14 października 2012

Drodzy Rodzice, Nauczyciele, Pedagodzy, Wychowawcy, Instruktorzy, Opiekunowie, Katecheci i Trenerzy




W związku z Dniem Edukacji Narodowej składam wszystkim NAUCZYCIELOM, jakimi są rodzice, dydaktycy, pedagodzy, wychowawcy, katecheci, trenerzy, instruktorzy, opiekunowie i in. włączający się w rozwój dzieci i młodzieży - najserdeczniejsze życzenia, by w okresie nieustannych przemian społeczno-politycznych w naszym kraju, możliwa była realizacja zakładanych przez Państwa społecznych, zawodowych i osobistych celów.

Oby w zmaganiach z codziennością oraz z wszelkimi uwarunkowaniami profesji można było mądrze korzystać z uzyskanej przed ponad dwudziestu laty wolności i demokracji, zachować poczucie godności, bezpieczeństwa, satysfakcji, redukując do minimum stres, słabości czy niepowodzenia. Nie po raz pierwszy stają Państwo naprzeciw nowym wyzwaniom i trudom pełnienia swojej misji zawodowej ze świadomością, że tak naprawdę to dzięki ofiarnej, odpowiedzialnej i zaangażowanej pracy w placówkach szkolnych czy opiekuńczo-wychowawczych kształtowane przez Państwa młode pokolenia mogą uczyć się i doświadczać tego, jak się rozwijać, odkrywać i wzbogacać swoje człowieczeństwo, bycie istotą wolną, tolerancyjną, rozwiniętą integralnie – umysłowo, duchowo, społecznie i fizycznie.

Nikt nie obdarzy nas tak niezbędną do pracy pedagogicznej wolnością i twórczością, o ile sami nie podejmiemy wysiłku w tym kierunku. Chcąc się wyzwolić z niewoli zagrożeń, barier, uwiedzenia czy własnych słabości, warto pamiętać o konieczności realizacji wspólnego dobra, jakim jest edukacja dzieci i młodzieży w duchu ponadczasowych wartości chrześcijańskich oraz w zgodzie z potencjałem rozwojowym, potrzebami i zainteresowaniami naszych wychowanków. W zawodzie nauczyciela splatają się ze sobą ścieżki rozwoju dzieci i dorosłych, osobiste i cudze historie życia, wiedza potoczna i naukowa, rutyna i pasja tworzenia, doświadczenie życiowe i normatywne przesłania, zasoby osobiste i aspiracje, konflikty i chęć współdziałania, opór i zawierane kompromisy, wydarzenia ważne i zjawiska banalne, zmieniając nas i naszych podopiecznych często w sposób niezauważalny oraz sprzyjając rozwojowi tożsamości osobowej, społecznej, kulturowej czy/i zawodowej.

Życzę zatem Państwu uruchamiania różnorodnych kompetencji, wykorzystywania swej wiedzy i umiejętności dla dobra innych, pozostawienia trwałych i wartościowych śladów w życiu wszystkich, z którymi będziecie wchodzić we wzajemne relacje. Życzę zarazem dużo osobistej wolności, radości i satysfakcji z pełnionej roli zawodowej, która jest nam dana nie tylko wraz z naturą, ale w porządku doskonałości, to znaczy stopnia uczestnictwa w wolności, jest nam także zadana.


To, co czynimy na co dzień, nie jest na sprzedaż, a jednak - niezależnie od środowiska naszej osobistej aktywności, pracy, misji, poczucia odpowiedzialności, wynagrodzeń rzeczowych i symbolicznych, nastrojów i przeciwności losu oraz różnych osób - w duszach i pamięci społecznej wychowanków pozostaje to, co zostawiamy im z siebie, dzięki sobie. Oby było tego jak najwięcej a wdzięczność z tego tytułu nie wynikała z czyjejś konieczności czy poczucia zobowiązania, ale autentycznego odruchu serca i empatii. Rację ma prof. Łukasz Turski, który w jednym z wywiadów stwierdził:

Łatwiej pokazać (w telewizji) bredzących polityków niż nauczycielkę spod Sierpca, która zna się na asteroidach. Monika Olejnik na pewno nie zaprosi tej nauczycielki - (...) bo pozytywne rzeczy nie mają w mediach wzięcia.

Warto dawać z siebie wszystko, by pomnożone przez każdego słuchacza czy wychowanka "zwróciło się" niepowtarzalną wartością jego biografii, a w następstwie tego służyło także naszemu społeczeństwu, kulturze, cywilizacji.