK, Kielce 2013.


Serdecznie gratuluję Pani Profesor nominacji i życzę dalszych, udanych projektów badawczych oraz satysfakcji z pracy naukowo-dydaktycznej.

06 lutego 2014

O pedagogice z pasją





(fot. M. Makiewicz)










Piszę dzisiaj o przedsięwzięciu, które adresowane jest do młodego pokolenia pasjonatów, refleksyjnych, krytycznych i pozytywnie zorientowanych na własną twórczość i aktywność - pedagogów, badaczy działalności i sfery wychowawczej, dydaktycznej, opiekuńczej, resocjalizacyjnej czy terapeutycznej, których fascynuje możliwość docierania do prawdy, poszukiwania znamion tego, czego jeszcze nie udało się odkryć innym. Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk organizuje kolejną, XXVIII Letnią Szkołę Młodych Pedagogów, która w tym roku odbędzie się w Sandomierzu, a jej tematem wiodącym będzie Pasja - "Opowiem Wam o mojej pasji - słowem, obrazem, dźwiękiem..." . Po raz dwudziesty pierwszy wraz z samorządem młodych naukowców kierować Szkołą będzie prof. dr hab. Maria Dudzikowa . Gospodarzem tegorocznych warsztatów teoretyczno-metodologicznych będzie środowisko naukowe Instytutu Pedagogiki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie na czele z ks. prof. dr hab. Marianem Nowakiem wspieranym przez znakomity zespół współpracowników, w tym:

- Prezydent Forum Młodych Pedagogów dr Dorotę Bis (dbis@kul.pl) i Prezydencję: dr Katarzynę Braun (kbraun@kul.pl) i ks. dr. Marka Jeziorańskiego (marekj@kul.pl).


Obrady i warsztaty toczyć się będą w Sandomierzu, w Centrum konferencyjno-wypoczynkowym „Sarmata”, ul. Zawichojska 2 w dniach 15 – 20 września 2014 roku.

1. Celem Letnich Szkół jest wspieranie i stymulowanie rozwoju naukowego młodych pedagogów, w ramach którego tworzone są okazje do uzupełniania i pogłębiania wiedzy, bogacenia własnego warsztatu badawczego, a także możliwości debiutów naukowych oraz promowania najzdolniejszych. Nie mniej ważne jest również tworzenie warunków sprzyjających autentycznej integracji środowiska, pracy w dobrej atmosferze i zacieśnianiu więzi międzypokoleniowych. Zajęcia odbywają się w kilku, wypróbowanych już formach, a więc poprzez wykłady, dyskusje panelowe i prezentacje naukowe zaproszonych gości – autorytetów w dziedzinie nauk humanistycznych i społecznych, rozmowy i konsultacje z nimi, problemowe seminaria w małych grupach, wystąpienia i prezentacje dorobku młodej kadry pedagogicznej.

Specyfikę obecnej Szkoły nada jej temat: „Opowiem wam o swojej pasji: słowem, obrazem, dźwiękiem…”, który wymaga także nowych form prezentacji. Przewidywane cele będą realizowane w trzech blokach tematycznych:

A. Jak pasja jest/może być wpisana w kulturę świata akademickiego, jego etos i wartości? Jak stajemy się pasjonatami? W czym się to przejawia? Jak zarażać pasją?

B. Jak integralnie i interdyscyplinarnie odkrywać znaczenie pasji w kontekście roli i profesji związanej z zaufaniem publicznym? Jakie są pedagogiczne uwarunkowania zaangażowania oraz konstruowania autorskiej sztuki jego narracji?

C. Jakie bywają pułapki i wynaturzenia pasji? Dlaczego potrzebna jest interdyscyplinarna refleksja w analizowaniu pasji?

2. Ideą Szkół jest możliwość spotkania i prowadzenia dysput z udziałem znamienitych osobistości świata nauki. W tegorocznej LSMP następujący profesorowie wyrazili już gotowość podzielenia się swoją pasją:

Opowiem wam:

- o istocie i mechanizmach pasji (S. Popek, UMCS)

- o emancypacji jako źródle i efekcie pasji (M. Czerepaniak-Walczak, USz)

- narodziny pasji i jej zgon. Na przykładzie ćwierćwiecza Szkoły laboratorium (A. Nalaskowski UMK)

- o swoich doświadczeniach: dlaczego ludziom potrzebna jest pasja (M. Tanaś, APS)

- czy i jak można zarażać pasją (W. Limont, UMK)

- dlaczego i jak pasja bywa towarem i o innych wynaturzeniach (M. Krajewski, UAM)

- jak być uczonym z pasją (ks. M. Heller, UPJP2)

- o harcerstwie. Moja droga do pedagogiki jako pasji (B. Śliwerski, CHAT)

- jak obserwując swojego syna zostałam pedagogiem z pasją (D. Klus-Stańska, UG).

- o swojej miłości - książkach (M. Dudzikowa, UAM)

- jak z niepełnosprawnymi żeglować z pasją (A. Krauze, UG)

- być kapelanem więziennym - między misją a pasją (ks. M. Nowak, KUL)

- o pasji towarzyszenia w cierpieniu (o. F. Buczyński, KUL)

- o poszukiwaniu harmonii: o moich dwóch muzach (J. Kirenko, UMCS)

- dlaczego zasypiam z filmem francuskim a nie przy jego oglądaniu (A. Cybal-Michalska, UAM)

- o śniegowej kuli. O swoich podróżach (E. Potulicka, UAM)

- Himalaje – moja pasja (K. Wroczyński, KUL)

- co to są narracje uznania. Autobiograficzne opowieści o drodze (M. Nowak-Dziemianowicz, DSW)

Ponadto w programie XXVIII LSMP zaplanowane zostały warsztaty fotograficzne, muzyczne, dydaktyczne, kulturoznawcze prowadzone przez profesjonalistów.

3. Z tematu Szkoły i problematyki wykładów wyłania się jej obraz. Zwracamy się z prośbą o pomoc w budowaniu programu XXVIII LSMP, tzn. poinformowanie nas o swojej pasji i formie jej wyrazu, abyśmy wspólnie mogli jak najlepiej przygotować Szkołę pod względem organizacyjnym. W grę wchodzą takie obszary jak: w drodze do pasji; w poszukiwaniu pasji; o dzieleniu się pasją; powroty do pasji; o pasji, której nie ma.

Możliwymi formami prezentacji są: referat; wystawa prac; plakat; koncert; koncepcja badań; komunikat z badań; głos w dyskusji; prezentacja filmowa. Gdyby specyfika czyjejś pasji domagała się jeszcze innej formy wystąpienia, to prosimy o wcześniejszy kontakt z organizatorami.

Szczegółową informację na temat koncepcji prezentacji zgłaszanych na Szkołę przekażemy w następnym komunikacie. Po zakwalifikowaniu przewidywany jest ich druk
w kolejnym Zeszycie Forum Młodych Pedagogów, wyróżnione nagrodą audytorium ukażą się na łamach Rocznika Pedagogicznego. Przewidywany koszt uczestnictwa w XXVIII Letniej Szkole Młodych Pedagogów to 850 zł. Prosimy o zaplanowanie tego wydatku przy ubieganiu się o granty indywidualne i grupowe, różne formy dofinansowania, ewentualnie we własnych budżetach. Szczegółowe informacje na temat zgłoszeń wraz z numerem konta do wpłat podamy w kolejnym komunikacie. Prosimy, aby zaplanować sobie udział w całej Szkole. Nie przyjmujemy zgłoszeń jedynie na wybrane dni. Serdecznie prosimy o upowszechnienie w Waszym środowisku informacji o Szkole, czasem zdarza się, że nie do wszystkich zainteresowanych docierają wiadomości o LSMP.

W imieniu Organizatorów i Gospodarzy bardzo serdecznie zapraszam do współtworzenia XXVIII LSMP. Na adres maria.dudzikowa@wp.pl można przesyłać propozycje tematu i formy prezentacji swojej pasji, co ułatwi nam opracowanie programu naszej Szkoły.

PS.
Pedagogika jest dla wielu osób pasją, ale zdarza się u niektórych, także tych, co to kiedyś żyli nią lub z niej z pasją, że w którymś momencie staje się ona powodem do jej niszczenia, dezawuowania, także młodszych pokoleń. Być może jest to dla kogoś problemem egzystencjalnym, trudnością poradzenia sobie z własną sytuacją społeczną. Szkoda, że będący w pobliżu takich osób psycholodzy są wobec zmian osobowościowych koleżanek lub kolegów bezradni. Niestety, nie da się niektórych pedagogów wyleczyć z projektowania przez nich na innych tego, co było ich własną, często niegodną, postawą wobec niektórych pedagogów, mimo wielu innych zasług. Na to nie ma lekarstwa, więc trzeba się z tym pogodzić i z współczuciem, a może i miłosierdziem pochylić się nad takimi osobami z troską o ich dalszą przyszłość i ich psychiczne samopoczucie. Rozumiem, że jeszcze muszą jątrzyć, rozsiewać intrygi, hejtować gdzie tylko się da, byle siebie ukazać we właściwym świetle. Na zdrowie, z Panem Bogiem.

05 lutego 2014

Napisz podręcznik dla pierwszoklasistów

(fot. Program TVN24 red. Andrzeja Morozowskiego z udziałem autorki podręczników dla wczesnej edukacji i posłanki PO)






Nie czekaj, nie bądź bezrobotny, nie leń się, praca leży na ulicy, a raczej w ORE, czyli Ośrodku Rozwoju Edukacji. Tysiące bezrobotnych nauczycieli w zakresie edukacji wczesnoszkolnej (kształcenia zintegrowanego, elementarnego) w Polsce wreszcie mają szansę na swój życiowy sukces. Być może wśród was, obok was albo poza wami jest ktoś, kto mógłby napisać podręcznik dla pierwszoklasisty i uratować honor nowej ministry edukacji pani Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Ba, tu nawet chodzi o honor Premiera rządu. Oboje przecież potwierdzili w mediach, że z dniem 1 września 2014 r. nasi milusińscy, którzy przekroczą próg szkoły podstawowej, otrzymają bezpłatny podręcznik.

Wymagania są jednak wyśrubowane, bowiem ORE ogłosiło już raz konkurs na takiego redaktora merytorycznego, ale albo nikt się nie zgłosił, albo nie miał właściwych kwalifikacji. Może termin był za krótki, żeby się zgłosić do atrakcyjnej pracy? Oferta została opublikowana w środę, 29 stycznia 2014, a trzeba było złożyć dokumenty do... 31 stycznia 2014 r. do godz. 13.00. Słusznie ktoś wyszedł z założenia, że podręczniki najlepsi autorzy mają w domu, w jakiejś szufladzie, tylko czekają, aż ktoś im zaproponuje ich wydanie.

Rozpętała się burza medialna. Dziennikarze zaczęli dopytywać panią minister o szczegóły, bo przecież nikomu by na myśl nie przyszło, by ogłaszać nierealną decyzję, i to w roku wyborczym. Nieeee, skądże znowu. Być może właściwy kandydat, znakomity autor już chciał złożyć swoją ofertę, ale jak usłyszał w telewizyjnym i prasowym wywiadzie ministry edukacji, że to będzie najbardziej krytykowany podręcznik w Polsce, bo nawet zarzuci się jego autorowi, że źle stawia przecinki, to pewnie się wystraszył/-a? Nieee, skądże znowu. ORE postanowiło dać kandydatom więcej czasu do namysłu. Już w poniedziałek, 03 lutego 2014, po weekendowych wywiadach pani minister, pojawiło się ponownie to samo "Ogłoszenie o poszukiwaniu kandydata na stanowisko specjalisty redaktora merytorycznego". Można złożyć swoje podanie wraz z pożądaną dokumentacją do... 6 lutego br.

Bardzo podoba mi się ta nazwa, bo nie chodzi tu o żadnego autora, gdyż ci już od dawna są na rynku wydawniczym, (a być może już z kimś zawarto stosowną umową bez konkursu?), ale o specjalistę redaktora merytorycznego, którego zadaniem będzie:

• redagowanie merytoryczne i edytorskie treści z zakresu edukacji wczesnoszkolnej;

• współpraca z autorami, konsultantami i recenzentami;

• czuwanie nad poprawnością merytoryczną ostatecznej wersji materiału;

• współpraca z zespołem graficznym i redaktorem prowadzącym.

Moim zdaniem nareszcie szkolnictwo wyższe otrzymało konkretne zamówienie i zarazem wskazanie, w jakim zakresie powinno kształcić studentów pedagogiki w zakresie wczesnej edukacji. Jeśli ktoś chce być nauczycielem w szkole podstawowej, to właśnie rynek powinien określać uniwersytetom i akademiom, jakie kompetencje są niezbędne u absolwentów tego kierunku. Może nawet warto uruchomić nową specjalność w uczelniach integrując kształcenie pedagogiczne z wydawniczym. W efektach kształcenia należałoby uwzględnić m.in.:

• doświadczenie w redagowaniu materiałów z zakresu edukacji wczesnoszkolnej (w ramach praktyk studenckich, dyplomowych itp.);

• bardzo dobra znajomość podstawy programowej w zakresie edukacji wczesnoszkolnej (wystarczy zdać egzamin z pamięciowego opanowania tej podstawy);

• dobra znajomość prawa autorskiego (tu przydałby się udział w module zajęć ze studentami prawa, a przy okazji można znaleźć partnera na całe życie);

• dobra znajomość prawa oświatowego (na studiach prawniczych nie jest ono wykładane, więc lepiej jest zainwestować w partnera, który nam wytłumaczy prawo oświatowe i przepyta z jego znajomości);

• znajomość programów pakietu Ms Office (to zna każdy absolwent gimnazjum);

• lista zredagowanych publikacji (już w toku studiów należy zaangażować się w redagowanie publikacji w ramach koła naukowego, gazety uniwersyteckiej itp.).

Mam nadzieję, że dołożę swoją cegiełkę do wspólnej troski władzy, by powstał pierwszy, najwspanialszy i bezpłatny elementarz, bo być może ten z buławą redaktorską w plecaku szkolnym zdąży jeszcze do jutra złożyć swoją ofertę pracy. Dokumenty uważa się za dostarczone w terminie, jeśli wpłynęły na adres ORE do dnia 6 lutego 2014 r. Nie podano godziny, a zatem liczy się data stempla pocztowego. A może ORE poszukuje redaktora do kolejnych już podręcznikowych tomów dla uczniów klasy II i III? Może rzeczywiście podręcznik już jest?

A my, rodzice, cieszymy się, że skończy się ten podręcznikowy koszmar, te boxy, ćwiczeniówki, wyklejanki, wycinanki, karty pracy, gry i zabawy, krzyżówki i łamigłówki. Niech wreszcie nasze dzieci zaczną się uczyć za darmo w szkole publicznej. Jeden podręcznik - jeden zeszyt.