03 lutego 2011

Zmiana w redakcji czasopisma "GESTALT"


Termin Gestalt – w języku niemieckim oznacza - postać, kształt, formę. Gestaltyzm jest kierunkiem psychologiczny,ktory powstał pod koniec XIX w. jako reakcja na atomizm w ówczesnej psychologii, a określony jest mianem psychologii postaci. Gestalt to także metoda terapii, ale i nowy, holistyczny pogląd na świat i na relacje społeczne pojmowane globalnie jako jeden “żywy” organizm w ciągłej interakcji ze swoim otoczeniem. Ma on także swoje pozapsychologiczne zastosowanie, gdyż jest wykorzystywany w naukach o wychowaniu (pedagogika Gestalt), w sektorze handlowym, w mediach, w bankach, w polityce, rozrywce, transporcie i przemyśle m.in. do odnowy sztuki kontaktu, wydobywania kreatywności i oryginalności każdej istoty ludzkiej w jej nieustannym przystosowywaniu się do swojego środowiska oraz do uaktywnienia inteligencji emocjonalnej.

Gestalt wreszcie to także tytuł wydawanego przez Instytut Terapii Gestalt w Krakowie czasopisma, którego redaktorem naczelnym był TOMASZ REBETA.. Pragnę mu w tym miejscu gorąco podziękować za redakcyjną obecność, za trud i poświęcenie. Kieruję do Pana Tomasza wyrazy mojego uznania za prowadzenie czasopsima z wielką troską o jego zawartość naukową, praktyczną (terapeutyczną) i estetyczną, za wyjątkową mądrość i otwartość na szeroko rozumiane nauki współdziałające z psychologią, wśród których znalazło się też miejsce dla pedagogiki.

Dziękuję także za przybliżanie polskim czytelnikom przekładów tekstów wybitnych przedstawicieli psychologii postaci w świecie. Wypełniała się dzięki temu luka w naszej wiedzy o tym niezwykle wymagającym, a jakże wartościowym i ponadczasowym podejściu, wspomagającym rozwój człowieka.

Przed nami kolejne lata pracy naukowo-badawczej, edukacyjnej i terapeutycznej, z biegiem których coraz silniej będziemy uświadamiać sobie znaczenie udostępnianych nam w "Gestalt" treści. Życzę, by w pewnym okresie uratowane przez Pana Rebetę pismo, które miało także trudne chwile w konfrontacji z realiami procesów rynkowych i z bolesnymi zmianami we własnym środowisku, mogło dalej rozwijać się, wnosząc kolejne impulsy do naszego życia osobistego, zawodowego i społecznego.

Panu Tomaszowi Rebecie życzę dużo osobistej satysfakcji z dotychczasowych dokonań, gdyż - niezależnie od wzbogacania naszego życia - pozostawia ślad twórczego wkładu także w rozwój subdyscypliny naukowej, która ma przed sobą kolejne wyzwania.
Zainteresowanych kieruję na stronę redakcji: http://www.gestalt.pl/czasopismo.html