W związku z patologią w polskim szkolnictwie wyższym, nie tylko prywatnym, ale także państwowym, powraca problem niektórych nauczycieli akademickich, którzy uzyskali na Słowacji stopnie doktora habilitowanego (docenta) a nawet tytuł profesora (słowackiego, ale na mocy bilateralnej umowy uznawanego w III RP - sic!) i zaczęli tworzyć szkoły wyższe lub zarządzać jednostkami akademickimi.
Zainteresowani
tą problematyką mogą pobrać książkę dzięki open access. wyjaśniam w niej genezę zjawiska, którego negatywne skutki będą destabilizować i niszczyć
zarówno polską naukę jak i proces kształcenia osób dorosłych.
Nie
należy jednak patologii akademickiej utożsamiać tylko czy przede wszystkim z
powyższym zjawiskiem, gdyż ta jest reprodukowana w kraju niezależnie od tego,
gdyż poziom niszczenia universitas, akademii trwa od przeszło trzech dekad
także z udziałem resortu, Polskiej Komisji Akredytacyjnej czy lobbujących w
tych organach różnej maści ludzi biznesu i polityki, szczególnie tych stanowiących prawo.
Utraciliśmy już częściowo zaufanie do państwa, szkolnictwa powszechnego i wyższego, sądownictwa, służb policyjnych, medycznych, itd.