Zamieszczam kilka fotografii z moich spotkań z niecodzienną codziennością w stolicy Czech - Pradze:
1) Nosił Pepik Koreankę ...
2) "Rybki" w akwarium, czyli czarne stopy
3) "Szara" uliczka w Pradze ...
4) Malowanie ogniem i pędzlem
5) Poznawanie Pragi z mapą lub w balonie, czyli wielokulturowść
6) Poezja śpiewana i grana
7) Na lotnisku pusty plac zabaw, bo dzieci są już "tabletowe"
8) Czy(m) on tak się zmęczył?
9) Spotkał ją Twardowski