Komitet Nauk Pedagogicznych PAN zorganizował w listopadzie 2012 r. specjalne posiedzenie z udziałem wszystkich dziekanów wydziałów nauk pedagogicznych (nauk o wychowaniu, studiów edukacyjnych), by omówić z nimi i przedyskutować realizację m.in. nowych rozwiązań w procesie kształcenia kadr akademickich. W jego trakcie zaproponowałem debatę na temat powoływania promotorów pomocniczych, by czas nie działał na niekorzyść zarówno doktorów, jak i doktorów habilitowanych. Nowa rola nie została bowiem jeszcze dostrzeżona jako jeden z koniecznych warunków ubiegania się w najbliższej przyszłości o awans naukowy.
Profesorów uczelni, które posiadają uprawnienia do nadawania stopni naukowych nie trzeba przekonywać do pracy w relacji mistrz-uczeń, gdyż jest ona naturalną sytuacją w ich pracy z młodymi pracownikami naukowymi. Im wprowadzona regulacja prawna, niejako wymuszająca włączanie do prac naukowo-badawczych o charakterze awansowym, jak dysertacje doktorskie czy habilitacyjne, nie była do niczego potrzebna. Nie w tym zatem upatruję szczególną wartość rozwiązania, jakie znalazło się w prawnych regulacjach dla środowiska akademickiego, a polegającego na powoływaniu w przewodach doktorskich promotora pomocniczego, ale w trosce o młode kadry wykładowców, doktorantów i asystentów, które są pozbawione w swoim środowisku akademickim wsparcia naukowego.
Mamy bowiem we wspomnianych szkołach wyższych setki wykładowców, nauczycieli ze stopniem zawodowym magistra czy inżyniera, którzy chcieliby być włączani do procesu naukowego znaczących środowisk akademickich i funkcjonujących w nich szkół naukowych, ale nikt nie był i nie jest tym – poza nimi - zainteresowany. Są one bowiem powołane głównie do tego, by kształcić do zawodu w ramach studiów I stopnia, a jeśli nawet któraś ze szkół posiada prawo do kształcenia na studiach II stopnia, to i tak prowadzenie w nich badań ma charakter przyczynkarski, a często nawet to pozorujący.
Usankcjonowanie zatem nowej roli akademickiej, jaką jest promotor pomocniczy w przewodach doktorskich, stwarza doskonałą okazję ku temu, by profesorowie z uczelni akademickich zapraszali do siebie w tej właśnie roli doktorów o zbliżonych zainteresowaniach naukowych czy prowadzonych już w danym obszarze badaniach. To właśnie m.in. dla nich ustawa z dnia 18 marca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. nr 84, poz. 455) w art. 14.ust.2. przewiduje powołanie w ramach czynności przewodu doktorskiego, a przy jego wszczęciu i wyznaczeniu promotora, dodatkowo promotora pomocniczego.
W jednostkach uczelnianych czy w instytutach naukowo-badawczych z pełnymi uprawnieniami akademickimi, gdzie prowadzone są studia doktoranckie, kandydaci do rozwoju naukowego mają naturalny kontakt z profesorami. Są bowiem objęci przez nich opieką, w wyniku której powstaje dysertacja doktorska. Ta zaś jest najczęściej przedmiotem analiz i dyskusji pracowników katedr czy zakładów, do których są oni przypisani, gdyż w nich też najczęściej pracuje promotor planowanej rozprawy. Można zatem byłoby przypuszczać, że zatrudnieni w tego typu jednostkach doktorzy nie powinni być zainteresowani pełnieniem roli promotora pomocniczego, gdyż i tak uczestniczą na różnych etapach otwieranych czy już otwartych przewodów doktorskich w roli konsultantów, dyskutantów czy koleżeńskich recenzentów.
A jednak, na funkcję promotora pomocniczego zostali niejako „skazani” wszyscy doktorzy i doktorzy habilitowani, jeżeli poważnie myślą o swoim awansie naukowym w najbliższej przyszłości w ramach nowej procedury habilitacyjnej czy przewodu na tytuł naukowy profesora. Okazuje się bowiem, że znowelizowane rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 15 stycznia 2004 r. w sprawie szczegółowego trybu przeprowadzania czynności w przewodach doktorskim i habilitacyjnym oraz w postępowaniu o nadanie tytułu profesora (Dz. U. z dnia 3 lutego 2004 r.) oraz art. 31 ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. Nr 65, poz. 595) wprowadza pełnienie roli promotora pomocniczego jako jeden z warunków ubiegania się o stopień doktora habilitowanego i tytuł naukowy profesora.
Art. 26. 1. pkt. 3. Ustawy brzmi: Tytuł profesora może być nadany osobie, która uzyskała stopień doktora habilitowanego lub osobie, która nabyła uprawnienia równoważne z uprawnieniami doktora habilitowanego na podstawie art. 21a, oraz posiada osiągnięcia w opiece naukowej - uczestniczyła co najmniej trzy razy w charakterze promotora lub promotora pomocniczego w przewodzie doktorskim, w tym co najmniej raz w charakterze promotora, oraz co najmniej dwa razy w charakterze recenzenta w przewodzie doktorskim lub postępowaniu habilitacyjnym, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3. Natomiast rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 1 września 2011 r. w sprawie kryteriów oceny osiągnięć osoby ubiegającej się o nadanie stopnia doktora habilitowanego określa w § 5.pkt.10. kryteria oceny w zakresie dorobku dydaktycznego i popularyzatorskiego oraz współpracy międzynarodowej habilitanta m.in. w zakresie sprawowania opieki naukowej (…) nad doktorantami w charakterze opiekuna naukowego lub promotora pomocniczego, z podaniem tytułów rozpraw doktorskich.
Nie ma zatem co czekać, bo czas biegnie nieubłaganie. Od 1 października 2013 r. zacznie już powszechnie obowiązywać nowa ustawa o stopniach naukowych i tytule naukowym, a powoływane w przewodach habilitacyjnych i profesorskich zespoły powinny zacząć brać pod uwagę także i ten warunek, który jest konieczny do ubiegania się o powyższy awans.
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN oferuje na swojej stronie "kojarzenie" - zainteresowanych funkcją promotora pomocniczego - doktorów pedagogiki z potencjalnymi promotorami prac doktorskich, które będą w najbliższym czasie przedmiotem obrad rad wydziałów czy instytutów celem otwarcia przewodu. To jest jedyny moment, w którym można zgłosić promotora pomocniczego. A zatem doktorzy, którzy chcieliby sprawdzić się w tej roli, mają możliwość przesłania swoich ofert na adres Sekretarza Technicznego KNP PAN notki biograficznej o : wykształceniu, temacie własnej dysertacji doktorskiej wraz z nazwiskami promotora i recenzentów, zainteresowaniach badawczych i własnych publikacjach wraz z adresem do korespondencji, który będziemy mogli umieścić na stronie Komitetu. Dzięki takiej bazie promotorzy prac doktorskich będą mogli zobaczyć, czy i z czyich kompetencji chcieliby skorzystać przez zaproponowanie danej osobie roli promotora pomocniczego. Osoby, które pragną umieścić swoje dane, proszone są o ich przysyłanie (w formacie PDF) na adres: M.Kowalski@ipp.uz.zgora.pl
Podobnie profesorowie, doktorzy habilitowani, którzy będą otwierać przewody doktorskie mogą zamieszczać na stronie KNP PAN informacje na ten temat z co najmniej kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, to zaglądający na stronę doktorzy z różnych uczelni lub nawet nie pracujący w środowiskach akademickich mogliby zaoferować swoją współpracę. Trudno jest inaczej wesprzeć tych, którzy zostali przez resort nauki i szkolnictwa wyższego skazani na rozwiązanie, które nie ma podobnych w innych krajach i może generować szereg patologii, ale i poczucie bezradności czy braku szans na spełnienie jednego z istotnych wymogów do habilitacji.
Zachęcam zatem do korzystania z formy pomocy Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN. To naprawdę działa.