Polityka to nie walka na śmierć i życie


Nie wszyscy są poruszeni zamordowaniem Prezydenta Miasta Gdańska - Pawła Adamowicza na oczach milionów telewidzów i setek uczestników finału 27. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku w dn. 13 stycznia 2019 r. Nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy jednością, wspólnota narodową, gdyż ta dzielona jest skutecznie i podle od wielu lat przez polityków, którzy zastąpili arystotelesowską istotę polityki jako racjonalnej troski o dobro wspólne perfidną walką o władzę, jej utrzymanie lub odzyskanie.

Potrafimy okazywać solidarność w momentach szczególnych, dramatycznych, tragicznych, traumatycznych dla większości narodu, ale... dość szybko powracamy do nurtu konfrontacji i wzajemnego wyniszczania. Postawy nekrofilne górują nad biofilnymi, bo te pierwsze lepiej się "sprzedają" (hejterom płaci się za to), są bardziej wyraziste i można z nich uczynić instrumentalny użytek. Miłość, dobro, przyjaźń, solidarność, lojalność, ufność, rzetelność, uczciwość... itd. nie sprzedają się na rynku bezwzględnej walki o władzę.

Żegnam Prezydenta Miasta Gdańska, chociaż nigdy nie spotkałem Go osobiście i nie miałem okazji doświadczenia Jego służby. Pięknie stanął w poprzek wojny polsko-polskiej w czasie ostatnich wyborów samorządowych a mieszkańcy Gdańska pokazali nekrofilnym politykom, że chcą GOSPODARZA WSPÓLNOTY, SAMORZĄDOWCA, A NIE PARTYJNEGO sługusa. Pamiętajmy o tym, który służył najwierniej idei solidarności społecznej, autonomii lokalnej społeczności, demokracji i samorządności wbrew i ponad podziałami partyjno-światopoglądowymi.

Komentarze

  1. Cześć Jego pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Umarło zasztyletowane Serce Gdańska - ból, niedowierzanie, smutek, pustka.
    Rodzinie i Bliskim Zmarłego składam najszczersze kondolencje.

    PS. Całą sytuacją czuję się zdruzgotana. "Wskutek złych mów psują się obyczaje". Słowa zawsze wyprzedzają czyny. Kilka dni temu umorzono sprawę dotyczącą wystawienia aktów zgonu m.in. Prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi. Na Facebook'owej stronie Prezydent Gdańska zapowiadał, iż będzie dalej walczył w tej sprawie... mam nadzieję, że świadomi ludzie rozpoczną walkę o język polski i kulturę słowa w Polsce, a także walkę z wszelkim hejtem dotyczącym nie tylko osób publicznych, ale każdego obywatela.

    OdpowiedzUsuń
  3. To co się dzieje w naszym kraju przekracza wszelkie wyobrażenia zła. Nie ma czym oddychać. ..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwie partie PO i PiS doprowadziły do szaleńczej nienawiści, czy znajdzie się głos umiaru ?????

    OdpowiedzUsuń
  6. Milý Boguslawe,

    co to je za hrůzu v tom Gdaňsku? Je hrozný, že máme všude kolem sebe
    tolik šílenců!!! Jak se mohl takový šílenec dostat na podium až k tomu
    starostovi? To ho žádní policisté nehlídají? Je to trestuhodné. Je mi to
    líto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy mamy w mediach głównego nurtu pod zarządem zwycięskiej partii mowę nienawiści i szczucie wymierzone w konkretne osoby:
    https://wiadomosci.onet.pl/opinie/jak-tvp-opowiadala-o-pawle-adamowiczu-analiza/hlfgq82
    znajdują się tacy o zachwianych osobowościach, którzy biorą to za dobrą monetę i popełniają zbrodnię.
    A ponieważ mów nienawiści - upublicznionych - było więcej, może słusznie rządzący układ obawia się teraz początku polowania na czarownice.
    Jest dość oczywiste, kto tak ostro spolaryzował Polaków przez różne mowy i działania...
    To po prostu są typy wyzbyte wszelkiej moralności. Nie maja najmniejszego pojęcia i poczucia służby krajowi i wszystkim Polakom.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie będą publikowane komentarze ad personam