10 marca 2023

Czas powrócić do debaty na temat profesjonalnej niezależności nauczycieli od partyjnej władzy

 



      Niespełniony, bo zdradzony przez elity II fali "Solidarności" (lata 1989-1997 i nast.) projekt uzyskania przez nauczycieli profesjonalnej autonomii w relacjach z władzą państwową, który nawiązywał do opozycyjnej wizji Samorządnej Rzeczypospolitej lat 80. XX w. Lokowano w nim szansę na wewnętrzną odnowę etyczną środowiska nauczycielskiego i przełamanie monopolu państwa w zakresie inicjatyw reformatorskich w oświacie publicznej na rzecz jej zdecentralizowania i usamorządowienia. 

Inicjatywa na rzecz powołania w III RP samorządu zawodowego nauczycieli została podjęta w latach 1991 - 1992 przez Krajową Sekcję Oświaty NSZZ „Solidarność”, w której powołano Zespół do spraw Izb Nauczycielskich. Przygotowano projekt Ustawy o samorządzie nauczycieli, który opiniowany był także przez Biuro Prawne Kancelarii Prezydenta RP L. Wałęsy. 

Niestety, usytuowanie tego zespołu w strukturach związkowych doprowadziło do jego likwidacji w dn. 27.11.1992 r. kiedy to działacze związkowi odczytali kreowane w projekcie zadania jako zagrażające bytowi i realnym wpływom na środowisko ich organizacji pracowniczej. Od tej pory zespół ten mógł już pracować jedynie poza strukturami NSZZ „Solidarność”, organizując na Uniwersytecie Warszawskim jeszcze w listopadzie 1993 r. III Krajowy Kongres na temat etyki nauczycielskiej. 

Na plan dalszy zeszła jednak praca nad zainteresowaniem pedagogów ideą, potrzebą czy wartością tworzenia samorządów nauczycielskich. Ponownie powróciła ona do publicznej debaty w marcu 1997 r., kiedy to z inicjatywy Zespołu d/s Samorządności przy Fundacji Instytut Lecha Wałęsy zorganizowane zostało ogólnopolskie seminarium w Łodzi, mające na celu przygotowanie projektu Ustawy o Samorządzie Zawodowym Nauczycieli dla Akcji Wyborczej „Solidarność”. 

Pełna treść Ustawy została przedyskutowana z naukowcami i refleksyjnymi oświatowcami, przygotowana i wniesiona w pakiecie politycznym przez Akcję Wyborczą Solidarność, która współtworzyła rząd w latach 1997-2002. Kiedy jednak doszła do władzy, schowała gotowy projekt ustawy do szuflady. To byl kolejny akt zdrady pseudosolidarnościowych "elit".   

            


            O ile oświatowe czy nauczycielskie związki zawodowe służą artykulacji roszczeń nauczycieli wobec samorządowej administracji oświatowej, władzy państwowej czy społeczeństwa w ogóle, o tyle samorząd zawodowy nauczycieli powinien funkcjonować na dwóch fundamentalnych uprawnieniach i zobowiązaniach, a mianowicie na prawie do autonomii i na obowiązku współpracy społeczności nauczycielskiej na rzecz dobra wspólnego całego społeczeństwa, jakim jest edukacja młodego pokolenia. Głównym zadaniem samorządu jest zarządzanie sprawami profesjonalnymi kadr nauczycielskich, ustalaniem kryteriów przyjęć do zawodu oraz wykluczania z niego osób, które ich nie spełniają. 

Kluczowy jest tu obowiązek współpracy profesjonalistów na rzecz dobra wspólnego, jakim jest edukacja młodego pokolenia. Zadaniem władz państwowych jest kierowanie się zasadą pomocniczości wobec także tego środowiska, a zatem jedynie zabezpieczenie sfery życiowej autonomii społeczności zawodowej, by mogła ona efektywnie spełniać swoje profesjonalne zadania.

       Zadania samorządu obejmują wszystkie sprawy związane z wykonywaniem tej profesji, przy czym niezwykle ważne jest pojawienie się wśród nich potrzeby upowszechnienia zasad etyki zawodowej, sprawowania nadzoru nad ich przestrzeganiem oraz orzekanie w sprawach odpowiedzialności zawodowej nauczycieli, w tym także sprawowanie sądownictwa polubownego. Zasady funkcjonowania samorządu, do którego przynależność byłaby powszechna i obowiązkowa, zapewniają możliwie pełną jego suwerenność w stosunku do instytucji zewnętrznych (np. wobec Ministerstwa Edukacji i Nauki czy Ministerstwa Finansów), jak i gwarantują pełną niezależność regionów w ramach struktury wewnętrznej samorządu. Jednostkami organizacyjnymi samorządu powinna być Krajowa Izba Nauczycielska i regionalne izby nauczycielskie, tworzące w ramach swoich struktur komisję rewizyjną, komisję odpowiedzialności zawodowej i rzecznika odpowiedzialności zawodowej.


Komisja Odpowiedzialności Zawodowej rozpatrywałaby sprawy z zakresu odpowiedzialności zawodowej wniesione przez regionalnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej oraz sprawowałaby sądownictwo polubowne. Mogłaby tym samym rozpatrywać spory między samymi nauczycielami, między nauczycielami a innymi pracownikami lub instytucjami oświatowymi a także między nauczycielami a innymi osobami, jeżeli spory te dotyczyłyby wykonywania zawodu nauczyciela.  

Rzecznik odpowiedzialności zawodowej  natomiast prowadziłby postępowanie wyjaśniające i pełnił funkcję oskarżyciela w sprawach z zakresu odpowiedzialności zawodowej nauczycieli. Najwyższym organem   krajowym samorządu ma być – odbywający się raz na 3 lata - Krajowy Kongres Nauczycieli, którego uczestnikami będą delegaci wybrani przez regionalne sejmiki nauczycielskie. 

Powołanie zawodowego samorządu nauczycielskiego miało przeciwstawiać się toksyczności polityków oświatowych, ich ignorancji i arogancji wobec nauczycieli. Wartością projektu powołania do życia samorządu nauczycielskiego jest to, że nie sprowadza się jego jedynie do swoistego rodzaju organizacji o charakterze technopedagogicznym czy wąsko organizatorskim (funkcje, struktury zależności, kompetencje, procedury), ale niezwykle silnie akcentuje się jego etyczny i socjopedagogiczny aspekt działalności, który uwzględniałby także szeroko pojętą samorządność i autonomię nauczycieli polskich w ich relacjach z instytucjami, społeczeństwem czy państwem. 


Ważne miejsce w zakresie wspierania aktywności zawodowej nauczycieli zajmuje w nim także system pozytywnego sankcjonowania nauczycieli, polegający na odpowiednim nagradzaniu i propagowaniu szczególnych osiągnięć zawodowych czy wyróżniających się profesjonalizmem postaw nauczycieli z pasją realizujacych proces kształcenia i wychowywania młodych pokoleń.

Podstawową strukturą organizacyjną samorządu nauczycielskiego miały być regionalne izby nauczycielskie, które spełniałyby następujące zadania:

·      upowszechnianie zasad etyki zawodowej oraz sprawowanie nadzoru nad ich przestrzeganiem,

·      reprezentowanie i ochrona profesjonalizmu nauczycielski, ich prawa do autonomii dydaktycznej,

·      integrowanie środowiska nauczycielskiego,

·      ustalanie standardów wykonywania zawodu i standardów kwalifikacji zawodowych nauczycieli w porozumieniu z MEiN,

·      zajmowanie stanowiska w sprawie kierunków polityki edukacyjnej państwa,

·      stwierdzanie prawa wykonywania zawodu nauczyciela i prowadzenie rejestru nauczycieli,

·      orzekanie w sprawach z zakresu odpowiedzialności zawodowej nauczycieli oraz sprawowanie sądownictwa polubownego,

·      negocjowanie warunków pracy i płac nauczycieli,

·      opiniowanie i wnioskowanie w sprawach dotyczących m.in. kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli, oceny ich pracy, nadawania tytułów zawodowych i stopni specjalizacji, projektów ustaw i przepisów oświatowych, strategii reform edukacyjnych,

·      uczestniczenie w komisjach konkursowych na stanowiska dyrektorów szkół i kuratorów oświaty,

·      prowadzenie badań dotyczących działalności zawodowej nauczycieli,

·      prowadzenie instytucji samopomocowych i innych form pomocy materialnej dla nauczycieli ich rodzin,

·      występowanie w obronie interesów indywidualnych i zbiorowych członków samorządu itp.

Utworzenie zawodowego samorządu miało przywrócić nauczycielom nie tylko niezbędną w ich pracy profesjonalną autonomię, ale i uznanie ich za tych, którzy wnoszą do życia każdego człowieka związanego z edukacją, do wspólnot uczących się szczególnie ważne, ponadczasowe wartości poznawcze, duchowe, i moralne. Transformacji ustrojowej w oświacie nie da się zrealizować bez udziału w niej nauczycieli, o ile oni sami nie będą zainteresowani realną autonomią i samorządnością nie tylko w strukturach szeroko pojmowanego społeczeństwa obywatelskiego. Od końca lat 90. XX w. mamy do czynienia z jego systematyczną dewastacją z udziałem kolejnych partii władzy. Edukacja nie jest bowiem w III RP dobrem wspólnym, narodowym, ponad podziałami partyjnymi, światopoglądowymi, wyznaniowymi, a nawet ideologicznymi.  


Zainteresowanym polecam literaturę: 

Kaszowski L., Wy jesteście solą dla ziemi..., 58 Ogólnopolska Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców Jasna Góra 1-2 lipca 1995 r., Częstochowa 1995

Kodeks Etyki Nauczycielskiej, Warszawa: Polskie Towarzystwo Nauczycieli 1995.

Projekt. Ustawa o samorządzie nauczycieli, Łódź 10 grudnia 1996 r. W: B. Śliwerski, Jak zmieniać szkołę? Studia z polityki oświatowej i pedagogiki porównawczej, Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”  1998 (II wyd. 2008).

Przyszczypkowski K., Opozycja polityczna w Polsce - wyzwania dla edukacji. Pomiędzy oporem, emancypacją i transformacją, UAM Poznań, Wydawnictwo Edytor, Poznań - Toruń 1993

Skorek H.W., Samorząd Nauczycielski, Niedziela 1995 Nr 13;

Sztuka nauczania. Szkoła, red. K. Konarzewski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1991.

Ślipko T., Zarys etyki szczegółowej, Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy, Kraków 1981.

Śliwerski, Samorząd zawodowy nauczycieli, „Dyrektor Szkoły” 1997 nr 7-8.

Śliwerski B., Samorządność nauczycieli - wyzwolenie czy samoograniczenie? Społeczeństwo Otwarte 1997 nr 5.

Śliwerski B., Jak zmieniać szkołę? Studia z polityki oświatowej i pedagogiki porównawczej, Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”  1998 (II wyd. 2008).

Śliwerski B., Edukacja pod prąd, Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls” 2001 (II wyd. 2008).

Śliwerski B., Edukacja (w)polityce. Polityka (w)edukacji, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2015.

Śliwerski B.,  Meblowanie szkolnej demokracji, Wolters Kluwer, Warszawa 2017.