10 marca 2018

Spójność artystycznej różnorodności absolwentów edukacji artystycznej APS z pedagogiką humanistyczną


W minionym tygodniu miała miejsce odsłona "Dyplomów magisterskich 2017" absolwentów studiów na kierunku edukacja artystyczna w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. W tej wyjątkowej Uczelni już przy wejściu do gmachu głównego nie da się nie zauważyć po lewej stronie galerii prac artystycznych młodego pokolenia. Co kilka miesięcy pojawia się tu odsłona nowych dzieł studentów Instytutu Edukacji Artystycznej, którzy zdobywają takie same, jak nie lepsze kwalifikacje i biegłość warsztatową w naukach o sztuce:

- malarskiej w pracowni prof. dr hab. Marzanny Wróblewskiej,

- w zakresie grafiki u prof. Wiesława Bieńkuńskiego,


- w pracowni rzeźby u prof. APS Tomasza Sadleja;

- z intermediów i multimediów u prof. APS Macieja Zychowicza.


Ubiegłoroczni absolwenci wystawili swoje dzieła , które realizowali w różnych pracowniach - od klasycznego malarstwa na płótnie np. Anny M. Konikowskiej "Kobiety Księgi" autoportrety Marty Niziołek pod postaciami hybryd czy scen figuratywnych Wiolety Rzążewskiej "Sto lat!", poprzez rzeźby w formie odlewów w gipsie, bądź w wosku Anny Bernat "Ja Jestem" i Małgorzaty Włodarczyk "Elipsy" , po niezwykle interesujące formy graficzne, szablonowe, projekty tkanin i ubiorów, monumentalne instalacje, książki artystyczne, art. ziny i formy nowomedialne (filmy, wideo art., interaktywne zapisy cyfrowe czy gry edukacyjne).

Jak pisze w wydanym z tej okazji Katalogu "Dyplomy magisterskie 2017" dr Magdalena Durda-Dmitruk, pod której kierunkiem powstają także prace teoretyczne jako dopełniające dzieło artystyczne:

"Prace stały się także przyczynkiem do analizy różnorodnych problemów artystycznych dotyczących np. formy, koloru, światła, przestrzeni malarskiej, gry kierunków, kontrastów, proporcji, kompozycji. Świadomie wprowadzone elementy służą budowaniu aury, nastroju ale też wielowarstwowej wymowy prac, zapisowi rozważań na temat roli medium, wymowy i znaczeń użytych środków wyrazu czy prawd rządzących procesem twórczym, itp.







Dyplomy możemy odbierać także jako swoiste autoportrety autorów. Odnoszą się zarówno do ich osobistych stanów, doznań, odczuć, jak i bardziej uniwersalnych przemyśleń - duchowych, religijnych, egzystencjalnych. Rejestrowane na serio, kiedy indziej bardziej humorystycznie, z dystansu, z przymrużeniem oka, służą manifestowaniu własnych postaw, przekonań czy próbie samookreślenie, zdefiniowania własnego miejsca w świecie w odniesieniu do różnych aspektów współczesności, bądź wielowiekowej kultury oraz tradycji artystycznej.



Doprawdy, niech wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego - Piotr Müller nie okłamuje społeczeństwa, że na pedagogice źle się kształci przyszłych nauczycieli i pedagogów czasu wolnego, pedagogów społecznych, pedagogów specjalnych, andragogów, geragogów czy pedagogów szkolnych. W czasie inauguracji wystawy prac absolwentów stawili się prawie wszyscy i opowiadali o tym, jak są szczęśliwi, że właśnie na tych studiach mieli możliwość połączenia sztuki z humanistyczną pedagogiką.

Niektórzy z nich będą pracować w arteterapi, w trudnej służbie pomocy ludziom chorym, niepełnosprawnym w odzyskiwaniu własnego człowieczeństwa, a inni staną się znakomitymi, wrażliwymi na los humanum artystami zachwycającymi świat swoimi dziełami. Jeszcze o nich usłyszymy i będziemy podziwiać ich kolejne, już autorskie wystawy, instalacje czy pedagogiczne dokonania.

09 marca 2018

Rocznica polskiego marca 1968




Wczoraj miały miejsce na Uniwersytecie Warszawskim główne uroczystości związane z 50. rocznicą wydarzeń Marca '68. Wziął w nich udział prezydent Andrzej Duda składając kwiaty przed tablicą upamiętniającą Polaków pochodzenia żydowskiego, którzy zostali zmuszeni przez władze komunistyczne do opuszczenia własnego kraju. Tak relacjonowały to wydarzenie media. Tymczasem wspomniana tu Tablica została ufundowana w 1981 roku przez Komisje Zakładowe Solidarności ZM URSUS i Uniwersytetu Warszawskiego i dotyczyła wszystkich aspektów protestów w Marcu 68. Nie została zatem poświęcona jedynie Polakom pochodzenia żydowskiego.




Byłem jeszcze uczniem szkoły podstawowej, ale pamiętam utratę kolegi z klasy Maćka Szeńskiego, którego cała rodzina została zmuszona do wyjazdu z Polski.

W 1993 roku Maciek przyjechał do Polski kierując kroki do miejsc własnego dzieciństwa. Spotkaliśmy się w osiedlowej kawiarence, by porozmawiać o tamtych czasach. Wówczas nie znałem powodów jego nieobecności w szkole, w domu, na wspólnym podwórku, gdzie codziennie graliśmy w piłkę nożną. Nagle straciłem kolegę, z którym chodziłem rano do szkoły, razem z niej wracaliśmy po lekcjach i wzajemnie odwiedzaliśmy się w mieszkaniach, by wspólnie bawić się, słuchać muzyki i odrabiać lekcje.

W czasie rozmowy dorosłych już mężczyzn, po tylu latach nie mających ze sobą żadnego kontaktu, wyrzucił z siebie żal, pretensje do nas, do Polaków, że tak bardzo skrzywdzili jego i jego rodzinę. Ojciec stracił pracę w redakcji jednej z łódzkich gazet a brata wyrzucono ze studiów. To z bratem przedzierali się przez obóz dla uchodźców z Polski w Wiedniu, by dopiero po kilku miesiącach móc spotkać się z rodzicami w Paryżu. On pozostał w Belgii, ale już nigdy więcej - po tej naszej rozmowie - nie odezwał się do mnie jako swojego najbliższego kolegi.

Właściwie, niewiele mówił. Płakał. Stracił poczucie własnej tożsamości, własne korzenie. Z dnia na dzień stracił wszystko - miejsce, rodzinę, przyjaciół, prawo do uczenia się w kraju, który był przecież jego ojczyzną. Wyrzucony na Zachód odczuł, że i tam jest kimś obcym, biednym "Polaczkiem" zza żelaznej kurtyny. Wczoraj otrzymałem wspomnienie ówczesnej studentki UW dzisiaj już prof. dr hab. Barbary Smolińskiej-Theiss, która tak wspomina dzień przełomowych wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim:

8 marca 1968 roku była ładna pogoda. Ulicami Warszawy przemykali panowie z goździkiem w ręku.

O godzinie 12.00 miał się zacząć wykład z filozofii dla I roku pedagogiki. Tymczasem na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego, powoli gęstniał tłum studentów. Na tarasie Pałacu Kazimierzowskiego pojawił się Rektor Turski. Z wielkiej tuby rozbrzmiewał jego głos „studenci Uniwersytetu Warszawskiego – rozejdźcie się”. Tłum odpowiadał – studenci Warszawy i skandował de-mo-kra-cja. Przepychanki trwały ze dwie godziny. Siedziałyśmy na chodniku, obok nas student Akademii Teatralnej, który po udanej roli w filmie Faraon poruszał się po Krakowskim Przedmieściu niemal jak żywy pomnik.

Po godzinie 15.00 na teren Uniwersytetu wjechały autokary, wysiedli z nich panowie w szarych ortalionowych płaszczach z pałkami u boku. Otaczali nas, powoli zacieśniali pierścień. Najpierw były pojedyncze pałki, gdzieś tam na obrzeżach tłumu, potem zaczęło się regularne pałowanie. W drzwiach Wydziału Pedagogiki i Psychologii stanął prof. Tomaszewski. Niemalże wpychał studentów do budynku.

Potem był strajk, okupacja uniwersytetu i uliczne starcia z milicję. Prymitywizm i groza mieszały się z komizmem. Pojawiły się hasła-studenci do nauki, literaci do pióra, syjoniści do Syjamu.

Wydział Pedagogiki i Psychologii był elitarnym wydziałem. Studiowały na nim dzieci profesorów, osoby z tzw. dobrymi nazwiskami. Docierał do nas powiew zachodnich ruchów studenckich, snobowaliśmy się na egzystencjalizm, zaczytywaliśmy się w tekstach Sartre’a i Marcusego. Pod kierunkiem prof. Suchodolskiego studiowaliśmy rękopisy ekonomiczne młodego Marksa, noce spędzaliśmy w klubie Eufemia na ASP. Paliliśmy tanie papierosy, słuchaliśmy ballad Boba Dylana. Klub był bezalkoholowy.

Marzec był przełomowym momentem nie tylko dla nas, ale dla uniwersytetu, dla nauki i dla pedagogiki. Ponad 500 akademików zostało wyrzuconych, z pracy i z kraju. Pojawili się docenci marcowi. Zmienił się profil studiów. Już nie wielka filozofia i kultura, już nie idee prosto z Sorbony przywiezione przez Panią prof. Wojnar…. ale metodyka, dydaktyka, systemy wychowania. Na długo zapanował model pedagogiki, która miała odpowiadać na pytania, jak realizować z góry wyznaczone cele.




Jak wynika z relacji Pani Profesor ograniczenie protestów marcowych w mediach do antysemityzmu jest błędem historycznym, bowiem był to protest całego młodego pokolenia, nie tylko studentów przeciwko naszemu zniewoleniu. Polecam mapę protestów.

08 marca 2018

Pedagog twórczości - Krzysztof J. Szmidt profesorem nauk społecznych


W dniu 7 marca 2018 r. Prezydent RP Andrzej Duda wręczył nominację profesorską pedagogowi z Wydziału Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego - prof. dr hab. Krzysztofowi J. Szmidtowi (14.06.1957 w Tomaszowie Mazowieckim), który należy do grona jednego z najbardziej rozpoznawalnych, cenionych naukowców zajmujących się twórczością, kształceniem i doskonaleniem nauczycieli oraz edukatorów w zakresie pedagogiki twórczości.

Profesor K.J. Szmidt jest absolwentem pedagogiki kulturalno-oświatowej na Uniwersytecie Łódzkim, którą ukończył w 1980 roku przygotowując pracę dyplomową w Katedrze Pedagogiki Społecznej na Wydziale Filozoficzno-Historycznym pt. Bierne i czynne uczestnictwo mieszkańców osiedla studenckiego im. ZWM w instytucjach muzycznych Łodzi . Jego promotorem był dr Jan Badura. Po odbyciu służby wojskowej w trudnym dla naszego kraju okresie oraz po dwóch latach zatrudnienia na stanowisku animatora kulturalno-oświatowego w zakładowym domu kultury, w 1983 r. otrzymał propozycję pracy naukowo-dydaktycznej na stanowisku asystenta na Wydziale Filozoficzno–Historycznym Uniwersytetu Łódzkiego, w Katedrze Pedagogiki Społecznej.

Podstawowym przedmiotem swoich badań uczynił działalność placówek kultury, a zwłaszcza interesowały go funkcje psychospołeczne klubów kultury oraz modele młodzieżowych klubów kultury. Przeprowadził badania monograficzne we wrocławskich klubach „inteligencji pracującej”, jak określano wtedy placówki klubowe lekarzy, architektów czy prawników (1985) oraz badania w trzech łódzkich klubach kultury (1986-90). Wyniki tych ostatnich zostały wykorzystane w rozprawie doktorskiej pt. "Klub jako placówka aktywności wolnoczasowej młodzieży pracującej, którą napisał pod kierunkiem prof. dr hab. Ireny Lepalczyk i obronił w 1991 roku na Uniwersytecie Wrocławskim. Jego dysertacja doktorska została wyróżniona przez Radę Wydziału Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego.


To był szczególny okres zainteresowania się przez K.J. Szmidta badaniami typu action research oraz pogłębionymi analizami metod i formy pomocy w rozwoju osób różnych kategorii wiekowych oraz podstawami teoretycznymi i metodami treningu twórczości. Od uzyskania stopnia naukowego doktora podejmował kwestie treningu twórczości w profilaktyce i terapii osób uzależnionych od alkoholu, rekonstruował koncepcje psychodydaktyki twórczości a przy tym sam podnosił swoje kwalifikacje w tym zakresie. Uczestniczył bowiem w wielu treningach psychologicznych i warsztatach umiejętności psychoedukacyjnych, które były organizowane przez Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości w Warszawie oraz Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Stowarzyszenie Trenerów Asertywności.

Dzięki prof. K.J. Szmidtowi zostały zaadoptowane w kształceniu akademickim metody treningu edukacyjnego. Wprowadzał bowiem do edukacji zajęcia o charakterze warsztatowym: techniki pracy grupowej, trening twórczości, dramę w wychowaniu, kreatywność w zarządzaniu (pedagogika, kulturoznawstwo, marketing i zarządzanie, geografia turyzmu i hotelarstwa). Wielokrotnie prowadził zajęcia treningowe dla trzeźwych alkoholików i ich rodzin, terapeutów i instruktorów terapii na Letnich Szkołach Psychologii Zdrowia i Trzeźwości, będąc stałym współpracownikiem Instytutu Psychologii Zdrowia w Warszawie.


Współpracował również z Ośrodkiem Leczenia Odwykowego w Zabłotach i Młodzieżowymi Akademiami Umiejętności w Bełchatowie i Łasku, prowadząc różnorodne formy treningów profilaktycznych dla młodzieży i alkoholików. Doświadczenia tego typu wykorzystywał w ramach Podyplomowego Studium Profilaktyki Uzależnień UŁ, na którym prowadził zajęcia z zakresu zastosowania treningu twórczości w procesie zdrowienia. Wielokrotnie pisał o problemach profilaktyki na łamach specjalistycznych pism profilaktycznych „Problem” i „Remedium”, zaś swoje zainteresowania w zakresie podstaw teoretycznych i metod treningu psychoedukacyjnego i grupowego rozwijał jako członek Stowarzyszenia Trenerów Asertywności w Warszawie.

W latach 1998-2000 prof. K.J. Szmidt współtworzył, jako redaktor naukowy i autor tekstów, pierwsze w Polsce w całości poświęcone problematyce kreatywności, pismo popularno-naukowe „CARPE DIEM”, wydawane przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne oraz Wydawnictwo „Galaktyka”. Ukazało się osiem kwartalnych numerów, które spotkały się z dużym zainteresowaniem środowiska pedagogicznego i psychologicznego, a zwłaszcza pracowników poradni pedagogiczno-psychologicznych i pedagogów szkolnych.

Ma w swoim dorobku badawczym interesujące diagnozy prowadzone w paradygmacie jakościowym życia i twórczości wybitnych mieszkańców Zakopanego i Podhala. Metodologia tych badań, którymi objęto tak znanych ludzi, jak Władysław Hasior, Wojciech Byrcyn, Andrzej Dziuk, Adam Bachleda Curuś i in., była przedmiotem odrębnej publikacji – cząstkowe ich wyniki, dotyczące biografii Witolda Henryka Paryskiego. Wraz ze studentami pedagogiki UŁ przeprowadził badania terenowe na zlecenie Babiogórskiego Parku Narodowego poświęcone postawom i wiedzy mieszkańców Zawoi na temat funkcjonowania parku i planów jego poszerzenia. ich następstwem było stworzenie programu działań edukacyjnych i promocyjnych BPN.

Najważniejszym przedmiotem, swoich badań uczynił do habilitacji problematykę twórczości i wychowania do twórczości. Jego rozprawa habilitacyjna pt. „Twórczość i pomoc w tworzeniu w perspektywie pedagogiki społecznej” (Łódź 2002) oraz zdane kolokwium stanowiły podstawę do uzyskania w 2003 roku stopnia doktora habilitowanego na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dokonał w swojej monografii rekonstrukcji głównych idei pedagogiki społecznej, które są związane z twórczością i kształtowaniem twórczej postawy ludzi. Nawiązał tu do znakomitych dzieł klasyków pedagogiki społecznej - Heleny Radlińskiej, Władysława Korniłowicza, Aleksandra Kamińskiego, jak i nowego pokolenia teoretyków działalności kulturalno-oświatowej i animacji kulturalnej zajmujących się badaniem problemów edukacji.


Z rozpraw Krzysztofa J. Szmidta dowiemy się: Czym jest twórczość w rozumieniu pedagogiki społecznej? Co jest jej istotą? Co wyróżnia twórcze działanie spośród innych form ludzkiej aktywności? Na czym polega proces twórczy i czym charakteryzują się ludzie twórczy? Jakie warunki środowiska społecznego sprzyjają aktywności twórczej, a jakie są jej inhibitorami? Co jest wynikiem (produktem) twórczości indywidualnej i zbiorowej? Jaki jest według czołowych przedstawicieli dyscypliny związek między twórczością i wychowaniem oraz przekształcaniem środowiska życia człowieka? W jaki sposób pomagać jednostkom i grupom w rozwijaniu postaw twórczych? W swoich analizach stosuje perspektywę analityczną określaną jako czteroaspektowy paradygmat interpretacji zjawiska twórczości.

Dla Telewizji Polskiej zrealizował 9-odcinkowy serial edukacyjny pt. “Pogotowie Twórczości”. Od 1995 roku jest opiekunem naukowym w pierwszej w Polsce Państwowej Ogólnokształcącej Szkole Artystycznej w Zakopanem oraz koordynatorem projektu “Szkoła wspierająca uzdolnienia” w sześciu miastach Mazowsza. Współtworzył, a w latach 2000-2009 był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Kreatywności.

Warto odnotować, że Profesor został nagrodzony Liściem Wawrzynu Niezależnej Akademii Twórczości za wkład do pedagogiki zdolności (1999), wyróżniony w 2004 r. Nagrodą Ministra Edukacji Narodowej i Sportu I stopnia, Dyplomem Ministra Kultury i Sztuki za działalność na rzecz Państwowej Szkoły Artystycznej w Zakopanem (2002) oraz był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość naukową przez Rektora UŁ.

Profesor K.J. Szmidt jest autorem tak znaczących i cenionych w nauce oraz w środowisku oświatowym rozpraw, jak m.in.:

• Elementarz twórczego życia, czyli o sposobach twórczego myślenia i działania, Wydawnictwo INTRA, Warszawa 1994.

• Przewodnik metodyczny dla nauczycieli „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, WSiP, Warszawa 1996.

• Elementarz twórczego życia, II wydanie, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 1997.

• Twórczość i pomoc w tworzeniu w perspektywie pedagogiki społecznej, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2001.

• Szkice do pedagogiki twórczości, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2001.

• Pedagogika twórczości: idee – aplikacje – rady na twórczą drogę, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2005, II wydanie Szkiców do pedagogiki twórczości.

• Pedagogika twórczości, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2007 (2012).

• Trening kreatywności. Podręcznik dla pedagogów, psychologów i trenerów grupowych, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2008.

• ABC kreatywności, Difin, Warszawa 2010.

• Pedagogika twórczości, wydanie drugie poszerzone, GWP, Sopot 2013.

• Trening kreatywności. Podręcznik dla pedagogów, psychologów i trenerów grupowych, Helion 2013.


• Sesje twórczej pomysłowości dla pedagogów, psychologów i trenerów grupowych, Sensus 2016;

• Edukacyjne uwarunkowania rozwoju kreatywności, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2017;

• Turystyka wygodna. Poradnik dla pracowników biur podróży i ich klientów, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2017 (w druku);

• Nowe teorie twórczości. Nowe metody pomocy w tworzeniu, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2002, drugie wydanie 2005, współredaktor: K.T. Piotrowski.

• Dydaktyka twórczości. Koncepcje – problemy – rozwiązania, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2003; drugie wydanie 2005.

• Psychopedagogika działań twórczych, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2005, współredaktor M. Modrzejewska-Świgulska.

• Kreatywność kluczem do sukcesu w edukacji, Wszechnica Polska, Szkoła Wyższa TWP, Warszawa 2006, współred. W. Dobrołowicz, I. Pufal-Stuzik.

• Twórczość dzieci i młodzieży. Stymulowanie – badanie – wsparcie, Ośrodek Twórczej Edukacji „Kangur”, PSK, Kraków 2009, współred. W. Ligęza.

• Metodologiczne problemy tworzenia wiedzy w pedagogice, współred. J.Piekarski, D. Urbaniak-Zając, Impuls 2011.

Dwadzieścia lat temu rekomendowałem rektorowi UŁ cykl publikacji Krzysztofa J. Szmidta do nagrody za pracę naukową. Objąłem wówczas swoją recenzją sześć publikacji, które ukazały się w okresie jednego roku: Program kursu psychopedagogiki twórczości dla realizatorów programu edukacyjnego „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, WSiP, Warszawa 1996; Przewodnik metodyczny dla nauczycieli. „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, Warszawa 1997; Podręcznik eksperymentalny (praca zb.) „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości” Część 1, WSiP, Warszawa 1997; współaut. K. Okraszewski, B. Rakowiecka „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, Część 2, WSiP, Warszawa 1997; Antologia tekstów dla psychopedagogiki twórczości. „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, WSiP, Warszawa 1997; współaut. B. Rakowiecka, K. Okraszewski, Program edukacyjny. „Porządek i Przygoda. Lekcje twórczości”, WSiP, Warszawa 1997.

Naukowy i oświatowy wkład K. J. Szmidta w całość cyklu wydawniczego zasługiwał na tak szczególne wyróżnienie, gdyż jest nie tylko osobą animującą ruch pedagogiki twórczości, ale i dokonującą za pomocą programu eksperymentalnego głębokiej transformacji w polskim modelu kształcenia dzieci i młodzieży. Nowoczesna edukacja, jak ją promował w powyższych publikacjach premiowała kształcenie podmiotowe, wymagające od jej uczestników produktywnego i twórczego zaangażowania się w zdobywanie własnej wiedzy w toku organizowanego procesu uczenia się.

Po raz pierwszy w powojennej oświacie mieliśmy do czynienia z wdrażaniem programu, który nie był przypadkową syntezą pożądanych w ramach dyscyplin wiedzy treści, ale interdyscyplinarnie przemyślanym i naukowo zweryfikowanym (po kilku latach wdrażania) modelem zajęć, których celem jest rozwijanie twórczych, aktywnych postaw uczniów, postaw otwartych na ich aspiracje i potrzeby. Realizacja programu dzięki uzasadnieniom filozoficzno-pedagogicznym, jakich dokonał w swoich pracach K. J. Szmidt, służyła budzeniu i rozwijaniu dyspozycji oraz sprawności w zakresie myślenia twórczego, budowania samoświadomości, stymulowaniu życiowej zaradności i przedsiębiorczości z uwzględnieniem potrzeb i praw osobistych innych osób.

Jako autor w/w publikacji zadbał o teoretyczne uzasadnienie podstaw nowego modelu zajęć dydaktycznych i pozalekcyjnych, dzięki czemu łatwiej jest zainteresować nimi nauczycieli – wychowawców klas. Proponowany przez K. J. Szmidta zestaw ćwiczeń doskonale rozbudzał ciekawość i zainteresowania dzieci i młodzieży, zaś załączony wybór tekstów pozwalał nauczycielom zapoznać się z często niedostępnymi, acz niezwykle wartościowymi teoretycznie i metodycznie ofertami psycho-pedagogów z kraju i z zagranicy.

Zaproponowany przez K.J. Szmidta program, teoretyczne jego uzasadnienie, sposoby jego realizacji oraz zwarta koncepcja kształcenia liderów do jego wdrażania w polskich szkołach nie mają sobie równych w edukacji poza granicami naszego kraju. Najczęściej bowiem autorzy tego typu innowacji poprzestają na poziomie samego przedmiotu, pomijając jakże ważny składnik dla zagwarantowania powodzenia w jego realizacji, jakim jest adekwatne do niego przygotowanie kadr pedagogicznych.

Po tylu latach mogę potwierdzić, że Profesor nie tylko powiększył znacznie swój dorobek naukowo-dydaktyczny i w zakresie kształcenia kadr akademickich, ale stał się niekwestionowanym autorytetem w zakresie pedagogiki twórczości. Składam niniejszym serdeczne gratulacje Profesorowi, który jest ceniony w kraju za swoją twórczość naukową i wyjątkowy wkład w kształcenie polskich nauczycieli.