10 grudnia 2013

Pedagodzy nie są gorsi od psychologów










Na Wydziale Nauk Pedagogicznych UMK w Toruniu, prof. dr hab. Mariola Chomczyńska-Rubacha i prof. dr hab. Krzysztof Rubacha powołali do życia - z pełnym poparciem Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk - Pracownię Narzędzi Badawczych.

Właśnie ukazał się pierwszy podręcznik toruńskich naukowców, którzy prezentują w nim wyniki badań standaryzacyjnych, rekonstruujących proces budowania narzędzia oraz kolejne etapy jego empirycznej weryfikacji. Profesorskie małżeństwo pedagogów od szeregu lat prowadzi badania empiryczne w pedagogice, stosując najwyższe standardy metodologii badań empirycznych w naukach społecznych. To od ich narzędzia, jakim jest TEST POCZUCIA SKUTECZNOŚCI rozpoczyna się - jak mam nadzieję - nowa era w naukach pedagogicznych w III RP, której istotnym wymiarem będzie profesjonalne przygotowywanie i weryfikowanie narzędzi badawczych. To, które inicjuje ową serię, dotyczy poczucia sprawstwa jako niezwykle ważnej kategorii w pracy pedagogicznej nauczycieli, wychowawców, edukatorów. Twórcy tego narzędzia już wcześniej, bo w latach 2006-2007 prezentowali nam jego podstawy teoretyczne, wyniki pomiarów i obszary badań z tego zakresu (zob. „Przegląd Badań Edukacyjnych” 2(3) czy monografię pt. "Płeć kulturowa nauczycieli. Funkcjonowanie w roli zawodowej, Impuls Kraków 2007).

Wspomniany podręcznik zawiera informacje o warunkach w jakich należy stosować TPS, by zapewnić badaniu wysoki poziom trafności wewnętrznej. Badania konstrukcyjne i walidacyjne trwały 6 lat i zostały oparte na niemal 1,5 tysięcznej próbce losowej. W okresie 2006 - 2012 używano TPS w różnych programach badawczych, które nadal testowały jego trafność oraz dostarczały materiału do aktualizowania norm dla populacji ogólnej i populacji nauczycieli. Podręcznik rozpoczyna się od analizy podstaw teoretycznych poczucia skuteczności, zmiennej wywodzącej się z paradygmatu funkcjonalistycznego, z teorii społeczno-poznawczej.

Konstrukt teoretyczny, który stanowi podstawę operacjonalizacji zmiennej zależnej został pozytywnie zweryfikowany, toteż pierwszą część podręcznika należy traktować jako podstawę do teoretycznej interpretacji uzyskanych wyników. W drugiej części zaprezentowano wyniki szacowania mocy dyskryminacyjnej tych pozycji TPS, które zostały zbudowane podczas pierwszej operacjonalizacji. Były to 32 pozycje, zawierające wskaźniki definicyjno-inferencyjne opisanych w części pierwszej konstruktów teoretycznych. Wyniki tych analiz pokazano szczegółowo w odniesieniu do 17 pozycji, a więc tych, które pozytywnie przeszły etap weryfikacji stopnia w jakim różnicują populację generalną.

W trzeciej części podręcznika pokazano rezultaty szacowania dokładności, z jaką TPS mierzy swój konstrukt teoretyczny. W czwartej zaś, chyba najważniejszej części - jak pisze prof. K. Rubacha - zamieszczono dane weryfikujące różne rodzaje trafności TPS: diagnostyczną, prognostyczną oraz cztery rodzaje trafności teoretycznej. Tego typu dane zapewniają trafność wewnętrzną badań, w których TPS jest używany.

W piątej części znajdują się normy stenowe obliczone dla populacji ogólnej i populacji nauczycieli. Opisując badania dotyczące mocy dyskryminacyjnej, rzetelności, trafności i normalizacji TPS , odwoływano się do dwóch analiz: 2006 i 2012 roku. Analiza z roku 2012 jest kluczowa, ponieważ jest już drugą analizą, która pozytywnie weryfikuje analizę pierwszą, oraz oparta jest na najświeższych danych. Po informacjach dotyczących sposobu używania testu w badaniach empirycznych, zamieszczono jego kwestionariusz, klucz, bibliografię oraz wykaz tekstów, prezentujących wyniki badań TPS-em. Zakup podręcznika do TPS jest jednocześnie nabyciem praw do jego używania w badaniach empirycznych.

Zachęcam nie tylko do zapoznania się z tym podręcznikiem, ale i podjęcia działań na rzecz standaryzowania kolejnych narzędzi badawczych, które są potrzebne w badaniu kluczowych fenomenów dla procesu kształcenia, wychowania, opieki, rehabilitacji czy resocjalizacji. Nareszcie pedagogika w paradygmacie ilościowym nie będzie musiała być traktowana jak uboga krewna psychologii, gdyż stać polskich naukowców na tworzenie zgodnie z regułami sztuki metodologicznej nowych narzędzi diagnostycznych.

09 grudnia 2013

Nowa ministra nauki i szkolnictwa wyższego












Drodzy studenci i naukowcy, jeśli jeszcze nie dostrzegliście zmiany w szkolnictwie wyższym, to się nie martwcie. Ona wkrótce nastąpi, jak zapowiada to nowa ministra nauki i szkolnictwa wyższego pani prof. Lena Kolarska-Bobińska, która zastąpiła dotychczasową ministrę, prof. Barbarę Kudrycką. Określenie zastosowane w tym przypadku o zastąpieniu jednej pani profesor drugą panią profesor jest bardzo trafne w komunikacie, jaki przesłał nam nasz resort. Nie będzie bowiem zmiany, skoro jest zamiana, tylko będzie miała miejsce kontynuacja. TO ciekawe, bo w takim razie pojawia się pytanie, czy ta zamiana osób była konieczna?

W czasie nominacji u Prezydenta III RP nowa pani ministra stwierdziła: – Chcąc budować nowoczesne, mądre społeczeństwo i dynamicznie rozwijającą się gospodarkę, musimy postawić na naukę. To ona jest dziś najefektywniejszym motorem rozwoju społecznego i ekonomicznego.

Nie wiedziałem, że minister może budować nowoczesne społeczeństwo oraz gospodarkę kraju i że dysponuje taką mocą. Jestem doprawdy pod wrażeniem i teraz tylko czekam na rezultaty tej "murarskiej zaprawy", jaką - jak rozumiem - będą tworzyć nowe regulacje prawne oraz wielokrotnie wyższe środki na naukę i płace dla akademików. Chyba pani ministra nie chce budować społeczeństwa styropianowego i restytuować socjalistycznej gospodarki, a takimi jak dotychczas dysponuje środkami finansowymi. Obawiam się że będzie miała problem pod koniec swojej kadencji z wytłumaczeniem się z tego powodu.

Dalej pani ministra zadeklarowała:

- Priorytetem moich działań będzie budowanie Polski innowacyjnej, taka chce być dzisiaj również Unia Europejska. – Europa buduje Unię Innowacji, a Polska musi być jej ważną częścią. Musimy wzmocnić pozycję polskiej nauki i polskich uczelni w świecie i współpracę naszych centrów badawczych z zagranicznymi partnerami.

To środowisko naukowe, w akademiach, politechnikach i uniwersytetach, a nie podtrzymywana przez b. ministrę większość produkcyjna (spółdzielni dyplomów do pracy na zmywaku oraz organizująca turystykę habilitacyjną) w szkolnictwie prywatnym, czeka na zdecydowane, a nie jedynie propagandowe decyzje nowej ministry, które stworzą realne podstawy do konkurowania z naukowcami w innych krajach unijnych. My jesteśmy do tego przygotowani i odpowiednio wykształceni, teraz czas na panią ministrę i adekwatne do tej ideologii środki, które zlikwidują różnice między światowymi marzeniami a wciąż socjalistycznymi uposażeniami w szkolnictwie wyższym.

Tylko proszę nie przekonywać nas do tego, że środki są w NCN czy innych firmach dysponujących kapitałem unijnym na naukę, bo "spadniemy z krzeseł" i połamiemy sobie nogi przy uniwersyteckich stołach też z nogami powyłamywanymi. No i koniecznie, może przejrzy pani ministra stanowiska i uwagi krytyczne konferencji rektorów, Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego, komitetów naukowych PAN oraz Centralnej Komisji w sprawach patologicznych dla naszego środowiska, a zamiatanych pod dywan.

(fot. Nominacja pani prof. Leny Kolarskiej -Bobińskiej; źródło: Newsletter MNiSW z dn. 6.12.2013)

08 grudnia 2013

Doktoranci mają wątpliwości



Piszą do mnie doktoranci, że jedna rzecz ich nurtuje, mianowicie co oznacza sformułowanie "znaczny dorobek naukowy (dotyczy to zarówno postępowania habilitacyjnego, jak i doktorskiego). Co oznacza "znaczny", kto i na podstawie jakich kryteriów to określa?


W przypadku habilitacji kryteria "znaczności" osiągnięć w zakresie osiągnięć naukowo-badawczych zostały określone w rozporządzeniu MNiSW z dnia 1 września 2011 r. Warto zauważyć, że przymiotnik "znaczne" został z Ustawy usunięty, a oczekiwane osiągnięcia zostały sformułowane względnie precyzyjnie, obejmując w § 3 aktu wykonawczego do Ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. Nr 65, poz. 595, z późn. zm.):

2) w obszarze nauk społecznych

– autorstwo lub współautorstwo publikacji naukowych w czasopismach znajdujących się w bazie Journal Citation Reports (JCR) lub na liście European Reference Index for the Humanities (ERIH),

- oraz

kryteria określone w § 4.

§ 4. Kryteria oceny w zakresie osiągnięć naukowo-badawczych habilitanta we wszystkich obszarach
wiedzy obejmują:

1) autorstwo lub współautorstwo monografii, publikacji naukowych w czasopismach międzynarodowych lub krajowych innych niż znajdujące się w bazach lub na liście, o których mowa w § 3, dla danego obszaru wiedzy;

2) autorstwo lub współautorstwo odpowiednio dla danego obszaru: opracowań zbiorowych, katalogów zbiorów, dokumentacji prac badawczych, ekspertyz, utworów i dzieł artystycznych;

3) sumaryczny impact factor publikacji naukowych według listy Journal Citation Reports (JCR), zgodnie z rokiem opublikowania;

4) liczbę cytowań publikacji według bazy Web of Science (WoS);

5) indeks Hirscha opublikowanych publikacji według bazy Web of Science (WoS);

6) kierowanie międzynarodowymi lub krajowymi projektami badawczymi lub udział w takich projektach;

7) międzynarodowe lub krajowe nagrody za działalność odpowiednio naukową albo artystyczną;

8) wygłoszenie referatów na międzynarodowych lub krajowych konferencjach tematycznych.

Także w Ustawie jest zapis:

Art. 16. 1. Do postępowania habilitacyjnego może zostać dopuszczona osoba, która posiada stopień doktora oraz osiągnięcia naukowe lub artystyczne, uzyskane po otrzymaniu stopnia doktora, stanowiące znaczny wkład autora w rozwój określonej dyscypliny naukowej lub artystycznej oraz wykazuje się istotną aktywnością naukową lub artystyczną.

2. Osiągnięcie, o którym mowa w ust. 1, może stanowić:
1) dzieło opublikowane w całości lub w zasadniczej części, albo jednotematyczny cykl publikacji;

2) zrealizowane oryginalne osiągnięcie projektowe, konstrukcyjne, technologiczne lub
artystyczne;

3) część pracy zbiorowej, jeżeli opracowanie wydzielonego zagadnienia jest indywidualnym wkładem osoby ubiegającej się o nadanie stopnia doktora habilitowanego.



Podobnie jest w przypadku kandydatów do stopnia naukowego doktora. Ustawa wyraźnie określa:

Art. 13. 1. Rozprawa doktorska, przygotowywana pod opieką promotora albo pod opieką promotora i promotora pomocniczego, o którym mowa w art. 20 ust. 7, powinna stanowić
oryginalne rozwiązanie problemu naukowego lub oryginalne dokonanie artystyczne oraz wykazywać ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie naukowej lub artystycznej oraz umiejętność samodzielnego prowadzenia pracy naukowej lub artystycznej.

2. Rozprawa doktorska może mieć formę maszynopisu książki, książki wydanej lub spójnego tematycznie zbioru rozdziałów w książkach wydanych, spójnego tematycznie zbioru
artykułów opublikowanych lub przyjętych do druku w czasopismach naukowych, określonych przez ministra właściwego do spraw nauki na podstawie przepisów dotyczących finansowania nauki, jeżeli odpowiada warunkom określonym w ust. 1.

3. Rozprawę doktorską może stanowić praca projektowa, konstrukcyjna, technologiczna lub artystyczna, jeżeli odpowiada warunkom określonym w ust. 1.

4. Rozprawę doktorską może także stanowić samodzielna i wyodrębniona część pracy zbiorowej, jeżeli wykazuje ona indywidualny wkład kandydata przy opracowywaniu koncepcji, wykonywaniu części eksperymentalnej, opracowaniu i interpretacji wyników tej pracy, odpowiadający warunkom określonym w ust. 1.



Ocena osiągnięć naukowych nie jest "zero-jedynkowa", jedynie parametryczna, ale także jakościowa. Gdyby bowiem recenzenci mieli poprzestać tylko na stwierdzeniu, czy coś występuje w dorobku kandydata lub też czegoś w nim brakuje, bez względu na to, jakim to coś jest, jaką posiada wartość dla nauki, to należałoby z nich zrezygnować w toku postępowań kwalifikacyjnych. Wystarczyłaby rejestracja danych - jak w parkomacie, który "wydrukowałby kwit" na spełnienie ilościowych kryteriów. Mam nadzieję, że zainteresowani wiedzą, co kryje się pod określeniem: "oryginalne rozwiązanie", "ogólna wiedza teoretyczna" i samodzielność prowadzenia badań naukowych", "istotna aktywność naukowa"?

To, co jest niewątpliwą nowością w postępowaniu habilitacyjnym, to zastąpienie dotychczasowego wymogu przedstawienia pracy habilitacyjnej po uzyskaniu stopnia naukowego doktora osiągnięciami naukowymi, które stanowią wkład autora w rozwój określonej dyscypliny naukowej oraz wykazanie się istotną aktywnością naukową.

Centralna Komisja opublikowała komunikat, którego odpowiedni fragment brzmi:

(...) chodzi o to, by zarówno recenzenci i członkowie komisji rad wydziału lub rad naukowych, jak recenzenci i członkowie Centralnej Komisji stosowali w swych opiniach jednolite, wyraźne i obiektywne kryteria oceny. Przybliżyć do tego celu może m.in.:

1) wzięcie pod uwagę w możliwie szerokim zakresie takich faktów, jak: publikowanie prac kandydata przez znane wydawnictwa i czasopisma o zasięgu międzynarodowym, krajowe i zagraniczne, oraz inne obiektywne dane świadczące o jego pozycji naukowej lub artystycznej w kraju i zagranicą (nagrody i wyróżnienia naukowe lub artystyczne, udział w międzynarodowych stowarzyszeniach, komisjach itd.);

2) analizowanie i ocenianie nie tylko kwalifikacji kandydata, ale w całości sposobu przeprowadzenia postępowania (...) habilitacyjnego;

3) zwrócenie uwagi na aspekty jakościowe, nie tylko zaś ilościowe (np. nie tylko na to, ile jest publikacji, dokonań artystycznych, (...), ale i na wartość tych osiągnięć).


I dalej stwierdza się, co następuje (usuwam wątki dotyczące postępowania na tytuł naukowy profesora):

Pierwszorzędne znaczenie dla oceny kwalifikacji kandydata mają osiągnięcia w pracy naukowej (...). Nie mogą ich zastąpić osiągnięcia o innym charakterze, mianowicie dydaktyczne, popularyzatorskie lub organizacyjne.

(...)

Ważnym elementem oceny są zaproszenia do wygłaszania wykładów – zwłaszcza plenarnych, na międzynarodowych kongresach (sympozjach) naukowych, zaproszenia do opracowania artykułów monograficznych w uznanych czasopismach lub wydawnictwach książkowych o zasięgu międzynarodowym. Prace naukowe powinny charakteryzować się nowatorskim podejściem do problemu i posiadać istotne znaczenie dla rozwoju dyscypliny naukowej. Ważne znaczenie dla awansu mają te publikacje kandydata, które ukazały się w wydawnictwach o zasięgu międzynarodowym, a szczególnie opracowania monograficzne (książkowe). Prace kandydata do kolejnego stopnia naukowego powinny być znane i cenione w kręgach specjalistów, czego dowodem jest powoływanie się autorów innych prac (w tym autorów zagranicznych) na jego publikacje. Zaleca się korzystanie z międzynarodowego systemu informacji naukowej np. science citation index.

Potwierdzeniem osiągnięcia znaczącej pozycji w środowisku naukowym lub artystycznym jest też członkostwo w komitetach redakcyjnych ogólnokrajowych i zagranicznych czasopism oraz zapraszanie do wygłoszenia wykładów na kongresach, wykłady jako „visiting professor” w uczelniach zagranicznych, wyróżnienia naukowe m.in. zagraniczne lub międzynarodowe, udział w komisjach renomowanych, międzynarodowych konkursów itp.