Ktoś musi penetrować zagraniczne strony internetowe i analizować ich przydatność do ewentualnego zaadoptowania w polskiej sferze wirtualnej, skoro pojawił się nowy portal, który adresowany jest do uczniów wszystkich typów szkół w Polsce - www.spokobelfer.pl
Już od kilku lat istnieje w Niemczech taki portal, który nazywa się: www.spickmich.de, ale gdyby zastosować ten tytuł w naszych warunkach, to mało kto byłby nim zainteresowany. W przekładzie na język polski oznaczałby bowiem: „naszpikuj mnie”, „użądl mnie” , a to nie kojarzyłoby się ze szkołą. Tymczasem tak ten niemiecki, jak i polski mają na celu oddanie władzy „sądowniczej” w ręce uczniów, by mogli wreszcie odreagować i oceniać swoich nauczycieli. W Niemczech uczniowie najczęściej wykorzystują ten portal do tego, by jak komar – nadlecieć i ukąsić wybranego nauczyciela.
Polska wersja zawiera w regulaminie dla użytkowników tej strony następujące uzasadnienie:
„Podstawowym celem Funkcjonalności "Spokobelfer" jest umożliwienie uczniom swobodnego wyrażania opinii na temat nauczycieli, którzy ich uczą lub uczyli, pod kątem zdolności i umiejętności nauczycieli istotnych z punktu widzenia wykonywanej przez nich pracy. (…)Użytkownicy tworzą bezstronny ranking najlepszych ich zdaniem nauczycieli w szkołach, miastach i kraju”
Na głównej stronie portalu znajduje się rysunek uczniów trzymających w uniesionej w górę ręce tabliczkę z oceną: 5, 3, 1, 4+, a zawarty w chmurce tekst brzmi: Teraz ty masz władzę”, „Oceniaj i komentuj”.
I rzeczywiście, uczniowie – oczywiście autorzy ewaluacji – wpisują pełne imiona i nazwiska swoich nauczycieli, nazwę szkoły i przedmiot, którego uczą. Ciekawe, że administrator tego portalu zezwala na publikowanie danych osobowych nauczycieli wraz z miejscem ich pracy, natomiast uczniom (jeśli to są uczniowie?) zezwala na anonimowe wpisywanie komentarzy i ocen. Cóż za kultura komunikacji!
Nic dziwnego, że pojawiły się już wpisy w stylu (nie podaję nazwisk nauczycieli):
Z. A. Technikum Uzupełniające Nr 3, Dąbrowa Górnicza
jedna z najgorszych nauczycielek w mojej karierze edukacyjnej :/
D.J. , X Liceum Ogólnokształcące, Kraków
jedna z najbardziej niesprawiedliwych nauczycielek jakie spotkałam, niebotyczne ego, zawyżone mniemanie o sobie, zero kultury, przeradzające się czasami w pospolite chamstwo
Pozytywną stroną tego portalu jest to, że nauczyciele (o ile wiedzą, że on istnieje) mogą nie zgodzić się na to, by byli publicznie-wirtualnie oceniani. Jak stwierdza administrator: Jeśli nie chce Pan/Pani być oceniany/a, wystarczy wypełnić formularz i przesłać go do nas pocztą, faxem lub mailem; wyłączymy możliwość oceniania Pana/Pani i usuniemy dotychczasowe oceny. Przy Pańskim nazwisku pojawi się krótka informacja, że nie chce być Pan/Pani oceniany/a
W istocie, nie o zmianę szkoły, nauczyciela czy samego siebie tu chodzi, tylko o kolejną okazję do naciągania uczniów na dobra rynkowe. I tak kształtujemy pod płaszczykiem wolności oceniania nauczycieli kolejnych zakupoholików.